Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
wtorek, 16 kwietnia 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 12:47
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31706
Skąd: Warszawa
Status: Offline
wypowiadałem się o "Y" i zgodności jakiej można oczekiwać na tak krótkim odcinku czasu
jeśli Y (więc nie Ty się poddajesz badaniom) potomka z jednej linii odbiegają (więcej niż wynika z naturalnego procesu mutacji) - to tak - jest to wystarczający dowód na brak biologicznej zgodności ojcostwa z rodzicielstwem (w tej linii)
oraz (a o tym mowa:) o zgodności pozostałych w stopniu wystarczającym - wystarczającym by nie mówić o bezsensie metody
gdzie dokładnie rozeszło się rodzicielstwo z biologicznym ojcostwem w tej niezgodnej?
nie ma szans by ta metoda wykazała przy założeniu "te i tylko te badania"

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
EWAFRAOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 12:49
Sympatyk


Dołączył: 02-08-2012
Posty: 779

Status: Offline
awdochin napisał:
EWAFRA napisał:
Myślisz o potwierdzeniu mojego pokrewieństwa z krewnymi pradziada? A czy nie należałoby najpierw potwierdzić pokrewieństwo pradziada z owymi krewniakami bo inaczej cała analiza bez sensu? A jak to uczynić bez jego próbki DNA?


Jego próbka DNA nie jest potrzebna, bo jego potomkowie odziedziczyli DNA po nim.

Pani odziedziczyła od 6% do 21%, a średnio 12.5% DNA od pradziadka, więc w takim stopniu jest Pani nosicielem jego DNA. Dlatego też sam test pradziadka nie jest konieczny. To samo z Pani rodzeństwem, wnukami pradziadka (odziedziczyli pomiędzy 16%-33%), itp... Można by nawet zrekonstruować DNA pradziadka (oczywiście tylko w obszarze 23 chromosomów, które testują te laboratoria), ale to wymaga przetestowania większej liczby osób, w tym także potomków jego rodzeństwa.

Pozdrawiam
Lesław


Owszem z pewnością odziedziczyłąm DNA po pradziadkach biologicznych tylko, że nawet jeśli je zrekonstruujemy na podstawie badania mojego i mojego rodzeństwa to nie otrzymamy pewności, że to zrekonstruowane DNA jest rzeczywiście DNA tego metrykalnego przodka bo być może wbrew papierom nie jesteśmy jego biologicznym potomstwem. Z drugiej strony jeśli zrekonstruowane DNA nie pasuje do zrekonstruowanych DNA jego braci to też nie musi znaczyć, że on nie jest moim przodkiem bo być może jest, ale z takiego czy innego względu jest jednostką obcą biologicznie swoim braciom. Mam nadzieję, że to o co mi chodzi jest zrozumiałe.
Bo tak naprawdę problem nie w tym czy dziedziczę DNA czy nie, ale w tym na ile pewnie można je przypisywać znanym z metryk dalszym przodkom.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
awdochinOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 12:56
Sympatyk


Dołączył: 06-12-2015
Posty: 89

Status: Offline
EWAFRA napisał:
A w przypadku niezgodności?
Bo popatrz: mamy przodka A, który miał 6 synów, potomkiem jednego z nich, nazwijmy go przodkiem B jestem ja, znajduje potomków 5 pozostałych synów i poddajemy się wszyscy badaniom, wysyłamy 6 próbek DNA do analizy i wychodzi, że nie mam żadnego pokrewieństwa z tymi kuzynami w tej linii i jakie mam wysnuć wnioski?
1. że ja lub mój ojciec, dziadek, pradziadek nie są spokrewnieni z przodkiem B?
2. że przodek B nie był spokrewniony ze swoimi braćmi?
Jak to rozstrzygnąć jeśli nie mam DNA przodka B, które mogłabym poddać analizie?


W przypadku niezgodności - otrzymuje Pani informację, że należy szukać prawdziwego pradziadka/dziadka/ojca Smile to wszystko.

