Autor |
Wiadomość |
marcin_kowal |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-09-2018 - 15:46
|
|
Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1479
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
|
|
|
|
|
Bartek_M |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-09-2018 - 10:46
|
|
Dołączył: 24-03-2007
Posty: 3304
Status: Offline
|
|
|
|
|
marcin_kowal |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-09-2018 - 16:24
|
|
Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1479
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
|
|
|
|
|
Bartek_M |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-09-2018 - 17:47
|
|
Dołączył: 24-03-2007
Posty: 3304
Status: Offline
|
|
Szacun! |
_________________ Bartek
|
|
|
|
|
Eufrozyn |
|
Temat postu: Akta metrykalne na aukcji
Wysłany: 28-05-2019 - 12:49
|
|
Dołączył: 15-08-2013
Posty: 54
Status: Offline
|
|
Na aukcji antykwariatu Wu-eL (15 czerwca) wystawiono Księgę zaślubin kolegiaty nowosądeckiej z lat 1666-1776. Czy nie powinno zainteresować się tym jakieś archiwum? Sam nie wiem, gdzie i komu zgłosić. Może ktoś mądrzejszy ode mnie wie. Daję link do katalogu aukcyjnego https://live.artinfo.pl/katalogi-aukcyj ... bem?page=8
Andrzej |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Akta metrykalne na aukcji
Wysłany: 28-05-2019 - 13:07
|
|
Dołączył: 10-08-2016
Posty: 229
|
|
|
|
|
Marzena64 |
|
Temat postu: Akta metrykalne na aukcji
Wysłany: 28-05-2019 - 13:35
|
|
Dołączył: 21-10-2007
Posty: 322
Status: Offline
|
|
Ciekawe czy antykwariat przyjmując Księgę na aukcję zainteresował się skąd klient to miał? Kradzione? Nowosądeckie podlega pod Archiwum Narodowe w Krakowie.
Pozdrawiam
Marzena |
|
|
|
|
|
Brozek_Oskar |
|
Temat postu: Akta metrykalne na aukcji
Wysłany: 28-05-2019 - 13:58
|
|
Dołączył: 28-04-2011
Posty: 563
Skąd: Wrocław\Jędrzejów
Status: Offline
|
|
Poczekajmy na PTG, bez stresu. Zapewne odpowiednie osoby przekażą informacje do archiwum z prośbą o wykup i digitalizację.
Nie rozmyślajmy skąd klient to miał, ważne że się odnalazła i zapewne ściągnięcie jej jest wobec tego tylko kwestią czasu przez archiwa.
Gorsi są ci, którzy kradną i trzymają w domach, bądź później z okazji, że mogą być jakieś konsekwencje prawne niszczą takie księgi (a znam taki przypadek).
Ze swojej strony wolę, żeby w taki sposób się „odnajdywały”.
Pozdrawiam,
Oskar Brożek |
_________________ Szukam Domaszewicz, Łosowski, Leszczyłowski, Łomanowski, Betlewicz, Pawłowski i Nowicki z terenów dawnego województwa Nowogródzkiego, konkretniej okolic Lachowicz, Zubielewicz, Baranowicz, Nieświeża, Klecka, Krzywoszyna, Niedźwiedzicy, Słucka
|
|
|
|
|
Negresca |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-05-2019 - 17:36
|
|
Dołączył: 17-08-2018
Posty: 48
Status: Offline
|
|
|
|
|
slawek_krakow |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-05-2019 - 19:44
|
|
Dołączył: 19-11-2011
Posty: 650
Skąd: Kraków
Status: Offline
|
|
Negresca napisał:
Coś mi nie wyszło z adresem strony, który chciałam podać. Przepraszam!
Spróbuję jeszcze raz:
Na portalu nowosądeckim pojawiła się reakcja na tę aukcję
https://sadeczanin.info/kultura-edukacj ... pod-mlotek
Jadwiga Kuźdub
Przeczytałem. Nie ogarniam tezy, że ta księga nie była nigdy własnością kolegiaty. To kto ją "wyprodukował"? Czy to, ze być może "zniknęła" 200 lat temu zmienia coś w kwestii tejże własności?
Inna rzecz to wykupywanie przez APy takich aukcji. Jestem zdecydowanie przeciwny, szczególnie za taką cenę... |
|
|
|
|
|
justan12 |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-06-2019 - 22:33
|
|
Dołączył: 22-07-2011
Posty: 112
Skąd: Radom
Status: Offline
|
|
slawek_krakow napisał:
Czy to, ze być może "zniknęła" 200 lat temu zmienia coś w kwestii tejże własności?
Inna rzecz to wykupywanie przez APy takich aukcji. Jestem zdecydowanie przeciwny, szczególnie za taką cenę...
