Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
czwartek, 28 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
kulik_agnieszkaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 17-06-2017 - 22:17
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 30-01-2015
Posty: 628

Status: Offline
Włodzimierzu, ja się nie sprzeczam, ja szukam.
Po tym co przeczytałam, może nie jest tego zbyt wiele ale coś tam staram się czytać wyraźnie zaczynam dostrzegać różnicę pomiędzy życiem armii w czasie pokoju lub pobytu w garnizonie a funkcjonowaniem obozowym tego tworu w czasach naszych przodków.
Ta różnica przenosi mi się siłą rzeczy na funkcjonowanie sfery religijnej w tej społeczności w trakcie wojny/relokacji itp.
Może błądzę, może się mylę ale i tak będę szukać i pytać.
Nawet jeśli tak jest to poszukiwania są zawsze dobrym pretekstem do zdobywania wiedzy.

Tadeuszu, dziękuję ale Kodeks Napoleona niedługo będę znała na pamięć.

Poszukuję osób, które tak jak Bożenna fizycznie dotknęły tego czegoś czego szukam (tyle, że ja poszukuję materiałów z wcześniejszego okresu).
Agnieszka
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bea
Temat postu:   PostWysłany: 17-06-2017 - 22:21
Sympatyk


Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
Na ciekawy temat tu dyskutujecie.... ale niestety w taki sposób, że nic nie rozumiem. A chętnie bym się czegoś dowiedziała.

Bo wybaczcie, ale określenie, że coś było w 18. czy 19. wieku jest tak samo pomocne jak stwierdzenie, ze coś było za siedmioma górami.
I RP kończyła się w trzech odsłonach, a od 1772 do 95 to kawał czasu. Czy wojska (pułki), które znajdowały się na terenach, które zostały oddane podczas I-szego rozbioru, zabierały manatki (i księgi) i szły tam gdzie jeszcze Polska była ? Czy też były rozbrajane na miejscu przez wojsko zaborcy ? Czy może wystarczyło, żeby złożyli ślubowanie, że PL mają głęboko, a teraz będą oddani carowi Rosji / cesarzowi AW / królowi Prus ?
Ja nie wiem. I chętnie bym się dowiedziała jak to się odbywało. Pewnie w każdym zaborze inaczej. Czytałam jakiś czas temu o zajęciu Warszawy w 1915 roku przez Niemców (po wycofaniu się Rosjan), i jestem w stanie sobie to teraz wyobrazić. No, ale to było w wyniku działań wojennych, wiec zupełnie inaczej. A jak było podczas tych ponad 20-tu lat rozbiorów ? (w czasie których przydarzyła się insurekcja kościuszkowska...).

Od 1772 do 1795, wszystkie tereny należące wcześniej do Polski, przestają Polską być i zaczynają podlegać przepisom lokalnym. A więc księgi metrykalne również. Kompletnie nie wiem jak to wyglądało całościowo - we wszystkich zaborach, ale na Mazowszu Północnym po którym się poruszam (czyli w zaborze pruskim), zmiana nastąpiła dopiero w 1808, kiedy weszły dodatkowe księgi metrykalne wtóropisów na potrzeby USC. Księgi były multi-kulti, czyli wszystko razem do kupki, niezależnie od płci, koloru skóry i wyznania. Stan ten (w sensie: prawny) utrzymywał się do 1825 roku, mimo, że w tak zwanym międzyczasie, sporo się działo. Przeszły wojska francuskie, utworzono Księstwo Warszawskie podległe Francji, wszedł Kodeks Napoleona, przyszły wojska rosyjskie, a po konferencji wiedeńskiej (1815) zmieniono układ granic i zlikwidowano Ks.W. a Mazowsze Północne wraz z Warszawą trafiły w łapy Rosji pod nazwą "Królestwa Polskiego".
Czyli generalnie dużo się działo i teraz pytanie, o którym okresie każde z was mówi ?

Agnieszka, z tego co rozumiem, szuka ksiąg z lat 1690 (1710) ÷ 1772, tak ? W sensie, czy kto na własne oczy widział księgi metrykalne dedykowane ściśle jakiemuś regimentowi czy pułkowi wojskowemu, i spisywane przez kapelana. Tak ?

Włodek natomiast mówi, że od 1808r. są księgi USC i niezależnie od metryk kościelno-kapelańskich, wpisy musiały być również we wtóropisach. Przynajmniej do 1825 r. sytuacja jest klarowna, bo księga była jedna, niezależna od wyznania (a wyznanie zaborcy, a więc nowych dowódców wojsk - było często różniło się od naszego).

