Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
środa, 17 kwietnia 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Jaworski_RafałOffline
Temat postu: Żyjący ojciec uznany za zmarłego w latach 40. XIX wieku  PostWysłany: 24-09-2018 - 00:23
Sympatyk


Dołączył: 23-09-2018
Posty: 18

Status: Offline
Wczytałem się w akt małżeństwa mojego xpradziadka - Franciszka Piekarskiego z moją xprababcią - Marianną Zielińską z 1840 roku.

Zastanawia mnie pewna rzecz, dlatego stwierdziłem, że napiszę...

Mój xpradziadek zawarł małżeństwo z xprababcią w lutym 1840 roku, mając 18 lat. W akcie małżeństwa podane było, że rodzice niegdyś byli włościanami we wsi Ptaki. Było zezwolenie rodziców panny młodej, zaś pana młodego zezwolenie ze strony Rady Familijnej, gdyż rodzice byli nieżyjący.
Jego matka zmarła w 1838 roku na suchoty zostawiając owdowiałego męża.
Ten mąż ("nieżyjący" ojciec xpradziadka - Mateusz Piekarski), okazuje się, że we wrześniu 1840 roku zawarł małżeństwo jako wdowiec z inną kobietą, która zmarła 3. lutego 1855 roku. On zaś zmarł 12. lutego tego samego roku.

Nie wiem jak to wytłumaczyć, kiedy xpradziadek brał ślub jego ojciec jeszcze żył, ponadto ten ojciec żenił się kilka miesięcy po nim i był on wówczas włościanem na gospodarstwie we wsi Ptaki. Dopiero po ślubie przeniósł się na gospodarstwo żony.
Czy ojciec wyżekł się syna? Czy coś innego mogło się stać, że ojciec był uznany za nieżyjącego?

Ten człowiek na pewno był prawdziwym ojcem xpradziadka, bo mam akt urodzenia z 1822 roku.

Linki do aktów...
1. Urodzenie xpradziadka - Franciszka Piekarskiego z 1822 (16/1822)
https://szukajwarchiwach.pl/62/588/0/-/ ... 0hnAzNodVw

2. Zgon jego matki - Domicelli Piekarskiej z 1838 (43/1838)
https://szukajwarchiwach.pl/62/208/0/-/ ... VJQP1TFdSw

3. Małżeństwo z Marianną Zielińską z 1840 (9/1840)
https://szukajwarchiwach.pl/62/68/0/1/1 ... 49RylXPqjg

4. Małżeństwo jego ojca - Mateusza Piekarskiego, z drugą żoną - Moniką z 1840 (39/1840)
https://szukajwarchiwach.pl/62/68/0/1/1 ... kuK8ueJdng

Z tego co przeglądałem, najlepszym rozwiązaniem byłoby sprawdzenie alegatu do aktu małżeństwa xpradziadków (9/1840), ale na szukajwarchiwach.pl nie ma alegat z LATOWICZA (woj. mazowieckie) z tych lat, przez co jestem w kropce. Nie wiem jak to wszystko wyjaśnić.

Byłbym wdzięczny za różne wskazówki.
Pozdrawiam
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Janiszewska_JankaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-09-2018 - 10:17
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-07-2018
Posty: 1006

Status: Offline
Przepraszam, już milczę


Ostatnio zmieniony przez Janiszewska_Janka dnia 20-02-2022 - 22:09, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
marcin_kowalOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-09-2018 - 13:14
Członek Honorowy


Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1364
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
Janiszewska_Janka napisał:
Pytasz:
Czy ojciec wyrzekł się syna? Czy coś innego mogło się stać, że ojciec był uznany za nieżyjącego?

Wydaje mi się, że jedną z możliwości jest wcześniejsza separacja rodziców Franciszka, a kolejną sprawy majątkowe. Bardzo możliwe, że to gospodarstwo we wsi Ptaki było własnością matki Franciszka i rodzina po jej śmierci chciała przekazać je w całości na rzecz jej syna. Wskazuje na to urzędowo spisana decyzja rady familijnej.
Chyba łatwiej było go "uśmiercić" w akcie niż potwierdzać jego istnienie.


