Autor |
Wiadomość |
KRutko |
|
Temat postu: Stodoły - Śląsk Pruski
Wysłany: 25-07-2018 - 22:02
|
|
Dołączył: 21-03-2017
Posty: 12
Status: Offline
|
|
Dobry wieczór,
W akcie małżeństwa mojej pra(...)babki Anny Ungier (1839, Maleniec, parafia Bedlno):
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=1407440
napisano, że urodziła się we wsi Stodoły w Śląsku Pruskim.
Dane te pochodzą z aktu znania
Biorąc pod uwagę miejsce urodzenia pana młodego (Sośnicowice, również Śląsk Pruski) szukałam w parafii Rudy (Rauden, Kreis Rybnik):
https://www.familysearch.org/search/cat ... %20Library
Uznałam, że chodzi o Stodoły = Stodoll.
I nie ma.... .
W tej parafii nie pojawia się w ogóle nazwisko Ungier (ani oboczności), nie ma też nazwiska panieńskiego matki Anny - Józefy (Chejrynek - to nazwisko wymieniono w akcie drugiego ślubu Anny w 1861 w Bodzentynie).
Czy macie może pomysł o jakie inne Stodoły mogło chodzić?
Poszukiwania na Śląsku to dla mnie nowość.
Z góry wielkie dzięki.
Kasia Rutkowska |
Ostatnio zmieniony przez KRutko dnia 26-07-2018 - 10:34, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Stodoły - Śląsk Pruski
Wysłany: 25-07-2018 - 22:30
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31598
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
donata |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-07-2018 - 22:45
|
|
Dołączył: 21-04-2007
Posty: 182
Skąd: Radlin/k.Wodzisławia Śl.
Status: Offline
|
|
|
|
|
KRutko |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-07-2018 - 10:33
|
|
Dołączył: 21-03-2017
Posty: 12
Status: Offline
|
|
Włodku,
Wg tego co udało mi się ustalić, to parafia katolicka dla wsi Stodoły była wtedy w miejscowości Rudy (Rauden / Gross Rauden) - i tu nie ma aktu urodzenia Anny Ungier. Sprawdziłam do 1823 r., potem jest dziura w aktach, ale nie wydaje mi się by urodziła się później, inaczej w 1839 r. wychodziłaby za mąż jako 15-latka.
Ksiąg ewangelickich nie przeglądałam - to trudniejsze bo to może być albo Rybnik albo Kotlarnia. Ksiąg urodzonych z interesującego mnie okresu (1815 - 1825) nie ma dla obu tych miejsc. Mam plan by ustalić, czy to nazwisko w ogóle przewijało się w aktach później (Anna Ungier wyjechała ze Śląska - podejrzewam, że stało się to po śmierci jej matki, być może ojciec ponownie się ożenił - w jej akcie ślubu z 1839 napisano, że żyje i na Śląsku nadal zamieszkuje).
Zastanawiam się jeszcze nad matrykułą (w województwie świętokrzyskim nazwisko Ungier pojawia się często w społeczności żydowskiej, ale to już trochę ślepy strzał.
Dodatkowo obstawiałam też inne potencjalne Stodoły na Śląsku - żeby sieć w miarę szeroko zarzucić.
Pozdrawiam
Kasia |
|
|
|
|
|
donata |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-07-2018 - 14:49
|
|
Dołączył: 21-04-2007
Posty: 182
Skąd: Radlin/k.Wodzisławia Śl.
Status: Offline
|
|
|
|
|
KRutko |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-07-2018 - 15:31
|
|
Dołączył: 21-03-2017
Posty: 12
Status: Offline
|
|
Dokładnie w tej parafii szukałam - parafia w Gross Rauden to właśnie parafia Wniebowzięcia NMP. Oprócz miejscowości Gross Rauden (Rudy Wielkie, Raciborskie) obejmuje Klein Rauden (Ruda Kozielska?), Stanitz (Stanica), Jankowitz (Jankowice), Stodoll (Stodoły właśnie), Barglowka, oraz Rennersdorf (Kolonia Renerowska).
W tych księgach niestety nic nie ma.
Pozdrawiam
Kasia |
|
|
|
|
|
bina5 |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-04-2019 - 21:17
|
|
Dołączył: 29-05-2010
Posty: 210
Status: Offline
|
|
Pani Kasiu,
można sprawdzić ze Stodoll akty urodzenia z roku 1840 i z dwadzieścia lat wcześniej metryki ślubów na nazwisko Szwed i Tkocz?
W genetyce jest ta miejscowość, ale z dużo późniejszych lat
pozdrawiam
Sabina
KRutko napisał:
Włodku,
Wg tego co udało mi się ustalić, to parafia katolicka dla wsi Stodoły była wtedy w miejscowości Rudy (Rauden / Gross Rauden) - i tu nie ma aktu urodzenia Anny Ungier. Sprawdziłam do 1823 r., potem jest dziura w aktach, ale nie wydaje mi się by urodziła się później, inaczej w 1839 r. wychodziłaby za mąż jako 15-latka.
Ksiąg ewangelickich nie przeglądałam - to trudniejsze bo to może być albo Rybnik albo Kotlarnia. Ksiąg urodzonych z interesującego mnie okresu (1815 - 1825) nie ma dla obu tych miejsc. Mam plan by ustalić, czy to nazwisko w ogóle przewijało się w aktach później (Anna Ungier wyjechała ze Śląska - podejrzewam, że stało się to po śmierci jej matki, być może ojciec ponownie się ożenił - w jej akcie ślubu z 1839 napisano, że żyje i na Śląsku nadal zamieszkuje).
Zastanawiam się jeszcze nad matrykułą (w województwie świętokrzyskim nazwisko Ungier pojawia się często w społeczności żydowskiej, ale to już trochę ślepy strzał.
Dodatkowo obstawiałam też inne potencjalne Stodoły na Śląsku - żeby sieć w miarę szeroko zarzucić.
Pozdrawiam
Kasia
|
|
|
|
|
|
|