Ja mam księgę z 1801 roku, łacińską z Mławy. Mława to miasto przygraniczne w czasach Kongresówki, 15km na północ był już zabór pruski. Ale w 1801 r. granicy tu nie było, bo wszystko było pruskie. Ksiądz katolicki - prowadząc księgi metrykalne, zrobił rozróżnienie na chrzest dzieci żołnierskich i nieżołnierskich:
https://familysearch.org/ark:/61903/3:1 ... cat=434984
Wszystkie wpisane do jednej księgi chrztów, po kolei, ale tabelka osobno zlicza żołnierskie i nieżołnierskie. Sam z siebie zrobił taki podział, czy też tak mu kazano ?
Nie robiłam analizy co było wcześniej, bo w ten sposób (tabelaryczny) księgi prowadzone są od 1801 roku. Być może w latach wcześniejszych również dzieci żołnierskie (polskie ? pruskie ?) były wpisywane do ksiąg parafialnych - nie wiem (za słabo rozszyfrowuję łacinę, żeby nad tym ślęczeć).

_________________
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
przemko20161Offline
Temat postu:   PostWysłany: 17-06-2017 - 22:39
Sympatyk


Dołączył: 21-07-2015
Posty: 620

Status: Offline
Witam

Apropo ksiąg metrykalnych prowadzonych przez kapelanów wojskowych może ktoś powie mi gdzie szukać metryki zgonu Bronisława Peruckiego zginął na Westerplatte 02.09.1939 r i gdzie został sporządzony akt zgonu Bronisława Peruckiego brata mego dziadka Mariana ? Szukam tego aktu od 5 lat

Przemek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 17-06-2017 - 22:43
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31603
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Gdybym się wypowiadał, że do wtóropisów gminnych to uzupełniłbym, że i do pierwopisów gminnych:)
dokładnie z tego powodu, że i "żołnierskie" były w parafialnych nie widziałem powodu, by były oddzielne
prawie dowód, że zapisy kapelanów nie zastępowały obowiązku trydenckiego
ale...faktycznie wydaje się, że "brakuje tego i owego" co może być przesłanką interpretacji (do dyskusji jak szerokiej) "wpisano u kapelana więc po co jeszcze raz gdzie indziej?" (co na początku z gminnymi bywało)
tylko wtedy następne wątpliwości co do tego yeti - opisywanego, a nie widzianego
żołnierskie "jak cywilne" - wszystkie wyznania? z różnicą "tylko tam" bez analogicznego w parafii/gminie?
żołnierskie z podziałem? tzn istniały od powiedzmy 1710 zapisy 'metrykalne' (obowiązkowe wg prawa cywilnego, choć dotyczące tylko fragmentu populacji) niekatolików a może i niechrześcijan?
czy po prostu - okchamem raport "jeśli ktoś się zgłosił to raportuj, zapisuj, dawaj odpis, żeby nie ściemniał" ale nie przymuszaj żeby się zgłaszał z żona, dzieckiem etc

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
piotr_nojszewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-06-2017 - 00:14
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1582
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Bea napisał:

Od 1772 do 1795, wszystkie tereny należące wcześniej do Polski, przestają Polską być i zaczynają podlegać przepisom lokalnym. A więc księgi metrykalne również. Kompletnie nie wiem jak to wyglądało całościowo - we wszystkich zaborach, ale na Mazowszu Północnym po którym się poruszam (czyli w zaborze pruskim), zmiana nastąpiła dopiero w 1808, kiedy weszły dodatkowe księgi metrykalne wtóropisów na potrzeby USC.



Może zacznijmy od tego czy za I Rzeczpospolitej w ogóle były księgi wojskowe. Księgi metrykalne były wtedy praktycznie wyłączną domeną kościoła/kościołów i prawo cywilne ich o ile wiem nie regulowało. Poza o ile pamiętam jednym wyjątkiem ale chyba nie wiadomo czy zrealizowanym bodaj Rada Nieustająca chyba wprowadziła obowiązek robienia i oddawania kopii.

Więc żeby były ksiegi musiałaby byc parafia. Parafie wojskowe to t.zw. parafie personalne ale jednak parafie więc wymagana byłaby decyzja biskupa. Sam kapelan nawet najlepszy nie wystarczy. A było w zależności od lat ich między 13 a 62.

