Autor |
Wiadomość |
kinga_chojnacka |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2020 - 18:44
|
|
Dołączył: 02-05-2020
Posty: 31
Status: Offline
|
|
Odwracając pytanie "dlaczego groby chłopskie się nie zachowały?", a dlaczego miałby się zachować? Pochówek trzeba opłacić, taniej było i jest chować zmarłych z rodziny w tym samym miejscu. Dziś zaniedbane groby są likwidowane, trudno uwierzyć, że w XIX wieku zostawiano je na niewielkich przykościelnych cmentarzach, gdzie liczył się każdy metr miejsca. Znam wiele współczesnych przypadków starszych, betonowych grobów z lat 30. zastąpionych przez granitowe pomniki. Zapewne groby XIX-wieczne spotkał ten sam los. Raczej nie wybiegałabym tak daleko, że XIX wieku stosunek do zmarłych i miejsc pochówku był inny niż dziś. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2020 - 18:53
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33828
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
nie w XIX a wcześniej
ale i w XIX był inny - dziś nie użyjesz (raczej) masowo płyt nagrobnych do wyłożenia "podwórza" co spotkało część "materiału budowlanego z odzysku" z cmentarza świętokrzyskiego
betonowe obramowania w XIX wieku?
raczej w latach 30 albo 60 XX na starym grobie zrobione
krzyż na prawie płaskim, bez podpisu
"nie było pieniędzy"..a na stroiki na "Matkę Zielną" były?
jak jest osadzone, że maja być (pieniądze, czas) to są (przesunięte z mniej ważnych)
gdzie np teksty kazań o grobach z XVI, XVII, XVIII wieku
gdzie opis odwiedzania grobów jako religijnego obrzędu
gdzie w wizytacjach opisy , czy w ogóle jakiekolwiek zwrócenie uwagi na groby ?
o kwestii czy msze odprawiane za fundatorów - owszem
czy cmentarz ogrodzony - owszem
ale jakieś liturgiczne
no dobra, co ja tam wiem
pogrzeb i już |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
marcin_kowal |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2020 - 19:00
|
|
Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1482
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
|
|
należy rownież pamiętać o "mogiłkach". funkcjonowały one mimo ukazów kościelnych, dotyczących pochówków na cmentarzach parafialnych. chowanie na mogiłkach często nie związane z brakiem pieniędzy na pogrzeb ale jako tradycja z zamierzchłych czasów.
ma racje Włodzimierz, inaczej podchodzono do kwestii pamięci.
Warto zajrzeć do książki Tomasza Wiślicza "Zarobić na duszne zbawienie: religijność chłopów małopolskich od połowy XVI do końca XVIII wieku"
https://rcin.org.pl/dlibra/show-content ... 3?id=63803 |
_________________ Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
|
|
|
|
|
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2020 - 19:45
|
|
Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3169
Status: Offline
|
|
Jeśli już od bardzo konkretnego pytania o wygląd cmentarzy w XIX wieku wątek poszybował w kierunku filozofowania(?) . to zwracam uwagę na konieczność uwzględnienia kontekstu historyczno kulturowego. W tamtych czasach śmierć traktowano jako stan przejścia do lepszego życia. Na dodatek była zjawiskiem wtedy bardziej masowym niż teraz (wojny, zarazy itp.), ludzie żyli krótko. Śmierć była bardziej naturalna, powszechna. Dlatego więcej uwagi przypisywano modlitwom za zmarłych a nie grobom (w nich składano tylko ciało). Bardziej dbano jak zabezpieczyć zmarłemu niebo aniżeli wystawne nagrobki . I nie wynikało to wyłącznie z przyczyn ekonomicznych (to też było istotne) ale również -a może przede wszystkim –właśnie z tego, innego niż współcześnie traktowania śmierci. Istotniejsze było także znaczenie bogatej obyczajowości.
Jakie to miałoby by być znaczenie słowa mogiłki? Były zakazywane? W moich białostockich stronach mogiłkami nazywa się po prostu cmentarz. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2020 - 19:54
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33828
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Obidka |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2020 - 20:12
|
|
Dołączył: 08-01-2017
Posty: 202
Skąd: mazowieckie
Status: Offline
|
|
Dyskusja rozwija się w różnych kierunkach, więc dorzucę kilka słów o czasach wcześniejszych - 2 poł. XVIIIw.
Przeglądając zgony zwykle widziałam przy każdym wpisie dopisek - albo „in cemeterio” i kwota 10,20 groszy lub czasami gratis albo „in ecclesia” i tam już była większa kwota we florenach. Z początku myślałam, że chodzi o zwykły pochówek lub taki z mszą w kościele.
