Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
czwartek, 28 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
aktawresOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-12-2016 - 13:22
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 18-10-2008
Posty: 74

Status: Offline
Witam,
Bardzo proszę Koleżanki i Kolegów, którzy trochę lepiej znają temat badań DNA o pomoc w poniższej sprawie.
Zastanawiam się, z których badań lepiej skorzystać - YDNA, czy atDNA?
Co chce osiągnąć? Chciałbym dowiedzieć czegoś o swoim etnicznym pochodzeniu, mieć szansę zidentyfikowania innych krewnych (np. noszących inne nazwisko, a ten sam chromosom Y)... i na koniec pytanie - czy któreś z badań da mi szansę (bo takie artykuły się pojawiają) zidentyfikować prapradziadka? Mój pradziadek urodził się gdy jego matka była wdową... Innych szans na identyfikację nie mam. Jakie są to szanse (żeby przy pomocy któregoś badania ustalić prapradziadka)? Może zignorować ten ostatni cel i pozostać tylko przy dwóch pierwszych, wybierając metodę badania...?
Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno i liczę na pomoc.
Michał
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
LitwosOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-12-2016 - 15:50
Sympatyk


Dołączył: 25-03-2016
Posty: 738

Status: Offline
Michale,

badajac swoje Ydna bedziesz mial informacje o wszystkich Twoich przodkach w linii po mieczu (Twoj ojciec, dziadek, pradziadek etc.)

Badajc swoje mtDNA bedziesz mial informacje o wszystkich Twoich przodkach w linii po kadzieli (Twoja matka, babcia, prababcia etc.)

Ydna - Jezeli chcesz zdobyc informacje np o dziadku (pradziadku etc.) ze strony matki, musisz zbadac brata matki (czyli Twojego wujka).

mtDNA - Jezeli chcesz zdobyc informacje np o babci (prababci etc.) ze strony ojca, musisz zbadac swojego ojca (lub jego rodzenstwo: ciotke lub wujka).

W taki sposob bedziesz mial linie wszystkich swoich bliskich przodkow.

_________________
Pozdrawiam
Robert
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
aktawresOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-12-2016 - 17:24
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 18-10-2008
Posty: 74

Status: Offline
Robert, dziękuję za czytelne posumowanie, muszę jednak dalej podrążyć...
Faktycznie zapomniałem dodać w przytaczanym przykładzie, że chodzi o nieznanego ojca mojego pradziadka po mieczu.
A zatem wychodzi, iż należy badać YDNA (choć "gdzieś" czytałem, że badając autosomalne DNA też można wyśledzić/znaleźć info o męskim przodku). I teraz pytanie - jakie szanse mam na ustalenie tożsamości prapradziadka? Bo wg mnie bliskie zero - dostępne bazy z wynikami to pewnie jakiś malutki promil i wielce prawdopodobne, że info zbieżnego z moimi wynikami nie znajdę... ?
A wiem - w periodyku More Maiorum pisali o ustaleniu przodka po mieczu za pomocą autosomalnego DNA...
Michał
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Piotr_JuszczykOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-12-2016 - 18:27
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 30-12-2010
Posty: 682

Status: Offline
Jeżeli Twój nieznany pra był z jakiejś tam miejscowości i masz jakieś tam podejrzenia że ktoś może być także jego potomkiem to szanse są całkiem spore.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
LitwosOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-12-2016 - 18:46
Sympatyk


Dołączył: 25-03-2016
Posty: 738

Status: Offline
Michale,

tak, w tym wypadku Ydna - co do bazy, szanse sa bardzo male. Baza jest malutka i glownie wypelniona anglosasami - nie robil bym sobie zatem nadziei co do bliskich krewnych.

Co do testow autosomalnych nie wiem - tutaj jest troche info: http://isogg.org/wiki/Autosomal_DNA

...wynika z tego ze, nadaje sie do ustalenia pokrewienstwa z rodzicem lub wujkiem/ciotka, ale nie wyzej.

Co do haplogrupy i etnicznego pochodzenia - to zalezy ile planujesz wydac. Najlepszym rozwiazaniem jest BigY lub test Ydna a nastepnie pasujacy SNP Pack.

