|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Krzymen |
|
Temat postu: Polegli 1918-1921. Spisy, groby, nekrologi, akty metrykalne.
Wysłany: 24-05-2017 - 00:18
|
|
Dołączył: 27-04-2007
Posty: 58
Status: Offline
|
|
Witam,
Jest już na forum temat pt. Lista strat WP 1918-1920. Ja to jednak chciałbym ująć nieco szerzej.
Od kilku lat współredaguję dział poświęcony cmentarzom wojennym na Olsztyńskiej Stronie Rowerowej.
www.1914.pl
Oprócz fotografii i opisów samych obiektów staramy się także spisywać dane z tablic i nagrobków. Nasza strona jest trochę podobna do serwisu Polegli w pierwszej wojnie światowej - nazwiska zachowane w formie inskrypcji.
Przyjęliśmy jednak inny zakres czasowy – od 1830 do 1945. Listy poległych/pochowanych staramy się weryfikować w oparciu o różne źródła.
Jeżeli chodzi o I wojnę światową, to wykorzystujemy głównie niemieckie listy strat – Verlustlisten. Do weryfikacji danych z lat 1918-1920 najbardziej przydatna jest Lista strat Wojska Polskiego. Polegli i zmarli w wojnach 1918-1920 (1934).
Nieco wcześniej były opracowane listy strat umieszczane w Zarysach historii wojennej poszczególnych pułków i formacji.
Lista poległych kawalerzystów i artylerzystów konnych została umieszczona w Księdze Jazdy Polskiej wydanej w 1938. Zawiera nazwiska 4052 kawalerzystów i 188 artylerzystów konnych. Częściowo usunięto błędy zauważone w „Liście strat WP”, ale zrezygnowano z podawania przyczyny zgonu. Kilka lat temu ukazał się reprint.
Do poszukiwań przydatne są także ówczesne gazety. Najwięcej nekrologów poległych można znaleźć w Kurierze Warszawskim, ale są także w Kurierze Płockim i Kurierze Poznańskim.
Wydana przez Wojskowe Biuro Historyczne „Lista strat Wojska Polskiego” była początkiem prac nad ustalaniem ostatecznej listy poległych żołnierzy. Niestety wybuch wojny przekreślił dalsze plany i nie pozwolił na aktualizowanie i dalsze uzupełnianie. Wiele źródeł, z których wówczas korzystano, uległo zniszczeniu. "Lista" jest więc najczęściej jedynym źródłem informacji.
To pomnikowe dzieło zawiera ok. 47000 nazwisk, co stanowi zapewne ok. połowy strat WP. Jest tam wiele błędów. Jedna i ta sama osoba występuje czasami kilka razy ze względu na różny zapis nazwiska, zmianę przydziału, stopnia wojskowego itd. Spotkałem się nawet z wpisaniem żołnierza, który został pomyłkowo uznany za poległego w 1920 r., a faktycznie zginął jako cywil w maju 1926 r.!
Ponieważ przy tworzeniu tego dzieła nie korzystano ze spisów cmentarnych, wielu żołnierzy, których groby są np. na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, tam nie umieszczono. To samo dotyczy żołnierzy pochowanych na cmentarzach cywilnych np. Stare Powązki (ponad 300).
W przyszłym roku przypada setna rocznica odzyskania niepodległości a dwa lata później zakończenia walk w 1920 r. Wydaje mi się, że środowisko genealogów ma możliwość uzupełnić częściowo listy ofiar z lat 1918-1920. Mam tu na myśli wspaniałą akcję indeksacji i digitalizacji akt metrykalnych. Oczywiście większość metryk zgonów żołnierzy WP była wystawiana przez władze wojskowe (kapelani wojskowi, lekarze w szpitalach itd.) i te dane teoretycznie powinny być w „Liście strat WP”.
W 1918, na początku 1919 i w lecie 1920 nie było jednak możliwości na prowadzenie prawidłowej ewidencji poległych. Na początku wysyłano na front improwizowane oddziały np. w sile kompanii lub szwadronu, które nie miały kapelanów. Były też pilniejsze sprawy niż raportowanie o poległych. Pochówkiem zabitych żołnierzy i cywilów zajmowali się miejscowi księża, którzy często wpisywali informacje do parafialnych ksiąg zgonów. Tak było np. na Śląsku Cieszyńskim podczas walk z Czechami. Podobna sytuacja była w lipcu-sierpniu 1920, kiedy Armia Czerwona dotarła do Wisły. Oprócz żołnierzy, których zgon zarejestrowały odpowiednie służby w wojsku, wielu zostało pochowanych przez ludność cywilną przy udziale księży. Cywile też ginęli podczas walk (przypadkowe kule, egzekucje). Znane są przypadki mordowania cywilów przez krasnoarmiejców. Nie jest mi znana żadna lista cywilnych ofiar !