Pozdrawiam
Janka

Witam,
jedyne o czym mówi w AM dokument rady familijnej to oświadczenie o śmierci obojga rodziców Franciszka oraz zgoda na małzenstwo nieletniego Franciszka!

Problemem jest to o czym jeszcze mówi a co nie zostało w AM wspomniane, tj okolicznosci tego oswiadczenia.

Poza tym Franciszek był nieletni i zgodę na ślub musiała wyrazic "rada" bądź tez sąd.

Wg mnie, ojciec Franciszka - Mateusz zniknął jakis czas przed ślubem Franciszka i nikomu nie znane było jego miejsce pobytu. Stąd tez wymóg zgody rady/sądu na ożenek nieletniego. Pytanie - dlaczego uznano że Franciszek nie żyje? Może tak było najprościej. Ale w takim razie co się dzieje gdy pojawia się on kilka miesięcy później?

_________________
Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Księgi sądowe Grodzkie i Ziemskie w CDIAK - digitalizacja
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
badurOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-09-2018 - 15:53
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 15-04-2008
Posty: 288

Status: Offline
W 1844r brat Twojego pradziadka Michał bierze ślub Z Łucją Mazek i w akcie ślubu ojciec jest wymieniony jako żyjący.
Myślę, ze w tamtym czasie Mateusz mógł wyjechać "za chlebem" i rodzina nie widziała co się z nim dzieje.
Mój przodek tez brał ślub z wdową, której mąż zaginął na spławie drzewa w Państwie Pruskim.
Pozdrawiam
Waldemar
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
kwroblewskaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-09-2018 - 16:12
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 16-08-2007
Posty: 3161
Skąd: Łódź
Status: Offline
Analizujesz tylko dokument dotyczący twojego przodka Franciszka. A odszukałeś inne dzieci Mateuszka Piekarskiego i Dominiki [wg aktu ur. Franciszka nie Domicelli] ? Dominika matka Franciszka miała 19 lat, pewnie para miała też inne potomstwo? Co pisano o ojcu w ich aktach urodzenia lub ślubu?
____
Krystyna
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Janiszewska_JankaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-09-2018 - 16:14
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-07-2018
Posty: 1006

Status: Offline
Przepraszam, już milczę


Ostatnio zmieniony przez Janiszewska_Janka dnia 20-02-2022 - 22:08, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Jaworski_RafałOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-09-2018 - 18:18
Sympatyk


Dołączył: 23-09-2018
Posty: 18

Status: Offline
kwroblewska napisał:
Analizujesz tylko dokument dotyczący twojego przodka Franciszka. A odszukałeś inne dzieci Mateuszka Piekarskiego i Dominiki [wg aktu ur. Franciszka nie Domicelli] ? Dominika matka Franciszka miała 19 lat, pewnie para miała też inne potomstwo? Co pisano o ojcu w ich aktach urodzenia lub ślubu?
____
Krystyna

Wszystkie akty urodzeń przejżałem I w każdym akcie jest, że stawił się Mateusz Piekarski, czyli Ojciec, każde dziecko zrodzone z jego małżonki Dominiki/Domicelli z Ptaków/Ptaszyńskich.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
marcin_kowalOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-09-2018 - 18:41
Członek Honorowy


Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1364
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
Janiszewska_Janka napisał:
marcin_kowal napisał:
Janiszewska_Janka napisał:
Pytasz:
Czy ojciec wyrzekł się syna? Czy coś innego mogło się stać, że ojciec był uznany za nieżyjącego?

Wydaje mi się, że jedną z możliwości jest wcześniejsza separacja rodziców Franciszka, a kolejną sprawy majątkowe. Bardzo możliwe, że to gospodarstwo we wsi Ptaki było własnością matki Franciszka i rodzina po jej śmierci chciała przekazać je w całości na rzecz jej syna. Wskazuje na to urzędowo spisana decyzja rady familijnej.
Chyba łatwiej było go "uśmiercić" w akcie niż potwierdzać jego istnienie.


