Autor |
Wiadomość |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-02-2008 - 09:30
|
|
Dołączył: 05-02-2007
Posty: 807
Skąd: Warszawa
|
|
Cytat:
Czy mam nie ujawniać, że to do moich domowych zasobów w celu udokumentowania śmierci pradziadka? Już nawet nie dodawałem, że to pradziadek żony. Zastanawiam się, żeby podpisać się jako on lub teść.
Proszę przeczytać polecany przez Jacka Młochowskiego tekst zawarty pod linkiem:
http://www.czestochowa.um.gov.pl/urzad/ ... bol=USC029
Jest tam podstawa prawna oraz (co w tym wypadku istotne) tryb odwoławczy. Na około 15 podań wysłanych przeze mnie do USC w całym kraju z prośbą o "Poświadczenie kopii aktu nie mającej mocy dokumentu urzędowego" z załączoną podstawą prawną oraz opinią Rzecznika Praw Obywatelskich tylko jeden Urząd odpowiedział odmownie (jestem w trakcie trybu odwoławczego), więc to napradę działa
Szczerze odradzam fałaszowanie podpisów... z przyczyn oczywistych
_________________
Tomasz M.Dąbrowski
www.dabrowski.esimple.pl |
|
|
|
|
|
genevive |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-02-2008 - 09:35
|
|
Dołączył: 08-11-2007
Posty: 6
Status: Offline
|
|
Witam wszyskich którzy chcą uzyskać kopie USC.
Sprawa jest bardzo prosta, choć wymaga dużo cierpliwosci z naszej strony. Mimo oporu ze strony urzędników oraz różnych odpowiedzi typu: "kopii nie mozemy wydać bo....(treść dowolna)" - prawo jest po naszej stronie. Trzeba w korespondencji powołać sie na wyrok TK (była o nim mowa wcześniej), wydrukować go, podkreślić to co ma dla nas znaczenie jeśli chodzi o wydawanie kopii. Nic więcej nie trzeba - cofną nawet własną urzędową odmowę - byle by odwołanie nie poszło do wojewody. Ci kierownicy którzy odmawiają chyba naprawdę nie mają pojęcia o tym wyroku.
Niestety kopie usc uzyskamy wprawdzie do domu (z pominięciem "własnego" usc), ale tylko w stosunku do lini prostej. Pradziadek żony ani nawet brat naszego własnego dziadka - wg przepisów nie uprawnia nas od otrzymania odpisów czy kopii. Podpisanie się nic nie da, bo trzeba mieć "papier" na pochodzenie - a to potrafią bardzo wnikliwie analizować.
genevive |
|
|
|
|
|
Chalabala_Rafał |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-02-2008 - 09:47
|
|
Dołączył: 01-05-2007
Posty: 38
Status: Offline
|
|
Problemem nie jest by to teściu się sam podpisał, chodzi o jego własnego dziadka. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 13-02-2008 - 10:49
|
|
Dołączył: 05-02-2007
Posty: 807
Skąd: Warszawa
|
|
Cytat:
Niestety kopie usc uzyskamy wprawdzie do domu (z pominięciem "własnego" usc), ale tylko w stosunku do lini prostej. Pradziadek żony ani nawet brat naszego własnego dziadka - wg przepisów nie uprawnia nas od otrzymania odpisów czy kopii. Podpisanie się nic nie da, bo trzeba mieć "papier" na pochodzenie - a to potrafią bardzo wnikliwie analizować.
genevive
...skoro, jak rozumiem chodzi o wydobycie aktu zgonu pradziadka żony to w takim razie wystarczy by wniosek do USC skierowała i podpisała żona... w końcu to jej przodek więc ma prawo
_________________
Tomasz M.Dąbrowski
www.dabrowski.esimple.pl |
|
|
|
|
|
genevive |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-02-2008 - 12:04
|
|
Dołączył: 08-11-2007
Posty: 6
Status: Offline
|
|
Oczywiście żona/mąż może sama się podpisać.
