Autor |
Wiadomość |
MonikaNJ |
|
Temat postu: "Tereska" tajemnica zdjęcia
Wysłany: 29-01-2018 - 15:16
|
|
Dołączył: 03-02-2013
Posty: 1575
Status: Offline
|
|
Witam,
temat nie jest nowy ale natrafiłam na niego przypadkiem i uznałam ,że warto go zamieścić na forum.
Historia dziewczynki po przejściach wojennych oraz jej zdjęcia , które zaniosło przesłanie w świat. Przez wiele lat nikt nie znał jej tożsamości i losów - tu się zaczyna krótka historia śledztwa aby ją odnaleźć.
http://www.rp.pl/Plus-Minus/303309935-T ... .html#ap-1
pozdrawiam monika |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: "Tereska" tajemnica zdjęcia
Wysłany: 29-01-2018 - 17:27
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33535
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
MonikaNJ |
|
Temat postu: "Tereska" tajemnica zdjęcia
Wysłany: 29-01-2018 - 18:39
|
|
Dołączył: 03-02-2013
Posty: 1575
Status: Offline
|
|
Ojej , aż tak źle ?
mnie najbardziej poruszyło wyobrażenie jak dwie dziewczynki przedzierały się ponad 60 kilometrów w samym środku piekła , bez jedzenia i jedna ciężko ranna. Moja ciotka (siostra ojca) miała wtedy tyle lat co Tereska i opisywała mi co pamięta z Powstania ; co prawda na Mokotowie było trochę inaczej i ciotka była z całą rodziną ale i tak przerażająco.
Zaciekawił mnie też opis śledztwa (tym bardziej ,że Tereska mogła jeszcze żyć - ochrona danych) : praca zespołu identyfikacyjnego zdjęć , sprawdzanie list uczniów (jak widać nawet tu wkradł się błąd w danych).
Na koniec wrażenie jakie wywarło zdjęcie (przerażone oczy i obraz domu) na świecie i że stała się patronką fundacji.
Oczywiście każdy ma prawo do odczuwania inaczej.
pozdrawiam monika |
_________________ pozdrawiam monika
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: "Tereska" tajemnica zdjęcia
Wysłany: 29-01-2018 - 18:49
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33535
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
nie, generalnie nie nie az tak, szczególnie dobrze wiedzieć
razi mnie (a nie mogę powiedzieć "błąd") pw nie PW
kwerenda przez "fejsa" czy innego (i to też mnie obciąża...bo skuteczna!)
podawanie bez żadnego bólu kwestii przebywania w zakładzie psychiatrycznym (spróbuj w linii bocznej poszukać info, ba! historycznie wygrzeb kto poza Piłusdskim w Tworkach przebywał! o listach pensjonariuszy nie wspomnę, czy kwestii w ogóle dostępu do dok. medycznej - nawet rodziny)
wykorzystanie wizerunku bez wiedzy i zgody przez lata .."Tereskę" na tysiące dolarów i marek przewalono, a o fajki żebrała)
o kwestii odpowiedzialności za przyczyny
no i oczywiście "musiała być Żydówką"
no i wielki brylant:) jasne:) z getta
tak ogółem i szczegółem - wszystko to nieistotne bo w sumie ciekawe
ale ech...spory kontrast jak Ty byś chciała coś - nie? i nikogo nic nie dziwi:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
MonikaNJ |
|
Temat postu: "Tereska" tajemnica zdjęcia
Wysłany: 29-01-2018 - 20:04
|
|
Dołączył: 03-02-2013
Posty: 1575
Status: Offline
|
|
Fakt , mnie też zdziwił "błąd" w pisowni , szczególnie u dziennikarki.
Jeśli chodzi o samo śledztwo - napisałam ,że zaciekawiło mnie (nie chciałam pisać zszokowało) z jaką łatwością dostano dostęp do danych objętych ochroną. Myślę ,że wiedzę o pobytach w zakładach opublikowano za zgodą rodziny ; mam przynajmniej taką nadzieję- ale jednak mimo wszystko można było inaczej.
Te wszystkie pytania o pochodzenie , czy była w obozie -są pochodną braku informacji od autora zdjęcia(zdjęć), oczywiście to jest drugorzędne obecnie czy mi się to podoba czy nie. A ten brylant , no cóż
Ważne jest to ,że zdjęcie przestało być anonimowe i Tereska jest patronką fundacji dla innych dzieci.
pozdrawiam monika |
_________________ pozdrawiam monika
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2018 - 20:16
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33535
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
no formalnie nie błąd, ale mnie razi ..jak się kurcze ma w tytule "Rzeczpospolita" to P W nie p w
tak, masz rację, fajnie, że doszli
fajnie, że trochę o warsztacie
szkoda trochę, że nie wiemy do końca jak z kwestią ochrony - bo to raczej przywołane opinie, nie fakty, więc możnaby mieć zastrzeżenia - na pewno większe niż, gdy Ty chcesz dotrzeć do informacji np o zmianie nazwiska czy przebiegu kariery zawodowej w latach 50 już zmarłego...
jakby nie była to "bidna Tereska" (symbolem została bez swej wiedzy i zgody! więc w żaden sposób nie można powiedzieć, że świadomie stała się postacią publiczną) a matka, szwagierka, ciotka "celebryty" polityka to grzmiałoby o "grzebaniu w życiorysach rodziny"
co istotne (a dzięki gazecie dotrze szerzej niż to co u nas pisałem niejednokrotnie)
warszawskie szkoły nie oddały do APW materiałów (z zasady, to co jest w archiwum to wyjątki) i często w izbach pamięci i lamusach można dotrzeć do dokumentacji, zdjęć, dzienników, list z lat 40, 50, 60
a czasem i z lat 30
niestety - z tego co słyszałem - w ostatnich dosłownie kilku latach bywa, że idzie to na przemiał
więc jeśli ktoś coś szuka lub może zorganizować w "swojej" szkole (podstawowej) (digitalizacje np) - to warto teraz już, nie zwlekać |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
domislaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2018 - 22:58
|
|
Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263
Status: Offline
|
|
Zdaje się, że ojciec Tereski - Jan Klemens - brał ślub w Warszawie w 1929 r.:
http://geneteka.genealodzy.pl/index.php ... rdertable=
Co prawda żona to jednak Janina Anna więc imię matki podane w artykule się nie zgadza, ale to oczywiście jest łatwe do wyjaśnienia.