Tylko (jest małe tylko) - zależy kogo porównujemy, gdyż występuje losowość dziedziczenia od wspólnych przodków na poziomie od 2C1R (2 kuzyn, 1 przesunięcie) w stosunku do Pani - może wystąpić niezgodność (a dokładniej mówiąc, to może być nie odziedziczenie tych samych fragmentów od wspólnych przodków). Przykładowo: porównanie Pani z 2C1R (od brata pradziadka) może wskazać brak pokrewieństwa (genetycznego), gdy już porównanie Pani siostry/brata z 2C1R może pokazać wspólne DNA na poziomie od 0% do 4.5%
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
EWAFRAOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 12:58
Sympatyk


Dołączył: 02-08-2012
Posty: 779

Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
wypowiadałem się o "Y" i zgodności jakiej można oczekiwać na tak krótkim odcinku czasu
jeśli Y (więc nie Ty się poddajesz badaniom) potomka z jednej linii odbiegają (więcej niż wynika z naturalnego procesu mutacji) - to tak - jest to wystarczający dowód na brak biologicznej zgodności ojcostwa z rodzicielstwem (w tej linii)
oraz (a o tym mowa:) o zgodności pozostałych w stopniu wystarczającym - wystarczającym by nie mówić o bezsensie metody
gdzie dokładnie rozeszło się rodzicielstwo z biologicznym ojcostwem w tej niezgodnej?
nie ma szans by ta metoda wykazała przy założeniu "te i tylko te badania"


Właśnie Włodzimierzu o to chodzi, że nie dowiemy się gdzie i jak jeśli nie posiadamy DNA tych wstecznych przodków. Uzyskamy tylko informację, że coś się gdzieś posypało, ale gdzie i jak dokładnie nie wiadomo.
A jeszcze trudniej byłoby gdyby przodek A miał 3 synów, a z badań ich potomnych wyszłyby 3 różne wyniki DNA i tu dopiero byłoby łamanie głowy. Jak zinterpretować? Kto potomny kto nie?

awdochin:
W przypadku niezgodności - otrzymuje Pani informację, że należy szukać prawdziwego pradziadka/dziadka/ojca Smile to wszystko.

A kto powiedział, że on nie jest moim pradziadkiem? To, że nie jestem spokrewniona z potomnymi jego braci nie znaczy, że nie jest moim pradziadkiem. To może znaczyć, że nie jest spokrewniony ze swoimi braćmi, ale ze mną jak najbardziej. Jeśli nie mamy jego DNA, nie rekonstruowanego, a rzeczywistego to nie uzyskamy odpowiedzi na te pytania. Będą tylko przypuszczenia, wątpliwości i pytania.


Ostatnio zmieniony przez EWAFRA dnia 09-10-2019 - 13:06, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 13:05
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31706
Skąd: Warszawa
Status: Offline
JEŚLI taka niezgodność się pojawi, to będziesz stosować inne techniki, samo pojawienie się też niesie informacje (choć być może nie taką, której chyba oczekujesz)
ale prawdopodobieństwo, że się pojawi jest bardzo przeszacowywane (z bardzo różnych powodów wyolbrzymiane:)

nie ma problemu, gdy wyjdzie brak biologicznego ojcostwa u trzech różnych dzieci
gorzej jeśli przyjmiemy, że zgodność oznacza p=1 (ojcem jest metrykalny bez żadnych wątpliwości)
i nie ma tragedii jeśli zrezygnujesz bojąc się niepewności rzędu ułamków procenta
problem (dla ew. podejmujących decyzję) jeśli ten promil urośnie do 50% bez komentarza i wpłynie na decyzję jakby rzeczywiście było "pół na pół"

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
awdochinOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 13:10
Sympatyk


Dołączył: 06-12-2015
Posty: 89

Status: Offline
To co Panią nurtuje to pewność skąd wiemy który fragment DNA pochodzi od jakiego przodka. Nad tym trzeba prowadzić badania powiązane z metrykaliami. Jeśli coś się nie zgadza to mamy niezgodność metrykalną.