Teoretycznie akta metrykalne z tych lat powinny być dostępne ok. 2019-2021 r. Jednak już teraz widzę, że w niektórych parafiach nasi koledzy opracowali indeksy za ten okres!
Z ciekawości przejrzałem trzy takie zindeksowane parafie, w których kiedyś znalazłem i obfotografowałem groby z 1920 r. Okazuje się, że w indeksach cywilnych parafii są nazwiska poległych żołnierzy (zbiorowy akt zgonu, akt zgonu oficera) a także zabitych i zamordowanych cywili! Wielu z tych żołnierzy nie ma w „Liście strat”. Może warto by przygotować się na taką akcję w 100-lecie.
Badanie akt metrykalnych z 1863 r. daje bardzo ciekawe informacje, więc może warto zbadać także te z lat 1918-1921?
Pozdrawiam
Krzysztof |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-05-2017 - 01:10
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33801
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Oczywiście, że warto.
Tylko - jak już zauważyłeś:
najczęściej (choć nieprawidłowe to) dostęp jest po 100 latach od zamknięcia "najbardziej restrykcyjnych" - Urodzeń - jako, że zszyte są razem.
Można (warto, wypadałoby etc) udostępniać M i Z, które podlegają udostępnieniu, a są przechowywane w USC. Czyli na dziś M i Z 1917-1936, więc także zgony 1917-1920( no 1921).
To nie jest bardzo trudne, jak najbardziej do wykonania
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... zeNieWAPW/
oraz inne , już przekazane z USC do APów. Jest sporo ksiąg z kategorii pierwopisy/unikaty zgonów (zabrane z parafii) starsze niż 80 lat już w APach, zdane przez USCy.
Są też, w niemałej liczbie, księgi niezabrane przez USC-y, pozostawione w parafiach, do dziś w parafiach lub archiwach diecezjalnych.
Część z nich zdigitalizowana i udostępniona (vide metryki.genealodzy.pl, poczekalnia.genealodzy.pl, familysearch.org)
Co więcej - część zgonów ASC możliwych do publikacji i udostępnianych nie ogranicza się do "80 lat i starszych". Te spoza zasobu państwowego, dostępne na mocy porozumień, umów z dysponentami niepaństwowymi na ogół docierają do 1945, czyli końca ASC wyznaniowych.
Zarówno materiały pierwotne (kopie cyfrowe) jak i ich opracowania (indeksy osobowe) są udostępniane bez ograniczeń w serwisach PTG. Można śmiało korzystać - także dla przygotowywania list pod określonymi kryteriami.
IMO: trudno te kryteria określić (czy głód, pożar, epidemia, sieroctwo, wygnanie jest wystarczającym powodem by się znaleźć na liście ofiar wojny?), uzgodnić. Ale nie ma takiej palącej potrzeby. Korzystać można - każdy według swojego uznania.
Podobnie jak w przypadku okresu 1939-1945 i innych
"Badanie akt metrykalnych z 1863 r. daje bardzo ciekawe informacje, więc może warto zbadać także te z lat 1918-1921? "
do tych słów się odnoszę bezpośrednio, próbując rozwinąć:)
spisać wybrane zgony z lat 1918-1921 pozostawiając "na boku na razie" te, których jednoznacznie nie można na sztywno przypisać wojnie?
czy wszystkie 1918-1921 (a pozostawić np 1791-1797 czy 1648-1655? :)
Publikacja pełnego materiału (w miarę możliwości i chęci) umożliwia wybór osób zainteresowanych danym tematem, okresem.
Często (najczęściej) aktywni uczestnicy (dawcy informacji) jednak określają granice nie przez daty skrajne, a obszarem geograficznym. Czyli interesuje "wszystko z danej parafii, nieistotne kiedy"
ale bywa i inaczej, są osoby, który uznały, że nie może dłużej tak być, że nie ma informacji o nieodległych krewnych, o tych "którzy nie wiadomo gdzie ale mniej więcej wiadomo, że 1918-1921 (lub 1939-1945, albo 1939-1952)", czyli kryterium "kiedy" nie "gdzie" decydujące
Dla każdego znajdzie się miejsce.
