Autor |
Wiadomość |
maja_p |
|
Temat postu: Które badanie by poznać pochodzenie nieznanego pradziadka
Wysłany: 26-06-2020 - 15:28
|
|
Dołączył: 02-06-2019
Posty: 47
Status: Offline
|
|
Zaczęłam czytać o testach genetycznych, jednak jest ich tak wiele i są tak drogie, że najpierw chciałabym skonsultować, który będzie w moim przypadku najlepszy.
Celem takiego badania miałoby być poznanie pochodzenia mojego dziadka. Prababcia zaszła w ciążę pracując u bauera, nie wiemy z kim, nigdy nie chciała o tym mówić. Były to czasy zaborów. W rodzinie mówi się, że ojcem był jakiś przyjezdny Niemiec. Oczywiście są to wszystko domysły, w aktach metrykalnych dziadka brak jest informacji o ojcu.
Jaki test mógłby wykonać mój tata, żeby rzucić więcej światła na tę sprawę?
Czy jeśli nieznany ojciec mojego dziadka pochodzi z Niemiec, to testy autosomalne to potwierdzą? Pozostała rodzina pochodzi z wielkopolski i lubelskiego na wiele pokoleń wstecz. |
|
|
|
|
|
Marek70 |
|
Temat postu: Które badanie by poznać pochodzenie nieznanego pradziadka
Wysłany: 26-06-2020 - 17:28
|
|
Dołączył: 22-03-2016
Posty: 11451
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Które badanie by poznać pochodzenie nieznanego pradziadka
Wysłany: 26-06-2020 - 17:44
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33538
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
chyba nie tylko rozpisane ale i stestowane autosomalnie, chyba że bardzo bardzo dobrze rozpisane (IMO pełne dwa pokolenia głębiej niż matka ojca ojca i bardzo podobne wymagania z drugiej strony by były
a mniej więcej takie samo szczęście potrzebne przy Y małym (37)?, później ew. rozszerzonym do big, a wynik od razu:)
nie ma genetycznego Niemca, Polaka etc
nic nie można powiedzieć
tu jest problem odszukania konkretnej, zbliżonej, podobnej próbki ...męskiej Y się narzuca
tyle, że to bazuje na "ktoś z linii męskiej w miarę bliskiego przodka się przebadał"
tak ze 3 pokolenia od NN lub mniej
żyjących może być zero, a może być stu
1:100 000 szansa? to optymistycznie...
często w totka trójki miał?
nie wchodzę w temat baz policyjnych:) i innych specyficznych typu zgodności tkankowe... |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
maja_p |
|
Temat postu: Które badanie by poznać pochodzenie nieznanego pradziadka
Wysłany: 26-06-2020 - 19:31
|
|
Dołączył: 02-06-2019
Posty: 47
Status: Offline
|
|
Od strony mamy mojego taty mam 3-5 pokoleń wstecz - z lubelskiego
Od strony taty mojego taty - czyli to co nas interesuje - w wielkopolsce jeszcze 2 pokolenia za prababcią, gdzie pradziadek jest nieznany. Archiwum ma księgi od 1874 r i tyle udało mi się dotychczas znaleźć.
Liczymy na to, że może jakiś daleki kuzyn z nieznanej linii również się przebadał lub przebada, chyba innej nadziei mieć nie możemy.
Co myślicie o Dante Labs, warto w tym przypadku? Wszędzie są zachwalani, najwięcej danych w najniższej cenie.
Jeśli dobrze rozmiem, to z wyników Dane Labs można odczytać to samo lub więcej niż z droższego FTDNA Big Y-700?
Czy są jakieś "ukryte koszty" takich badań? Mam na myśli np. odblokowanie zaawansowanych opcji DNA w MyHeritage, koszt konwersji otrzymanych wyników na inny typ (mam na myśli www.yfull.com). Jeśli już się zdecyduję na jakąś metodę, chciałabym wiedzieć ile to będzie kosztować w ostatecznym rozrachunku.
Istotny jest też czas oczekiwania na wynik badania. Czy to prawda, że na wynik z Dante Labs czeka się nawet rok? Taką informację znalazłam starych postach. |
Ostatnio zmieniony przez maja_p dnia 26-06-2020 - 20:37, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-06-2020 - 20:12
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33538
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Po stwierdzeniu, że są drogie zaskakująco zabrzmiało porównanie z full-wypasem FT Big Y-700 - update do Y-700 może się przydać dla doprecyzowania, zawężenia, ale nie licz że dzięki zlecenie przebadania 700 STR i setek tysięcy SNP jakoś wyraźnie zwiększasz szansę (w porównaniu z najtańszym Y-37) znalezienia kogoś, kto ma wspólnego męsko-męskiego przodka z ojcem.
