Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
piątek, 29 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
AnnaLisalOffline
Temat postu: W jaki sposó odległe pokolenia oddziałują na wasze życie?  PostWysłany: 09-12-2022 - 16:04


Dołączył: 24-10-2022
Posty: 9

Status: Offline
Dzień dobry. Temat bardziej socjologiczno-psychologiczny, ale w sumie poszukiwania przodków to w dużym stopniu odkrywanie własnej osoby Ciekawi mnie w jaki sposób dalsze pokolenia "wstępnych" determinują wasze codzienne, zwyczajne życie, poglądy, relacje z rodziną, relacje z innymi ludźmi oraz miejsce w społeczeństwie.

Podam kilka przykładów z autopsji.

1. Późny wiek zawierania małżeństw powiela się w kilku gałęziach mojej rodziny od wielu pokoleń (circa od 1860 roku). Powoduje to spore wyalienowanie w wieku młodzieńczym (dzieci nie mają rówieśników wśród dalszej rodziny, mają inne wzorce psycho-społeczne w związku z posiadaniem obiektywnie starszych rodziców, większe wyalienowanie). Dzieci mają takie wzorce i ten schemat, mniej lub bardziej, powiela się w kolejnych pokoleniach.

2. Przez około 200 lat nie miałam w rodzinie nikogo uprawiającego rolę. Prawie nie było również robotników. Jakieś pojedyncze przypadki nie wpisują się jednak w żaden z tych schematów. Zastanawiając się nad sobą dochodzę do wniosku, że z ludźmi z kręgów rolniczych czy robotniczych prawie nic mnie nie łączy.

3. Spora część rodziny (głównie kobiety) miała szlacheckie pochodzenie. Uległo ono sporemu zatarciu przez małżeństwa w kręgach mieszczańskich i dopiero w ostatnim czasie je odkrywamy. Ciekawi mnie czy to typowe, że żony nie eksponowały tego typu pochodzenia by nie stawiać męża w sytuacji tego gorszego i w rezultacie pamięć o szlacheckim pochodzeniu uległa zatarciu.

To tyle z moich obserwacji, nie będę pisała o np. genetycznych uwarunkowaniach chorób gdyż to temat rozległy i bardziej medyczny niż socjologiczny.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Tomasz_LenczewskiOffline
Temat postu: W jaki sposó odległe pokolenia oddziałują na wasze życie?  PostWysłany: 09-12-2022 - 17:34
Sympatyk


Dołączył: 26-09-2010
Posty: 1806
Skąd: Warszawa
Status: Offline
O ilu pokoleniach wstecz masz na myśli? Ja uważam, że dla każdego z nas punktem odniesienia może być, co najwyżej trzy - cztery pokolenia wstecz czyli klasyczna „szesnastka” licząc po obu stronach. Tak się złożyło, że mój dziadek (90 lat życia) opowiadał mi od małego o swoich rodzicach i dziadkach ze szczegółami. Ze względu na to, źe rodzina była osiadła w tej miejscowości od XVIII w. mogłem z czasem ułożyć genealogię 64 przodków po mieczu i kądzieli dla mnie. Ale to, co jest najważniejsze to elementy z opowiadań dziadka, co robili jego bezpośredni wstępni. Reszta danych metrykalnych i z innych archiwów było tylko dopełnieniem. Pewnych istotnych szczegółów historycznych nie jestem w stanie potwierdzić, zresztą jestem ich raczej pewien (np. dlaczego pradziadek, jak jedyny nie pojechał na Syberię, a wszyscy współskazańcy pojechali). To czym się przodkowie zajmowali w mieszczańskim stanie było wielopokoleniowe (rzemiosło i handel, wreszcie przedsiębiorstwo produkcyjne, dzierźawa kopalni). Dopiero wyprowadzka ojca z miasteczka i wyższe wykształcenie przerwało ten stan ( http://tomaszlenczewski.pl/ojciec/ ). Słowem pewna ciągłość przez sto kilkadziesiąt lat spowodowana zamieszkaniem w jednym miejscu. W małżeństwach spora śmiertelność dzieci w XIX w. Wiek średni. Co ciekawe zarówno dziadek, jak i pradziadek nie mieli juź braci. Od czasów dziadka wiek źycia wydłuźył się (pradziadek umarł stosunkowo młodo po 24 miesiącach pobytu w sandomierskim więzieniu). Pozdrawiam Tomek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
AnnaLisalOffline
Temat postu: Re: W jaki sposó odległe pokolenia oddziałują na wasze życie  PostWysłany: 09-12-2022 - 19:16


