Autor |
Wiadomość |
Dmuchowski_Filip |
|
Temat postu: Cenniki, płace i folwark w XIX wieku.
Wysłany: 24-04-2017 - 23:18
|
|
Dołączył: 23-04-2017
Posty: 28
Status: Offline
|
|
Witam.
Czy ktoś ma jakieś cenniki, płace lub chociaż przykłady? A także czy któś z Was wie ile kosztowała morga lub hektar ziemi w XIX wieku? Ile było plonów (kg/q/ton) żyta w XIX wieku z jednego hektara i ile kosztował?
Mam przykład że krowa Polska w Księstwie Warszawskim kosztowała ok. 20 zł a klacz gniada ok. 50 zł.
Pozdrawiam
Filip |
|
|
|
|
|
maria.mazur |
|
Temat postu: Cenniki, płace i folwark w XIX wieku.
Wysłany: 25-04-2017 - 00:36
|
|
Dołączył: 22-08-2011
Posty: 129
Status: Offline
|
|
Wejdź do Kuriera Warszawskiego z XIX wieku, albo jakiejkolwiek innej gazety (BUW, BN) i tam regularnie pojawiały się informacje o cenach różnych produktów, wysokości przyznanej emerytury rządowej (od kilku rubli rocznie do kilkuset), czasem też wysokość płac, np w ogłoszeniach o poszukiwaniu pracownika.
Pozdrawiam
Maria |
|
|
|
|
|
Warakomski |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-04-2017 - 13:32
|
|
Dołączył: 29-02-2012
Posty: 928
Status: Offline
|
|
W wieku XIX na ziemiach polskich hodowano wiele ras bydła: czarno- białą holenderską, simentalską, oldenburską, wyżynną czerwoną świętokrzyską, a także bernery, pinzgauery, szwyce, shorthorny, srebrzyste holendry, czarne i czerwone nadburzańskie, wschodnie fryzy / czerwono- białe/. Pogłowie bydła składało się więc z różnych miejscowych typów przekrzyżowanych zarówno pomiędzy sobą jak i ze sprawdzonymi rasami zachodnioeuropejskimi. Zapewne też różna była ich wartość hodowlana, a co za tym idzie również cena. I tu stosowne przykłady: krowa w Galicji dawała ok. 600 l mleka rocznie, a w Wielkopolsce nawet do ok. 3000.
W połowie XIX w. przeciętne plony zbóż na ziemiach polskich wynosiły
około 5–6 q z 1 ha, a na początku XX w., w zależności od regionu, od 11
do 18 kwintali z 1 ha.
Plony żyta w XIX w. od 6 do 8 kwintali z ha w Królestwie Polskim.
Cena ziemi obliczona jako równowartość kwintali żyta w II połowie XIX w Królestwie Polskim wzrosła z 22 kwintali żyta za 1 ha do ok. 50 kwintali za 1 ha. Dwukrotnie droższa była w Wielkim Księstwie Poznańskim.
Do poczytania praca prof. Andrzeja Jezierskiego „Historia Gospodarcza Polski”
https://books.google.pl/books?id=_75stI ... ta&f=false
Przepraszam, ale muszę to napisać.
Coraz częściej można natknąć się na naszym forum na takie „dziwolągi”.
„Czy z Panem Haniewiczem można pisać po Polsku.”
„Mam przykład że krowa Polska w Księstwie Warszawskim...”
„Słownik Języka Polskiego” PWN
„Małą literą piszemy przymiotniki utworzone od nazw kontynentów, krajów, miejscowości, narodów, plemion, nie będące nazwami geograficznymi:
kultura europejska, plemiona afrykańskie, francuskie koniaki, sery szwajcarskie, piwo bawarskie, fajans włocławski, kultura przeworska, marmur chęciński, porcelana ćmielowska, woda kolońska, wzgórze kapitolińskie, języki słowiańskie.”
Krzysztof |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-04-2017 - 14:50
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31599
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
@ "p" vs "P"..naprawdę czerwone nadburzańskie?
trochę z boku przynudzę:
Ceny w XIX nie tylko były zróżnicowane z powodu generowanego dochodu (plenności, mleczności etc). Bardzo istotnym elementem był popyt nie na produkty, a na środki produkcji. "Run z Zachodu na polskie ziemie" wynikał chyba przede wszystkim z cen ziemi, a ta m.in. z podaży pieniądza i kredytu - szczególnie na początki wieku XIX. Podobnie we wschodnim obszarze dawnej RP - dochodowość (zwrot z kapitału) nabytych majątków ziemskich wynikał nie ze skokowego wzrostu wydajności, a z podaży. Po "dystrybucji" wcześniej zakumulowanych ziem - czyli podzieleniu i rozgrabieniu latyfundiów i mniejszych (ale relatywnie dużych), po ich przydziałom carskim urzędnikom, był ciekawy proces szybkiego powrotu na rynek zagrabionych majątków.