Indeksując jedną z parafii trafiłam na okres, w którym wpisy były bardziej szczegółowe, np. na cmentarzu koło płotu, albo po stronie północnej. Pochówki „in ecclesia” też były opisane: pod organami, koło ołtarza jakiegoś świętego i zorientowałam się, że były to pochówki w samym kościele. Było kilka w jednym roku, szlachta, ale i chłopi, każdy kogo było stać- dziesiątki ludzi w skali kilku, kilkunastu lat w małym wiejskim kościele.
Z tego co przeczytałam gdzieś w internecie (ale szczegółów już nie pamiętam) mogło być tak, że te ciała leżały tam sobie przez jakiś czas, a potem były przenoszone na cmentarz – nie wiem czy nie do wspólnych grobów. I było miejsce dla następnych. To tak o traktowaniu zmarłych (albo ich ziemskich powłok) w dawnych czasach.
A tu link do ciekawego wpisu na forum:
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... +cmentarze
Baśka |
_________________ Nazwiska w kręgu zainteresowań: Obidzińscy, Rutkowscy, Goździewscy, Trętowscy, Ponikiewscy, Szczepkowscy, Gutowscy. Miejsca: okolice Ciechanowa i Różana.
|
|
|
|
|
tyburski |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2020 - 21:54
|
|
Dołączył: 27-06-2006
Posty: 223
Skąd: Juszkowo
Status: Offline
|
|
Pewnie najwierniejszym obrazem cmentarzy chłopskich, które dotrwały do naszych czasów są cmentarze choleryczne. Często, jadąc z rodzinnej Brodnicy do Gdańska, zatrzymuję się przy takim cmentarzu położonym przy skrzyżowaniu drogi do Jabłonowa z drogą do Zbiczna. Znajduje się tam jeszcze karawaka. Czasem pod nią ktoś zostawia kwiaty i zapala znicze. Zmarłych chowano w zbiorowych mogiłach bez trumien, owiniętych w prześcieradła lub w słomę albo siano. Bywało, że zwłok nie wprowadzano do kościoła, a krótka ceremonia odbywała się nad mogiłą. Cmentarze te przetrwały, bowiem zakładano je z dala od wsi nikt nie ważył się w tych miejscach robić potem czegokolwiek. |
Ostatnio zmieniony przez tyburski dnia 12-10-2020 - 22:20, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Virg@ |
|
Temat postu: Zachowane XIX-wieczne groby na wiejskim cmentarzu
Wysłany: 12-10-2020 - 21:59
|
|
Dołączył: 19-03-2009
Posty: 783
Status: Offline
|
|
Wydaje się, że pomnik nagrobny mógł być gwarantem, iż taki kmiecy grób zachował się do dziś. Tak przynajmniej mogę stwierdzić na podstawie XIX-wiecznych grobów moich przodków z Odrzykonia.
XIX-wieczne groby przodków w Odrzykoniu.
Łączę pozdrowienia –
Lidia |
|
|
|
|
|
tyburski |
|
Temat postu: Zachowane XIX-wieczne groby na wiejskim cmentarzu
Wysłany: 12-10-2020 - 22:36
|
|
Dołączył: 27-06-2006
Posty: 223
Skąd: Juszkowo
Status: Offline
|
|
|
|
|
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu: Zachowane XIX-wieczne groby na wiejskim cmentarzu
Wysłany: 12-10-2020 - 23:00
|
|
Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3169
Status: Offline
|
|
Takie stare, trwałe nagrobki są przy okazji swoistym dokumentem genealogicznym. Szczęśliwie mam taki „genealogiczny” nagrobek w rodzinie. I to nie w tej szlacheckiej linii ale chłopskiej. Poświęcony jest moim 2xpradziadom. Tu jego zdjęcia
https://genealogia.okiem.pl/foto2/displ ... play_media
https://genealogia.okiem.pl/foto2/displ ... play_media
Na tyle nieczytelne już te napisy że przywołam co napisane. Z przodu : Tu spoczywają ŚP Mikołaj Mogileski 1853 rok d 21 maja mając lat 40 z żoną Agatą z Bieryłów 1848 roku d 22 lutego mając lat 30; z tyłu: Tę pamiątkę poświęcają synowie kochające Swych Rodziców i proszą o Westchnienie do Boga . Zaś niżej na betonowym cokole na którym stoi metalowy korpus widnieje data 1871 R AD. Jeszcze kilka lat temu na metalowy pomnik zwieńczał krzyż. Został złamany .
Moja chłopska rodzina była bogata ale podejrzewam że pomnik powstał tylko dlatego ze jeden z synów Mikołaja był majstrem w białostockiej fabryce metalowej Wieczorka.