Dołączył: 24-10-2022
Posty: 9

Status: Offline
Tomasz_Lenczewski napisał:
O ilu pokoleniach wstecz masz na myśli? Ja uważam, że dla każdego z nas punktem odniesienia może być, co najwyżej trzy - cztery pokolenia wstecz czyli klasyczna „szesnastka” licząc po obu stronach.


To zależy od wielu czynników. Rodziny bardziej osiadłe zapewne mogą cechować się dłuższą "pamięcią rodzinną" niż te migrujące/przesiedlone.
Opowiadania rodzinne, fotografie, informacje kto się urodził w jakimś budynku, sięgają gdzieś 1870-1890 roku. Przed tym okresem brak już przekazywanych informacji o poszczególnych członkach rodziny.
(trzeba jednak podkreślić, że mam małą rodziną a w przypadku większych pamięć zbiorowa może być z 50 lat dłuższa).

Rodziny arystokratyczne, zamożna szlachta, burżuazja (u nas rzadsza) cechują się zapewne dłuższą pamięcią rodzinną". Podejrzewam, że w przypadku rodzin arystokratycznych opowiadania rodzinne, nawet z drugiej ręki, sięgają ze 180-200 lat wstecz.

W mojej ocenie bezpośrednie oddziaływanie dalszych pokoleń na nasze życie to głównie czynniki genetyczne (podatność na określone choroby, aspekt wizualny itd.) oraz nazwisko (wstępna ocena osoby o nazwisku Czartoryski, Potocki czy de Bourbon-Parma jest jednak inna niż pana Bułki czy Nowaka).
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
tutmiakOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-12-2022 - 19:42
Sympatyk


Dołączył: 26-02-2012
Posty: 100

Status: Offline
@AnnaLisal,

>3. Spora część rodziny (głównie kobiety) miała szlacheckie pochodzenie. Uległo ono sporemu zatarciu przez małżeństwa w kręgach mieszczańskich i dopiero w ostatnim czasie je odkrywamy. Ciekawi mnie czy to typowe, że żony nie eksponowały tego typu pochodzenia by nie stawiać męża w sytuacji tego gorszego i w rezultacie pamięć o szlacheckim pochodzeniu uległa zatarciu.

Byś może uległo to zataciu w dalszych pokoleniach, ale nie wśród dzieci i wnuków, ale tylko w historiach rodzinnych. Zatarcie w dalszych pokoleniach spowodowane było tym, że szlachectwo nabywało się ze strony ojca, nie matki.

>W mojej ocenie bezpośrednie oddziaływanie dalszych pokoleń na nasze życie to głównie czynniki genetyczne (podatność na określone choroby, aspekt wizualny itd.)

Wraz z odkryciem spirali DNA i rozwojem genetyki stwierdzono, że np Ty dziedziczysz, co następuje:
1. po 50 % genów od ojca i matki
2. po 25% od dziadków, z obu stron,
3. po 12,5% od pradziadków, j.w.
4 po 6,25% od prapradziadów, j.w.,
itd..........................

czyli im dalsze pokolenie, tym mniej ich cech zostało przekazanych Tobie.

> oraz nazwisko (wstępna ocena osoby o nazwisku Czartoryski, Potocki czy de Bourbon-Parma jest jednak inna niż pana Bułki czy Nowaka).

Taka ocena dominuje tylko wśród ludzi nie zajmujących się genealogią, bo nie wszyscy Czartoryscy i Potoccy wywodzą się od tych arystokratycznych rodów. Część tych nazwisk nadano po prostu osobom pracującym u Czartoryskich lub Potockich, a część została ukradziona.

Maryla T.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
AnnaLisalOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-12-2022 - 20:27


Dołączył: 24-10-2022
Posty: 9

Status: Offline
tutmiak napisał:
@AnnaLisal,

Byś może uległo to zataciu w dalszych pokoleniach, ale nie wśród dzieci i wnuków, ale tylko w historiach rodzinnych. Zatarcie w dalszych pokoleniach spowodowane było tym, że szlachectwo nabywało się ze strony ojca, nie matki.