Problem jest gdy chodzi o rodzeństwo nieżyjącego np. dziadka o którym się wie tylko, że zmarł bezdzietnie a urodził się w np. w 1915 - z usc nic nie dostaniemy, chociaż osoba ta nie żyje np 30 lat.
genevive |
|
|
|
|
|
Allchemik |
|
Temat postu: Kopie aktów - legalne czy też nie? (komentarz)
Wysłany: 18-02-2008 - 08:20
|
|
Dołączył: 02-02-2008
Posty: 5
Status: Offline
|
|
Doswiadczenie lodzkie - z czwartku.
Zawsze bralem odpisy skrocone. W czwartek Pani zapytala - Po co ? Czy nie wystarczy mi ksero za 5 zl zamiast odpisu za 22 zl ? - zdebialem, autentycznie... Poszedlem do kasy, odzyskalem pieniazki , Pani w tym czasie przeszukala spisy tego co mi bylo potrzebne i jako, ze akurat ten akt wbrew moim ustaleniom pojechal juz do archiwum, podala mi numer aktu i rok.
Naprawde wymieklem... |
|
|
|
|
|
kruparobert |
|
Temat postu: Ksero legalne czy nie
Wysłany: 03-03-2008 - 20:53
|
|
Dołączył: 09-11-2007
Posty: 29
Skąd: Chlewiska
Status: Offline
|
|
Mam podobny problem z jednym USC (woj. łódzkie). Złożyłem wniosek o poświadczenie kserokopii aktów zgonu (do 1946 r.), ślubu (z 1937r.) i urodzenia (1916r.), kierownik USC po konsultacji z "wyższą władzą" stwierdziła, że ze względu na zły stan ksiąg nie może zrobić kserokopii. Czekam na pisemną odmowną decyzję i mam dylemat:
czy napisać odwołanie do wojewody łódzkiego?
czy może wystąpić do USC o wydanie fotokopii lub umożliwienie zrobienia fotokopii?
czy jest jakiś przepis, który zabraniałby wnioskodawcy zrobienie fotokopii?
pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
|
danek_wojciech |
|
Temat postu: kserokopia.....
Wysłany: 03-03-2008 - 22:16
|
|
Dołączył: 02-02-2008
Posty: 2
Status: Offline
|
|
najlepiej dogadac sie z pracownikiem i zrobic zdjecie aparatem cyfrowym.robilem tak juz kilkakrotnie z bardzo dobrym efektem.Ale urzad na tym pieczatki nie podbije..... |
|
|
|
|
|
kruparobert |
|
Temat postu: kserokopia.....
Wysłany: 04-03-2008 - 19:45
|
|
Dołączył: 09-11-2007
Posty: 29
Skąd: Chlewiska
Status: Offline
|
|
Zgadzam się, że polubowne załatwianie spraw przynosi najwięcej korzyści. Ale co zrobić, gdy urzednik/iczka/ nie chce (lub po prostu boi się) "współpracować"? Z tego, co słyszałem kierownik USC mam prawo wydać decyzję odmowną w związku ze złym stanem ksiąg s.c., może odmówić z powodu braku odpowiedniego urządzenia (ksera) w lokalu USC (wedle przepisów takie pozwolenie w uzasadnionych przypadkach może wydać wojewoda). I powtórze pytanie, czy jest przepis, który w tym przypadku reguluję tę kwestię? W Dz.U. po "odpisach aktów" figuruje "kopie aktów" - kopie to nie tylko kserokopie, ale również fotokopie i skany. Prz skanowaniu księgi narażone są w takim samym stopniu jak i przy kserowaniu, ale podczas robienia fotokopii księgi są narażone jak podczas sporządzania odpisu?