"ukryte finansowe"?
by ewentualnie uniknąć identyfikacji próbki (która niesie więcej informacji niż na krótkim Y jest i nie tylko o osobie, która użyczyła materiału do testu), tj przypisania do osoby i potencjalnych związanych z tym zagrożeń - możesz doliczyć pośrednika (kancelarię), która wyśle "na siebie", stworzy barierę pomiędzy klientem a firmą obsługującą
nie jest to wielki koszt, a warty rozważenia
a gdzie ten "bauer" (zrozumiałem, że hipoteza nie dotyczy jego a jeszcze kogoś innego, ale coś geograficznie..) i kiedy mniej więcej?
Generalnie: jeśli nie macie "tyle czasu" to w ogóle bym odpuścił. Szybko się nie da, poza straceniem złudzeń - to szybko nadchodzi przy podejściu "nie mam czasu na badania historii rodziny":) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
maja_p |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-06-2020 - 20:36
|
|
Dołączył: 02-06-2019
Posty: 47
Status: Offline
|
|
Chodzi nam o to, aby takie badanie miało sens i faktycznie dawało szansę na odkrycie nowych informacji. Jeśli te najtańsze tego nie oferują, to nie będziemy nimi zainteresowani. Z drugiej strony widziałam wiele badań za tysiące zł, na takie na pewno się nie zdecydujemy. Dante Labs wydaje się wypośrodkowaniem z poziomem wyników porównywalnym do tych droższych badań, dlatego biorę je pod uwagę.
Dziękuję za informację o Y-37, poczytam jeszcze o tym badaniu.
I również dziękuję za wskazówkę o kancelarii, osobiście mam wątpliwości co to wykonywania badań DNA.
Ukryte finanse to dla mnie np. podczas zamawiania badania na MyHeritage brak jest informacji, że analiza wyników będzie dodatkowo płatna. Wiem o tym tylko dlatego, bo próbuję się najpierw zaznajomić w internecie z tematem i opcjami.
W Suchatówce gm. Gniewkowo w 1937r. urodził się mój dziadek. Potencjalny pradziadek to podobno jakiś przyjezdny przedsiębiorca. |
Ostatnio zmieniony przez maja_p dnia 26-06-2020 - 21:00, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-06-2020 - 20:48
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33538
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Analiza będzie dodatkowo płatna (choć niekoniecznie w przedsiębiorstwie wykonującym test). Masz konkretny pomysł/hipotezę, teoretycznie może dotyczyć osoby żyjącej (np stulatka - twojego biologicznego pra, 16-17 latka w 1936-1937, ur 1920, żyjącego do dziś). "W pakiecie" nikt Ci odpowiedzi, szczególnie w tak drażliwej kwestii nie da. W ogóle to zawsze będzie w sferze probabilistyki nie 1 - 0. Da Ci narzędzia "w pakiecie" pozwalające szacować szanse na zdarzenia typu:
"wspólny przodek próbki Xk i "Twojej" w 6-8 pokoleniu 90%
"wspólny przodek próbki Xk i "Twojej" w 5-10 pokoleniu 95%
"wspólny przodek próbki Xk i "Twojej" w 4-12 pokoleniu 99,5%
"wspólny przodek próbki Xk1 i "Twojej" w 6-8 pokoleniu 70%
"wspólny przodek próbki Xk1 i "Twojej" w 6-12 pokoleniu 99,5%
wtedy upgrade
ww to przy szczęściu, że coś (tzw match) będzie, ze k, k1 w ogóle
najbardziej prawdopodobne szczęśliwe zdarzenie- moim zdaniem - niepełny na 37 tj jakieś 90% w 10-12..co pewnie niewiele Ci da
może kilka różnych niepełnych
plus wiele odległych (mocno niepełnych zgodności) co przekłada się na np 14, 16 pokolenie
po p[ół roku jakiś nowy "match" albo dwa
po roku znów
i szukanie po różnych bazach:) co wiele nie zmieni (ale zmieni i tak pewnie zrobisz)
sądowo w Islandii (gdzie "wszyscy" spokrewnieni blisko) przy uzupełnieniu papierami do 3 pokolenia skazywano ludzi na Y-12 zgodności nie Y-37, więc to JEST mocne
gdy jest
ale rzadko jest
wszystkie testy prawidłowo to sa do tego:
masz kilka próbek, po jednej z gałęzi wytypowanych i testujesz jak blisko są związani
"masz" tzn organizujesz - sama, w grupie, po pracy "w papierach"
potwierdzasz/wykluczasz żmudnie przygotowane wcześniej hipotezy
tak ot "wrzuce w baze i znajdę" to w filmach:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
maja_p |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-06-2020 - 21:05
|
|
Dołączył: 02-06-2019
Posty: 47
Status: Offline
|
|
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
Rozjaśniło mi to jakich rezultatów można się spodziewać po takich testach. Wygląda na to, że w naszym przypadku chyba jednak nie warto. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-06-2020 - 21:18