Maryla T.


Dla mnie to raczej efekt ówczesnej mentalności. Osoby doświadczone przez wojny, wysiedlone, wolały dla dobra własnego i rodziny nie roztrząsać spraw z dawnych czasów.

Pierwsza prababka w następstwie IWŚ utraciła resztki majątku, przeniosła się na Śląsk i wyszła za górnika. Nigdy nie chwaliła się swoim pochodzeniem ani sprawami z przeszłości.

Druga prababka (kilka dekad wcześniejsza) pochodziła ze szlachty mocno osiadłej w małym powiatowym miasteczku. Wyszła za kolejarza i trudniła się drobnymi usługami (naprawą gorsetów, pończoch itd.). Również nie podkreślała pochodzenia. Dzieci być może wiedziały o jej pochodzeniu. Wnuki już na pewno nie.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
kminekOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-12-2022 - 20:56
Sympatyk


Dołączył: 29-08-2022
Posty: 146

Status: Offline
Przede wszystkim trzeba tą przeszłość znać. Dopiero teraz, w wieku średnim dowiaduję się różnych rzeczy o rodzinie i tylko dlatego, że grzebię w księgach. Zawsze mnie to interesowało, ale z jednymi dziadkami prawie nie miałam kontaktu i umarli, kiedy byłam mała, drudzy byli mało rozmowni. Dzisiaj wiem tyle, że moja rodzina po stronie ojca jest jedną wielką tajemnicą. W mojej rodzinnej miejscowości mieszkają zaledwie od stu lat, mogę się tylko domyślać skąd przybyli moi pradziadkowie, a czym się zajmowali nie mam pojęcia, ale jestem prawie pewna, że byli zwykłymi chłopami, może takimi bardziej "do przodu", ogarniętymi i bogatszymi a nie cudzymi parobkami. Brak świadomości własnych korzeni powoduje jakieś poczucie braku stabilizacji i...zaczepienia w czasie i przestrzeni. Nie daje mi to spokoju.

_________________
Katarzyna W.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
EWAFRAOffline
Temat postu: Re: W jaki sposó odległe pokolenia oddziałują na wasze życie  PostWysłany: 09-12-2022 - 22:15
Sympatyk


Dołączył: 02-08-2012
Posty: 769

Status: Offline
AnnaLisal napisał:
Dzień dobry. Temat bardziej socjologiczno-psychologiczny, ale w sumie poszukiwania przodków to w dużym stopniu odkrywanie własnej osoby Ciekawi mnie w jaki sposób dalsze pokolenia "wstępnych" determinują wasze codzienne, zwyczajne życie, poglądy, relacje z rodziną, relacje z innymi ludźmi oraz miejsce w społeczeństwie.

Podam kilka przykładów z autopsji.

1. Późny wiek zawierania małżeństw powiela się w kilku gałęziach mojej rodziny od wielu pokoleń (circa od 1860 roku). Powoduje to spore wyalienowanie w wieku młodzieńczym (dzieci nie mają rówieśników wśród dalszej rodziny, mają inne wzorce psycho-społeczne w związku z posiadaniem obiektywnie starszych rodziców, większe wyalienowanie). Dzieci mają takie wzorce i ten schemat, mniej lub bardziej, powiela się w kolejnych pokoleniach.

2. Przez około 200 lat nie miałam w rodzinie nikogo uprawiającego rolę. Prawie nie było również robotników. Jakieś pojedyncze przypadki nie wpisują się jednak w żaden z tych schematów. Zastanawiając się nad sobą dochodzę do wniosku, że z ludźmi z kręgów rolniczych czy robotniczych prawie nic mnie nie łączy.

3. Spora część rodziny (głównie kobiety) miała szlacheckie pochodzenie. Uległo ono sporemu zatarciu przez małżeństwa w kręgach mieszczańskich i dopiero w ostatnim czasie je odkrywamy. Ciekawi mnie czy to typowe, że żony nie eksponowały tego typu pochodzenia by nie stawiać męża w sytuacji tego gorszego i w rezultacie pamięć o szlacheckim pochodzeniu uległa zatarciu.

