Autor |
Wiadomość |
|
Temat postu: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 22-11-2017 - 09:49
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
Trop urywa mi się w 1822 roku, aktem ślubu mojego przodka (Stanisław Czyżewski, syn Joachima). Znajdujemy się w parafii Lipsko w 1822 roku. Wcześniejszych aktów nie ma (bo jak wiemy były zakładane od 1810 roku). Ksiąg parafialnych za okres przed 1810 na parafii i w archiwum diecezjalnym w Radomiu i Sandomierzu nie ma. Na familysearch (u Mormonów) nie ma. Na genetece i w GENBazie nie ma. Przodek był mieszczaninem / chłopem.
Czy ktoś ma jakąś podpowiedź co dalej? Czy jest jakieś dostępne źródło, do którego mogę / powinienem jeszcze zajrzeć? Znam nr domu w którym z rodzicami mieszkał w Lipsku. Czy to coś mi da? Czy jest sens szukać ksiąg wieczystych? Dodam, że przeszukanie "szukajwarchiwach" po nazwisku nic nie dało.
Czy tu droga się urywa na dobre? Bardzo byłbym wdzięczny za każdą wskazówkę. pozdrawiam. krzysztof |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 22-11-2017 - 10:53
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Niekoniecznie to koniec choć nie wiem co masz na myśli pisząc, że przeszukanie szwa po nazwisku nic nie dało. Nie ma akt więc czeka Cię mozolna rodzinna rekonstrukcja. Obie matki młodych (Stanisława i Katarzyny) zostały wdowami, wyszły ponownie za mąż i gdzieś umarły - sprawdziłeś ? Marianna Czyżewska (dd. Wolska) żona Pawła Pajorczyka, i Jadwiga Szczygłowicz (dd Jarasz) wyszła za Kazimierza Kołsyta (?). Inne śluby, urodziny, zgony Czyżewskich i Szczygłowiczów, kto był świadkiem ?
np. w 1811 (nr 3 jest chrzczona Agnieszka, córka Jacka Szczygłowicza (lat 30) i Jadwigi Jarosz (lat 25), a świadkiem jest Franciszek Szczygłowicz lat 50 (czy to ojciec Jacka ?) itd. Więc zgon Jacka po 1811 (znalazłeś ?)
Niestety skorowidzów mało. Najwięcej byś znalazł indeksując tę parafię (bo tu akt po akcie trzeba przeglądać). |
Ostatnio zmieniony przez Arek_Bereza dnia 22-11-2017 - 11:02, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 22-11-2017 - 11:02
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
dzięki. próbowałem. na razie nie udało się. ale nie ustaję w poszukiwaniach na tych torach wielkie dzięki. Niestety żona Stanisława - Katarzyna - to była pierwsza jego żona, umarła wcześnie. Dzieci Stanisława były z drugą żoną - Franciszką. Zatem o strony Katarzyny nie szukam.
[edit]
Arku - gratuluję szybkości. Nie myliłem się zadając pytanie „dla mistrzów”. spróbuję poszukać o strony żony Stanisława, matki jego syna Floriana, czyli Franciszki dd. Stępniak (pv Wołowiec) oraz od strony matki Stanisława - Marianny dd. Wolska. Może kiedyś uda mi się dopaść Joachima i pójść dalej. Jak by Ci coś przy okazji wpadło w oko, to daj znać. Ja tak sprawnie się tu jeszcze nie poruszam. ps. w szukaniu „po nazwisku” miałem na myśli szukanie na stronie "szukaj w archiwach” - w cyfrowych zbiorach archiwów państwowych. pozdrawiam, krzysztof |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 22-11-2017 - 22:28
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
No niestety. Przeszukane wzdłuż i w szerz "po" Mariannie Wolskiej i Franciszce dd Stepniak i nic. Jedyne co znalazłem to szyte grubymi nicki życzeniowe myślenie. Zamiast Joachima Czyzewskiego - Joachim Czyz. Rok by się w miarę zgadzał. - 1780. Miejscowość ok 20 km od Lipska (Stary Grudek). Ale wróżenie z tego i przy jednak innym nieco nazwisku nie jest możliwe. Podobnie na domysłach tylko zostaje przy odnalezionej Mariannie dd Wolska. Urodziły się takie - nawet 3 - w pobliskim Zwoleniu. Zwolen i Stary Grudek tez blisko siebie . |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 22-11-2017 - 22:55
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Co do Marianny Wolskiej to rozumiem, że nie znalazłeś jej aktu ślubu z Pajorczykiem ani jej aktu zgonu jako Marianny Pajorczyk ? |
|
|
|
|
|
Rebell_Cieniewska_Grażyna |
|
Temat postu: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 23-11-2017 - 12:00
|
|
Dołączył: 18-08-2006
Posty: 486
Skąd: Elbląg
Status: Offline
|
|
Krzysztofie zbyt łatwo ferujesz oceny - taka zmiana nazwiska, to żadna zmiana nazwiska. Nie jest niczym nadzwyczajnym nawet taka zmiana: był sobie Pietrzak a raptem przy ślubie Kowalczyk i dopiero ustalenie, że ojciec był kowalem albo wpis w akcie chrztu dziecka - Pietrzak vel (zwany) Kowalczykiem ostatecznie wyjaśnia sprawę. Jak poczytasz tu na forum, to nie takie kwiatki znajdziesz. Zapisywanie nazwiska panieńskiego babki jako matki narodzonego dziecka albo zmarłej to też w zasadzie "normalka" w tamtych latach.
