|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Majewski_Łukasz |
|
Temat postu: Obrządek greckokatolicki połączony z Kościołem Rzymskim
Wysłany: 10-01-2021 - 11:36
|
|



Dołączył: 15-02-2019
Posty: 326
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
jest akt urodzenia 5/1847 par. Bukowice.
Wcześniej nie spotkałem się z zapisem: "Stawił się W.J. Xiądz Nikanor Futasiewicz proboszcz Obrządku Grecko-Katolickiego połączonego z Kościołem Rzymskim tu w Bukowicach zamieszkały"
Nie wiem jak to rozumieć.
Mam dwie opcje:
1. Parafia greckokatolicka + Unia = Unici? Jeżeli tak, to gdzie znajdę informacje kiedy zawarto umowę unijną między grekokatolikami z lubelskiego a Kościołem Rzymskim?
2. Dwie parafie na jednym terenie. Greckokatolicka i rzymskokatolicka jako jedna? Mało wiarygodne, ale jeżeli tak, to na jakiej zasadzie i czy to w ogóle występowało?
Spotkaliście się już z takim zapisem? |
_________________ Z pozdrowieniami
Łukasz M. Majewski
|
|
|
|
 |
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-01-2021 - 11:45
|
|

Dołączył: 03-07-2016
Posty: 14329
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Tu nie ma nic nadzwyczajnego; tytulatura jest tylko rozbudowana.
Chodzi o zwykłą parafię unicką, grekokatolicką (czyli obrządek grecki będący w jedności z Papieżem w Rzymie; w przeciwieństwie do obrządku greckiego schizmatyckiego, czyli prawosławnych).
Unici w Polsce są od unii brzeskiej w 1596 r. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
 |
Majewski_Łukasz |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-01-2021 - 11:56
|
|



Dołączył: 15-02-2019
Posty: 326
Status: Offline
|
|
O unii brzeskiej wiem i losy "moich" grekokatolików śledzę dość dokładnie, tyle, że tu ewidentnie pojawiło się podkreślenie połączenia.
W księgach z innych lat tego nie zauważyłem, dlatego pomyślałem o czymś "niezwykłym".
Dziękuję za odpowiedź |
_________________ Z pozdrowieniami
Łukasz M. Majewski
|
|
|
|
 |
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-01-2021 - 12:13
|
|

Dołączył: 03-07-2016
Posty: 14329
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Po łacinie „połączony” to unitus.
Ritus graecus cum Sancta Romana Ecclesia unitus = Obrządek grecki połączony [tj. będący w jedności] ze Świętym Kościołem Rzymskim
Podkreślenie połączenia z Kościołem Rzymskim miało na celu wyraźne wskazanie, że chodzi o parafię unicką, a nie prawosławną. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
 |
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-02-2022 - 18:54
|
|



Dołączył: 28-04-2016
Posty: 5041
Status: Offline
|
|
O unitach, Bazylianach* czytam, bo przodków Kowszewiczów księży/parochów znalazłam. I mam pytanie.
Czy greckokatolicki ksiądz mógł być jednocześnie właścicielem wsi w której pracował?
Józef Kowszewicz, lekarz wojskowy
Syn Piotra Kowszewicza i Anastazji Skibickiej
Piotr był na pewno parochem w Podhorcach, zmarł w 1822
http://unici.pl/content/v/0/0/9/18/
ślub jego córki 1810/6
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... 4e7ca5254d
* https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/bazyl ... 75296.html
Jednocześnie w życiorysie Józefa (wspomnienia jego pasierba) pojawia się info, że ojciec był właścicielem wsi, którą testamentem przekazał najstarszemu synowi i z tego dochodu miał pomagać młodszemu rodzeństwu.
To możliwe czy pasierb coś pomylił? |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
 |
sbasiacz |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-02-2022 - 20:51
|
|


Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2439
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Offline
|
|
jak najbardziej mogli być jednocześnie właścicielami wsi  |
_________________ pozdrawiam
BasiaS
|
|
|
|
 |
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-02-2022 - 17:28
|
|



Dołączył: 28-04-2016
Posty: 5041
Status: Offline
|
|
Dzięki kochana.
Ciągle nowe obszary mojej niewiedzy odkrywam
Na razie mam wrażenie, że paroch to był rodzaj zawodu, profesji uprawianej w jednej rodzinie.
Pra...dziadek paroch Andrzej Kowszewicz był prawie na pewno synem parocha a jego żona na pewno córką parocha (XVIII wiek).
Kilku innych Kowszewiczów kształciło się i pracowało w tym "zawodzie".
Choć może tylko o parochach dokumenty przetrwały a inni zniknęli bez śladu... |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
 |
Robert_Kostecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-02-2022 - 18:04
|
|

Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1820
Status: Offline
|
|
To nie "wrażenie". W Kościele prawosławnym „zawód duchowny" zazwyczaj był dziedziczony w ramach rodziny. Parochowie (popi) przekazywali swym synom - popowiczom podstawowe umiejętności i wiedzę potrzebną do przyszłego wypełniania obowiązków kapłańskich. Dopiero dziedziczenie parafii zniósł sobór w Zamościu. W Kościele unickim księża dziedziczyli niejako po swoich ojcach stan duchowny. Ten obyczaj przetrwał, aż do 1 połowy XIX wieku. |
|
|
|
|
 |
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-02-2022 - 18:30
|
|



Dołączył: 28-04-2016
Posty: 5041
Status: Offline
|
|
Znów się podkształciłam
Ten synod / sobór w Zamościu był w 1720 roku, ale obyczaj przetrwał ładne kilkadziesiąt lat. Skąd my to znamy?  |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
 |
Robert_Kostecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-03-2025 - 20:58
|
|

Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1820
Status: Offline
|
|
Przeglądając segregatory z dokumentami, natknąłem się na akt zgonu ojca pana Bronisława Kosteckiego (*07.04.1923 Podhajce – †17.07.2007 Warszawa). Przypomniałem sobie, że 35 lat temu korespondowałem z p. Kosteckim listownie, a nawet rozmawiałem przez obecnie staroświecki telefon z tarczą numeryczną. Wówczas p. Kostecki wspominał , że z lat dziecinnych pamięta jakiś herb rodzinny przechowywany, gdzieś w lamusie u swojego dziadka Izydora Kosteckiego. Teraz, po tylu latach podjąłem próbę ustalenia genealogii tej rodziny Kosteckich. Posiłkując się metrykami grekokatolickimi umieszczonymi na stronie FS oraz w GENETECE ustaliłem, że:
- Jan Kostecki, „nobilis” i Zofia Kisielewska, córka Grzegorza, parocha unickiego w Mszańcu, mieli dzieci: Annę (*ok. 1820), która w dniu 23.02.1840 r. w parafii grekokatolickiej w Iwanówce Trembowelskiej poślubiła szlachcica Kazimierza Bagińskiego; Mariannę 1 v. za Tomaszem Bagińskim, 2 v. za Janem Lewickim; Eliasza (*02.08.1836 Iwanówka Trembowelska), ożenionego z Magdaleną Boniakowską; Szymona, który poślubił Klarę Olszewską i miał z nią dzieci: Michalinę (*1846 Iwanówka Trembowelska) za Kazimierzem Bunikowskim; Mariannę (*1849 Iwanówka Trembowelska); Izydora (*ok.1852 – †26.08.1928 Podhajce), który poślubił Wiktorię Brzozowską; Ewę (*1861 Iwanówka Trembowelska); Paulinę (*1863 Iwanówka Trembowelska – †03.05.1872 Iwanówka Trembowelska); Dionizego (*ok. 1866 Iwanówka Trembowelska), który w dniu 03.02.1891 r. w parafii Chorostków poślubił Juliannę Kruszelnicką; Jana, który poślubił Magdalenę Hrankowską i miał z nią dzieci: Szymona (*1892 Iwanówka Trembowelska), który w dniu 24.06.1912 r. w parafii Chorostków poślubił Franciszką Bieganowską; Marię (*1894 Iwanówka Trembowelska); Teklę (*1895 Iwanówka Trembowelska). Synem Szymona Kosteckiego i Franciszki z Bieganowskich był Bronisław (*27.09.1913 Chorostków ). W Iwanówce kowalem był jakiś Sz. Kostecki (1928). W Iwanówce mieszkała też Magdalena Kostecka. Córkami Eliasza Kosteckiego były: Paulina (*1872 Iwanówka Trembowelska – †1874 Iwanówka Trembowelska); Paulina (*1875 Iwanówka Trembowelska); Julia (*1877 Iwanówka Trembowelska); Katarzyna (*1880 Iwanówka Trembowelska – †1881 Iwanówka Trembowelska). Izydor Kostecki i Wiktoria Brzozowska mieli syna Władysława (*10.05.1885 Nowosiółka, par. Podhajce – †25.09.1950 Jawor), który poślubił Rozalię z Bobowskich. Ich synem był właśnie Bronisław Kostecki, (*07.04.1923 Podhajce – †17.07.2007 Warszawa).
W zebranych materiałach znalazłem jeszcze:
- Jan Rędka Kostecki, paroch czopowicki, z Teofili Bujniewicz h. Ślepowron, miał synów: Floriana i Stefana. Z nich, Stefan, ochrzczony 22.01.1774 r., szlachcic niewładny we wsi Steckowice, w wieku 20 lat służył na mocy kontraktu u szlachcica Adama Didkowskiego h. Sas (gniazdo Didkowce, pow. owrucki). Ożenił się z Magdaleną Didkowską i miał z nią synów: Józefa (*ok. 1817) i Karola (*ok. 1830). Rodzina wyznania grekokatolickiego.
- N.N. Kostecki, mąż Anny Kaczanowskiej, córki Piotra (†1810), parocha w Żurawicy w województwie ruskim (A. Boniecki, Herbarz Polski, t. IX, s. 129).
- Eliasz Kostecki (ur. ok. 1722 – zm. 24.06.1768), syn Teodora i Anastazji, urodzony w ziemi przemyskiej. Ukończył Seminarium (Kolegium) Papieskie w Wilnie. W dniu 13.11.1748 r. wstąpił do klasztoru bazylianów w Poczajowie, zaś profesję złożył w dniu 13.11.1749 r. Po wyświęceniu przyjął imię Herakliusz. Po 1755 roku był prefektem szkoły i profesorem retoryki i poetyki w kolegium bazyliańskim w Hoszczy. W latach 1758-1762 był przełożonym monasteru w Zamościu. W tym okresie był postacią wybijającą się na tle i tak aktywnych wówczas w Rzeczypospolitej bazylianów. Jego to inicjatywie należy przypisać stworzenie realnych podstaw materialnych funkcjonowania klasztoru w Zamościu. On też wzmógł prace duszpasterskie wśród okolicznej ludności, nie tylko unickiej, prowadząc wśród niej 22 misje. Ojciec Herakliusz Kostecki opuścił Zamość i został superiorem w Trembowli. Następnie udał się do Humania, gdzie został ihumenem tamtejszego monasteru i jednocześnie rektorem szkoły przyklasztornej. Ze względu na późniejsze losy i poważanie, jakim się cieszył wśród magnatów, m.in. wojewody kijowskiego Franciszka Salezego Potockiego, a zwłaszcza jego żony Anny Potockiej, można przypuszczać, że był pochodzenia szlacheckiego. W 1767 roku nieustraszony ksiądz Kostecki, w towarzystwie misjonarzy Leona Zasławskiego i Epifaniusza Lachockiego, dwukrotnie odprawił misję w Sokołówce, a potem w tymże roku był na misji w Łysiance. Misje te trwały po kilka tygodni, miały charakter uroczysty i odbywały się w obecności parochów miejscowych. W czasie ich trwania po kilka tysięcy ludności przystępowało do komunii świętej. Ludność uwielbiała o. Kosteckiego. O. Herakliusz dokonał tego, że w krótkim czasie województwa bracławskie i kijowskie stały się unickimi. W maju 1768 roku o. Herakliusz Kostecki rozpoczął misję w Bukach nad Tykiczem, ale wzburzenie miejscowej ludności przerwało ją. Kolejna jego misja w Mańkówce spotkała się już z jawnym oporem. W czasie rzezi humańskiej w dniu 24 czerwca 1768 roku o. Herakliusz Kostecki, w wieku 44 lat, poniósł męczeńską śmierć. W trakcie odprawiania nabożeństwa został postrzelony z chóru z rusznicy, a następnie ściągnięty z ambony. Po wyprowadzeniu z kaplicy, mimo, iż trzymał w ręce monstrancję, kilkunastu hajdamaków wzięło go na spisy i podniosło w górę, aż wyzionął ducha. Jego ciała wrzuconego do rynsztoka, nigdy nie odnaleziono.
- Jan Kostecki, ksiądz unicki w Knyszynie w 2 połowie XVII wieku. Jerzy Kostecki (1683), duchowny unicki w Boguszewie k/Knyszyna, figuruje też w księgach metrykalnych w Trzciannem.
- Celestyn Kostecki, ksiądz greckokatolicki, w 1883 roku proboszcz ze Skały; w 1886 roku proboszcz w Borszczowie, a w 80. latach XIX wieku dziekan bukowińskich cerkwi unickich.
- Jan Kostecki, ksiądz greckokatolicki, od dnia 19.04.1784 r. do 1787 roku, po śmierci Mikołaja Zatwarnickiego, administrował parafią Małnów.
- N.N. Kostecki (1879), ksiądz grekokatolicki, proboszcz parafii p.w. Zmartwychwstania Chrystusa Pana w Zbarażu.