Także przy pozyskiwaniu (uzgodnienia, ale też fotografowanie), opracowywaniu pozyskanych materiałów do publikacji. Nie tylko przy sporządzaniu indeksów. Możliwości wiele, pracy dużo:)
Niestety, raczej nie przeskoczymy jednego - dzisiejsze, a nie wykuwane wtedy granice, będą wyznacznikiem możliwości. O tych, co zostali "tam" - będzie trudniej. Tak było i do 1939 i tak jest do dziś- dług niespłacony nawet w postaci "są zapisy ale nieudostępnione". Ot, wyrzut do dziś..choć ostatnio zmienił się zakres działania Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu formalnie ma poszerzone zadania (moce chyba niekoniecznie) i 1917 już wchodzi, ale... 39-45 z terenów okupacji niemieckiej miał "od zawsze" a do USCów chyba nikt nie zaglądał i nie zagląda nadal:( ani z historyków, ani z prokuratorów |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Krzymen |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-05-2017 - 22:07
|
|
Dołączył: 27-04-2007
Posty: 58
Status: Offline
|
|
Włodzimierzu, dziękuję bardzo za szybką odpowiedź i rzeczowe informacje. Minęło już ładnych parę lat odkąd zawiesiłem swoje poszukiwania genealogiczne i nie jestem na bieżąco
Zbadanie akt metrykalnych z lat 1918-1921 pod kątem odszukania wojskowych i cywilnych ofiar wojny, to zadanie na całe lata. Ja bym się skupił na okresie listopad 1918–kwiecień 1919 i na miesiącach lipcu-wrześniu 1920.
Przełom 1918-1919 to jeszcze częściowo walki na terenach, które obecnie wchodzą w skład państwa polskiego. Na południu walki pod Przemyślem i Dołhobyczowem. Na północy często krwawe potyczki z wojskami niemieckimi. Później do letniej ofensywy bolszewickiej walki daleko na wschodzie. Tam powstało wiele cmentarzy wojennych i mogił, ale raczej niewiele można tu zdziałać i praktyczne efekty byłyby bardzo małe. Teren walk polsko-czeskich został zbadany przez Jarosława Żurka z forum eksploratorzy, który zjeździł Śląsk Cieszyński po obu stronach granicy, zwiedzając cmentarze i badając akta metrykalne. Miałem przyjemność go poznać.
W lipcu, sierpniu i wrześniu 1920 r. działania bojowe przeniosły się na tereny Mazowsza, Podlasia i Lubelszczyzny pozostawiając wiele bezimiennych mogił. Walczono o wiele miejscowości i na ich terenie, co powodowało także ofiary wśród ludności cywilnej.
Najwięcej bezimiennych mogił pozostawiły zapewne walki odwrotowe, kiedy nieprzyjaciel opanował pole bitwy i nie było czasu pochować zabitych. Dodatkowo Wojsko Polskie nie wyróżniało się zbytnią troską o właściwą ewidencję poległych. Żołnierze nie mieli trwałych znaków tożsamości tzw. nieśmiertelników, a czasem nawet dokumentów papierowych. Lato 1920 r. było upalne, więc poległych grzebano bardzo szybko.
Reasumując – w oparciu o materiały zebrane już na Olsztyńskiej Stronie Rowerowe (OSR) mógłbym się podjąć sporządzenia i przedstawienia w tym temacie listy parafii, które warto sprawdzić na początek, bo:
- znajdują sie tam bezimienne mogiły lub nawet całe cmentarze (np. Radzymin)
- wiadomo, że takie mogiły istniały
- wiadomo, że ludność cywilna wzięła udział w walkach, lub ucierpiała w ich wyniku
- okolice, gdzie miały miejsce egzekucje lub morderstwa.
Oczywiście nie uważam tego projektu za jakiś priorytet dla PTG. Chodzi raczej o to, aby ekipy opracowujące takie wybrane parafie (oraz inne osoby prowadzące tam indywidualne poszukiwania) zwróciły uwagę na letnie miesiące 1920 r.
Mam nadzieję, że co najmniej w kilku przypadkach uda się ustalić tożsamość poległych (lub pochowanych) a przynajmniej określić ich liczbę (akta metrykalne, kroniki parafialne z 1920).