To tyle z moich obserwacji, nie będę pisała o np. genetycznych uwarunkowaniach chorób gdyż to temat rozległy i bardziej medyczny niż socjologiczny.


A w jaki sposób oddziałuje to na twoje życie? To, że twoi przodkowie nie parali się rolnictwem czy też szlacheckie korzenie przodkiń wpływa na twoją codzienność? Jak? Przyznam, że nie bardzo rozumiem o co konkretnie chodzi? Jaki wpływ na mnie i moje życie może wywierać fakt, że mój prapradziad był ziemianinen, urzędnikiem bądź kowalem? Wiedza o przeszłości rodzinnej z pewnością zaspokaja naturalną większości ludzi ciekawość tych zagadnień, rozbudowuje poczucie własnej tożsamości, ale czy wpływa na codzienne życie?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
AnnaLisalOffline
Temat postu: Re: W jaki sposó odległe pokolenia oddziałują na wasze życie  PostWysłany: 09-12-2022 - 22:49


Dołączył: 24-10-2022
Posty: 9

Status: Offline
[quote="EWAFRA"]
AnnaLisal napisał:


A w jaki sposób oddziałuje to na twoje życie? To, że twoi przodkowie nie parali się rolnictwem czy też szlacheckie korzenie przodkiń wpływa na twoją codzienność? Jak? Przyznam, że nie bardzo rozumiem o co konkretnie chodzi? Jaki wpływ na mnie i moje życie może wywierać fakt, że mój prapradziad był ziemianinen, urzędnikiem bądź kowalem? Wiedza o przeszłości rodzinnej z pewnością zaspokaja naturalną większości ludzi ciekawość tych zagadnień, rozbudowuje poczucie własnej tożsamości, ale czy wpływa na codzienne życie?


Wielkiego wpływu nie ma, choć mając kontakty w różnych środowiskach dostrzegam subtelne różnice w wychowaniu, zachowaniu, stosunku do ludzi.
Pochodzenie (zarówno regionalne jak i społeczne) oddziałuje jednak na to kim jesteśmy. Wiele motywacji w najbliższym otoczeniu i rodzinie było wbrew pozorom rezultatem takich subtelnych różnic w zakresie wzorców wyniesionych z domu.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
julia_jarmolaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-12-2022 - 23:16
Sympatyk


Dołączył: 12-02-2012
Posty: 557

Status: Offline
Myślę, że odległe pokolenia w sensie społecznym i ekonomicznym nie oddziałują na nasze życie, a jeśli już , to w niewielkim stopniu.
Wiedza o przodkach zdobyta od rodziców czy dziadków może jedynie wskazywać na ich stan, zajęcia, wartości, poglądy, wiarę, wzbogacić naszą wiedzę o przodkach.
Owszem, bywa , że są tzw. klany zawodowe lekarzy, prawników, ale chyba niezwykle rzadko zdarza się, że trwa to przez dwieście lat z rzędu. Raczej w co którymś pokoleniu się powtarza.
Może być przewaga mieszczaństwa nad włościanami czy inteligencją, ale nie jest powiedziane, że po stu latach proporcje się nie zmienią.
Rzadko się zdarza, aby bardzo dobry stan materialny trwał niezmiennie przez pokolenia. aby poglądy czy religijność były takie same.
To, że nasi pradziadkowie i dziadkowie pochodzili z wielodzietnych rodzin, nie znaczy, że ich dzieci, wnuki czy prawnuki też będą miały dużo dzieci.

Bez wątpienia wpływ ma genetyka i to ona określa nasz wygląd, poziom inteligencji, zachowanie, upodobania, zdolności..., determinuje wszystko.
Z tym ,że dziedziczenie, poza rodzicami, nie odbywa się w równych proporcjach. W teorii może pozostać te 12,5% czy 6,025%
Możemy np. po którejś praprababce czy prapradziadku nie odziedziczyć odrobiny DNA.

Pozdrawiam,
Julia.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
bezkropkiOffline
Temat postu: Re: W jaki sposó odległe pokolenia oddziałują na wasze życie  PostWysłany: 10-12-2022 - 11:34
Sympatyk


Dołączył: 11-12-2014
Posty: 149

Status: Offline
AnnaLisal napisał:


Wielkiego wpływu nie ma, choć mając kontakty w różnych środowiskach dostrzegam subtelne różnice w wychowaniu, zachowaniu, stosunku do ludzi.
Pochodzenie (zarówno regionalne jak i społeczne) oddziałuje jednak na to kim jesteśmy. Wiele motywacji w najbliższym otoczeniu i rodzinie było wbrew pozorom rezultatem takich subtelnych różnic w zakresie wzorców wyniesionych z domu.

