Autor |
Wiadomość |
DorotaP |
|
Temat postu: Podatek od wzbogacenia wojennego
Wysłany: 26-07-2017 - 20:56
|
|
Dołączył: 24-11-2011
Posty: 325
Skąd: Dziechciniec
Status: Offline
|
|
Witam serdecznie
proszę mądrzejszych o wyjaśnienie problemu tzw podatku od wzbogacenia wojennego. W dekrecie Bieruta z 13 kwietnia 1945 roku w w art2 punkt 5 czytam, że podatek taki nakłada się na osoby "od wzrostu wartości obiegowej przedmiotów majątkowych posiadanych przez obowiązanego do uiszczenia podatku jeszcze przed 1 września 1939"
Podatek taki nałożono na moją babkę w 1950 roku. I może nie miała bym z tym kłopotu gdyby nie to, że owy przedmiot majątkowy (dom na Mokotowie) po prostu jej odebrano. Czy to oznacza, że podatku nie zapłacono przed wojną?
Dotota |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-07-2017 - 21:27
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Na początek istotne zastrzeżenie: dekrety i tzw "prawo" wyższego rzędu (samo w sobie dość dyskusyjne) było realizowane w sposób fatalny. Nawet tak bandyckich uregulowań nie potrafiono wypełnić treścią, więc najprościej szukać w takim mechanizmie:
chcieli zabrać to dopisali cokolwiek, nawet bez związku, sensu..co z tego że wewnętrznie sprzeczne i z wadami?
masz nakaz płatniczy? decyzję izby skarbowej? a może zeznanie ?
to było nałożenie podatku czy przepadek mienia opodatkowanego?
Nie to, nie oznacza, że podatku nie uiszczono przed wojną. "uiszczenia podatku jeszcze przed 1 września 1939" to określenie zobowiązanego - ten, który był obowiązany do jego uiszczania", i to jest wykluczenie:) tzn wg art. 2 teoretycznie podatek od tego co miałaś 31 sierpnia 1939 i jednocześnie miałaś w 1945 , nawet jeśli wzrosła wartość tego czegoś - nie należy się
Jeśli babka kupiła dom na Mokotowie 1 września 1939 lub później to jest case i można dalej rozważać.
Jeśli nie (czyli do zabrany w 1950 miała 31 VIII 1939) , to albo nałożyli podatek bo ot tak (bez żadnej podstawy) albo opodatkowano nie dom, a inne składniki majątku i posiadanie domu (tudzież jego zabranie innym dekretem) nie ma związku.
Bez tego rozgraniczenia trudno ciągnąć oba wątki.
Moim zdaniem:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
DorotaP |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-07-2017 - 21:41
|
|
Dołączył: 24-11-2011
Posty: 325
Skąd: Dziechciniec
Status: Offline
|
|
Mam nakaz płatniczy, z którego dla mnie niewiele wynika. Jedyne co przyszło mi do głowy to właśnie domek jednorodzinny, który dziadkowie wybudowali w 1938/39. Dziadek był założycielem spółdzielni mieszkaniowej dla lotników obserwatorów i wiem, że właśnie na dzisiejszej ulicy Obserwatorów (tyły Królikarni) wybudowano osiedle domków.
W nakazie płatniczym napisano wierzyciel BGK w rubryce dokument zabezpieczenie hipoteczne grupa podatkowa 5 no i wysokość podatku
Dorota |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-07-2017 - 21:48
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
ok, to opodatkowany przyrost majątku w okresie wojennym (niekoniecznie z przyczyny wojny) powinien dotyczyć albo
innego majątku albo jeśli związany z domem - wykończenia, rozbudowy etc
najprościej, bez mnożenia założeń , tj używając brzytwy -weszli na hipotekę bo w ocenie "społecznej komisji" mieli za dużo (czegoś) i nie było możliwości wykazać skutecznie, że już przed wojną mieli. Nie dom (bo to wykazania, że mieli i nic nie przybyło), a np meble, fortepian, sklep, warsztat
w wykonawczych do dekretu masz przykłady podane
albo np nie było przeniesienia własności przed IX 39..spółdzielnia budowała, ale akty podpisane w XII 39, więc 1 IX 39 jeszcze formalnie nie mieli i w 1945-1950 nie mogli wykazać, że go mieli przed wrześniem. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
DorotaP |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-07-2017 - 22:00
|
|
Dołączył: 24-11-2011
Posty: 325
Skąd: Dziechciniec
Status: Offline
|
|
możesz mieć rację.Jest wielce prawdopodobne, że w chwili wybuchu wojny nie mieli formalnie przeniesienia własności. Dziadek w końcu sierpnia 1939 roku zajęty był ewakuacją polskich samolotów pasażerskich i sam jak we wrześniu wylądował w Anglii to już tam został a babcia zapewne nie miała żadnych uprawnień do podpisywania czegokolwiek. Tylko jeśli tak było to co mogli im po wojnie odebrać. Może wysokość podatku 1971000 coś podpowie.