Jeżeli chodzi o osoby cywilne, to brałbym pod uwagę tylko ofiary działań wojennych (zabici, zmarli z ran, ofiary morderstw i egzekucji).
Podam przykłady:
Kończyce Małe – klęska oddziału kpt. Cezarego Hallera 26 stycznia 1919.
http://www.rowery.olsztyn.pl/wiki/miejs ... czyce_male
Oto, co znalazł Jarek Żurek w księdze zgonów (dokładny zapis) tej parafii:
Cezary Haller - „padł pchnięty bagnetem czeskim w serce, w obronie ziemi śląskiej, przewieziony 31.1.19 do Dworów”; Sikorski Mieczysław, szeregowiec (…) "padł od kuli czeskiej"; Krzemień Andrzej, szeregowiec (..) "umarł od rany w brzuch"; [ NN ], szeregowiec (…) "pchnięty bagnetem czeskim w pierś"; Nieciak Józef, szeregowiec (…) "padł od kuli czeskiej" ...
Na koniec - Jan Wowra, parobek dworski w M. Kończycach, mąż Anny z rodz. Ryrzyków(?), ur. 14.06.1872 r., "padł od kuli czeskiej podczas potyczki Czechów z Polakami".
A teraz przykład z drugiego krańca Polski. Zacznijmy od początku bo może to być przydatne dla kogoś przy jego poszukiwaniach genealogicznych.
W Kurierze Warszawskim znalazłem nekrologi dwóch mężczyzn „bestialsko zamordowanych przez bolszewików” koło Gójska. Byli to Michał Przybojewski i Kazimierz Feczko. Zostali pochowani w grobowcu Przybojewskich w miejscowości Radzanów.
http://www.rowery.olsztyn.pl/wiki/miejs ... e/radzanow
Pojechałem tam i odnalazłem ten grób. Był tam tylko napis "GRÓB RODZINY PRZYBOJEWSKICH Z GOŁUSZYNA".
Postanowiłem sprawdzić akta metrykalne Gójska, bo tuż pod tą miejscowością zginęli obaj mężczyźni, ale jednocześnie (chociaż bez przekonania) poprosiłem znajomego o sprawdzenie Radzanowa. Na szczęście on sprawdził to szybciej!
Znalazł dwa akty zgonu, które różniły się tylko danymi zmarłych:
„Działo się w osadzie Radzanowie dnia trzydziestego sierpnia tysiąc dziewięćset dwudziestego roku (…) Stawili się (…) i oświadczyli, że w dniu czternastym bieżącego miesiąca i roku, o godzinie dziewiątej wieczorem umarł „zamordowany przez bolszewików” Michał Przybojewski (...) lat sześćdziesiąt dwa / Kazimierz Feczko (...) lat dwadzieścia sześć (…)”.
Akty zgonu zostały sporządzone w parafii, w której odbył się pogrzeb, a nie tam, gdzie ich zamordowano! Radzanów leży ok. 40 - 45 km od Gójska.
Pozdrawiam - Krzysztof |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-05-2017 - 22:30
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33801
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Syn gen. Hallera to chyba nawet był chowamy dwukrotnie, albo mi się coś miesza. Co do pozostałych: Trudno mówić o priorytetach PTG, to prawie zawsze jest wynik indywidualnych decyzji, ew dec małych zespołów co i w jakiej kolejności robić. Nie nakazowego systemu z poziomu stowarzyszenia.
Pozdrawiam i zachęcam do skorzystania z wykonanych i udostępnionych ksiąg. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Krzymen |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-05-2017 - 23:42
|
|
Dołączył: 27-04-2007
Posty: 58
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
zachęcam do skorzystania z wykonanych i udostępnionych ksiąg.
Nie trzeba mnie zachęcać już korzystam!
Cezary Haller był młodszym bratem gen. Józefa Hallera.
Pozdrawiam - Krzysztof |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 25-05-2017 - 14:59
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1592
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
A ja ze swej strony chciałabym podziękować za stronę "Olsztyńska Strona Rowerowa", bo jest to nieocenione źródło informacji. Korzystałam z waszych opisów jeszcze za czasów forów gazety wyborczej (?) i strasznie się zmartwiłam jak ono przestało funkcjonować. Jak widzę odrodziło się w lepszej formie.
Mam kilka luźnych uwag.