W skrócie ja mam taką technikę - znajduję kuzyna przez test DNA, ustalam połączenie metrykalne i nazwiska wspólnych przodków. Odnajduje te wspólne segmenty DNA między nami w tzw. "chromosome browser" i zapisuje ich położenie na "mapie chromosomow". Nr. chromosomu (1 z 22 + chromosom X) , położenie odcinka i nazwiska wspólnych przodków. Tak tworzę "mapę" z opisem segmentów na chromosomach (nazwijmy to tak roboczo).

Pracuję nad tym już ponad 3 lata, na dzień dzisiejszy mam opisane 23% DNA mojej Mamy od jakich przodków odziedziczyła te segmenty. Na co mi to ? Znając pozycję w DNA, mogę sprawdzić jakie geny (i za co odpowiedzialne) odziedziczyła po jakich przodkach. Inna sprawa, że opisy genów i ich interpretacja to dopiero jest początek drogi w tej dziedzinie nauki.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
EWAFRAOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 13:19
Sympatyk


Dołączył: 02-08-2012
Posty: 779

Status: Offline
Włodzimierzu:
Jakie inne techiniki można zastosowć względem przodka sprzed 100 czy 150 lat, poza wspomnianą przez Pana Lesława hipotetyczną rekonstrukcją jego DNA. Piszę hipotetyczna bo każda rekonstrukcja jest tylko i wyłącznie pewną hipotezą. Mniej lub bardziej prawdopodobną, ale nigdy pewnikiem.
Nie ma logicznej możliwości potwierdzania lub negowania biologicznego pochodzenia danej osoby od dalszego przodka na podstawie porównania DNA jego i dalszych krewnych z tej samej rodziny bo jeśli DNA kuzynów nie pasuje do naszego DNA to możliwe, że nie pasuje też do DNA pradziadka.
Reasumując nie da się żadnym sposobem stwierdzić,że ktoś nie jest prawnukiem swego pradziadka jeśli nie posiadamy DNA pradziadka, nadającego się do analizy.

awdochin:
To co Panią nurtuje to pewność skąd wiemy który fragment DNA pochodzi od jakiego przodka.

Otóż właśnie, że nie. Cała dyskusja zaczęła się i miała doprowadzić do wyjaśnienia gdzie się szuka "genów etnicznych", że tak to określę bo nie wiem jak inaczej. Nie tego czy dziedziczymy po pradzadkach kolor oczu, wzrost, albo skłonność do nadciśnienia tylko czy zasadne jest stwierdzenie jakie padło w początkowym poście " jestem w 16% Bałtyjką itd" Czy to, że współcześnie jakieś haplogrupy występują częściej w danym regionie sprawia, że możemy uznać, że przodek nasz sprzed 200 lat o takiej haplogrupie właśnie z tego regionu pochodził? Czy nie jest to pewne?
Ja sporo przeczytałam kiedyś o tzw mapowaniu haplogrup y-dna i mt-dna i nie jestem przekonana do przyporządkowania ich konkretnym ludom historycznym (tzn. Słowianom. Germanom, Bałtom itd) Jeden z piszących wcześniej Panów wyśmiał moją wiarę w metryki, a ja jednak bardziej polegam na metrykach w tym względzie.
A co do tych spraw pokrewieństwa z pradziadkiem to chyba gdzieś się na marginesie doczepiło.


Ostatnio zmieniony przez EWAFRA dnia 09-10-2019 - 13:42, w całości zmieniany 2 razy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
awdochinOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 13:25
Sympatyk


Dołączył: 06-12-2015
Posty: 89

Status: Offline
EWAFRA napisał:
Reasumując nie da się żadnym sposobem stwierdzić,że ktoś nie jest prawnukiem swego pradziadka jeśli nie posiadamy DNA pradziadka, nadającego się do analizy.