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33538
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
przyda się i na przyszłość
próbka jest długo przechowywana i może być używana wielokrotnie - do wszystkich badań dostępnych teraz i jeszcze niedostępnych
robisz cokolwiek i masz zabezpieczony materiał na lata
potem zdecydujesz kiedy i jak wykorzystasz |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-06-2020 - 22:14
|
|
Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3167
Status: Offline
|
|
Dziadek urodził się w1937 czyli relatywnie niedawno . Jeszcze kilkanaście lat temu pewnie najbardziej przydatne byłyby rozmowy ze starszymi ludźmi. A i teraz bardziej pomocna niż testy dna może być w tym przypadku kwerenda w archiwum w Inowrocławiu i genealogiczna detektywistyka . Suchatówka jest dosyć bogato reprezentowana
https://szukajwarchiwach.pl/search?q=suchat%C3%B3wka
Jeśli potencjalny pradziadek to podobno jakiś przyjezdny przedsiębiorca to może uda się w wyniku analizy ludnościowo gospodarczych układów wsi (może gminy Gniewkowo) go namierzyć. |
|
|
|
|
|
piotr_nojszewski |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2020 - 01:29
|
|
Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Chwilowo test autosomalny MH kosztuje w spec promo 9 USD przy zakupie 2 sztuk.
Wiec to moim zdaniem niewiele.
A ten dziadek to w linii męskiej? Tylko wtedy Y ma sens a szanse na rozwiązanie zagadki i tak są moim zdaniem sporo mniejsze niż przy badaniu autosomalnym. |
_________________ pozdrawiam
Piotr
|
|
|
|
|
Raph_D |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2020 - 17:25
|
|
Dołączył: 16-06-2020
Posty: 187
Status: Offline
|
|
piotr_nojszewski napisał:
Chwilowo test autosomalny MH kosztuje w spec promo 9 USD przy zakupie 2 sztuk.
Wiec to moim zdaniem niewiele.
A ten dziadek to w linii męskiej? Tylko wtedy Y ma sens a szanse na rozwiązanie zagadki i tak są moim zdaniem sporo mniejsze niż przy badaniu autosomalnym.
Piotrze podepniesz link do tej promocji?
Co do MyHeritage - podstawowy test autosomalny (37) pozwala bez dodatkowych opcji na porównanie wyników z testami innych użytkowników oraz określa w przybliżeniu pochodzenie etniczne. O ile dany użytkownik nie użył opcji prywatności do zablokowania dostępu do swojego drzewa - można przeglądać i sprawdzić dane nieżyjących członków rodziny. Często po nazwiskach można uzyskać więcej informacji korzystając z podobnych serwisów - osoby zainteresowane genealogią tworzą bądź importują dane, do których dostęp może być ograniczony bardziej lub mniej.
Przed zdecydowaniem sie na konkretny serwis - warto sprawdzić czy z wyników tzw. RAW można później korzystać importując na innych stronach - rozszerzając w ten sposób pole wyszukiwania.
Oczekiwanie na wynik - po wysłaniu próbek do laboratorium w USA upłynął jakiś miesiąc do momentu potwierdzenia przez serwis doręczenia próbek. Kolejny tydzień i wyniki były dostępne na stronie.
Rezultat wygląda mniej więcej tak, że pojawia się kilkaset wyników o bardzo małym prawdopodobieństwie zgodności (0.1 - 1%). Jeżeli uda się trafić przysłowiowego "totka" rzędu kilku-kilkunastu procent - duża szansa, że mamy do czynienia z pokrewieństwem.
Tu znalazłem ciekawe narzędzie (dokładniejsze niż MH) które pozwala określić w przybliżeniu stopień pokrewieństwa na podstawie liczby zgodnych centyMorganów: https://dnapainter.com/tools/sharedcmv4 |
|
|
|
|
|
piotr_nojszewski |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2020 - 19:26
|
|
Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
"Piotrze podepniesz link do tej promocji?"
Dostalem info, ze pomocja byla limitowana i limit sie wyczerpal.
to byl kod promocyjny w USD
"DNAGEDCOM"
ale moze to limit na osobe ? |
_________________ pozdrawiam
Piotr
|
|
|
|
|
LenkaW |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-07-2020 - 21:08
|
|
Dołączył: 10-04-2008
Posty: 281
Status: Offline
|
|
Mam wśród pamiątek włosy kilkorga już nie żyjących krewnych. Czy włosy mogłoby być próbkami do badań genetycznych pomocnych w genealogii? Czy firmy, na które powołujecie się wykonują takie badania?
pozdrawiam
Helena |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-07-2020 - 22:16
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33538
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
|