1. odnośnie I wojny św. i indeksacji pochówków z nią związanych - jest taki projekt POLEGLI: http://polegli.forgen.pl/
Nie wiem czy znany, czy nie - na wszelki wypadek informuję, może się przyda.
2. odnośnie aktów zgonu żołnierzy wojny 1920 r. to sprawę reguluje Dziennik Rozkazów z 17 stycznia 1920, R. 3, nr 1: "Prowadzenie metryk śmierci osób wojskowych".
Całość Dziennika do znalezienia na Śląskiej Bibliotece Cyfrowej, a kluczowy fragment np. tu: https://www.dropbox.com/s/cl7viz5abwnnxxw/1920.pdf?dl=0 Wynika z tego, że powiadomienie o śmierci powinno dotrzeć do parafii w której zmarły zamieszkiwał.
Moim zdaniem (a na razie jest to niesprawdzona teoria), ksiądz z parafii zamieszkania, mógł wpisać zgon do ksiąg stanu cywilnego (albo dokleić do księgi jako alegat ?). W każdym razie księgi religijne pierwopisów i cywilne wtóropisów mogą się tu - moim zdaniem - różnić. Z drugiej strony, jeśli zmarły był pochowany w parafii (ale np. w niej nie mieszkał), to ksiądz dopełniając formalności, mógł dopisać informację o pogrzebie w księdze pierwopisów.
To - jak mówię - teoria. Na razie trudno mi to sprawdzić, bo by na to trzeba było udostępnionych akt z obu ksiąg (żeby je porównać). W każdym razie, wydaje mi się, że czas działań wojennych i nowe zarządzenie mogły spowodować, że w każdej parafii pisali trochę inaczej - a na dodatek informacja o śmierci mogła znaleźć się w kilku miejscach (ale to akurat lepiej dla nas).
Co do korzystania z "wykonanych i udostępnionych ksiąg" - to tylko dopowiem, że główne "tutejsze" miejsce publikacji skanów to oczywiście metryki i poczekalnia metryk. Ale akurat skanów zgonów po 1915 to lepiej szukać w http://metryki.genbaza.pl/ (trzeba się zalogować, żeby oglądać + nie da rady ściągnąć więcej niż 3 pliki/dzień).
3. Odnośnie miejsc pamięci oznaczonych i opisanych na Waszej stronie - każdy genealog amator po pewnym czasie tak ma, że jak gdzieś widzi tablicę z nazwiskami, to wyjmuje aparat i robi fotkę - ot, tak, na wszelki wypadek
Podejrzewam, ze wiele osób z tego forum ma takie fotki. Ja też, np.:
* tablica z kościoła w Liwiu (Liw na wschód od Wawy): https://goo.gl/photos/ysZrLwk8KVfo3qbe6
* pomnik na cmentarzu w Radzanowie (powiat mławski, k. Ratowa): https://goo.gl/photos/PY1hCUzgcQaoXAas9
* pomnik/tablica na cmentarzu rzym.-kat. w Komarowie k. Zamościa (lubelskie) : https://goo.gl/photos/EfHDBmmbxk2VF29M8
* na tym samym cmentarzu pomnik 1920 roku: https://goo.gl/photos/pqvi5YA758xxGF387
https://goo.gl/photos/qwySf5tsNriGJp2EA
https://goo.gl/photos/CNCX4d1BhBu4nE4b7
* pomnik (bez nazwisk) w miejscu byłego obozu koncentracyjnego KL Bełżec (woj. lubeskie): https://goo.gl/photos/J1FXqy2XMFdnjCqy6 oraz https://goo.gl/photos/WtZyc8Vvg1cwTSvYA
i pewnie parę innych.