_________________
Pozdrawiam
Robert
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Zawistowski_AdamOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-12-2016 - 19:19
Sympatyk


Dołączył: 06-11-2014
Posty: 94
Skąd: Białystok
Status: Offline
Badania genetyczno-genealogiczno dobrze jest wykonać tak jak już wyżej było opisane tzn w momencie gdy mamy podejrzenie że możemy być z kimś spokrewnieni, same wykonanie testu "w ciemno" raczej nam nic nie pomoże. chyba że chodzi o kogoś z jakiejś znanej rodziny, wtedy jest większa szansa. ale i tak podstawą powinny być badania porównawcze.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bartek_MOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-12-2016 - 20:23
Zasłużony
Członek PTG


Dołączył: 24-03-2007
Posty: 3282

Status: Offline
Co do zawartości bazy, odpowiem na przykładzie FT-DNA, na podstawie doświadczeń kilku genealogów:


Po wykonaniu testu Y-DNA poznajemy co najmniej kilku krewnych po mieczu w ok. 30 pokoleniu, bliżsi (a więc sięgający choćby epoki ksiąg metrykalnych) trafiają się znacznie rzadziej.

http://genealogy.stackexchange.com/ques ... -dna-tests


Po wykonaniu testu at-DNA z pewnością poznamy jakichś krewnych w 4-5 pokoleniu, ale kuzyni II stopnia są już dużą rzadkością.

http://www.genealogiagenetyczna.com/201 ... ym_10.html
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
awdochinOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-12-2016 - 21:06
Sympatyk


Dołączył: 06-12-2015
Posty: 89

Status: Offline
Jeśli z tej miejscowości wyemigrowało dużo osób za ocean, to polecam autosomalny test AncestryDNA + dodanie wyników do Gedmatch. Jest duża szansa, że znajdziesz dalekich krewnych w USA. Reszta to żmudna praca przy analizie metryk kościelnych i list pasażerskich (niestety większość drzew genealogicznych amerykanów kończy się na przodku który dopłynął do portu).
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
aktawresOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-12-2016 - 23:56
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 18-10-2008
Posty: 74

Status: Offline
Dziękuję za celne uwagi... o to właśnie mi chodziło Smile

Michał
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bartek_MOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-12-2016 - 11:02
Zasłużony
Członek PTG


Dołączył: 24-03-2007
Posty: 3282

Status: Offline
awdochin napisał:
Jeśli z tej miejscowości wyemigrowało dużo osób za ocean, to polecam autosomalny test AncestryDNA + dodanie wyników do Gedmatch.


Eksport do GEDmatcha to już standard, bez niego bylibyśmy ograniczeni w porównaniach do bazy firmy, w której przeprowadziliśmy test.

Przy czym warto pamiętać, że GEDmatch przyjmuje wyniki tylko od trzech wiodących firm:
http://www.genealogiagenetyczna.com/201 ... ystac.html
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bartek_MOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-03-2017 - 11:14
Zasłużony
Członek PTG


Dołączył: 24-03-2007
Posty: 3282

Status: Offline
Groupon daje zniżkę 25% na Family Findera.

https://www.groupon.com/deals/family-tr ... -1-chicago

_________________
Bartek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
domislawOffline
Temat postu: Problemy z FTDNA  PostWysłany: 06-04-2017 - 01:54
Nieaktywny


Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263

Status: Offline
Witam,

jako, że korzystam z badań genetycznych firmy FTDNA od kilku lat chciałbym podzielić się swoimi obserwacjami. W ostatnim czasie zauważyłem bowiem dość istotne zmiany, które z punktu widzenia klienta nie prezentują się najlepiej.

Pierwsza rzecz dotyczy badania genów autosomalnych Family Finder. Chodzi mi konkretnie o sekcję "myOrigins" gdzie na mapie prezentowane jest podobieństwo genów badanego do populacji genetycznej z konkretnej części świata. Kilka dni temu w związku ze zmianami algorytmu wyniki dużej części osób uległy zmianie. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że "nowe wyniki" różnią się często diametralnie od poprzednich. Przykład: Użytkownik (według poprzednich wyników) posiada m.in. 20% genów zbieżnych ze skandynawskimi, a po aktualizacji zostaje mu ich jedynie 3%...

Wygląda to bardzo słabo, bo oznacza, że poprzednich wyników nie można brać na poważnie. Ale czy można te nowe? Czy za rok nie okaże się, że i te obecne ulegną zasadniczym zmianom? Wobec powyższego "myOrigins" nie ma, według mnie, na chwilę obecną najmniejszego sensu.

Druga rzecz to kwestia czekania na wyniki family finder. Zasadniczo powinno być to, zgodnie z tym co przedstawia FTDNA, od 4 do 6 tygodni. Czekam na rezultaty swojego krewnego już 8 tygodni. Estymowane daty pojawienia się wyników były już kilkukrotnie przekładane przez FTDNA. Wczoraj logując się na konto FTDNA zauważyłem, że wyniki już są...niestety to ściema. Info o zakończeniu badań jest, ale bez wyników. W sekcji gdzie można sprawdzić status wyników pojawiła się z kolei kolejna data - tym razem na maj (próbkę dostali na początku lutego br.) 2 tygodnie temu napisałem do nich wiadomość w tej sprawie - bez odpowiedzi.