Nazwisko Pajorczyk - to może być syn Pajora - bo to młody Pajor a przykładowo: Zbukowska to tyle co z Bukowskich.
Jeszcze się nakombinujesz by znaleźć to czego szukasz.
Powodzenia Grażyna |
_________________ Moje nazwiska - Rebell, Cieniewski, Oleśniewicz, Łojko, Piotrowski.
Moje miejscowości - Subkowy, Nowogródek (na Kresach), Berest/Piorunka, okolice Częstochowy, Palikije.
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 23-11-2017 - 12:29
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
No tak, masz racje. Stad na razie nazywam go myśleniem życzeniowym. O dość luźnym podejściu do wypełniania metryk już się niestety przekonałem. Ale dzięki za rady. Tylko jak tego Czyza Joachima teraz sprawdzić. |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 23-11-2017 - 12:59
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Rozumiem, że wszystkie akty zgonu z lat 1810 -1822 sprawdziłeś. To teraz czas na rodzinne śluby. Może gdzieś będzie stawał Stanisław i nazwą go np. Stryjecznym bratem wtedy można szukać obejścia, to długie, trudne i nie gwarantuje sukcesu ale warto. |
|
|
|
|
|
bsodziak |
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 23-11-2017 - 13:51
|
|
Dołączył: 18-07-2016
Posty: 185
Status: Offline
|
|
Chyba jedyna sensowna opcja to przeryć UMZ do powiedzmy 1840 szukając rodzeństwa Joachima Czyżewskiego i Marianny Wolskiej występującego jako świadkowie przy zdarzeniach rodzeństwa Stanisława i prześledzenie ich losów w nadziei na ślub lub zgon z imionami rodziców Joachima lub Marianny. Roboty będzie z tym dużo, ale może uda Ci się w ten sposób ustalić dziadków Stanisława Czyżewskiego. Niestety, jeśli nie będzie jasnej informacji że Joachim albo Marianna lub ich rodzeństwo byli kolonistami z konkretnego miejsca to będzie to koniec poszukiwań, bo bez kompletu ksiąg z Lipska sprzed 1810 prawdopodobnie nigdy nie uda Ci się wykluczyć najbardziej prawdopodobnej hipotezy, czyli że byli właśnie stamtąd. Takie uroki genealogii chłopskiej.
Na marginesie, rozumiem, że do AD dzwoniłeś, ale jesteś pewien, że na parafii nic nie ma? W tutejszej bazie parafii jest informacja jakoby istniały księgi od przynajmniej 1739. Dodatkowo możesz zapytać w AD o spisy parafian, dziesięciny etc., choć przydatność do dalszych poszukiwań w przypadku braku metryk będzie raczej niewielka. |
_________________ Szymon
|
|
|
|
|
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 23-11-2017 - 15:52
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
Dzięki. Zakasuje rękawy. Po tym chyba będę znał te księgi na pamięć ale cóż robić. Dzięki wielkie za rady. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 24-11-2017 - 11:41
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
Szymon. dzięki. Dzwoniłem do AD do Radomia, odesłali do Sandomierza. A tam miło, ale powiedzieli, że nie mają. Z parafii dostałem nawet maila - że niestety nie mają, bo dodzwonić się nie udało. (a wszędzie pytałem o jakiekolwiek przed 1810 rokiem). Chodzi o Lipsko (nad Wisłą). krzysztof.
z info na stronie [tu] wynika, że na parafii jest tylko rok 1739. A z drugiej strony to ciekawe (pewnie nie odosobnione, ale jednak) że wszystkie stare matryki gdzieś przepadły. Bo parafia jest dość stara. |
|
|
|
|
|
Łucja |
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 24-11-2017 - 13:55
|
|
Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1799
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Są różne lokalne stowarzyszenia, powinny wiedzieć kto zajmuje się historią miasteczka, z nimi nawiąż kontakt. Urząd Miasta, biblioteka, nawiązują kontakty z takimi ludźmi (raczej tacy ludzie z nimi). Ale najpierw przebadaj to co jest dostępne, może będzie jakiś trop.