Pozdrawiam
Janka

Witam,
jedyne o czym mówi w AM dokument rady familijnej to oświadczenie o śmierci obojga rodziców Franciszka oraz zgoda na małzenstwo nieletniego Franciszka!

Problemem jest to o czym jeszcze mówi a co nie zostało w AM wspomniane, tj okolicznosci tego oswiadczenia.

Poza tym Franciszek był nieletni i zgodę na ślub musiała wyrazic "rada" bądź tez sąd.

Wg mnie, ojciec Franciszka - Mateusz zniknął jakis czas przed ślubem Franciszka i nikomu nie znane było jego miejsce pobytu. Stąd tez wymóg zgody rady/sądu na ożenek nieletniego. Pytanie - dlaczego uznano że Franciszek nie żyje? Może tak było najprościej. Ale w takim razie co się dzieje gdy pojawia się on kilka miesięcy później?



Wielokrotnie widziałam takie sytuacje opisywane w aktach, że osoba (mąż lub ojciec) jest "niewiadoma z pobytu", bo tak wystarczało to określić. Nikt wówczas nie miał interesu w uśmiercaniu tej osoby, nawet jeśli opuszczona żona urodziła dziecko.
Tu musiał istnieć jakiś interes majątkowy i dlatego ten niby zmarły wdowiec szybko się ożenił i wyprowadził do nowej żony. Kwestie majątkowe w dawnych latach były niezwykle ważne i rodziny słabo tolerowały tzw. "gołodupca" po śmierci jego żony. Gdyby ojciec był na ślubie to jego zgoda nie wymagała rady familijnej przy decyzji o losie syna. Coś musiało wcześniej wykluczyć jego prawa i podparto to urzędowym papierem rady familijnej.
W mojej rodzinie był przypadek zgody na ślub rady familijnej odnośnie ślubu pełnoletniej panny sieroty i nikt dokumentu nie sporządzał i do aktu ślubu nie składał. Po prostu brat poślubionej ustnie przekazał decyzję rady.
Pozdrawiam
Janka

Proszę przeczytać te załączone akty oraz informacje uzupełniające przekazane przez Rafała.
Tworzenie wielopietrowych hipotez, niewiele mających wspólnego z faktami tu przytoczonymi nie pomaga w rozwiązaniu tej zagadki.
Co innego jest "niewiadoma z pobytu" a innego "rodzice nie żyjący".
Oswiadczenia opiekunów zwykle były składane ustnie księdzu/urzędnikowi.

_________________
Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Księgi sądowe Grodzkie i Ziemskie w CDIAK - digitalizacja
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Janiszewska_JankaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-09-2018 - 22:35
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-07-2018
Posty: 1006

Status: Offline
Przepraszam, już milczę


Ostatnio zmieniony przez Janiszewska_Janka dnia 20-02-2022 - 22:07, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Jaworski_RafałOffline
Temat postu:   PostWysłany: 24-09-2018 - 23:51
Sympatyk


Dołączył: 23-09-2018
Posty: 18

Status: Offline
Dodam jeszcze, że w 1852 roku umiera po roku życia syn Franciszka Piekarskiego - Piotr. Zgon zostaje zgłoszony przez Franciszka lat 30 i jego "nieżyjącego" ojca - Mateusza Piekarskiego lat 50. Obydwaj są zapisani jako włościanie w Ptakach. Więcej Mateusz nie występuje jako stawający.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
marcin_kowalOffline
Temat postu:   PostWysłany: 25-09-2018 - 07:44
Członek Honorowy


Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1364
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
Witaj Rafale,
to jeszcze raz, bez snucia nic nie wnoszacych hipotez, tylko na uzyskanych faktach.
Mateusz jeszcze przed śmiercia żony wyjechał (za praca, chlebem itp) i słuch po nim zaginął. W 1838 umiera jego żona Dominika/Domicella. Gospodarstwo przejmuje Franciszek (w AM występuje jako gospodarzący). W 1840 Franciszek bierze ślub, jako nieletni musi mieć zgode opiekunów. Matka nie żyje, ojca z racji długiej nieobecności także uznano za zmarłego. Mateusz wraca w 1840, dowiaduje się że żona zmarła, na gospodarce siedzi syn. Żeni się ponownie i przenosi do żony. Że relacje, kontakty z dziećmi nie ustały dowodza kolejne akty AM, AZ.
Nie ma tu żadnych wątpliwości majątkowych, wyrzekania się itd.

_________________
Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Księgi sądowe Grodzkie i Ziemskie w CDIAK - digitalizacja
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
badurOffline
Temat postu:   PostWysłany: 25-09-2018 - 08:20
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 15-04-2008
Posty: 288

Status: Offline
Jako, że pisałem wcześnie to i teraz zabiorę głos.
Myślę, że znam trochę wieś z autopsji, opowiadań dziadków i literatury, tak, że zgadzam się w 100% z powyższym wywodem (marcin_kowal).
Nie ma co snuć innych hipotez.
Pozdrawiam
Waldemar
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
jamiolkowski_jerzyOffline
Temat postu:   PostWysłany: 25-09-2018 - 08:35
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3136

Status: Offline
Czy wiadomo kiedy urodziło się pierwsze dziecko Franciszka?
Gdyby to zdarzenie było wcześniej niż 7- 9 miesięcy po ślubie to wiele by w tej sprawie wyjaśniało. Ojca nie było (jego nieobecność jest akurat niekwestionowana) i rada familijna wkroczyła do akcji wydając zgodę na ślub. Czy „uśmiercili” Mateusza świadomie (ochrona przed grzechem) czy nieświadomie (bo takie mieli pogłoski) to już kwestia drugoplanowa.
Ptaki to chyba nie Latowicz ale parafia Siennica? To by ułatwiało taki wybieg. Ale licza sie fakty, choć hipotezy zawsze budzą większa ciekawość
Na marginesie – w metrykach pisano różne dziwne rzeczy niekoniecznie prawdę. W metryce zapowiedzi mojego 3 x pradziada w Płonce ojciec zapisany jest niegdy (mieszkał sąsiedniej parafii Sokoły). Na ślubie w Wyszonkach po mniej więcej miesiącu Stanisław był już wpisany w asystencji ojca Franciszka , który zmarł wiele lat później.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Arek_BerezaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 25-09-2018 - 10:34
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780

Status: Offline
Jerzy, to ciekawa hipoteza i dobra intuicja z tym dzieckiem (7-9 miesięcy po ślubie) ale nie tym razem Smile
zaryzykowałbym twierdzenie, że to pierwsze dziecko to owoc nocy poślubnej, ślub 2.02 urodziny 3.11
Ja tylko dodam, że nie ułatwia fakt, że nazwisko Piekarski (w ogóle w okolicy) się kształtowało i przybierało różne formy. Wśród moich przodków są Piekarscy z Jakubowa i Mińska Maz., którzy początkowo nazywali się... Piecyk.
Mateusz, o którym rozmawiamy (tak sądzę) był chrzczony jako Piekarczyk (ur. 3.09.1793).
Myślałem, że może coś odziedziczył po ojcu i do parafii Parysów się przeniósł (stąd zniknięcie) ale śladów w postaci stawiennictwa jako świadek w metrykach nie widzę.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Jaworski_RafałOffline
Temat postu:   PostWysłany: 25-09-2018 - 15:41
Sympatyk


Dołączył: 23-09-2018
Posty: 18

Status: Offline
Nie wiem jak to by mogło być z wyjazdem Mateusza, bo to on zgłaszał zgon żony następnego dnia. Myślę, że w tak krótkim czasie nie zostałby powiadomiony i od razu nie zgłaszałby zgonu.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.617255 sekund(y)