Dorota |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-07-2017 - 22:12
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
bardziej podstawa by coś powiedziała (zeznanie lub konkretnie z czego wyliczone..nei podstawa kwotowa wymiaru, a podstawa prawna)
a jeśli wysokość to może choć na datę (1950?).. to mogło być wszystko, zasady (patrz wykonawcze do dekretu) zabawne - oszacowanie wg transakcyjnych, a jak transakcji nie ma (a jak mogły być w 1950 na niektóre rzeczy? to z ostatnich tranmskacji..czyli wiesz np ..no niech będzie dla przejaskrawienie od czapy zupełnie - do konia wyścigowego czempiona (czy innego pieska)
masz parkę, w 39 szczenięta rodowodowe po 200$, przybyło 5 w 1943, no to znaczy masz +1000 USD:) , pewnie jakieś 500-600zł za dolara w 1949/1950 (przed wymianą) i już masz +500 000 i podatek ponad 300 000 zł do zapłacenia w ciągu 30 dni przy pensji z 10 000... i pieskach po 50 zł bo dziwnie jakoś popyt siadł na pieski rodowodowe:)
potem wymiana ( i w plery znowuż z 75% , dokwaterowania etc..tzw nacjonalizacji nieruchomości to mały pikuś..no może nie mały, ale nie najważniejszy we wszystkim "przekształceniach własnościowych" 1939-1960:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
DorotaP |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-07-2017 - 22:29
|
|
Dołączył: 24-11-2011
Posty: 325
Skąd: Dziechciniec
Status: Offline
|
|
na podstawie art 23 -26 dekretu z dnia 13 kwietnia 1945 o nadzwyczajnym podatku od wzbogacenia w brzmieniu dekretu z dnia 27 lipca 1949 oraz art 125 dekretu z dnia 16 maja 1946 o postępowaniu podatkowym
w rubryce nominalna suma zobowiązania w dniu 1 lipca 1945 są dwie sumy 41.062 oraz 24.637
czy to coś wyjaśnia
Dorota |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-07-2017 - 22:46
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
niewiele (poza lekką sugestią, że raczej nie otworzyłaś chyba ISAPowskiego źródła lub innego:)
art 23 - 26 opisują kto i jak, podobnie art 125:(
41062+24637 = 1/30 wysokości podatku zabezpieczonego (kwoty wcześniej podanej)
tak bardzo pośrednio wnioskując piąta grupa - właściciele nieruchomości
co nie jest równoznaczne z "podatek z tytułu nieruchomości" ale jakoś się zgrywa
ciekawa zabawa, ale jak na początku: wydali jakąś decyzję i pewnie (bo takie błędy to bardzo często..to właśnie podstawa do kwestionowania - nie że złodziejskie prawo, ale że nawet złodziejskie przepisy niedotrzymane) gdzieś i tak coś niehalo w środku
tu jest tylko 11 m.b. więc nie sądzę, żeby..ale kto wie?
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/sezam. ... y_id=80296
dość niedawno przeglądałem Urząd skarbowy (nie warszawski) i było warto..więc może i w tejże stosunkowo cieniutkiej (mało jak zakres czasu i warszawską izbę) znajdziesz wyjaśnienie
w ogóle co w KW jest? kiedy kupili? tj przeniesienie własności z jaką datą?
..no i jeszcze jest wersja -jeśli to "pełna spóldzielnia" to po prostu trzeba było długi spółdzielni pokryć (a mogła mieć niemałe) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
przemek34lodz |
|
Temat postu: Podatki
Wysłany: 02-09-2019 - 23:13
|
|
Dołączył: 12-08-2011
Posty: 70
Status: Offline
|
|
Macie jakieś doświadczenia z szukaniem podatków ?? Ewentualnie zarejestrowanych pojazdów ? a jak tak to gdzie można napisać ?
Chodzi mi o lata 20-45
Pozdrawiam
Przemek |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Podatki
Wysłany: 03-09-2019 - 08:45
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
przemek34lodz |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-09-2019 - 22:56
|
|
Dołączył: 12-08-2011
Posty: 70
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-09-2019 - 08:00
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Virg@ |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-09-2019 - 11:23
|
|
Dołączył: 19-03-2009
Posty: 780
Status: Offline
|
|
przemek34lodz napisał:
Dorożki
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
trąbka
Cytat:
Trąbka zbudowana jest z metalowej rury, zwiniętej na kształt prostokąta i zakończonej czarą głosową. Wyposażona jest w trzy wentyle, dzięki którym można wydobywać pełną skalę dźwięków. Wentyle to specjalne zawory, które włączają lub wyłączają w instrumencie dodatkowe rurki przedłużające słup powietrza. W orkiestrze są zwykle 2-4 trąbki. Instrument ten jest także powszechnie stosowany w orkiestrach dętych i w jazzie.