Ja miałam taką sytuację, że parafia akta spalone nie ma nic, nawet XIX w., ale po kilku latach poszukiwań dało się uwiarygodnić, że moi byli w tej parafii tylko przez 2 pokolenia, a wcześniej gdzie indziej, może u Ciebie także tak będzie, dlatego zwracaj uwagę na nazwisko też w innych parafiach. A poza tym szukaj w innych liniach, czasami którejś linii nie udaje się pociągnąć, ale są przecież inne.
O kościele jest info, że "podczas pożaru w 1857 został zniszczony", dowiedz się czy to zniszczenie objęło dokumenty, może jednak coś jest w parafii, mimo wszystko.
Łucja |
_________________ Dziennik genealogiczny
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 24-11-2017 - 14:06
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Pamiętaj, że dostęp do akt z XVIII w. nie gwarantuje sukcesu. W akcie małżeństwa Joachim i Marianny Wolskiej znajdziesz niewiele (imion rodziców nie będzie), bo to akta łacińskie (inna forma spisywania).
Marianna dd Wolska I ślubu Czyżewska, II Pajorczyk zmarła w 1839, jej mąż Paweł Pajorczyk umarł w 1833. To na pewno ona, świadkiem Stanisław Czyżewski ale info o jej rodzicach, że to Paweł i Marianna Czyżewskich jest nie do końca wiarygodne, bo wiemy, że była z domu Wolska. No ale można szukać przy okazji innych Wolskich, których rodzice to Paweł i Marianna |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 24-11-2017 - 15:13
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
Łucja, Arku, bardzo dziękuję.
Nistety nazwisko Czyżewski było bardzo popularne. Do tego stopnia, że długo odnajdowałem przodków zupełnie w innym rejonie - podobieństwo imion, nazwisk, nazwisk rodowych i dat było ogromne. Też liczę na to, że gdzieś do tego Lipska przyjechali. Choć to inny problem, że rodzina właściwie non stop się przenosiła. Co raz to inna parafia. Akurat w Lipsku byli przez (z tego co wiem) 5 pokoleń.
Z jednym takim stowarzyszeniem się skontaktowałem. Niestety nic nie wiedzą. W parafii też raczej zdawkowo. Może byłoby inaczej gdybym tam pojawił się osobiście....
To fakt - te akty łacińskie - to inna jakość. Co by oznaczało, że nawet jak znajdę to niewiele to da.
Na razie masa ślepych uliczek. Ale dzięki Wam za rady! Nie ustaję w poszukiwaniach!. krzysztof |
|
|
|
|
|
bsodziak |
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 25-11-2017 - 18:09
|
|
Dołączył: 18-07-2016
Posty: 185
Status: Offline
|
|
Przeleciałem szybko wzrokiem ten indeksy z Lipska co są (z lat 1810-1830) i moim zdaniem Czyżewskich wcale nie jest tam dużo, wydaje mi się że 2, maksimum 3 rodziny o tym nazwisku mieszkały na terenie parafii w tych latach i gdyby były księgi to jest spora szansa na komfortową kontynuację poszukiwań (dużo gorszą sytuacją biorąc pod uwagę ubogą treść aktów ksiąg sprzed 1808 roku jest szukanie chłopskich przodków o nazwisku popularnym w danej parafii).
Co do samych ksiąg - na podstawie mojego niedużego doświadczenia obstawiam, że księgi się zachowały w dużej części i są na parafii. Rok 1739 wpisał zapewne ktoś mający do nich dostęp, znający się i dobrze żyjący z lokalnym proboszczem. Dokładnie taką samą sytuację miałem z warszawskim Powsinem (św. Elżbiety) sprzed 1808, nic w AD, AP, proboszcz twierdzi, że nie ma, a na genetece wpisane, że księgi są od 1719. Założyłem temat tutaj na forum i faktycznie okazało się, że w prywatnym obiegu krążą indeksy i potwierdzenie, że księgi są na parafii. Tak samo było jeszcze do niedawna z Kuczynem, gdzie nieprzychylny genealogom proboszcz nie przekazał ksiąg do AD i uparcie twierdził, że wszystko sprzed 1890 poszło z dymem, w obiegu były tylko plotki o tym, że księgi gniją w szafie na parafii. Dwa miesiące temu zaczęły się pojawiać indeksy z lat, które miały bezpowrotnie spłonąć. Byłbym więc dobrej myśli w Twojej sprawie, założył temat na forum dot. tych ksiąg i oczywiście wybrał się na miejsce z kopertą. |
_________________ Szymon
|
|
|
|
|
|