Tak jak napisałem wcześniej, da się, ale wymaga to wykonania większej ilości badań. Próg dziedziczenia do 3-4 generacji jest jeszcze procentowo dobrze dobrze "uchwycalny". Problem o którym Pani myśli występuje powyżej tego progu - 2x pradziadki, 3x pradziadki itp, bo DNA odziedziczone po nich jest już mocno losowo rozrzucone (no tak po chłopsku to określę Wink )
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 13:25
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31706
Skąd: Warszawa
Status: Offline
nie
Y dziedziczy mężczyzna w jednej linii

reszta wnioskowania wynika z błędnego założenia (i kilku błędów po drodze)
jest więcej niż ziarno prawdy - może nie "w tym" a raczej obok tego - tj bez znaczącej ilości próbek kopalnych wielu rzeczy się nie da zrobić - to jest prawda
i to warunek niewystarczający ale konieczny (np do wnioskowania populacyjnego)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
EWAFRAOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 13:37
Sympatyk


Dołączył: 02-08-2012
Posty: 779

Status: Offline
awdochin napisał:
EWAFRA napisał:
Reasumując nie da się żadnym sposobem stwierdzić,że ktoś nie jest prawnukiem swego pradziadka jeśli nie posiadamy DNA pradziadka, nadającego się do analizy.


Tak jak napisałem wcześniej, da się, ale wymaga to wykonania większej ilości badań. Próg dziedziczenia do 3-4 generacji jest jeszcze procentowo dobrze dobrze "uchwycalny". Problem o którym Pani myśli występuje powyżej tego progu - 2x pradziadki, 3x pradziadki itp, bo DNA odziedziczone po nich jest już mocno losowo rozrzucone (no tak po chłopsku to określę Wink )


Coś się nie możemy dogadać bo generalnie zgadzam się z powyższym. DNA moich pradziadków jest zapisane cząstkowo w moim DNA. Pytanie natomiast dotyczy tego jak przypasować to DNA do konkretnego metrykalnego przodka. Innymi słowy, żeby łatwiej było Panu zrozumieć jak upewnić się, żę przodek metrykalny i przodek genetyczny to ta sama osoba? że przypuśćmy pradziadek X wpisany w drzewo na mocy metrykalii jest też tym, który owe szczątki DNA przekazał Smile Bo może pojawić się w tej kwestii rozbieżność.
Czy na podstwie niezgodności mojego DNA z DNA potomków braci owego pradziadka mam prawo się go wyprzeć?
A jeśli DNA moje pochodzi od niego, a bracia nie byli z nim genetycznie spokrewnieni? Nie da się tego rozstrzygnąć bez próby DNA pradziadka.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
awdochinOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 13:56
Sympatyk


Dołączył: 06-12-2015
Posty: 89

Status: Offline
EWAFRA napisał:
Pytanie natomiast dotyczy tego jak przypasować to DNA do konkretnego metrykalnego przodka. Innymi słowy, żeby łatwiej było Panu zrozumieć jak upewnić się, żę przodek metrykalny i przodek genetyczny to ta sama osoba? że przypuśćmy pradziadek X wpisany w drzewo na mocy metrykalii jest też tym, który owe szczątki DNA przekazał Smile Bo może pojawić się w tej kwestii rozbieżność.


To wynika z metodologi badań. W wynikach badań autosomalnego DNA otrzymuje Pani listę "kuzynów" z informacją jaką część DNA dzielicie. Do ilości współdzielonego DNA dopasowany jest szacowany stopień pokrewieństwa (oczywiście to może być duży zakres różnych kombinacji kuzynostwa - 2C, 2CR1, 2CR2, 3CR1 itd - bo średnie ilości współdzielonego DNA mogą być takie same dla różnych poziomów pokrewieństw).

Ale taka informacja już jest podpowiedzią na jakim poziomie znajdują się nasi wspólni *pra. Konfrontujemy to z metrykami i otrzymujemy odpowiedź, bo nie ma innego źródła które mogło by to wyjaśnić. Oczywiście musi znać swoją genealogię i osoby z którą mamy współdzielenie DNA, bez tego nie da się nic potwierdzić / lub zanegować


EWAFRA napisał:

Czy na podstwie niezgodności mojego DNA z DNA potomków braci owego pradziadka mam prawo się go wyprzeć?