- Jan Kostecki (*1803–†02.10.1856 Zachoczew), ksiądz unicki, żonaty z Teresą Fedorowicz. W latach 1831-1838 administrował parafią Więckowice, a w latach 1838-1856 parafią Zachoczew. Jego dziećmi byli: Platon Kostecki (*02.07.1832 Więckowice, pow. samborski – †01.05.1908 Lwów), poeta, publicysta i literat rusińsko-polski oraz Lubwina i Krystyna.
- Józef Kostecki, proboszcz unicki w Lutowiskach, starał się być pasterzem dla obu obrządków katolickich, bowiem parafia rzymsko-katolicka znajdowała się w pobliskiej Polanie i nie zawsze proboszcz łaciński mógł dotrzeć do swoich wiernych. W niedziele łacinnicy starali się dotrzeć na Mszę Św. do kościoła parafialnego w Polanie lub do klasztoru w Łomnej (dziś po stronie Ukrainy), a gdy zamiecie śnieżne, wiosenne roztopy, czy jesienną szaruga uniemożliwiały dojście korzystali z nabożeństw odprawianych w cerkwi. Płynęły, więc w niebo ruskie i polskie pieśni uwielbienia, a obie społeczności chrześcijańskie żyły w zgodzie w szacunku dla obu obrządków. Wspólna była też religia dla dzieci: uczyły się one w swoim języku z katechizmów ruskiego i polskiego i umiały śpiewać kolędy w obu językach. 1898 r. – w miasteczku wzniesiono nową cerkiew unicką (w czasach zaboru austriackiego zwaną greckokatolicką) wysiłkiem Polaków, Rusinów i Żydów. Podczas jej poświęcenia przybyły z Przemyśla biskup greckokatolicki Konstanty Czechowicz przywitał się z Żydami, pominął Polaków i przywitał się z Rusinami. Widząc to ksiądz unicki Józef Kostecki w swojej mowie powitalnej przed nabożeństwem podkreślił wielki wkład finansowy Polaków i ich zaangażowanie własną pracą przy budowie nowej świątyni, lecz biskup w kazaniu podziękował tylko majstrowi Hucułowi, Rusinom i proboszczowi pomijając Polaków. To bolesne dla polskiej społeczności zdarzenie wzbudziło inicjatywę budowę własnej łacińskiej świątyni w miasteczku.
- N.N. Kostecki (1884), ksiądz, kanonik grekokatolicki w Czerniowcach.
Zawsze interesowało mnie, skąd nazwisko Kostecki jest tak popularne na terenach obecnej Białorusi, Ukrainy i Rosji, wśród rodzin wyznania prawosławnego, grekokatolickiego i ormiańskiego. Jednak nigdy, nie udało mi się znaleźć jednoznacznego dowodu na zmianę innego nazwiska na Kostecki lub jego utworzenie, np. od nazwy miejscowości. Spotykałem się tylko z uogólnieniem na ten temat, że na Rusi w większości przypadków osoby je noszące mają polskie korzenie, a ich przodkowie w 10% należeli do polskiej szlachty. Co do nazwiska Kostecki, to mogło też powstać od imioniska Kostka lub wzięło swój początek od przezwiska Kościej [ros. Костя]. Nazwisko Kostecki, także może wywodzić się od następujących form osobowych: Kostiuk, Kostczenko, Kostianov, w których nastąpiła wymiana końcówki, np. z –uk na –ecki. Na terenach Rusi występują też liczne miejscowości o nazwie Kostki i Kostiuki. Notowane są też bojarskie rodziny Kostiuków. 1. Na pewno wśród Kosteckich na Rusi, jest wielu przesiedleńców z Korony, w tym drobnej szlachty, niekiedy zasymilowanych z żywiołem ruskim - unickim (grekokatolickim).
Za wszelkie uzupełnienia z góry dziękuję.
Robert |
|
|
|
|
 |
dzika_jagoda |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-03-2025 - 22:40
|
|


Dołączył: 13-07-2024
Posty: 153
Status: Offline
|
|
https://www.google.pl/books/edition/Roc ... frontcover |
_________________ Pozdrawiam,
Jagoda
*** Korzeniowski,Ostrowski, Sowiński, Ceglarski, Warchowski, Ozimek ,Gąsiorowski, Skoczewski, Grochowalski, Chmielowski, Mężeński ,Wilkoszewski ,Onuszkiewicz i wielu innych
|
|
|
|
 |
Robert_Kostecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-03-2025 - 23:06
|
|

Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1820
Status: Offline
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
|