Skoro kościół nie miał świadomości istnienia tej księgi, ani też nie ma śladu po niej w żadnych rejestrach, to wydaje mi się że nie ma co czepiać się antykwariusza, który kupił to na niemieckiej aukcji. |
_________________ Poszukuje Aktu Małżeństwa Józefa Białkowskiego z Franciszką Górską (przed 1860) i/lub aktu urodzenia Józefa Białkowskiego (ok. 1815) parafia Ostrzeszów.
|
|
|
|
|
Virg@ |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-06-2019 - 10:12
|
|
Dołączył: 19-03-2009
Posty: 782
Status: Offline
|
|
Ad. „[…] wydaje mi się że nie ma co czepiać się antykwariusza, który kupił to na niemieckiej aukcji”.
Trochę, a nawet bardzo bulwersujące, że dziedzictwo, które kiedyś nam zrabowano, odzyskać możemy tylko drogą kupna.
Dlaczego piszę, że nam zrabowano.
Próbując odtworzyć dzieje pokoleń przodków po kądzieli, ustaliłam, że w Archiwum Diecezji w Przemyślu, istnieje sporządzona przez archiwistę karta katalogowa, według której w zasobach archiwum znajdowała się oprawiona w starą skórę księga parafialna, opatrzona numerem 1365 (mająca 1103 ponumerowanych stron). Zawierała ona metryki chrztów i zaślubin z lat 1603-1687 oraz metryki zmarłych z lat 1646-1687.
W swoich dalszych poszukiwaniach natknęłam się, niestety, na odręczną notatkę dotyczącą utraty 810 tomów metryk parafialnych z XVII i XVIII wieku, którą otrzymał i parafował w dniu 27 stycznia 1945 roku ks. dr Jan Kwolek, dyrektor Archiwum Diecezjalnego przy Kurji Biskupiej obrządku łacińskiego w Przemyślu.
Tymczasem dotarcie do tych zaginionych ksiąg metrykalnych – „zatrzymanych w centralnym urzędzie metrykalnym niemieckim we Lwowie, stamtąd wraz z archiwum państwowem wywiezione na zachód” – być może dostarczyłoby informacji posuwającej moje poszukiwania o pokolenia wstecz, a na podstawie jednego znalezionego aktu małżeństwa, mogłaby połączyć odcięte gałęzie w jedno wielkie drzewo genealogiczne?
Ze smutkiem stwierdzam –
Lidia |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-06-2019 - 10:37
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33700
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Czyli wykonałaś pracę, którą zobowiązany był wykonać antykwariusz
To, że Ty (profesjonalnie jeśli chodzi o jakość, ale nie dlatego, że to "profesja") byłaś w stanie to zrobić i zrobiłaś oznacza, że antykwariusz nie zachował rzetelności czy tej profesjonalnej staranności, która jest od niego wymagana
i nie może uważać, że jest właścicielem i może dysponować
mógł, a z racji zawodu - MUSIAŁ - ustalić co ma/co może mieć zanim kupił, a na pewno zanim zaczął oferować jako "właściciel"
jeśli ma inne zdanie i tu zajrzy, a chciałby namiar na mnie (dane teleadresowe) w celach procesowych - kontakt w stopce |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Negresca |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-06-2019 - 15:40
|
|
Dołączył: 17-08-2018
Posty: 48
Status: Offline
|
|
|
|
|
awdochin |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 13-06-2019 - 19:05
|
|
Dołączył: 06-12-2015
Posty: 89
Status: Offline
|
|
Cytat:
Czyli wykonałaś pracę, którą zobowiązany był wykonać antykwariusz
Zacznijmy od początku.
Pani Lidia prawdopodobnie błędnie połączyła historię przejęcia przez Niemców najstarszych ksiąg metrykalnych z AD Przemyśl z tą księgą która pojawiła się w ofercie Antykwariatu. Błąd polega na tym, że skoro księga metrykalna z Bazyliki św. Małgorzaty w Nowym Sączu została odnaleziona przez antykwariusza na aukcji w Niemczech, to prawdopodobnie to musi to być księga z AD Przemyśl.
cytat. „zatrzymanych w centralnym urzędzie metrykalnym niemieckim we Lwowie, stamtąd wraz z archiwum państwowem wywiezione na zachód”
Niestety nie.
Problem w tym, że Nowy Sącz nie miał nic wspólnego z Diecezją Przemyską, tak też księgi metrykalne z tego miejsca nigdy tam nie miały prawa się pojawić.
Zresztą można sprawdzić w publikacji X.Dr.Jana Kwolka.
Pozdrawiam
Lesław |
Ostatnio zmieniony przez awdochin dnia 13-06-2019 - 19:12, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|