Jeszcze jedna kwestia, czy urzędnik ma prawo wydać decyzję odmowną (sporządzenie fotokopii) w przypadku, gdy urząd nie dysponuje odpowiednim sprzętem, uzasadniając, że dostęp do ksiąg s.c. ma tylko pracownik USC?
pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
|
Chalabala_Rafał |
|
Temat postu: Kopie aktów - legalne czy też nie? (komentarz)
Wysłany: 30-03-2008 - 21:05
|
|
Dołączył: 01-05-2007
Posty: 38
Status: Offline
|
|
Mam takie pytanie odnośnie USC w byłej Galicji. Jak się dowiedziałem nawet z początku XX wieku nie ma zapisków w wersji "państwowej" jedynie księgi parafialne. Czy ten wniosek dotyczy także tych ksiąg parafialnych? |
|
|
|
|
|
Młochowski_Jacek |
|
Temat postu: Kopie aktów - legalne czy też nie? (komentarz)
Wysłany: 01-04-2008 - 10:35
|
|
Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
|
|
Poruszona w tym artykule i wątku regulacja prawna i opinia RPO dotyczy USC i ksiąg będących w dyspozycji USC. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
|
|
|
|
|
Chalabala_Rafał |
|
Temat postu: Kopie aktów - legalne czy też nie? (komentarz)
Wysłany: 14-04-2008 - 16:30
|
|
Dołączył: 01-05-2007
Posty: 38
Status: Offline
|
|
|
|
|
Luziński_Marcin |
|
Temat postu: Kopie aktów - legalne czy też nie? (komentarz)
Wysłany: 14-04-2008 - 17:04
|
|
Dołączył: 28-10-2007
Posty: 239
Status: Offline
|
|
Z pisma wynika, że urząd w Krakowie chce Panu utrudnić życie na wszystkie możliwe sposoby: żądają podania daty i miejsca urodzenia i zgonu, imion rodziców i ostatniego miejsca zamieszkania osoby, której dotyczy akt. A zapewne chce go Pan zdobyć właśnie po to, żeby te daty/miejsca/imiona poznać. Śmiech na sali. Zresztą ustawa nie mówi chyba nic o konieczności podawania takich informacji... |
|
|
|
|
|
Chalabala_Rafał |
|
Temat postu: Kopie aktów - legalne czy też nie? (komentarz)
Wysłany: 14-04-2008 - 17:32
|
|
Dołączył: 01-05-2007
Posty: 38
Status: Offline
|
|
Dodam tylko, bo w pośpiechu nie napisałem, że wysłałem zwykły wniosek o o poświadczenie kopii aktu (kserokopię ) nie mającej mocy dokumentu urzędowego z podstawa prawną : Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1999 r. w sprawie instrukcji kancelaryjnej dla organów gmin i związków międzygminnych (Dz. U. Nr 112, poz. 1319), Tekst ujednolicony z dnia 11 lipca 2006 r. (Dz. U. Nr 127, poz. 885).
Co do imion rodziców i gdzie ostatnio żył to nie będzie problemu, gorzej z dokładną datą śmierci, bo tego chcę się dowiedzieć. |
|
|
|
|
|
WANDA2952 |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-04-2008 - 21:51
|
|
Dołączył: 11-04-2008
Posty: 93
Skąd: Ustka
Status: Offline
|
|
Czytam,że nie tylko ja mam problem z otrzymaniem informacji z USC.
Pisałam do USC w woj. podkarpackim,napisałam przybliżone daty zawarcia związku małżeńskiego i daty śmierci.Dzisjaj otrzymałam odpowiedź,że szansa na znalezienie jest wówczas ,jeżeli dysponują datą i dobrze by było gdybym przesłała kopie dokumentów ,które posiadam.
Nie będę sie zniechęcać jeszcze raz napiszę pismo i przypomnę wskazane daty.Myślę,że chciano mnie zniechęcić do poszukiwań w tym USC.
Wanda |
|
|
|
|
|
|