No właśnie. Gdy badałam "moją" okolicę, to w głowie sobie z grubsza układałam strukturę społeczną "mojej" wsi. Tj. ci to kmiecie, ci to "wolni, lepsi na wsi" (leśniczy, młynarz, small business), ci to biedacy (wyrobnicy dorabiający na pańskim itd). Po pewnym czasie uderzyło mnie, że część tej struktury jest nadal widoczna. Potomek leśniczego ma własny warsztat, potomkowie kmieci pracują na roli lub w mieście, ale sobie na ogół radzą, a potomkowie pracowników folwarcznych to istotna część grupy korzystającej z pomocy MOPS.
Podkreślam jednak, że jest to tylko jednostkowe spostrzeżenie, że nie opracowałam go od "twardej" strony statystycznej i że dotyczy ono Galicji.
Jeśli natomiast chodzi o wątek osobisty, to dopiero po poznaniu swojego "drzewa" po mieczu uderzyło mnie z kolei to, że moi przodkowie od II połowy XIX w. mnie "zaprogramowali" chyba;). Otóż od tamtego czasu w każdym pokoleniu był ktoś, kto służył Polsce i Polakom (w sposób właściwy dla epoki). Były to świadome wybory tych osób, wewnętrzne, osobiste wybory, bez żadnego narzucania, że "tradycja" albo coś tam. Czasem wiązało się to z poprawą losu (służba wojskowa w II RP), a czasem wręcz przeciwnie (pozostałe epoki).
Ja sama zaraz po studiach miałam kilka różnych ofert pracy, niektóre były nawet dość korzystne. Nie wiedząc o tym, wybrałam jak przodkowie:), czyli też posługuję, żeby to wciórności;).

_________________
Anna
szukam: Owczarski, Wesołowski, Zaparucha, Bzdyl, Muzyczuk, Jasiecka/Jasicka, Panfil - Rzeszowszczyzna, Kujawy, Roztocze, Małopolska
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
kminekOffline
Temat postu: Re: W jaki sposó odległe pokolenia oddziałują na wasze życie  PostWysłany: 10-12-2022 - 11:44
Sympatyk


Dołączył: 29-08-2022
Posty: 146

Status: Offline
Bieda jest dziedziczna głównie mentalnie. Ludzie żyjący z zasiłków (często z wyboru) uczą tego swoje dzieci. Dlatego wszelkie "plusy" to zło, uczą bierności, bo "państwo da".

_________________
Katarzyna W.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
9MajsterOffline
Temat postu: Re: W jaki sposó odległe pokolenia oddziałują na wasze życie  PostWysłany: 10-12-2022 - 12:34
Nieaktywny


Dołączył: 18-11-2022
Posty: 124

Status: Offline
Pani Anno

To dobrze ,że Pani podała te uogólnienia czyli Generalizacje .

Tyle ,że nie podała Panni podtsawowej danej do Generalizacji .
Czyli ilu Pani ma przodków .
To podtsawowa dana .

Każda firma robiąca testy czy uogólnienia podaje na jakiej próbce robiła badania .

Istotą byłoby aby podała Pani --mam udokumentowane 231 przodków .

Każdy z nas genealogów wie w nocy jak go zbudzą ilu ma w wywodzie przodków.

Wtedy wiedziałbym na ile prawdziwa jest ta Genralizacja .

Ja doskonale wiem ilu mam przodków udokumentowanych .Współpracuję z wieloma genealogami i oni wszyscy wyrecytuują w nocy ilu .
To wtedy ja wiem ,że Pani Generalizacja jest warotściowa .

========================================

No i niepokojący jest punkt 2 Pani generalizacji .
No cóż mogę tylko współczuć tej niepokojącej przypadłości choroobowej jaką jest nietolerancja laktozy .
To przypadłość dolegliwa .
No to z powodu 200 lat braku kontaktu z uprawą ziemi .
Tę dolegliwość opisują wszystkie książki do genetyki genealogicznej .