Osobiście mam wątpliwość choć spotkałem informację, ze kapelani udzielali ślubów i asystowali przy pogrzebach.

A w skutek zaborów na terenach Rzplitej stopniowo wprowadzano przepisy państw okupujących. Ale zapewne stopniowo.

Przykładowo na terenach przynajmniej niektórych parafii Ziemii Liwskiej w 1798 pojawiają się typowe dla Austrii księgi formularzowe lub tylko rubryki w dotychczasowych księgach.
Znam takie księgi za lata 1798-1810.

_________________
pozdrawiam
Piotr
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-06-2017 - 00:39
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31603
Skąd: Warszawa
Status: Offline
"Może zacznijmy od tego czy za I Rzeczpospolitej w ogóle były księgi wojskowe. "
tzn cofnijmy się parę wypowiedzi wyżej do przytoczonych słów gen Kukiela i (jak rozumiem) prof. Nowaka oraz przywołanej przez Agnieszkę kwerendy w krakowskim AP (?) datujących powstanie obowiązku prowadzenia takich ksiąg na 1690-1710
efektów nikt (z nas) nie widział, więc by nie negować że takie coś zostało określone regulaminem można ew. zapytać czy nie było tak, jak z wieloma innymi wojskowymi - w tym uchwalonymi liczebnościami wojsk w XVIII w.

Piotrze: "żeby były ksiegi musiałaby byc parafia" to może niekoniecznie. Teoretycznie - tak!
Ale bywało i inaczej -"nieuprawnione śluby" nie tylko w "złych parafiach" ale nie parafialnych kościołach bywały i są na to papiery w postaci dokumentacji sporów, oskarżeń wytaczanych księżom, że łamią nie kanony, a powiedzmy ustalenia pasterskie. Przy czym powiedzmy, że to nieprawnie więc wyjątek, ot wpisane w system margines.
Wydawało się, że w XIX wieku to już ok i tym bardziej (bo prawo do ksiąg i ASC z dwóch źródeł 'spływało równolegle') ale...
..ale taki Szpital Dzieciątka Jezus, odpisy chrztów, połowa XIX wieku, ASCki religijno-cywilne to już mają pokolenie historii, a 1808-1825 kolejne
i co? (pozdrawiamy T. Chałubińskiego:)
nie filia, nie parafia a chrzczą (super! wiele nie trzeba sztucznie podciągać pod zagrożenie, więc uzasadnione) ale zapisów nie przenoszą do ASC-ów, nawet w parafialnych nie ma przez lata

no i te zaciężne, niekatolickie..też "?" czy musiała być..a jak nie było, a "kapelan" był ślub był

badamy, szukamy argumentów za istnieniem, próbujemy sobie wyobrazić "jeśli były to jakie, gdzie, co się z nimi stało"

też uważam, że to niespójne, i w ogóle dziwaczny sposób na rozwiązanie problemu
ale ..cóż taki mops na ten przykład:) dziwaczne toto, uzasadnienie nie ma, sztuczne
ale żyje:) więc nie wykluczałbym...XVIII wiek czy też koniec XVII, może i armii wrzucili jeszcze jedną papierkową niepotrzebną robotę, jakoś bym się nie zdziwił, to czas gdy i husaria była przede wszystkim już tylko ozdobna

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
piotr_nojszewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-06-2017 - 00:46
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1582
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"Może zacznijmy od tego czy za I Rzeczpospolitej w ogóle były księgi wojskowe. "
tzn cofnijmy się parę wypowiedzi wyżej do przytoczonych słów gen Kukiela i (jak rozumiem) prof. Nowaka oraz przywołanej przez Agnieszkę kwerendy w krakowskim AP (?) datujących powstanie obowiązku prowadzenia takich ksiąg na 1690-1710


A czy tu nie mieszamy porządków aby?
Powołanie (i finansowanie) etatów kapelanów i ich regulaminy wg tego co czytałem to były decyzje cywilne. Zapewne jakoś uzgodnione z hierarchią kościelną.
Ale to, że w regulaminie wojskowym było napisane, ze kapelan ślubu udziela i ma to spisać to nie znaczy, że to jest księga metrykalna.

Osobiście spodziewałbym się raczej, że taki fakt powinien być wpisany do księgi parafii na której terenie zdarzenie miało miejsce.
Inna sprawa jaka była praktyka.

