Autor |
Wiadomość |
Arek_Bereza |
|
Temat postu: Re: Skąd pochodzi i czy można iść w poszukiwaniach dalej?
Wysłany: 24-04-2020 - 09:05
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
akt znania dałem, piąty post od góry
to co opisuję powyżej (zeznania świadków) są z tego aktu |
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu: Re: Skąd pochodzi i czy można iść w poszukiwaniach dalej?
Wysłany: 24-04-2020 - 09:08
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6178
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
OK - sorry - zakręciłam się...
W takim razie pozostaję przy swojej koncepcji. Zjawisko przysposabiania podrzutków przez rodziny zamieszkałe stosunkowo blisko Warszawy było dość powszechne, więc niewykluczone, że było tak i w tym przypadku.
Pozdrawiam
Aneta |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu: Re: Skąd pochodzi i czy można iść w poszukiwaniach dalej?
Wysłany: 24-04-2020 - 09:11
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Na dodatek ojczym umiera w 1834 w Błoniu, zostawia córkę z pierwszego małżeństwa i córkę z małżeństwa z Pakułą. Reszta to dzieci Mikołaja i Zofii. Więc opcja, że ojczym tak mu zalazł za skórę, że się wyprowadził (na służbę poszedł) i od rodziny odciął odpada.
Anetko,
To jest dobra koncepcja tylko czemu w następnym akcie małżeństwa Antoni podaje, że Mikołaj i Zofia to jego rodzice ? |
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu: Re: Skąd pochodzi i czy można iść w poszukiwaniach dalej?
Wysłany: 24-04-2020 - 09:23
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6178
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Ba! To się zdarzało. Może ojciec w świetle prawa przysposobił Antoniego, albo po prostu Antoni podał dane rodziców przybranych. W tamtych czasach wpisywano mnóstwo różnych kwiatków - nie wszystkie pokrywały się z faktami. Moja 2xprababka Bronisława również była podrzutkiem i cóż...w akcie ślubu podano, że nieznanych rodziców, ale już przy w akcie zgonu nie wiadomo skąd dane rodziców (nazwisko wzięte z aktu chrztu, gdzie nazwisko jej nadano z urzędu). Z kolei w aktach chrztu jej dzieci, była z domu jeszcze inaczej...Ogólnie totalny bałagan. |
|
|
|
|
|
adamrw |
|
Temat postu: Re: Skąd pochodzi i czy można iść w poszukiwaniach dalej?
Wysłany: 24-04-2020 - 09:43
|
|
Dołączył: 06-11-2018
Posty: 921
Status: Offline
|
|
Arek_Bereza napisał:
tylko czemu w następnym akcie małżeństwa Antoni podaje, że Mikołaj i Zofia to jego rodzice ?
A może właśnie o to chodzi, że w małych społecznościach wszyscy wszystko wiedzą? Kiedy brał pierwszy ślub, to "wszyscy" wiedzieli, że jest podrzutkiem (nie jest synem przybranych rodziców), więc dla spokoju podał wiedzę dotyczącą rodziców biologicznych, żeby "somsiady" nie gadali, że się podrzutek pod porządną rodzinę podpina?
A przy drugim ślubie, w innej miejscowości i zdecydowanie później, podaje już dane swoich przybranych rodziców, bo "somsiady" nie wiedzą (i nie muszą wiedzieć), że był podrzutkiem. |
_________________ Adam
Poszukuję informacji o "urodzonych" Wasilewskich z terenów obecnej Litwy i północnej Białorusi oraz o rodzinie Frost z Pińska.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Re: Skąd pochodzi i czy można iść w poszukiwaniach dalej?
Wysłany: 24-04-2020 - 09:48
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Warszawa bo mniej podejrzane, że nie ma AU na miejscu
a dlaczego nie ma? Barbara - Katarzyna...widać nieprzesadną staranność
w pierwopisach pewnie podobnie, w ew. chrztach..były na miejscu
na razie to mgła, co kto sprawdzał konkretnie nadal nie wiemy:)
ale są zstępni tak?...jest możliwość sprawdzić biologiczne związki |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Śliwiński_Arkadiusz |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-04-2020 - 20:38
|
|
Dołączył: 01-04-2008
Posty: 20
Status: Offline
|
|
Wywołałem ciekawą dla mnie dyskusję Nie pomyślałem o tym, że może być przysposobiony i dla mnie ma to sens. Czy idzie to sprawdzić? chyba nie bardzo.
Co do Barbary będącej Katarzyną to jest to wielce prawdopodobne. Też mam w innych miejscach przypadki że rodził się Marcin, a umierała Marcjanna, albo że dali na chrzcie Anna, a wołali Ewa i tak szło dalej... Zwłaszcza, że Katarzyna urodziła się 7.12.1822, a Barbara 3,5 miesiąca później - 25.03.1823 r. W akcie zgonu napisano, że zmarła miała 17 tygodni (o ile dobrze odczytałem) - 21/1823 Brwinów http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =1&x=0&y=0
Wielkie dzięki za całą dyskusję. |
|
|
|
|
|
|