Autor |
Wiadomość |
Fronczak_Waldemar |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-09-2009 - 23:44
|
|
Dołączył: 28-06-2006
Posty: 676
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
Zgodnie z zapowiedzią wklejam strony z wystąpienia Kahlile Mehr.
Pozdrawiam
Waldemar Fronczak |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-09-2009 - 00:01
|
|
Dołączył: 16-01-2009
Posty: 1847
|
|
|
|
|
Fronczak_Waldemar |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-09-2009 - 01:44
|
|
Dołączył: 28-06-2006
Posty: 676
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
Nie sądzę, aby ktoś podejrzewał Ciebie o zazdrość, bo materiał przecież pochodzi od specjalisty mormońskiego od kontaktów z Polską - Kahlile Mehr, a nie od Aleksandry Kacprzak.
To w ośrodku mormońskim mają widać luki w informacji i to kamyczki do jego ogródka
My jedynie zamieszczamy tu to, co Ola przywiozła ze Stanów.
Materiał, jaki Ola prezentowała znam i zapewniam, że nie zawiera błędów
Pozdrawiam
Waldemar Fronczak |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-09-2009 - 07:40
|
|
Dołączył: 16-01-2009
Posty: 1847
|
|
Cytat:
To w ośrodku mormońskim mają widać luki w informacji i to kamyczki do jego ogródka
Po pierwsze - dla mnie to nie jest luka w informacji tylko nieuctwo.
Po drugie - w żaden sposób nie odnosilem się ani do pani Aleksandry, ani do treści jej wystąpienia. Nie rozumiem nawet, po co przywołujesz jej osobę w tej sprawie?
Po trzecie:
Cytat:
Nie sądzę, aby ktoś podejrzewał Ciebie o zazdrość, bo materiał przecież pochodzi od specjalisty mormońskiego od kontaktów z Polską - Kahlile Mehr, a nie od Aleksandry Kacprzak.
No i tu mnie masz. Przecież gdyby materiał nie pochodził od specjalisty mormońskiego od kontaktów z Polską - Kahlile Mehr, a od Aleksandry Kacprzak, to na bank byłbym zazdrosny.
A już na sam koniec: mam nadzieję, że dożyję czasów, kiedyś jakiś specjalista mormoński od kontaktów z Polską zdecyduje się zwrócić naszemu krajowi przemycone przed laty stąd do USA oryginały ksiąg metrykalnych.
pozdrawiam - tomek
P.S. Zapewne tylko przez roztargnienie zapomniałeś napisać, że Twoim zdaniem wcale nie jestem wredny i wcale się nie czepiam. |
|
|
|
|
|
Kacprzak_Aleksandra |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-09-2009 - 08:05
|
|
Dołączył: 10-09-2006
Posty: 11
Skąd: Grudziądz
Status: Offline
|
|
Tomku, czepiasz się w przesympatyczny sposób!
Czy pozwolisz, że link do archiwum w Rumunii prześlę do Kahlile?
może się lekko zawstydzi i lepiej przyłoży do pracy, zwłaszcza gdy będzie miał do czynienia z polskimi genealogami.
Ola |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-09-2009 - 08:23
|
|
Dołączył: 16-01-2009
Posty: 1847
|
|
Ipsa sua melior fama, pani Olu
Nieskromnie powiem, że już wczoraj nawiązałem kontakt z genealogami mołdawskimi i mam nadzieję dowiedzieć się więcej na temat możliwości współpracy z tamtejszymi archiwami. Wierzę, że i te informacje okażą się przydatne
pozdrawiam - tomek |
|
|
|
|
|
Fronczak_Waldemar |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-09-2009 - 10:29
|
|
Dołączył: 28-06-2006
Posty: 676
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
Faktycznie, zapomniałem napisać, że wcale nie jesteś wredny i wcale się nie czepiasz
Może byś chciał, aby tak powierzchownie oceniać Twoje wypowiedzi, ale jak ktoś czyta ze zrozumieniem, to wychodzi to nieco inaczej
Pozdrawiam z rana
Waldemar Fronczak |
|
|
|
|
|
MarylaW. |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-09-2009 - 17:30
|
|
Dołączył: 31-01-2007
Posty: 275
Skąd: Kluczbork woj.Opole
Status: Offline
|
|
Witaj Olu!
Trochę byłam zajęta i dopiero dzisiaj zajrzałam na stronkę z Twoją misją do USA.
Gratuluję Ci serdecznie,że wypadłaś tak wspaniale! Prywatne zdjęcia też są super!
Podobnie jak Krzycho uważam, że takie spotkania mogą się w przyszłości okazać bardzo użyteczne dla obu stron i jak mawiali nasi przodkowie:"Podróże kształcą".Na marginesie też nie potrafię obsłużyć "Fotosika".
Pozdrawiam serdecznie
Maryla Wojciechowska |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Maryla Wojciechowska
|
|
|
|
|
Kacprzak_Aleksandra |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-09-2009 - 12:30
|
|
Dołączył: 10-09-2006
Posty: 11
Skąd: Grudziądz
Status: Offline
|
|
Marylo, dziękuję za wsparcie!
Krzysiu - Bluza robi karierę na każdej PTTK-owskiej wycieczce!
Oj, ten praktyczny temat, to trudny wielce:(
Nie raz już myślałam, jak do tego podejść i szczerze mówiąc za dużo nie wymyśliłam.
ale może malutkimi kroczkami...
To stowarzyszenie do którego ja należę buduje bazę danych cmentarzy, można tam wyszukać "swoich" i złożyć zamówienie. To można zrobić po polsku. Kosztuje to 3 dolary od nagrobka. Trwa cały wiek. Ja próbowałam kilka razy coś załatwić, ale trwało pół wieku.
Są też indeksy zdarzeń metrykalnych z okolicy Detroit. Zebrane z różnych źródeł. http://www.pgsctne.org/Detroit%20Databa ... ction.html
i jeszcze kilka innych indeksów. Pomocne, ale wiem, że nie o to chodzi. przeróżnych indeksów są w sieci setki.
Moje koleżanki, kilka razy pomogły troszkę w poszukiwaniach, ale jest to proces dosyć skomplikowany, wymaga notarialnych upoważnień i niestety pieniędzy. Problem polega na tym, że to towarzystwo nie ma swojego forum, a naszych nie czyta bo mało kto mówi po polsku.
na stronie MTG są podane maile do moich koleżanek http://www.mtg-malopolska.org.pl/skladmtg.html (Pamela Shooks, Carol Carter i Margaret Jenkins). Myślę, że spokojnie można do nich napisać i poprosić o pomoc. Oczywiście trzeba pisać po angielsku, więc tłumacz czasami niezbędny.
Jak więc widać moje stowarzyszenie nie będzie raczej bardzo pomocne.
Niemniej wydaje mi się, że dużo pomocy można uzyskać na amerykańskich forach, na których rezydują forumowi pasjonaci. Nie biegam po tych forach i nawet nie za bardzo je znam.
Najbardziej popularne jest chyba to: http://www.rootsweb.ancestry.com/
i to: http://pgsa.org/simplemachinesforum/index.php
to też fajne:
http://genforum.genealogy.com/poland/all.html
Gdyby zacząć nowy wątek, w którym Polacy prosiliby o pomoc, na pewno byłby duży odzew.
Przepraszam, ale ja niestety nie mogę się w to zaangażować.
pozdrawiam serdecznie
Ola |
|
|
|
|
|
|