Pozdrowienia,
Krzysiek |
|
|
|
|
|
MonikaNJ |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2018 - 14:15
|
|
Dołączył: 03-02-2013
Posty: 1575
Status: Offline
|
|
Witaj Krzysztofie,
co prawda zamieszczając ten artykuł , nie miałam na celu budowy drzewa Tereski ale dziękuje za link.
Potraktujmy to jako ciekawostkę : imiona ojca się zgadzają, imię matki też - wynika z tego ,że mógł być dwukrotnie żonaty a Janina mogła być matką starszych dzieci czyli Jadwigi i Mirka. Oczywiście to tylko przypuszczenia
pozdrawiam monika |
_________________ pozdrawiam monika
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2018 - 14:30
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33535
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
domislaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2018 - 15:20
|
|
Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263
Status: Offline
|
|
Moniko,
historia z artykułu bardzo interesująca, a do przyjrzenia się genealogii Tereski skłoniło mnie nazwisko Adwentowski. Dość rzadkie i ciekawe. Miałem nadzieję, że uda mi się dotrzeć gdzieś do przełomu XVIII i XIX i (być może) prześledzić jak nasi bohaterowie Adwentowskimi zostali Póki co trop prowadzi mnie w rejon Sochaczewa, ale nie znalazłem jeszcze nic konkretnego o Leonie (np. akt ślubu czy urodzenia) - ojcu Jana Klemensa...
Pozdrowienia,
Krzysiek |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2018 - 15:38
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33535
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
MonikaNJ |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2018 - 15:54
|
|
Dołączył: 03-02-2013
Posty: 1575
Status: Offline
|
|
O, widzę że "akcja" się rozwija
Włodku źle napisałam - miałam na myśli, że imię matki ojca się zgadza.
Też nie znalazłam aktu zgonu Janiny , może umarła nie w Warszawie. W artykule wyraźnie jest napisane ,że Marek potwierdza imię matki Franciszka i przedstawia akt urodzenia Tereski z Osuchowa (czyli musiało w nim być imię matki), stąd moje przypuszczenie o ponownym ślubie.
pozdrawiam monika |
_________________ pozdrawiam monika
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
|
|
|
|
|
domislaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2018 - 16:36
|
|
Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2018 - 16:52
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33535
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
aneta.wawrzynczak |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-03-2018 - 23:11
|
|
Dołączył: 05-03-2018
Posty: 2
Status: Offline
|
|
Szanowni Państwo,
jako autorka linkowanego artykułu chciałabym się odnieść do paru poruszonych kwestii.
Padł zarzut, że zwłaszcza jako dziennikarka, powinnam była wiedzieć, że powstanie warszawskie należy pisać wielkimi literami. Otóż PWN wskazuje, że jednak małymi, wyjątkowo można pisać wielkimi "ze względów uczuciowych":
https://sjp.pwn.pl/zasady/;629427
oraz
https://sjp.pwn.pl/zasady/99-19-3-Wyraz ... 29420.html
Gwoli ścisłości: w oryginale napisałam właśnie Powstanie Warszawskie, korekta jednak zmieniła pisownię na małe litery, co jest właściwie słuszne, gdyż tekst jest reportażem, nie felietonem, więc jakiekolwiek okazywanie uczuć czy poglądów z mojej strony jako autorki jest wręcz wykluczone.
Co do kwestii ochrony danych osobowych: w momencie, gdy już wiedziałam, do której szkoły chodziła Tereska, taki dylemat o kwestie ochrony danych osobowych naturalnie się pojawił. A jednak w przypadku działalności dziennikarskiej dostęp do takich informacji jest szerszy:
https://portalodo.com/ochrona-danych-os ... ikarskiej/
Co do "kwerendy przez fejsa", trochę to zabrzmiało szyderczo, jednak w artykule jest to opisane skrótowo, szukanie Tereski wyjęło mi z życiorysu 3 tygodnie, a opisywanie wszystkich przetrząsanych źródeł informacji byłoby po prostu zbędne i nużące dla czytelnika... Choć temat zostanie niebawem nieco rozszerzony, bo powstaje film dokumentalny o historii Tereski i jej poszukiwań
Na publikowanie informacji o pobycie Tereski w szpitalu psychiatrycznym zdecydowałam się za zgodą jej żyjących krewnych - także dlatego, że ten tragiczny finał jej życia mógł być powiązany z jej wojennymi doświadczeniami i traumą, jaka odcisnęła się na niej dożywotnio.
Co do kwestii genealogii nie odniosę się niestety, gdyż dość dokładnie znam losy rodziny Tereski jeszcze sprzed jej narodzin, jednak są to informacje przekazane mi poufnie.
Bardzo mocne i trafne jest natomiast spostrzeżenie p. Sroczyńskiego tj.: "wykorzystanie wizerunku bez wiedzy i zgody przez lata .."Tereskę" na tysiące dolarów i marek przewalono, a o fajki żebrała", za które bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
Aneta Wawrzyńczak |
|
|
|
|
|
|