Autor |
Wiadomość |
Szczurowski_Piotr |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-12-2019 - 17:03
|
|
Dołączył: 11-07-2016
Posty: 98
Status: Offline
|
|
Te dane dotyczące liczby osób w drzewie genealogicznym właściwie nic nie wnoszą, ponieważ drzewo wszerz można bez większych problemów rozbudowywać w nieskończoność, a w związku z tym jest to działanie cokolwiek bezsensowne. Znacznie ciekawszym byłoby zbadanie tego, jak głęboko w przeszłość (liczba pokoleń, lata) udało się dotrzeć poszczególnym osobom. Tu jest rzeczywiste wyzwanie i tu są realne ograniczenia poznawcze. |
_________________ Poszukuję informacji źródłowych dot. nazwisk: Szczurowski, Pawlikowski, Hubert oraz Rotuski.
Wiadomości prywatne proszę przesyłać na adres mojej poczty elektronicznej:
|
|
|
|
|
KamilFadygowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-12-2019 - 17:42
|
|
Dołączył: 30-06-2019
Posty: 234
Status: Offline
|
|
Zgadzam się z powyższym, moje drzewo ma ponad 950 osób, bez problemu dodałbym jeszcze drugie tyle, ale bardziej zależy mi na przodkach bezpośrednich... tutaj już jest znacznie trudniej, najdalej w 2 gałęziach dotarłem do 11 pokoleń wstecz (około 1650 roku) oczywiście nie jest to możliwe żeby taki wynik osiągnąć ze wszystkich stron. Z moich pradziadków (3 pokolenie) mam wszystkie osoby, dalej już jest znacznie ciężej... |
|
|
|
|
|
qufel |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-12-2019 - 18:21
|
|
Dołączył: 04-12-2006
Posty: 277
Skąd: Busko Zdrój
Status: Offline
|
|
Też jestem zdania że tworzenie drzewa na ilość (13 tyś?) nie ma najmniejszego sensu, i wcale nie jest to takie trudne, Sztuką jest dotrzeć jak najdalej w głąb, wtedy można się chwalić ilością pokoleń. |
_________________ Darek Klepka - Busko Zdrój
Szukam kontaktu z osobami noszącymi nazwisko Wojda, Sztefko lub Stefko, oraz Brzezińskich z Gostynina
|
|
|
|
|
KK1990 |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-12-2019 - 18:42
|
|
Dołączył: 17-12-2014
Posty: 57
Status: Offline
|
|
Drzewo "w bok" rozbudowywałem w latach 2003-2006, pod wpływem kontaktu z rodziną, zaś "w głąb" zacząłem w 2010, skończyłem niedawno (choć po cichu jeszcze liczę na jeden element z Ukrainy).
Łącznie 319 przodków bezpośrednich (do 9x pradziadków ok. 1650) i ponad 1100 osób w myheritage.com.
Podobnie jak rozmówca powyżej mam drzewo w "bok" tylko do pradziadków i w pojedynczych miejscach do prapradziadków, poniżej posiadam jedynie linię prostą plus, tam gdzie możliwe, rodzeństwo bądź drugich małżonków. Teoretycznie mogę próbować wyciągać potomków rodzeństwa 4x czy 5x pradziadków, ale de facto jest to zbyteczne, w dodatku i tak bym utknął ok. 1910, jako że dane na SzWA sięgają tylko tego roku.
Drzewo "w głąb" wygląda tak:
3. pokolenie: 8/8
4. pokolenie: 16/16
5. pokolenie: 32/32
6. pokolenie: 54/64
7. pokolenie: 88/128
8. pokolenie: 74/256
9. pokolenie: 30/512
10. pokolenie: 9/1024
11. pokolenie: 2/2048
Pzdr. Kamil. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-12-2019 - 10:26
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31512
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
przodkowie bezpośredni rządzą, a raczej potomkowie bezpośredni...przodków nie ma co tym obciążać
tylko dlaczego na forum genealogicznym? i to aspirującym
pewnie dlatego, że jedno z bardzo nielicznych to wszystko zbiera |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
k_skrzyp |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-12-2019 - 12:37
|
|
Dołączył: 14-02-2013
Posty: 118
Status: Offline
|
|
Przyganiał kocioł garnkowi... Czcigodni Założyciele nie obwarowali rejestracji egzaminem, to niech świecą maluczkim zamiast kpić tylko nieczytelnie.
Idzie o to, że bezpośredni przodkowie, chociaż aspirują do wejścia w zwyczaj, to mają krótszy (i poprawny) synonim: przodkowie. A jak komuś mało, może pisać ascendenci, antenaci lub wstępni, nie musi pokracznie dodawać bezpośredni. Znaczeniowo wskazuje to na rodziców i śmiesznie mieć ich 400.
A mniej więcej tylu właśnie wstępnych odszukałem ja, żaden więc to offtop!
Pozdrawiam, Kamil |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-12-2019 - 12:45
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31512
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
wystarczająco czytelnie jak widać
niebezpośredni przodkowie to wszyscy oprócz rodziców tak?
czy jakiś inny zbiór
i wypraszam sobie, że używam określeń bezpośredni, boczni, prości
przodkowie to przodkowie / wstępni i już |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Stradowski_Jacek |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-12-2019 - 13:27
|
|
Dołączył: 09-09-2009
Posty: 237
Skąd: W-wa - Laski
Status: Offline
|
|
Moje drzewo genealogiczne Rodu Stradowskich zawiera 10 pokoleń i umieściłem w nim około 1000 osób, które urodziły się z nazwiskiem rodowym Stradowski/-a. Wszystkie te osoby mają udokumentowane pochodzenie i są potomkami Stanisława Stradowskiego (ur. 1695), który żył w okolicach Młodzawy - Pińczów (kielecczyzna). Pewnie drugi tysiąc osób w tym drzewie to żony o innych nazwiskach rodowych, ich rodzice oraz mężowie pań Stradowskich. Jest jeszcze pół setki Stradowskich znalezionych w różnych źródłach, których pochodzenia na razie nie udaje się ustalić, więc nie mogę ich dołączyć do wielkiego drzewa Stradowskich.
