Autor |
Wiadomość |
danielmmm |
|
Temat postu: Zagadka - pytanie.
Wysłany: 03-06-2019 - 08:49
|
|
Dołączył: 06-11-2016
Posty: 23
Status: Offline
|
|
Witam.
Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem i czy to możliwe ? 14 czerwca 1836 roku Feliks Łopuszański żeni się z Teklą Korpuszewską i 15.08 rodzi się ich córka Marianna. Tego samego roku 1.05 umiera jego brat Wojciech. Następnie 11.09 1838 rodzi się Józef syn Wojciecha Łopuszańskiego i Tekli Korpuszewskiej. Pomiędzy rokiem 1836 a 1838 nie ma zgonu Feliksa. Wojciech umiera w 1885 roku. Czy możliwe, że Feliks po śmierci brata zmienił imię na Wojciech?? Jeśli tak to jakie imię przyjąć w drzewie????
Pozdrawiam
Daniel |
|
|
|
|
|
Hanna_Iwona |
|
Temat postu: Zagadka - pytanie.
Wysłany: 03-06-2019 - 09:00
|
|
Dołączył: 07-12-2011
Posty: 364
Status: Offline
|
|
Kiedyś trafiłam w Księgach na zapis a konkretnie Postanowienie Sądu gdzie matka po 20 paru latach prostowała zapis np.,że nie umarł Jan a Józef.Takie przypadki jak widać też się trafiały.
Pozdrawiam
Hanna Iwona |
|
|
|
|
|
mszatilo |
|
Temat postu: Zagadka - pytanie.
Wysłany: 03-06-2019 - 11:07
|
|
Dołączył: 20-11-2016
Posty: 268
Status: Offline
|
|
W drzewie najlepiej wpisać takie imię jakie dana osoba otrzymała na chrzcie - czy dysponujesz aktem chrztu Feliksa? To jest jedyna pewna informacja, bo wytłumaczenia dlaczego został wpisany jako Wojciech mogą być różne:
- zwykła pomyłka księdza
- nosił dwa imiona Feliks Wojciech i używał ich dość dowolnie
- w parafii żyła druga para, w której występowała Tekla Korpuszewska - dość mało prawdopodobne, bo nie jest to imię i nazwisko ekstremalnie popularne, ale mogło się zdarzyć.
Warto też prześledzić wszystkie metryki rodziny, bo czy osoba która została ochrzczona jako dziecko Wojeciecha i Tekli nie brało np. ślubu jako dziecko Feliksa i Tekli? Wtedy już wiedziałbyś na 100%, że imię z aktu chrztu to zwykła pomyłka.
Michał
PS. W jakiej parafii to się dzieje? |
|
|
|
|
|
danielmmm |
|
Temat postu: Zagadka - pytanie.
Wysłany: 03-06-2019 - 16:20
|
|
Dołączył: 06-11-2016
Posty: 23
Status: Offline
|
|
Witam. Niestety nie ma aktów urodzenia. Jest to parafia Szumsk na Wołyniu. Z aktu zgonu matki wynika że byli bracia Feliks, Wojciech, Łukasz, Andrzej i Urszula. Może była to pomyłka księdza przy przepisywaniu gdyż wszystkie akty są z 1838. W późniejszych aktach np. ślubu dzieci czy spisach parafian występuje Wojciech jako ojciec i Tekla Korpuszewska. Pewnie zagadka nie do rozwiazania. Chociaz nigdy nie mów nigdy.
Pozdrawiam
Daniel |
|
|
|
|
|
mszatilo |
|
Temat postu: Zagadka - pytanie.
Wysłany: 03-06-2019 - 17:25
|
|
Dołączył: 20-11-2016
Posty: 268
Status: Offline
|
|
Faktycznie ciężka sprawa, bo są duże luki w chrztach z Szumska, a Feliks raczej nie urodził się w latach 1739-1801.
Michał |
|
|
|
|
|
Rebell_Cieniewska_Grażyna |
|
Temat postu: Zagadka - pytanie.
Wysłany: 03-06-2019 - 17:51
|
|
Dołączył: 18-08-2006
Posty: 496
Skąd: Elbląg
Status: Offline
|
|
Danielu - bardzo uważnie przeczytałam Twój post, czyżbyś popełnił ten sam błąd co ksiądz w XIX wieku - otóż napisałeś o dwóch zgonach Wojciecha raz, że zmarł 01.05. a na końcu, że w 1885 roku. Może to Wojciech poszedł zgłosić zgon Feliksa - ksiądz zapisał imię tego, który zgłaszał jako imię zmarłego. Wojciech ożenił się z bratową, powody mogą być różne od miłości po czysto materialne - ziemia została w rodzinie. Tylko przeanalizowanie wszystkich dostępnych dokumentów w tym też poza metrykalnych może przybliżyć Cię do rozwiązania zagadki ale być może nie uda się to nigdy.
Powodzenia Grażyna |
_________________ Moje nazwiska - Rebell, Cieniewski, Oleśniewicz, Łojko, Piotrowski.
Moje miejscowości - Subkowy, Nowogródek (na Kresach), Berest/Piorunka, okolice Częstochowy, Palikije.
|
|
|
|
|
|