Autor |
Wiadomość |
AnastazjaJ |
|
Temat postu: 23andme Anastazja odkrywa swoje korzenie...ciąg dalszy.
Wysłany: 28-10-2020 - 01:47
|
|
Dołączył: 21-06-2020
Posty: 3
Status: Offline
|
|
|
|
|
Łucja |
|
Temat postu: 23andme Anastazja odkrywa swoje korzenie...ciąg dalszy.
Wysłany: 28-10-2020 - 19:15
|
|
Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1825
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Taka ogólna uwaga, wiem, że niektórzy pasjonują się takimi "wynikami", ale w testach DNA zupełnie nie o to jednak chodzi. Wiem, że z oddali to może wyglądać ciekawie, żeby wiedzieć z jakich regionów składa się Polska. Ale te trafienia nie są bardzo trafne, a są takie na ile pozwala baza wyników i np. kolega z lubelską genealogią nie ma lubelskiego na 23&me ponieważ z terenu Lubelszczyzny bardzo mało osób się w ogóle przetestowało (mało emigracji, ludność osiadła od pokoleń).
I dalej.
Po pierwsze - Polacy rzadko robią testy w tej firmie (23&me), jest to, jeżeli już, 2-3 wybór, dla zaspokojenia ciekawości po zrobieniu testu w innej firmie. Polacy robią testy najczęściej w MyHeritage i w FTDNA. Wynika to m.in. z cen tych testów, ale i z otwarcia tych firm na rynek polski, m.in. promocja testów na rynku polskim przez MyHeritage.
Czyli co należy zrobić w Twoim przypadku. Przegrać swój wynik (plik) z 23&me do FTDNA i do MyHeritage. Przegrać to oznacza pobrać plik (kopię pliku, wszystko dalej w 23&me oczywiście pozostanie) i wgrać go do MyHeritage i do FTDNA.
Po drugie, kiedy będziesz w bazach FTDNA i MyHeritage będziesz miała więcej polskich matchy/dopasowań. Więcej polskich kuzynów. Co pomoże Ci bardziej poznać swoją genealogię, a jak będzie dużo Słowaków to też będzie jakaś podpowiedź.
Po trzecie, Polacy na temat wyników DNA rozmawiają głównie na FB w grupie "Genealogia Genetyczna", gdzie łatwiej się rozmawia na te tematy bo można wklejać linki i obrazki łatwo.
Łucja |
_________________ Dziennik genealogiczny
|
|
|
|
|
domislaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-10-2020 - 19:36
|
|
Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263
Status: Offline
|
|
Cytat:
Taka ogólna uwaga, wiem, że niektórzy pasjonują się takimi "wynikami", ale w testach DNA zupełnie nie o to jednak chodzi.
A o co? Pytam z ciekawości
Pozdrowienia,
Krzysio |
|
|
|
|
|
uladziemid |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 10:50
|
|
Dołączył: 15-05-2016
Posty: 62
Status: Offline
|
|
Te szacunki etniczne to jest taka ciekawostka dla Amerykanów Od nich się zaczęło "jesteś 50% Irlandczykiem". Jak ktoś się bardziej interesuje genealogią, to dużo ciekawsze będą dopasowania (genetyczni kuzyni) tak jak pisze Łucja, bo to jest coś co może "papierową" genealogię wspomóc - albo obalić . |
_________________ Pozdrawiam,
Urszula
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 10:55
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33636
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
obalić raczej nie obali
"papierowa" opiera się na związkach rodzinnych, nie biologicznych
brak dowodu na związek biologiczny (brak potwierdzenia bliskiej relacji, bo nic więcej np "zaprzeczenia posiadania wspólnego biologicznego prapradziadka" taki test nie wykazuje), a nawet dowód na prawdopodobnie brak związku biologicznego - twierdzenie o istnieniu związku rodzinnego nie obali |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
domislaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 12:09
|
|
Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263
Status: Offline
|
|
Cytat:
Te szacunki etniczne to jest taka ciekawostka dla Amerykanów Wink Od nich się zaczęło "jesteś 50% Irlandczykiem". Jak ktoś się bardziej interesuje genealogią, to dużo ciekawsze będą dopasowania (genetyczni kuzyni)
A to zależy jak dla kogo Trudno zaprzeczyć, że "bardziej" interesuję się genealogią, gdyż to moja pasja od 20 lat i poświęcam na nią lwią część swojego czasu.
Dla mnie etniczności są bardzo interesujące (nie jestem Amerykaninem ) choć niestety aktualnie są oparte na stosunkowo bardzo małej próbie, a różne firmy stosują własne algorytmy przez co wyniki mogą się znacząco różnic.
Mam jednak nadzieję, że w przyszłości poziom tych badań pod względem jakościowym znacznie wzrośnie, a algorytmy zostaną w miarę ujednolicone i usystematyzowane. A jeśli kogoś te wyniki z etnicznościami w ogóle nie interesują i nie przywiązuje do nich żadnej wagi to niech ich nie ogląda - i tyle .