Jacek |
|
|
|
|
|
KK1990 |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-12-2019 - 00:27
|
|
Dołączył: 17-12-2014
Posty: 57
Status: Offline
|
|
Bardzo śmieszne. Tego określenia używa m.in. Wikipedia:
Cytat:
Tablica przodków (także: wywód, drzewo, wykres, schemat, lista lub zestawienie przodków) – tablica genealogiczna obejmująca wszystkich bezpośrednich przodków danej osoby (nazywanej probantem), co do zasady zarówno po mieczu (w linii męskiej), jak i po kądzieli (w linii żeńskiej).
Lub chociażby tu http://www.tropemkorzeni.pl/bartosz-mal ... -przodkow/
a nawet na stronie AP Koszalin, czyli instytucji, która chyba jako pierwsza powinna decydować o poprawnej pisowni..
http://www.koszalin.ap.gov.pl/wp-conten ... giczny.pdf |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-12-2019 - 06:47
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31512
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Szczurowski_Piotr |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-12-2019 - 19:24
|
|
Dołączył: 11-07-2016
Posty: 98
Status: Offline
|
|
Osobom używającym pojęcia "przodkowie bezpośredni" (jak słusznie zauważono tymi są tylko rodzice) chodzi prawdopodobnie o przodków w linii prostej. |
_________________ Poszukuję informacji źródłowych dot. nazwisk: Szczurowski, Pawlikowski, Hubert oraz Rotuski.
Wiadomości prywatne proszę przesyłać na adres mojej poczty elektronicznej:
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-12-2019 - 19:35
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31512
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
a przodkowie w linii nieprostej to kto?
i w jakiej? krzywej? łamanej? nielinii prostej? nie lini nieprostej? płaszczyźnie? sferze? hiperboloidzie obrotowej?
przodek to przodek. Wstępny.
Nie ma bocznych przodków, tylnych przodków ani po skosie
dziad, pradziad
nie stryj |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
T0masz_0 |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-12-2019 - 21:23
|
|
Dołączył: 07-07-2011
Posty: 196
Status: Offline
|
|
Już tak się nie napinajmy.
To oczywisty pleonazm, ale widocznie samo określenie 'przodkowie' wydaje się nam za słabe i za mało opisujące, dlatego dodajemy ten przymiotnik 'bezpośredni'.
Język jest żywy i takie ewolucje znaczeniowe nie są niczym niezwykłym.
Można już widzieć na własne oczy i pójść piechotą, to może za jakiś czas będzie można mieć przodków bezpośrednich.
A może to jest jakaś pochodna, stosowanego w nauce, nazewnictwa binominalnego (dwuimiennego), gdzie do określenia nazwy gatunku używa się nazwy rodzajowej i epitetu gatunkowego.
PS. Szkoda że nie ma na to osobnego wątku, bo temat ciekawy, a tak zaśmiecamy dyskusję o rozmiarach drzewa, która też jest interesująca.
pozdrawiam
Tomek |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-12-2019 - 21:42
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31512
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
otóz nie
to jest clou , samo jądro
skoro drzewo to graficzny obraz tablicy przodków
lub tablicy potomków
to problem "jak można mieć 100 000 osób w graficznej formie tablicy potomków lub przodków i 12 pokoleń"
jest właśnie problemem o definicje przodka i potomka
a rozmydlanie ścisłego "przodek" (poprzez próbę narzucenia "ale to nie tylko bezpośredni przodków mam w drzewie") jest skorelowany w "rekordami ilościowymi"
semi-automatami
kopiowaniem
etc
mocno skorelowany:)
dodatnio
i w pełni analogiczny problem
powinowaci - to krewni małżonka
nie krewni małżonków krewnych!
powinowactwo ani nie jest przechodnią relacją ani symetryczną |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
MarekLech |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-12-2019 - 07:23
|
|
Dołączył: 10-08-2018
Posty: 28
Status: Offline
|
|
Genealogia uważana jest za naukę pomocniczą historii. Licytowanie się liczbą przodków "w głąb" lub "wszerz" przypomina mi trochę zawody sportowe. Fajnie jest mieć tysiące imion i nazwisk w drzewie, tylko co z tego wynika. Oczywiście jest to świadectwo pracowitości i dociekliwości. Na pewno zaspokaja ludzką próżność. Ale jakie ma to znaczenie dla poznania historii. Czy znając imiona 1000 przodków możemy coś o nich powiedzieć? Czym się zajmowali? Jaki był ich status społeczny i majątkowy? Czy byli lubiani i szanowani? Zazwyczaj takie dane mamy z 2-3 pokoleń wstecz. Dalej jest już trudniej. Poznanie tych ludzi jest często niemożliwe, a zawsze trudne. Przykładowo popularność danej osoby w jej środowisku można ocenić po liczbie chrześniaków lub świadkowania na ślubach. Zaradność - na podstawie ksiąg hipotecznych, spisów podatkowych, notatek sądowych. Czasem notatki sądowe pozwalają ocenić charakter przodka.
Mam ok. 1500 osób w drzewie do XV wieku, ale informacji o danej osobie, choćby jednej, mam tylko w stosunku do 1/3. Cały czas pracuję, aby poprawić tą proporcję. |
|
|
|
|
|
|