To że pomnik jest trwały najpewniej zadecydowało że nikt z późniejszych potomków go nie usuwał. Został tylko nieco przesunięty do ogrodzenie kaplicy cmentarnej Nowickich a na miejscu spoczynku prapradziadów stoi współczesny grób dziadków. A w otoczeniu jeszcze kilka współczesnych nagrobków innych członków rodziny. |
|
|
|
|
|
Szablewski_P |
|
Temat postu: Zachowane XIX-wieczne groby na wiejskim cmentarzu
Wysłany: 13-10-2020 - 10:27
|
|
Dołączył: 18-06-2020
Posty: 156
Status: Offline
|
|
WOW, piekna i wzruszająca pamiątka Jerzy!
U mnie w Warcie są groby moich dziadków/pradziadków (roczniki 1915-1945), którzy leżą na pradziadach z roczników ca 1890- co niestety nie jest ujęte (podejrzewam, że ze względu na ograniczone miejsce na cmentarzu w tym samym miejscu leżą jeszcze jakieś dawniejsze generacje) na płytach. Niegdyś to były typowe "kopce", dzisiaj już normalne- nawet wcale nowe pomniki (wiadomo). (aha, sami chłopi) |
_________________ aweł
Mam przodków z okolic Warty (Sieradzkie) i Pleszewa (Kaliskie) - także jakby co - PW
|
|
|
|
|
ElaK |
|
Temat postu: Zachowane XIX-wieczne groby na wiejskim cmentarzu
Wysłany: 29-09-2023 - 18:45
|
|
Dołączył: 23-11-2011
Posty: 74
Status: Offline
|
|
Wśród nagrobków z przełomu XIX i XX wieku, w obrębie diecezji tarnowskiej, spotkałam nagrobki, które w górnej części inskrypcji posiadają wyryty „dzwonek”. Zapewne jest on związany z jakimś symbolem religijnym, którego nie potrafię zidentyfikować. Znalazłam go na nagrobkach osób o różnych statusach społecznych https://zapodaj.net/plik-GSBscD3jZ9 oraz https://zapodaj.net/plik-gvnXllcW6i Co ten symbol oznacza? Proszę również o pomoc tłumaczenia inskrypcji: D.O.M. Jest to skrót zapisu Deo Optimo Maximo - Bogu Najlepszemu Największemu; jednak spotkałam dwie różne wersje dalszego zapisu : imię i nazwisko w mianowniku oraz częściej w dopełniaczu, np. D.O.M. Walentego Drozda. Czy w tym przypadku należy w domyśle przeczytać, że Bogu Najlepszemu, Największemu poleca się duszę zmarłego?
Pozdrawiam
Ela |
|
|
|
|
|
kminek |
|
Temat postu: Zachowane XIX-wieczne groby na wiejskim cmentarzu
Wysłany: 29-09-2023 - 19:19
|
|
Dołączył: 29-08-2022
Posty: 157
Status: Offline
|
|
Inaczej do tego podchodzono, ciągle ktoś w rodzinie umierał, czasami ciała rodzina naraz i nie było komu grobów oporządzać, czasami machano na nie ręką, albo ludzie się przemieszczali i grób szedł w zapomnienie, jak grób mojego prapradziadka. Po jego śmierci żona z dzieckiem wyjechała, a że stamtąd nie pochodzili i nikt krewny grobu nie doglądał, po 20 latach nawet nie pamiętała gdzie był... |
_________________ Katarzyna W.
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu: Re: Zachowane XIX-wieczne groby na wiejskim cmentarzu
Wysłany: 29-09-2023 - 20:01
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13659
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
ElaK napisał:
zy w tym przypadku należy w domyśle przeczytać, że Bogu Najlepszemu, Największemu poleca się duszę zmarłego?
Jeśli po DOM jest imię i nazwisko w dopełniaczu, to znaczy, że skrót DOM odczytywano jako rzeczownik pospolity „dom”. W takim rozumieniu dom = grób.
Czasami identyfikacja taka* pojawia się cmentarzach także wtedy, gdy skrót D.O.M. (Deo Optimo Maximo — Bogu Najlepszemu Najwyższemu) błędnie rozumiany jest po prostu jako „dom” […] (Jacek Kolbuszewski, Cmentarze, Wrocław 1996, s. 50).
* tj. utożsamamianie grobu z domem |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
sagan |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-09-2023 - 20:36
|
|
Dołączył: 19-09-2017
Posty: 85
Status: Offline
|
|
Cytuję za Wikipedią ( https://pl.wikipedia.org/wiki/D.O.M. ):
"Na nagrobkach napis D.O.M znaczy Domus Omnium Mortuorum: „dom wszystkich zmarłych” [1] względnie „dom wszystkich śmiertelników” [2].
[1] Zygmunt Poniatowski, "Mały słownik religioznawczy", Warszawa: 1969, s. 110
[2] "Leksykon symboli nagrobnych i cmentarnych D.O.M.", cmentarium.sowa.website.pl [dostęp 2021-01-25] "
Pozdrawiam,
Paweł |
|
|
|
|
|
|