Autor |
Wiadomość |
fiolet |
|
Temat postu: Czy Władysław może okazać się Władysławą ? Proszę o pomoc.
Wysłany: 29-01-2016 - 20:03
|
|
Dołączył: 01-04-2014
Posty: 138
Status: Offline
|
|
Witam - od półtorej roku nie umiem ruszyć z miejsca z prababcią Władysławą Otfinowską z domu Toporek.
Większą część rodziny Toporków odnalazłam w parafii Prandocin. I tak tam rodzą się moi pradziadkowie: najpierw 4xpra Jędrzej (zm.1849), później jego syn 3xpra Feliks (1815-8 i mój prapradziadek Szczepan ( 26.12.1856-ok.1933). Cała rodzina: rodzice, rodzeństwa zamieszkują w miejscowościach: Lipna Wola, Januszowice, Prandocin, Bazary.
I teraz tak:
SZCZEPAN : rodzi się w Januszowicach 26.12.1856r. z Feliksa i Magdaleny Lepiarczyk.
W 1882.02.14 w Januszowicach zawiera zw. małżeński z Wiktorią Pycia.
Prawdopodobnie zamieszkują w Lipnej Woli gdzie rodzą im się dzieci :
1- 1884.04.19 Lipna Wola - Monika
2- 1889.01.07 Lipna Wola - Feliks
3- 1892.07.25 Lipna Wola - Władysław
4- 1897.04.30 Lipna Wola - Józefa
Powinni jeszcze być: moja prababcia Władysława urodzona w 1891r. (w/g aktów urodzeń dziadka i jego siostry) oraz najmłodszy Jan.
W 1902.08.09r. córka Monika bierze ślub z Piotrem Karcz już w parafii Kozłów Miechowski, w miejscowości Bryzdzyn, gdzie do dziś żyją potomkowie najmłodszego Jana, od których dowiedziałam się, że Szczepan pokłócił się z całą rodziną i w latach 1897-1902 (w/g posiadanych aktów) przeprowadził się w tamte rejony - w roku 1902 mieszkał już w Bryzdzynie.
Niestety- mimo poszukiwań ślad się urywa.
Brak aktu urodzenia mojej prababci Władysławy z 1891r za to jest Władysław z 1892r., o którym nikt z jeszcze żyjących nie słyszał.
Czy może być pomyłka w akcie urodzenia i Władysław może być moja prababcią Władysławą? Pochowana jest na cmentarzu w Książu Wielkim.
Brak aktu tak urodzenia jak i innych Jana - on jako najmłodszy mógł się już urodzić w Bryzdzynie - lub ewentualnie Szczepan z Wiktorią osiedlili się "gdzieś po drodze" przed Bryzdzynem i tam się urodził ?
Przeglądałam już wielokrotnie tak Kozłów Michowski jak i Kozłów oraz okoliczne parafie. Nie ma śladu po nikim z Toporków . Przecież reszta rodzeństwa musiała zawierać zw. małżeńskie, umierać. Ponoć wszyscy oprócz właśnie Władysławy i Jana poumierali młodo (jeden chłopak - podejrzewam, ze to był Feliks) umarł za dziecka - ale gdzie szukać aktów i śladów ?
Może ktoś gdzieś spotkał się z tym nazwiskiem? Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc, wskazówkę. |
_________________ Pozdrawiam
Beata
Otfinowski/a, Skiba, Toporek, Nowak, Miś, Popek, Kwapień, Kwaśniwski/a
Parafie małopolskie i świętokrzyskie: Książ Wielki, Niegardów, Proszowice, Prandocin, Kozłów i okoliczne .
|
|
|
|
|
Al_Mia |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2016 - 20:21
|
|
Dołączył: 08-11-2013
Posty: 1308
Status: Offline
|
|
Czy może być pomyłka w akcie urodzenia i Władysław może być moja prababcią Władysławą?
Może i tak być.
Czy sprawdzałaś oryginał metryki urodzenia w Archiwum Diecezjalnym ?
Ala |
|
|
|
|
|
fiolet |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2016 - 20:25
|
|
Dołączył: 01-04-2014
Posty: 138
Status: Offline
|
|
Nie - oryginałów nie sprawdzałam - mam problem z poruszaniem się - wiec informacji zasięgam głównie z internetu (genbaza, SZWA). |
_________________ Pozdrawiam
Beata
Otfinowski/a, Skiba, Toporek, Nowak, Miś, Popek, Kwapień, Kwaśniwski/a
Parafie małopolskie i świętokrzyskie: Książ Wielki, Niegardów, Proszowice, Prandocin, Kozłów i okoliczne .
|
|
|
|
|
Al_Mia |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2016 - 20:28
|
|
Dołączył: 08-11-2013
Posty: 1308
Status: Offline
|
|
Na Twoim miejscu napisałabym do AD prośbę o oryginał.
Duplikat mógł być przepisany z oryginału z błędem ad płci.
Różne "kwiatki" w metrykach bywają ( także w pierwopisach).