Konkludując: żenujący poziom obsługi klienta i wyniki, które zmieniając się zasadniczo nie pozostają niestety wiarygodne. Zanim zdecydujecie się na badanie porządnie się zastanówcie...

Pozdrowienia,
Krzysiek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 06-04-2017 - 02:09
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31598
Skąd: Warszawa
Status: Offline
@ "podobieństwo genów badanego do populacji genetycznej z konkretnej części świata. "
jeśli podobieństwo nie na jakiś ustalony constans (czyli powraca kwestia DNA kopalnego) to wiesz...najpopularniejsze imię w Szwecji to Ahmed w 2016, a jaki nie w 2016 to pewnie w 2020 będzie -piję do tego, że skoro odnosisz się do płynnej granicy, nie do stałego punktu - to nie ma w tym nic dziwnego, że wahania 20-3 są możliwe
oczywiście, to raczej nie kwestia migracji i płodności decyduje, a liczebność
jak się opierasz na 3000-5000 próbkach niereprezentatywnie dobranych to kolejne 3000-5000 może przemeblować wszystko
ja czekałem ostatnio grubo dłużej, na 4-6 tygodni "nigdy" (tj nie pamiętam) nie można było liczyć

a generalnie - jest od tego wątek:)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
domislawOffline
Temat postu:   PostWysłany: 06-04-2017 - 02:24
Nieaktywny


Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263

Status: Offline
No widzisz, a ja myślałem, że jest jednak "jakiś" constans. No bo trudno mi uwierzyć, że w przykładowej Szwecji badania robią sobie w większości osiedli tam kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu emigranci...
Zwiększa się baza, zmieniają się wyniki - i to jest ok. Tylko wypadałoby powiedzieć jasno i precyzyjnie: kochani klienci nie bierzcie zbyt poważnie naszych wyników pod uwagą bo mamy jeszcze mega słabą bazę. Precyzyjne i dużo bardziej pewne wyniki będziemy wam być może w stanie przedstawić za...20 lat. Nie czepiałbym się wówczas.

"a generalnie - jest od tego wątek:)" - sorry nie znalazłem - proszę uprzejmie w takim razie Admina o przeniesienie Smile

Pozdrowienia,
Krzysiek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
WirtualnyOffline
Temat postu:   PostWysłany: 06-04-2017 - 03:19
Sympatyk


Dołączył: 03-12-2015
Posty: 46
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Genealogia genetyczna szybko się rozwija. Ja bym o to nie miał pretensji.
Na poniższej stronie można prześledzić stan wiedzy w dziedzinie, o której mówimy:

https://isogg.org/tree/index.html

Kliknij w link z 2006 roku i prześledź, jak szybko to idzie na przykładzie Y-DNA Tree Trunk. Wtedy nagłe zmiany zawartości cukru w cukrze nie będą dziwiły aż tak bardzo Smile

Ja sam rozważam takie badanie, gdy wyczerpię źródła dokumentowe. Wtedy będę wiedział lepiej jaki test wybrać.

Chętnie wiedziałbym jakieś grupy obszarowe, gdzie można byłoby zorganizować ileś osób z jednego rejonu, które mają opracowane źródła papierowe. Wtedy można by było wspólnie zdecydować się na test wiedząc czego się od niego oczekuje poza "ustaleniem procentu Szweda" (jak to potem wyciąć?)

Poza tym, skoro to jest wątek o DNA w nurcie negatywnym, to pozwolę sobie stwierdzić, że testy genealogiczne są drogie. Zbadanie jednego z 23 chromosomów i to niezbyt dużego, kosztuje nazbyt dużo w stosunku do ceny pełnego sekwencjonowania genomu tj. obecnie 1000$. Gdyby zrobili mi cały chromosom "Y" za 1/20 pełnej sekwencji, to biorę od ręki. Niestety kosztuje to znacznie więcej. Chyba, że ktoś sprostuje, że źle to porównuję Wink

Co zaś się tyczy konkretnej firmy, to FTDNA - jako jedyna - bada więcej niż pokazuje. Nie udostępniają wszystkiego, żeby utrudnić interpretacje zdrowotne poprzez użycie Promethease. Chyba chodzi o to, żeby się John Smith za bardzo nie przejmował swoim ryzykiem raka jajników i nie angażował polisy zdrowotnej. Mi jednak z zasady nie podoba się takie paternalistyczne podejście.

_________________
Pozdrawiam

Sławek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 1.430838 sekund(y)