_________________
pozdrawiam
Piotr
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-06-2017 - 00:54
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31603
Skąd: Warszawa
Status: Offline
"Zapewne jakoś uzgodnione z hierarchią kościelną. "
XVIII w. August, Leszczyński, Poniatowski (dwóch:), później kasaty..mogło być różnie
generalnie co do zasad - zgoda

może masz rację, że
"Ale to, że w regulaminie wojskowym było napisane, ze kapelan ślubu udziela i ma to spisać to nie znaczy, że to jest księga metrykalna. "
to właśnie może być jednym z wyników dyskusji nie opinia A z którą przychodzi jedna strona, czy B z którą przychodzi druga, nawet nie AB a nowe "C"

czyli "zapisy, które niekoniecznie muszą być księgą metrykalną, ale opisują zdarzenie "typu chrzest, małżeństwo, zgon", dotyczą wojskowych i ich rodzin, są sporządzone przez kapelanów (być może wielu wyznań), mogą być nawet z 1690..."

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
piotr_nojszewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-06-2017 - 01:00
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1582
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Osobiście śladów takich takich zapisów ale też ewentualnych kopii ksiąg z końcówki Rzplitej szukałbym w aktach
Komisji Porządkowych Cywilno-Wojskowych
np
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/sezam. ... poly_id=64
nawet jest napisane że są odpisy akt stanu cywilnego

_________________
pozdrawiam
Piotr
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-06-2017 - 01:03
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31603
Skąd: Warszawa
Status: Offline
nigdy mi się ten opis "odpisy aktów stanu cywilnego" z datowaniem "1790-1792" nie podobał i nie współgrał
nawet jeśli zawierał te (znane nam, publikowane) 16xx-1807 rejestry/skorowidze metryk
czasem niedociągnięte do 1807, czasem ciut dłużej
ale "stanu cywilnego" odpisy ..eee:) Smile

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
piotr_nojszewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-06-2017 - 01:09
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1582
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Ważniejsze co jest w środku, niz jak to nazwał archiwista...
A publikowane gdzie są?
o to chodzi?

http://www.szukajwarchiwach.pl/29/30/0/3#tabJednostki

_________________
pozdrawiam
Piotr
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
piotr_nojszewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-06-2017 - 11:17
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1582
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Hej,
nie wiem jak to interpretujecie ale wg mnie w 1825 Rada Administracyjna ustaliła, że
- dla oficerów (podobnych itp) akty zapisywane mają być w miejscu zamieszkania w "normalnych" USC
- tylko dla niższych stopniem ma je prowadzić kapelan

_________________
pozdrawiam
Piotr
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bea
Temat postu:   PostWysłany: 18-06-2017 - 12:08
Sympatyk


Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
piotr_nojszewski napisał:
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"Może zacznijmy od tego czy za I Rzeczpospolitej w ogóle były księgi wojskowe. "
tzn cofnijmy się parę wypowiedzi wyżej do przytoczonych słów gen Kukiela i (jak rozumiem) prof. Nowaka oraz przywołanej przez Agnieszkę kwerendy w krakowskim AP (?) datujących powstanie obowiązku prowadzenia takich ksiąg na 1690-1710


A czy tu nie mieszamy porządków aby?
Powołanie (i finansowanie) etatów kapelanów i ich regulaminy wg tego co czytałem to były decyzje cywilne. Zapewne jakoś uzgodnione z hierarchią kościelną.
Ale to, że w regulaminie wojskowym było napisane, ze kapelan ślubu udziela i ma to spisać to nie znaczy, że to jest księga metrykalna.

Osobiście spodziewałbym się raczej, że taki fakt powinien być wpisany do księgi parafii na której terenie zdarzenie miało miejsce.
Inna sprawa jaka była praktyka.


A może to nie był "obowiązek", a przywilej ?
Jestem w stanie sobie wyobrazić, że wojsko zdobywające/odbijające twierdze na obrzeżach RP potrzebowało kapelana, głównie do godnego pochówków zmarłych. Na terenach, nazwijmy to zurbanizowanych, były parafie i to w nich odbywały się chrzty, śluby i pogrzeby. Może nawet kapelan w nich uczestniczył, znudzony stanem pokoju. Ale w czasie działań wojennych .... gdzieś na dalekim wschodzie I RP... Zanim za wojskiem przyszły karawany z rodzinami, zaopatrzeniem i nową parafią - to kapelan mógł być jedynym duchownym i mógł dostać przywilej pisania ksiąg (np. zmarłych). Gdybam. Ale może przywilej ten dotyczył tylko kilku kapelanów i księgi pozostały tam gdzie były - tzn. na terenach zabranych po I-szym rozbiorze, które nigdy do RP nie wróciły. Dlatego nikt ich nie widział.