Nie za bardzo rozumiem o co chodzi. Niezgodność (lub brak wspólnych fragmentów DNA) oznacza tylko brak pokrewieństwa genetycznego, ale od poziomu 2 kuzyn, 1 przesunięcie - ale to występuje bardzo rzadko. Na przykład 2dzy kuzyni muszą dzielić wspólne fragmenty po wspólnych dziadkach, a jeśli ich nie dzielą - to występuje niezgodność metrykalna.


EWAFRA napisał:

A jeśli DNA moje pochodzi od niego, a bracia nie byli z nim genetycznie spokrewnieni? Nie da się tego rozstrzygnąć bez próby DNA pradziadka.


To da się rozpoznać porównując 2gich kuzynów z tej rodziny. Wnuka (Pani pradziadka) i wnuka (od brata pradziadka). Testy pradziadka i brata pradziadka nie są potrzebne.

Pozdrawiam
Lesław
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
EWAFRAOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 14:20
Sympatyk


Dołączył: 02-08-2012
Posty: 779

Status: Offline
EWAFRA napisał:

Czy na podstwie niezgodności mojego DNA z DNA potomków braci owego pradziadka mam prawo się go wyprzeć?


Nie za bardzo rozumiem o co chodzi.

Chodzi o to, że brak pokrewieństwa między mną, a prawnukiem brata mojego pradziadka nie świadczy o braku pokrewieństwa między mną, a moim pradziadkiem. Prościej już nie umiem Smile sorry.
Brak pokrewieństwa między mną, a kuzynem świadczy tylko i wyłącznie o braku pokrewieństwa między mną, a kuzynem, które może wynikać z wielu przyczyn:
1. mój pradziadek nie jest moim biologicznym pradziadkiem
2. jego pradziadek nie jest jego biologicznym pradziadkiem
3. mój pradziadek nie jest synem swego oficjalnego ojca
4. pradziadek kuzyna nie jest biologicznym synem swego oficjalnego ojca
lub innych.
Co jest przyczyną braku pokrewieństwa między nami NIE DA SIĘ WYJAŚNIĆ BEZ PRÓBKI DNA PRADZIADKÓW, ZDATNEJ DO ANALIZY.


EWAFRA napisał:

A jeśli DNA moje pochodzi od niego, a bracia nie byli z nim genetycznie spokrewnieni? Nie da się tego rozstrzygnąć bez próby DNA pradziadka.


To da się rozpoznać porównując 2gich kuzynów z tej rodziny. Wnuka (Pani pradziadka) i wnuka (od brata pradziadka). Testy pradziadka i brata pradziadka nie są potrzebne.

A jak się dowiedzieć czy pradziadek i jego brat byli ze sobą spokrewnieni nie mając ich DNA?

Panie Lesławie to, że wyniki badań kuzynów metrykalnych wykluczają ich pokrewieństwo można zinterpretować różnie. Może ich pradziadkowie nie byli braćmi, a może któryś z dziadków był biologicznie obcy, albo zgoła ów kuzyn jest "kukułczym jajem" Bez DNA wszystkich potencjalnych "łamaczy linii" czyli prapradziadków, pradziadków, dziadków i ojców nigdy tego nie rozstrzygniemy.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
awdochinOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 14:42
Sympatyk


Dołączył: 06-12-2015
Posty: 89

Status: Offline
Cytat:
Chodzi o to, że brak pokrewieństwa między mną, a prawnukiem brata mojego pradziadka nie świadczy o braku pokrewieństwa między mną, a moim pradziadkiem. Prościej już nie umiem Smile sorry.


Wszystkie punkty dotyczące możliwości niezgodności współdziedziczenia DNA tak bliskich osób, można rozpoznać dokonując badania kilku osób (a przynajmniej dwóch w przypadku drugich kuzynów). Naprawdę nie potrzebujemy próbki DNA pradziadka oraz jego brata. Proszę mi uwierzyć. Przy badaniu drugich kuzynów - otrzymany wynik może wskazać czy brat pradziadka, nie był przypadkiem jego przyrodnim bratem.