Źródło cytatu: Trąbka
Daremnie się w głowę skrobię, konceptów dobywam, ale zrozumieć wciąż nie potrafię, co wspólnego ma trąbka z prośbą o informacje o podatkach od dorożkarstwa?
A tak przy okazji.
W latach 20. XX wieku, w kraju (II RP), który funkcjonował do niedawna w ramach różnych zaborów, odziedziczono po zaborcach trzy systemy podatkowe o różnej konstrukcji, wartości i wydajności.
Mimo, iż podatek dochodowy minister Grabski wprowadził w 1920 r., to jego prawidłowe ściąganie uniemożliwiała wojna polsko-rosyjska oraz szybki spadek wartości marki.
Stały system podatkowy pojawił się dopiero wraz z wprowadzeniem złotówki w 1924 roku.
W artykule Pawła Rochowicza, Podatki w przedwojennej Polsce, jako ciekawostkę przeczytałam:
„Dorożki samochodowe...
Podatnicy, tak jak dziś, bawili się z fiskusem w kotka i myszkę. Taksówkarze, którym nie uśmiechało się płacenie podatku przemysłowego (protoplasty późniejszego obrotowego i dzisiejszego VAT), wypatrzyli w dość skomplikowanej ustawie o tym podatku lukę. Uznali, że jeśli nazwą swoje pojazdy „dorożką samochodową", to mogą tego podatku nie płacić. Po licznych sporach z urzędami skarbowymi sprawę rozstrzygnął dopiero w 1932 r. Sąd Najwyższy. Uznał on (w uchwale siedmiu sędziów!), że w pojeździe do przewozu kilku osób i niewielkiego bagażu rodzaj napędu nie odgrywa żadnej roli i ’dorożki samochodowe’ powinny płacić taki sam podatek jak konne (sygn. akt II.4 K 736/32).”
Autor cytowanego artykułu zachęca: masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.rochowicz@rp.pl .
Może warto spróbować?
Dotarłam też do regulacji prawnych przewidujących zwolnienie dorożkarza od podatku.
Cytat:
Ustawa z dnia 4 maja 1938 r. o podatku obrotowym (Dz.U.38.34.292)
Art. 3.
Wolne od podatku są:
[…]
19) dorożkarstwo, furmaństwo i eksploatacja taksówek, jeżeli czynności powyższe są wykonywane osobiście lub przy udziale najwyżej jednego członka najbliższej rodziny
Może też warto zapoznać się z książką autorstwa Łukasza Lubryczyńskiego i Karoliny Wandy Gańko (potomków warszawskich dorożkarzy), Dorożkarstwo warszawskie w XIX wieku.
Zobacz więcej>> Spis treści.
Łączę pozdrowienia –
Lidia |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-09-2019 - 11:36
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
bileciki
trąbka
jaka trąbka?!
jakie bileciki?
jeśli na konkretne pytania i namiary pada "dorożka"
to trąbka
pytanie nie było o podatki od dorożkarstwa
były pytania:
1. o podatki (a dokładnie o doświadczenia z szukaniem jakiś podatków z lat (chyba) 1920-1945
"Macie jakieś doświadczenia z szukaniem podatków ??"
2. o doświadczenia z szukaniem "Ewentualnie zarejestrowanych pojazdów ?" [jak sądzę]
oraz doprecyzowujące pytania
*o jakie podatki pytasz?
"jakich podatków?"
*gdzie te pojazdy i jakie?
"dorożki" miały być odpowiedzią na te doprecyzowujące?
"dorożki samochodowe" - taksówki , stopa zwrotu na przełomie 20/30 (dla właściciela! nie kierowcy) kilkadziesiąt procent - cały polski chevrolet na tym bazował (a to najpopularniejsza marka w tym czasie, szczególnie dwa modele, nie citroeny fiaty czy inne pojawiające się w filmach o czasach przedwojennych)
stąd m.in. warunek "wykonywane osobiście" przy zwolnieniu z przemysłowego
w Warszawie w połowie okresu, którego dotyczy pytanie było zdecydowanie więcej "dorożek samochodowych" niż konnych |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Virg@ |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-09-2019 - 11:54
|
|
Dołączył: 19-03-2009
Posty: 780
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
bileciki
trąbka
jaka trąbka?!
jakie bileciki?
Zrozumiałam wreszcie i dziękuję za wyjaśnienie.
Nadal się jednak zastanawiam, czy nie można było grzeczniej, tak po ludzku, życzliwiej odpowiedzieć Przemkowi?
Dobre słowo naprawdę dużo znaczy. Leczy smutek, może nas pocieszyć w chwili kiedy jesteśmy "załamani" nie mogąc znaleźć tego czego szukamy. Dobrym słowem potrafimy wreszcie podtrzymać na duchu i sprawić, że dzień będzie miły.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia –
Lidia |
|
|
|
|
|
|