Wielu z obdarowanych za wierną służbę zdawało sobie sprawę (lub fałszywie zakładało) "władza dała, władza może zabrać, a gotowiznę łatwiej schować" i po krótkim okresie decydowała się na sprzedaż - czasem za dwu-trzyletnie dochody płynące z gospodarstw.
Różnice wynikały też z ceł i ogólniej - różne obszary się zrobiły, jedno bardziej z Atlantykiem , drugie z Azją (nawet jeśli na powrót do Europy to poprzez system azjatycki - patrz najgorętsze dyskusje to był o taryfy kolejowe dot. zboża) . Handel "w poprzek", na dawniejszych szlakach prawie zamarł. Ani zboże, ani woły na rzeź to już zupełnie inna skala niż XVI-XVIII wiek |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Dmuchowski_Filip |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-04-2017 - 16:26
|
|
Dołączył: 23-04-2017
Posty: 28
Status: Offline
|
|
Bardzo dziękuję za odpowiedzi, jednak muszę zadać to pytanie. Jeżeli z 1 ha było ok. 8 q czyli 800kg plonów żyta więc ok. 400kg zostało sprzedane (reszta szła na posianie i na chleb) to ile by kosztował ten 1q-100 kg żyta? Moja rodzina posiadała ok. 42 ha ziemi z czego ok. 30 ha uprawnej- zastanawiam się czy byli oni zamożni czy nie- chodzi tu o okres pierwszej połowy XIX wieku.
Jeśli chodzi o cennik z XW to mam jeszcze to:
wanna jodłowa- 1zł
kieliszek- 1zł
Stół dębowy- 5-7 zł
Wół-50 zł
Ogier szpakowaty- 400 zł |
|
|
|
|
|
Warakomski |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-04-2017 - 17:08
|
|
Dołączył: 29-02-2012
Posty: 928
Status: Offline
|
|
|
|
|
Dmuchowski_Filip |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-05-2017 - 21:53
|
|
Dołączył: 23-04-2017
Posty: 28
Status: Offline
|
|
W takim razie ile kosztował hektar/morga ziemi albo budowa domu, gospodarstwa lub dworku? A także ile wynosiła rekompensata za hektar/morgę ziemi po uwłaszczeniu chłopów dla szlachty?
Pozdrawiam,
Filip |
|
|
|
|
|
Ted_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-05-2017 - 22:31
|
|
Dołączył: 18-02-2016
Posty: 1191
Status: Offline
|
|
Witam !
Przykładowo:
- na własność włościan areał równy 738 mórg i 150 prętów - wynagrodzenie dziedzica w kwocie 11.926 rubli srebrnych i 66 kopiejek w listach likwidacyjnych i gotowiźnie końcowej.
Pozdrawiam !
Tadek |
|
|
|
|
|
marbl |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-05-2017 - 22:59
|
|
Dołączył: 09-02-2008
Posty: 369
Status: Offline
|
|
Mój pradziad kolonista był ogrodnikiem w okolicach Kalisza, wygrał konkurs na prowadzenie ogrodu w Kielcach z roczną gażą 1.000,00 zł dane pochodzą z opracowania prof. dr J. Piwka dotyczącego ludności Kielc w latach 1816-1866, pozdrawiam marek |
|
|
|
|
|
Dmuchowski_Filip |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-05-2017 - 06:42
|
|
Dołączył: 23-04-2017
Posty: 28
Status: Offline
|
|
W takim razie czy była różnica w cenie pomiędzy „wolną sprzedażą ziemi" a zabraniem ziemi przez cara za rekompensatą? |
|
|
|
|
|
Ted_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-05-2017 - 08:19
|
|
Dołączył: 18-02-2016
Posty: 1191
Status: Offline
|
|
|
|
|
Dmuchowski_Filip |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-05-2017 - 18:06
|
|
Dołączył: 23-04-2017
Posty: 28
Status: Offline
|
|
Znaczyło by to iż rekompensata wynosiła ok. 16-20 rsr za morgę, ze sprzedaży zaś ok. 27-30 rsr za morgę.
Dochody z żyta z morgi wynosiły by ok. 5rsr 70 kop.(4q/morga-2q na sprzedaż)
Pozdrawiam i dziękuje,
Filip |
|
|
|
|
|
jatom |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-05-2017 - 22:39
|
|
Dołączył: 29-03-2016
Posty: 93
Status: Offline
|
|
|
|
|
|