Ala |
|
|
|
|
|
fiolet |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2016 - 20:36
|
|
Dołączył: 01-04-2014
Posty: 138
Status: Offline
|
|
Akt ten odczytywałam wielokrotnie - pisze wyraźnie męskiej płci - ale może się mylę ? Akt ur. 75 -1992
http://www.szukajwarchiwach.pl/29/367/0 ... rvisxIldFA |
_________________ Pozdrawiam
Beata
Otfinowski/a, Skiba, Toporek, Nowak, Miś, Popek, Kwapień, Kwaśniwski/a
Parafie małopolskie i świętokrzyskie: Książ Wielki, Niegardów, Proszowice, Prandocin, Kozłów i okoliczne .
|
|
|
|
|
fiolet |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-02-2016 - 23:24
|
|
Dołączył: 01-04-2014
Posty: 138
Status: Offline
|
|
I po dzisiejszej wizycie w USC Kozłów moje przypuszczenia okazały się trafne. Władysław okazał się Władysławą Zdjęcia
Jeszcze kropkę nad przysłowiowym i postawi wizyta w USC i na probostwie w Słomnikach - ale z tym już nie ma pośpiechu.
Odnalazłam także i "zaginionego" Jana i akta śmierci pozostałych Toporków.
Wyprawa w pełni udana, w USC Pani była bardzo miła i uprzejma jednak zdziwiło mnie nie udostępnienie ksiąg do przeglądania, tylko Pani wyszukiwała i pokazywała mi wyszukane akty , zasłaniając przy tym inne - choć były to akty głównie zgonów i ślubów z przed 1935r. Ale to temat na inny wątek. |
_________________ Pozdrawiam
Beata
Otfinowski/a, Skiba, Toporek, Nowak, Miś, Popek, Kwapień, Kwaśniwski/a
Parafie małopolskie i świętokrzyskie: Książ Wielki, Niegardów, Proszowice, Prandocin, Kozłów i okoliczne .
|
|
|
|
|
pgozd200 |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-02-2016 - 09:25
|
|
Dołączył: 04-11-2013
Posty: 297
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Witaj Beato
pomyłka jest całkiem możliwa. Też miałem taką sytuację z siostrą mojej babci. W akcie jej urodzenia jest wpisane dziecko płci męskiej o imieniu Kazimierz, a ciocia , którą znałem osobiście była w rzeczywistości Kazimierą. Spróbuj jeszcze dotrzeć do aktu ślubu jeśli była mężatką. Może tam jest jakaś korekta.
Nie doczytałem do końca i widzę, że sprawa już Ci się wyjaśniła.
pozdrawiam
Piotr |
|
|
|
|
|
JMrozowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-02-2016 - 12:19
|
|
Dołączył: 23-08-2015
Posty: 58
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Maślanek_Joanna |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-02-2016 - 12:29
|
|
Dołączył: 11-03-2014
Posty: 943
Status: Offline
|
|
Moja prababcia w akcie chrztu z 1886 roku ma wpisane jednym ciągiem "okazał nam dziecię płci męskiej, któremu nadane zostało imię Jadwiga" - chyba było już po "pępkowym"
pozdrawiam
Joanna |
|
|
|
|
|
fiolet |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-02-2016 - 13:19
|
|
Dołączył: 01-04-2014
Posty: 138
Status: Offline
|
|
My się właśnie z tego śmiejemy, że samogon na pępkowym był aż za mocny, żeby zgłaszając nie wiedzieć co się urodziło ?
Ale najważniejsze, że po 2-ch latach się w końcu wszystko wyjaśniło. Jedna zagadka w drzewie wyjaśniona - gałązka "prawie" zakończona - teraz czas się brać za następne. |
_________________ Pozdrawiam
Beata
Otfinowski/a, Skiba, Toporek, Nowak, Miś, Popek, Kwapień, Kwaśniwski/a
Parafie małopolskie i świętokrzyskie: Książ Wielki, Niegardów, Proszowice, Prandocin, Kozłów i okoliczne .
|
|
|
|
|
Michał_Fronczak |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-02-2016 - 14:39
|
|
Dołączył: 20-10-2013
Posty: 219
Status: Offline
|
|
Ja też miałem taki przypadek. W metryce USC po polsku zapisana dziewczynka ale wg. mnie powinien być chłopiec. Metryka łacińska z AD rozwiała wątpliwości bo tam błąd został poprawiony. Więc zdarza się. |
_________________ Pozdrawiam
Michał Fronczak
|
|
|
|
|
WiktorK |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-02-2016 - 19:02
|
|
Dołączył: 30-05-2014
Posty: 120
Status: Offline
|
|
Witam,
Ja kilkukrotnie spotkałem się z przypadkiem w aktach urodzonych, że na końcu księgi w spisie jest Józefa, a w treści aktu Józef. Proboszcz parafii którą indeksowałem i z czymś takim się spotkałem łączył imię i następujące po nim a z frazy a rodzicami jego chrzestnymi byli ...
Więc wychodziło : ... nadane zostało imię Józefa rodzicami jego chrzestnymi byli...
I tak z imienia Józef, robiło się Józefa. Ale to takie moje tylko spostrzeżenie
Pozdrawiam
Wiktor |
|
|
|
|
|
|