Autor |
Wiadomość |
Komentarze |
|
Temat postu: Muzeum djecezjalne w Płocku, czyli pamiatki po najdawniejsz
Wysłany: 07-06-2010 - 21:26
|
|
![Sympatyk Sympatyk](./modules/PNphpBB2/images/ranks/sympatyk.gif)
![](./modules/PNphpBB2/images/avatar/../komentarze.gif)
Dołączył: 02-07-2006
Posty: 4524
Status: Offline
|
|
|
|
![](./modules/PNphpBB2/templates/PNTheme/images/spacer.gif) |
Pawłowska_Ledke_Elżbieta |
|
Temat postu: Muzeum djecezjalne w Płocku, czyli pamiatki po najdawniejsz
Wysłany: 08-06-2010 - 08:39
|
|
![Użytkownik wykonał 2268 indeksów Geneteki Zasłużony](https://genealodzy.pl/modules/PNphpBB2/images/ranks/geneteka1.gif)
![Sympatyk Sympatyk](./modules/PNphpBB2/images/ranks/sympatyk.gif)
Dołączył: 11-04-2010
Posty: 331
Status: Offline
|
|
Witajcie!
Interesujący artykuł oraz zamieszczone zdjęcia. Dziękuję. Chciałabym wiedzieć, do kiedy otwarta będzie wystawa w Muzeum Diecezjalnym w Płocku, może w czasie wakacji zdążę ją obejrzeć. Rozumiem Twoje przemyślenia i to, co czułeś, patrząc na zabytkowe przedmioty, z którymi prawdopodobnie kontakt mieli Twoi przodkowie. Mnie przydarzyło sie coś podobnego.
W dn. 02.05. br. byłam po raz pierwszy w miejscowości Winnica, powiat pułtuski. Na cmentarzu parafialnym, co udało mi się ustalić wcześniej, pochowani są moi pradziadkowie ze strony mamy, zarówno rodzice mojej babcia, jak i dziadka oraz ich krewni, którzy żyli w tamtych stronach. Niezwykłe uczucie odwiedzić ich po raz pierwszy, po przeszukaniu całego cmentarza (1,95 ha). Na cmentarzu jest kaplica grobowa z 1885 r. Była już niemym świadkiem tych wszystkich pogrzebów. Miałam wrażenie, że jest to dobrze znane mi miejsce.
Niesamowite wrażenie zrobił na mnie również kościół prarafialny pod wezwaniem Świętej Trójcy, który powstał na przełomie XV i XVI wieku, około roku 1484-1509, w stylu gotyckim, z wieżą dzwonnicy, o konwencji typowej dla ówczesnej architektury na Mazowszu. Murowany z cegły, na której swoje piętno odcisnęła historia. O dachach dwuspadowych i pulpitowych, krytych dachówką falistą. Otwory okienne w nawach i zakrystii zamknięte łukiem koszowym, a w prezbiterium ostrołukiem. Pięknie iluminowany po zmierzchu.
Pomimo dosyć późnej pory, 14.30, zaczynała się właśnie msza święta. Cały kościół żył swoim życiem, skrzył światłami , muzyką organów i śpiewu wiernych. Jest przepiękny, bogato zdobiony. To właśnie w tym kościele moi dziadkowie i pradziadkowie z obojga stron, a zapewne i ich poprzednicy, ze strony rodu Chrzanowskich , którzy od, prawdopodobnie przynajmniej XVI/XVII w. zamieszkują w miejscowości Gnaty-Wieśniany, parafia Winnica, przychodzili na niedzielne msze święte, byli chrzczeni, przystępowali do komunii świętej, zawierali małżeństwa i tu odbywały się również ich pogrzeby. Ponieważ dom dziadków, a z nim wszystkie pamiątki i zdjęcia spłonęły od wybuchu bomby w połowie stycznia 1945 r., gdy przez ziemię ciechanowską przechodził front, to właśnie w tym kościele poczułam, że jest tam tak żywe wspomnienie o nich.
Dziękuję za artykuł.
Pozdrawiam
Elżbieta, Gdynia. |
_________________ Poszukuję akt śl. z Mazowsza:
Jan Krajewski i Wiktoria Skalińska przed 1813, Roman Morawski/Murawski i Salomea p.1804, z Podkarpacia, Galicji: Paweł Pawłowski i Marianna p. 1813, rodzice Aleksandra ur. 1813 Sieniawa
|
|
|
|
![](./modules/PNphpBB2/templates/PNTheme/images/spacer.gif) |
|
|
|
|
|