_________________
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
piotr_nojszewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-06-2017 - 12:47
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1582
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Musimy moim zdaniem rozdzielic okresy i ustroje.
Zasadniczo do konca Rzplitej panstwo nie mieszalo sie praktycznie do metryk. Z wyjatkiem chyba nielicznych uchwal sejmowych ja trafilem na jedna wzywajaca plebanow do porzadku. Oraz w zupelnie schylkowej fazie dzialania Rady Nieustajacej.
Wiec w tym okresie jedynie biskup moglby cos takiego zaordynowac.
Czy to zrobili? Nie wiem, troche watpie.
Sytuacja diametralnie inna byla pod jurysdykcja panstw zaborczych i w XW.
Tu byly przepisy panstwowe, ktore o metrykach stanowily i zobowiazywaly duchownych i urzednikow do czegos konkretnego.
W zakresie wojska w XP mamy dosc konkretne zapisy Kodeksu dotyczace Wojska poza granicami kraju (prowadzic ksiegi pulki ale maja jednoczesnie zawiadamiac wlasciwe urzedy w kraju) a co do reszty wojska stacjonujacego w kraju to jedyne co znam to to rozporzadzenie wyzej wzmiankowane.

I z tego sklada sie z grubsza konkretny obraz.
W zasadzie ksiegi powinny byc prowadzone. Na terenie kraju tylko dla nie-oficerow w czasie wojny za granica dla wszystkich.
Ale jednoczesnie teoretycznie wszystko powinno byc w asc wlasciwym dla czlowieka. Przynajmniej dla oficera.
Ale zapewne praktyka byla inna.
Wysylanie zawiadomien po kraju do parafii wlasciwej... jakos w to niezby wierze na masowa skale.
Pamietajmy ze w czasach XW mielismy doczynienia z bardzo duzym poziomem militaryzacji panstwa. Wink

_________________
pozdrawiam
Piotr
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bea
Temat postu:   PostWysłany: 30-09-2017 - 23:05
Sympatyk


Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
A propos jeszcze kapelanów (ale bez ksiąg - odnoszę się tylko do wcześniejszej dyskusji, że było ich, w skali kraju, nie wielu), to właśnie znalazłam jednego, a może ktoś kiedyś akurat będzie potrzebował... Wink

Księgi wizytacyjne z Lekowa (Lekowo k. Ciechanowa, Mazowsze) z 1775 r.
[Rzeczpospolita po I-szym rozbiorze, ale te ziemie nadal "nasze"]:

"(...)
Przy tym kościele nie masz innego księdza prócz przerzeczonego plebana i kapelana nazwiskiem księdza bernardyna Sosnowskiego, rodem z województwa poznańskiego, pełni rok wieku swego 28, uczyniony prezbiterem 1771 r. Kapelan ten co do życia i uczciwego sprawowania się jest przykładny, cnotliwy i pobożny. (...)
W dobrach Modle WImćP Ludwika Krasińskiego, generała adiutanta jest kaplica, milą od parafialnego lekowskiego odległa, czy konsekrowana nie masz wiadomości. Patronem one jest pomieniony WImćP Krasiński. Funduszu nie masz żadnego. Sprzęt jej jest przyzwoity: kielich 1, ornaty 2, albów kilka, mszał 1, lichtarzów 4, obraz malowaniem kształtnym z firankami Najśw. Marii Panny. Sama kaplica kształtnie w węgieł wstawiona. Indult na odprawianie mszy w niej wystarał się tenże WImćP Krasiński, generał, w konsystorzu pułtuskim w roku przeszłym 1774 miesiąca września, vigore cuius msza bywa odprawiana przez ks. kapelana, którego dwór trzyma na po zawsze, żadnej stąd nieprzyzwoitości ani praeiudicium nie dzieje się. (...)"

"Materiały do dziejów Ziemi Płockiej: z archiwaliów diecezjalnych płockich XVIII wieku cz. 4. Ziemia ciechanowska." zebrał i do druku przygotował Michał Marian Grzybowski. Płock 1985.

_________________
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.609965 sekund(y)