Pozdrawiam

Mariusz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
bezkropkiOffline
Temat postu: Re: W jaki sposó odległe pokolenia oddziałują na wasze życie  PostWysłany: 10-12-2022 - 12:45
Sympatyk


Dołączył: 11-12-2014
Posty: 149

Status: Offline
kminek napisał:
Bieda jest dziedziczna głównie mentalnie. Ludzie żyjący z zasiłków (często z wyboru) uczą tego swoje dzieci.".

Jak widać z mego przypadku, nie tyko bieda się dziedziczy, ale ogólnie modus vivendi.
Kwestię "plusów" zostawiam na inne forum;). A ponieważ powstał taki temat, to informuję wszystkich zainteresowanych, że fundacja "Znaki Pamięci" (http://znakipamieci.pl/) robiła projekt w rodzaju "dziadkowie-rodzice-wnuki". Chodziło tam o zebranie zdjęć, skanów i historii rodzin, które mają te typowe "zestawy służby", np. " I wojna, II wojna, później", "II wojna, komuna, obecnie". Nie jest to jednak projekt genealogiczny, a edukacyjny, tj. zgłosić się może każdy, kto się okaże "trójpokoleniową wiązanką czasów służby" i jednocześnie jest gotów pojechać na drugi koniec Polski i wygłosić o tym mały wykład dla młodzieży.
Może komuś z Państwa przyda się ta informacja.

_________________
Anna
szukam: Owczarski, Wesołowski, Zaparucha, Bzdyl, Muzyczuk, Jasiecka/Jasicka, Panfil - Rzeszowszczyzna, Kujawy, Roztocze, Małopolska
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
AnnaLisalOffline
Temat postu: Re: W jaki sposó odległe pokolenia oddziałują na wasze życie  PostWysłany: 10-12-2022 - 15:41


Dołączył: 24-10-2022
Posty: 9

Status: Offline
[quote="bezkropki"]
AnnaLisal napisał:


Po pewnym czasie uderzyło mnie, że część tej struktury jest nadal widoczna. Potomek leśniczego ma własny warsztat, potomkowie kmieci pracują na roli lub w mieście, ale sobie na ogół radzą, a potomkowie pracowników folwarcznych to istotna część grupy korzystającej z pomocy MOPS.


Zależy od regionu dawnej Galicji. Przez dużą część tamtego terenu nie przeszły masowe fale migracyjne więc struktura społeczna może być z grubsza podobna jak 100-150 lat temu. Chyba najlepiej to widać w okolicach Tarnowa. Z poziomem edukacji też bywa różnie.

Jedynie migracje ludności + dobra edukacja mogą dać szanse na znaczący przeskok społeczny. Inaczej jest to prawie niemożliwe.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Krystyna.wawOffline
Temat postu:   PostWysłany: 10-12-2022 - 20:08
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4175

Status: Offline
Cytat:
A w jaki sposób oddziałuje to na twoje życie?
To, że twoi przodkowie nie parali się rolnictwem czy też szlacheckie korzenie przodkiń wpływa na twoją codzienność? Jak?

Moi polatuchy byli, nie siedzieli na miejscu. Znalazłam Żyda, Prusaka i Olędra.
Jeden spod Zamościa uczył się w Charkowie, pracował w Baku i Nowym Jorku.
Na dzisiejszej Ukrainie w XVIII wieku ksiądz greckokatolicki i geometra się znalazł.
Teraz więc mam wytłumaczenie, dlaczego mnie nosi po świecie, dlaczego zawsze jestem ciekawa co znajdę za rogiem
Od kilku lat nie palę papierosów, wrócił mi węch a kubki smakowe mam wrażliwe dużo powyżej przeciętnej. Smakoszka jestem ogromna.
Pra...dziadek i jego syn - obaj kucharze na dworze kanoników - geny mi przekazali! Very Happy

Cytat:
Każdy z nas genealogów wie w nocy jak go zbudzą ilu ma w wywodzie przodków

- Proszę mnie nie budzić w nocy! Nie wiem! Poniżej 200, więcej niż 150.
A serio. "Każdy z nas wie" - to klasyczny przykład z technik manipulacji. W skrajnej wersji: każdy prawdziwy Polak jest katolikiem.

_________________
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.722524 sekund(y)