Też już jaśniej nie potrafię wyjaśnić Smile Bo Pani upiera się na zasadzie NIE bo NIE, bo może była "przerwa biologiczna". Więc tłumaczę, przetestowanie dwóch kuzynów (2gie kuzynostwo) DA ODPOWIEDŹ. Zbyt bliskie powiązanie, by pozostawiło jakieś niedomówienia po wykonaniu tych dwóch testów.

Żebyśmy się nie pogubili, to ja tylko włączyłem się do tej dyskusji, prostując informację, że nie potrzebujemy próbki DNA pradziadka by potwierdzić powiązanie genetyczne z kuzynem (w domyśle potomkiem z rodzeństwa pradziadka).

Proszę przeanalizować tabelę współdzielenia DNA, w formie drzewa: https://dnapainter.com/tools/sharedcmv4

Pozdrawiam
Lesław
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
domislawOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 14:47
Nieaktywny


Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263

Status: Offline
Cytat:
Jeden z piszących wcześniej Panów wyśmiał moją wiarę w metryki, a ja jednak bardziej polegam na metrykach w tym względzie.


He, he - to chyba o mnie... Smile

Nie wyśmiewałem się tylko stwierdziłem, że w metrykach znajduje się sporo błędów i nie można wierzyć we wszystko co jest tam napisane. Są to moje obserwacje na podstawie 20 lat prowadzenia kwerend w archiwach państwowych i kościelnych.

Co do ustalenia pochodzenia etnicznego na podstawie metryk to jest to chyba raczej dość trudne. Załóżmy, że mieliśmy szczęście i udało nam się odtworzyć (na podstawie metryk) drzewo genealogiczne do połowy XVI w. - ale dalej ściana, dokumenty nie zachowały się. Skąd możesz mieć wówczas pewność kim, w sensie etnicznymi, byli przodkowie Twojego protoplasty?

Oczywiście wyniki testu autosomalnego również nie dadzą Ci jednoznacznej odpowiedzi, ale mogą Ci pomóc znaleźć jakiś punkt zaczepienia, wskazówkę. Badania genetyczne mają wspierać tradycyjną genealogią, a nie ją wypierać.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
EWAFRAOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-10-2019 - 15:28
Sympatyk


Dołączył: 02-08-2012
Posty: 779

Status: Offline
awdochin napisał:
Cytat:
Chodzi o to, że brak pokrewieństwa między mną, a prawnukiem brata mojego pradziadka nie świadczy o braku pokrewieństwa między mną, a moim pradziadkiem. Prościej już nie umiem Smile sorry.



Też już jaśniej nie potrafię wyjaśnić Smile Bo Pani upiera się na zasadzie NIE bo NIE, bo może była "przerwa biologiczna". Więc tłumaczę, przetestowanie dwóch kuzynów (2gie kuzynostwo) DA ODPOWIEDŹ. Zbyt bliskie powiązanie, by pozostawiło jakieś niedomówienia po wykonaniu tych dwóch testów.

Pozdrawiam
Lesław


Panie Lesławie, ale jaką odpowiedź da nam przeanalizowanie kuzynów??
Konkretnie to rozpatrzmy:
Pan A miał 2 synów, nazwijmy ich B i C
B miał syna D,
C miał synów E i F
D miał syna H, a ja jestem synem H
F syn C także ma syna I, a on syna M
zatem A to prapradziad, B i C to jego synowie, dwaj bracia czyli mój pradziadek i jego brat, D to mój dziadek, E i F to bracia stryjeczni mojego dziadka, H to mój ojciec , F kuzyn dziadka I kuzyn ojca, M kuzyn mój.
Dziadkowie pomarli , pradziadkowie pomarli, nie mówiąc o prapradziadkach, a ja i kuzyn M poddaliśmy się badaniom DNA i wyszło nam, żeśmy nijak nie spokrewnieni, dwaj całkowicie obcy genetycznie ludkowie. Jaki z tego konkretrnie wypływa wniosek?
Jak praktycznie odczytać i zastosować genealogicznie ten wynik?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.923609 sekund(y)