Dodatkowo chciałam zauważyć, że pod hasłem Białuty (warm.-maz.) brak jest wzmianki (a może ja tego nie mogę znaleźć), że w lesie koło Białut jest miejsce kaźni więźniów obozu KL Soldau (Działdowo): https://pl.wikipedia.org/wiki/Bia%C5%82 ... mi.C4.99ci swego czasu ktoś z ROPWiM się mnie pytał o fotki z tego miejsca i o możliwość ich wykorzystania u nich w serwisie. Fotki udostępniłam, ale nie skorzystali (może były kiepskiej jakości ? nie wiem). W tej chwili Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa już nie istnieje (chyba tylko po to, żeby po Bartoszewskim nic nie pozostało...). Nawet nie wiem czy internetowa baza grobów nadal istnieje, ja w każdym razie nie mogę jej znaleźć. Jakby były potrzebne fotki to można ściągnąć z wiki (albo odszukam gdzieś oryginalne). |
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
|
|
|
|
|
Krzymen |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-05-2017 - 00:34
|
|
Dołączył: 27-04-2007
Posty: 58
Status: Offline
|
|
Beato - miło mi, że dobrze oceniasz nasz serwis
Odnośnie uwag
1. Oczywiście projekt POLEGLI jest nam znany i większość „redaktorów” z OSR, ze mną włącznie, wysyłała tam swoje materiały i zdjęcia. Robią świetną i bardzo potrzebną robotę. Mamy link do nich, a oni do nas. Nie stanowimy dla siebie konkurencji – powiem więcej – właściwie dobrze się uzupełniamy. Serwis POLEGLI nastawiony jest na spisywanie z nagrobków zachowanych nazwisk, my z początku koncentrowaliśmy się głównie na opisie obiektu i fotografiach. Sprawa list poległych powstała z przyczyn technicznych – często nie da się umieścić zdjęć wszystkich grobów!
Np. moje opracowanie -Wykaz żołnierzy poległych i zmarłych w latach 1918-1921, pochowanych na Cmentarzu Wojskowym – Powązki w Warszawie, które dzięki uprzejmości p. Janusza Stankiewicza jest umieszczone także w jego serwisie, liczy sobie 2445 nazwisk. Umieszczanie wszystkich zdjęć byłoby pozbawione sensu, tym bardziej, że groby te wyglądają tak samo!
http://www.stankiewicze.com/index.php?kat=29&sub=482
Drugi spis, który wykonałem, podrzuciłem Pani, która ukrywa się pod pseudonimem „Sowa”
Spis żołnierzy i personelu wojskowego pochowanych na cmentarzu (Stare Powązki) Żołnierze Wojska Polskiego i personel wojskowy zmarli w l. 1918-1921
Ten spis zawiera 357 nazwisk. Obecnie w swojej bazie mam trochę więcej
http://sowa.website.pl/powazki/Pochowani/i_wojsko.html
Mam nadzieję, że Ogólnopolska Baza Grobów Wojennych dawnej ROPWiM pojawi się znowu w sieci … a jej administratorzy będą bardziej otwarci na współpracę Oferowaliśmy im – oczywiście za darmo – fotografie, opracowania i poprawki (bo było dużo błędów w ich opisach) ale nie skorzystali. Cóż, trudno.
Po Twojej wiadomości natychmiast sprawdziłem swoje dawne konto na GenPol’u. Jakoś przypomniałem sobie nazwę użytkownika, ale hasło musiałem zmienić! Nie mogłem sobie przypomnieć. Tyle lat …
2. Dzięki za D. Rozk. Wojsk. z 17.01.1920. Nie znałem tego.
Może Ciebie to zainteresuje – Dziennik Rozkazów Wojskowych Nr 37 z 3 kwietnia 1919.
D.S. 2914/19 1205 „W sprawie przewozu i ekshumacji zwłok osób wojskowych w obrębie obszarów zajętych przez grupy operujące oraz ich etapy”.
Oprócz szczegółów technicznych ważny jest § 10 – Ekshumacja i przewozy zwłok nie mogą być zasadniczo uskuteczniane na koszt rządu. Podania tego rodzaju należy załatwiać odmownie.
Francuzi oddali rodzinom szczątki kilkuset tysięcy poległych. Nas nie było na to stać. Oczywiście w przypadku niektórych oficerów rozkaz ten ... „omijano”
3. Radzanów mamy.
http://www.rowery.olsztyn.pl/wiki/miejs ... e/radzanow
W sprawie innych fotek skontaktuję się z Tobą. W Białutach byłem … ale lało, jak z cebra
Ogólnie, to dział 1945 powstał jako ostatni dość niedawno i na razie rozwija się bardzo wolno. Za małe moce przerobowe. Każdy nowy współpracownik mile widziany!
Pytanie do p. Jacka Młochowskiego lub innych osób zajmujących się bazą STRATY WP 1918-20
Do czego służy kolumna UWAGI? Jeżeli do wprowadzania poprawek, to miałbym kilka. Cały czas używam "Listy strat" i zauważam niektóre pomyłki.
Pozdrawiam - Krzysztof |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|