Autor |
Wiadomość |
Skibek_Tadek |
|
Temat postu: Kto powinien znaleźć się w naszym drzewie genealogicznym?
Wysłany: 30-11-2020 - 15:05
|
|
Dołączył: 18-10-2020
Posty: 38
Status: Offline
|
|
Dzień dobry.
W genealogicznych poszukiwaniach przodków ważny jest związek krwi czy nazwiska, przynależność do rodziny (dzieci przysposobione, nieślubne)?
Tadek S. |
|
|
|
|
|
sbasiacz |
|
Temat postu: Kto powinien znaleźć się w naszym drzewie genealogicznym?
Wysłany: 30-11-2020 - 15:21
|
|
Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2382
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Online!
|
|
wszystko jest ważne |
_________________ pozdrawiam
BasiaS
|
|
|
|
|
Tomasz_Lenczewski |
|
Temat postu: Kto powinien znaleźć się w naszym drzewie genealogicznym?
Wysłany: 30-11-2020 - 15:25
|
|
Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2014
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Wszystko zależy od rodzaju drzewa. Kiedyś najważniejsze były drzewa po mieczu oraz wywody genealogiczne przodków sporządzane dla jednej osoby. Co do dzieci nieślubnych to jeśli je umieszczano to specjalnie zaznaczano to pochodzenie. Dzisiaj genealogia podąża za duchem czasu |
|
|
|
|
|
Skibek_Tadek |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-11-2020 - 17:46
|
|
Dołączył: 18-10-2020
Posty: 38
Status: Offline
|
|
To znaczy, że drzewo genealogiczne kończy się na dziecku nieślubnym, bo nie znamy ojca? |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-11-2020 - 17:53
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33594
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Tomasz_Lenczewski |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-11-2020 - 18:08
|
|
Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2014
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Genealogia jest i tak bezsilna nawet w obliczu istnienia metryki danej osoby, jeśli z innych niezaprzeczalnych faktów historycznych wynika, że jej rodzicami byli zupełnie inni rodzice. I nie chodzi tu o adopcję. |
|
|
|
|
|
Skibek_Tadek |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-11-2020 - 19:28
|
|
Dołączył: 18-10-2020
Posty: 38
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
nie
ale ciekawsze jest skąd utożsamienie nieślubne to ojciec nieznany?
A jak można ustalić ojca?
W akcie urodzenia nie ma wzmianki kto jest ojcem: "stawił się ......... i okazał dziecię płci męskiej i oświadczył iż jest bez ślubnie z ......... spłodzone dziewki...... i życzeniem jego nadać mu imię...... oświadczenie to uczynił w asystencji......." |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-11-2020 - 19:32
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33594
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
a. przodkowie - co chyba jasne - nie są tylko mężczyznami
b. w tym wypadku może nie, ale sam piszesz "nie ma" (w domyśle 'a może być') więc nie problem w tym , że naturalne, że nieślubne, a że z ojca nieznanego |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Skibek_Tadek |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-11-2020 - 19:51
|
|
Dołączył: 18-10-2020
Posty: 38
Status: Offline
|
|
Czyli dalej już po kądzieli bo dziecko naturalne a ojciec nieznany. |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-12-2020 - 15:58
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4735
Status: Offline
|
|
"bez ślubnie z ......... spłodzone"
z niego spłodzone?
Matka ma inne dzieci i ten pan się w ich metrykach pojawia?
Tak czy owak gałąź macierzysta ci się nie kończy. |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Skibek_Tadek |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-12-2020 - 19:35
|
|
Dołączył: 18-10-2020
Posty: 38
Status: Offline
|
|
Oświadczył iż bez ślubnie , ale czy z niego spłodzone? Dziecko ma nazwisko po matce. Rok po narodzinach matka bierze ślub z innym i pasierb używa dwóch nazwisk, po matce i po ojczymie. Ja natomiast zadaję pytanie jak dalej prowadzić drzewo genealogiczne. Dla mnie logiczne jest, że po kądzieli bo żadnego związku krwi nie ma z jego ojczymem. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-12-2020 - 19:41
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33594
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
tak
ale to tak jakbyś na podstawie 'Anna z rodziców nieznanych " postawił tezę "spotykasz przodkinię Annę i koniec"
W TYM WYPADKU nieślubne , z ojca nieznanego
co nie upoważnia do twierdzenia "każde nieślubne - z ojca nieznanego i kończymy" |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Janiszewska_Janka |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-12-2020 - 01:57
|
|
Dołączył: 28-07-2018
Posty: 1065
Status: Offline
|
|
Przepraszam, już milczę |
Ostatnio zmieniony przez Janiszewska_Janka dnia 20-02-2022 - 14:38, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Tomasz_Lenczewski |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-12-2020 - 07:44
|
|
Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2014
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Najlepszym przykładem są bracia Denhoffowie, w tym jeden powiernik Emilii Plater, potomkowie nieślubni możnych szlacheckich rodziców, którym wpisano do akt metrykalnych nazwiska wygasłej już polskiej linii. Dziennikarz Stefan Bratkowski przed laty uczynił z nich w „GW” bliskich krewnych słynnej Marion Gräfin Denhoff. Mimo pisma prostującego w tej sprawie z Niemiec „GW” nigdy go nie opublikowała. Pani Janko bardzodobry przykład, który pozwolę sobie kupić, choć to nie „moja hrabiowscy Rozwadowscy”, bo w genealogii Minakowskiego jest totalny bałagan związany z hrabiami Rozwadowskimi. Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Eder |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-12-2020 - 08:19
|
|
Dołączył: 20-11-2008
Posty: 434
Skąd: Toruń
Status: Offline
|
|
U niego jest bałagan z wieloma rodzinami! Niestety. |
|
|
|
|
|
|