Pozdrowienia,
Krzysio |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 12:14
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33636
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
tia...
etniczość "polska" nie wynika z małej próby, a otwartości etnosu
Każdy Polakiem kto chciał i działał w tym kierunku - był i jest. DNA nie miało nic do rzeczy. Ani religia, ani pochodzenie, ani nawet język.
To tak jak jakby próbować "DNA obywatela USA z 2020 roku" szacować w 2200 (oczywiście zakładać istnienie USA w 2200 i w ogóle brak zmian).
Łatwiej szacować czy próbka pochodzi od praSłowianina niz czy pochodzi od Polaka:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
domislaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 12:45
|
|
Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263
Status: Offline
|
|
tia...
tylko mi nie chodzi o to kto kim się czuje/czuł w sensie narodowym czy etnicznym. Na to każdy może sobie odpowiedzieć sam - nie potrzebne są do tego badania DNA. Chodzi (przynajmniej mnie) o pewne wskazówki terytorialne co do pochodzenia przodków, które mogą wspomóc tradycyjną genealogią tam gdzie ta już nie sięga.
Pozdrowienia,
Krzysio |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 12:50
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33636
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
to na Równinie Śródkowoeuropejskiej inne kryteria niż kto się kim czuje dla określenia "pochodzenia" w sensie stosowanym w popularnych serwisach chyba nie mogą mieć zastosowania, nie przy tych migracjach i historii
a i poza nimi - bez ich zdefiniowania (sensu stricte, nie "opowiedzenia o nich") rozmowa o wszystkim i o niczym..z przewagą o niczym:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
sirdaniel |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 12:57
|
|
Dołączył: 25-03-2012
Posty: 289
Status: Offline
|
|
Na pewno etniczność pomaga ludziom, którzy nie znają dobrze swoich przodków, albo nawet są sierotami. Jest mnóstwo amerykanów znających tylko ojca lub jedynie dziadka, którzy nic nie mówili o sobie, bo nie chcieli się przyznawać. Więc zawsze to jest coś. Inna sprawa celności takich porównań na tych portalach. Są różne portale, nawet darmowe, które oferują dokładniejsze wyniki, lub inne wyniki. Trzeba umieć je tylko interpretować.
Trzecia sprawa, posiadanie obcych domieszek już można stwierdzić. Jeśli komuś się wydaje, że ma samych polaków w rodzinie a wychodzą jakieś inne kwiatki, to albo czegoś nie wie, albo jak poszuka to się dowie. Jest to na pewno podstawa do poważniejszych badań rodu.
Co do procentów - to nie musimy przywiązywać ścisłej wagi do nich. |
_________________ Jego Najjaśniejsza Mość Wielmożny Wielce Szanowny Mocium Pan Magister Daniel
|
|
|
|
|
domislaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 13:03
|
|
Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263
Status: Offline
|
|
Cytat:
to na Równinie Śródkowoeuropejskiej inne kryteria niż kto się kim czuje dla określenia "pochodzenia" w sensie stosowanym w popularnych serwisach chyba nie mogą mieć zastosowania,
I właśnie dlatego wychodzi mi z testu 90% m.in. z obszaru dzisiejszej Polski, a nie z Grenlandii.
Pozdrowienia,
Krzysio |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 13:06
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33636
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
90% Twoich przebadanych krewniaków żyje teraz na terytorium dzisiejszej Polski, nie na Grenlandii
Niesamowite! Szok! jak to gdzieniegdzie clikcbajtowo tytułują informacje:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
domislaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 13:25
|
|
Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263
Status: Offline
|
|
Hehehe, szok to nie, ale potwierdzenie papierowej. No chyba, że ręczysz za wierność wszystkich swoich prababek i nie masz żadnych luk w swojej papierowej. Ja mam i nie ręczę.
Możemy oczywiście bezkrytycznie przyjmować to co jest na papierze, tylko idąc tym tropem trzeba też zawiesić orzekanie przez sądy ojcostwa na podstawie badań DNA. Wszak oświadczenie na papierze powinno wystarczyć. Ja wiem, że wielu to by pasowało. Wtedy najważniejszym kryterium przy decydowaniu kto ma rację byłyby znajomości, religia i wykształcenie
Pozdrowienia,
Krzysio |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 13:28
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33636
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Sądy nigdzie nie orzekają ojcostwa na podstawie DNA
Jeśli się mylę - to mnie skoryguj przykładami
Pewnie niektórzy ojcowie chcieliby, aby prawa rodzicielskie można było wywodzić testami DNA ale tak nie jest:)
I tak - oświadczenie MATKI kto jest ojcem - wystarcza
w większości państw, w tym w Polsce
fragmentu o "znajomości" etc nie zrozumiałem - tj związku |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
domislaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2020 - 13:43
|
|
Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263
Status: Offline
|
|
|
|
|
|