Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
piątek, 29 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kaczmarek_AnetaOffline
Temat postu: Re: Fleischfresser, Flejszfresser, Flejshfresser, Flejszfess  PostWysłany: 09-05-2016 - 22:40
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6178
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
Witaj Marku,

zarówno możesz korzystać z zasobów BUW, jak i Biblioteki Narodowej - po okazaniu Karty czytelnika. Z zasobów BUW nie korzystałam. W BN również jest dostęp do Warszawskiej Gazety Policyjnej. Wyrobienie karty czytelnika trwa kilka minut.
Jeśli czasopismo jest zmikrofilmowane, możesz bezpłatnie i na własny użytek domowy wykonywać zdjęcia własnym aparatem.
To tak pokrótce. Dokładne informacje odnośnie korzystania z obu bibliotek znajdziesz na stronach internetowych.

Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Aneto Aneto:)
w BUW bezproblemowo, ale warto mieć kartę biblioteczną -można czasową bez zdjęcia, jednak lepiej chyba
poza BUW - jeszcze np Koszykowa
a oprócz 622 (nie to co Cię interesuje, ale także księgi domów http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... osciDomow/ ) chętnych do spisania - brak:(


Włodku,
dzięki - szukałam tych odnośników, ale nie mogłam znaleźć Smile
Nie ma to, jak Twoja pomoc! Oczywiście i tu Czerniakowskiej nie znajdziemy...

Pozdrawiam
Aneta
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Marek70Offline
Temat postu:   PostWysłany: 09-05-2016 - 22:46
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 22-03-2016
Posty: 10586
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Włodku,

Dzięki za informację o Koszykowej. Postaram tam się dotrzeć w tym tygodniu i sprawdzić tę "gazetę policyjną".

Pozdrawiam
Marek

_________________
Pozdrawiam
Marek
Akceptujesz moje tłumaczenie - wpisz w temacie posta OK.
"O dziękowaniu" https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59523.phtml
"Jak napisać prośbę o tłumaczenie..." https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-12392.phtml
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-05-2016 - 22:48
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
sprawdzić możesz w katalogu on-line, a warto bo kompletu nie ma
oprócz cyfrowych ksiąg ludności domów z AAW, coś z APw tez by się znalazło Smile

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Marek70Offline
Temat postu:   PostWysłany: 09-05-2016 - 23:14
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 22-03-2016
Posty: 10586
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Aneto i Włodku,

Na podstawie Waszych doświadczeń - którą bibliotekę polecacie: Koszykowa czy Narodowa? Pytam, gdyż mieszkam na Mokotowie i do obydwu mam blisko.

_________________
Pozdrawiam
Marek
Akceptujesz moje tłumaczenie - wpisz w temacie posta OK.
"O dziękowaniu" https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59523.phtml
"Jak napisać prośbę o tłumaczenie..." https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-12392.phtml
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Kaczmarek_AnetaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-05-2016 - 23:54
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6178
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
Marku

z Koszykową nie miałam do czynienia, bowiem sentyment do BN powoduje, że z tych dwóch bibliotek zawsze wybieram BN. Myślę jednak, że powinieneś sobie określić zakres czasowy, jaki chcesz przejrzeć i wtedy podjąć decyzję co do wyboru biblioteki:
Zasób WGP w BN znajdziesz w obu zakładkach:
http://mak.bn.org.pl/cgi-bin/makwww.exe ... bPOLICYJNA
Zasób WGP na Koszykowej:
https://aleph.koszykowa.pl/F?func=find- ... &x=38&y=12
Jeśli chodzi o BN, z uwagi na remont Pracowni Mikroform, z której najczęściej korzystałam, aktualnie przeglądanie mikrofilmów odbywa się w Czytelni Ogólnej.

Pozdrawiam
Aneta

Ps.
Marek70 napisał:
Obecnie staram się przeszukiwać eBUW pod kątem różnych wariacji nazwiska Fleischfresser, ale trafiam tylko na informacje o "nędzy" wdowy Karoliny Fleischfresser (często zmieniała adresy).

Mała podpowiedź - wyszukując nazwiska poprzez e-BUW, odmieniaj je również przez przypadki, np. wpisanie Flejszfressera daje wynik:
http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/docmetadat ... =&lp=1&QI=
patrz str. 3 "Zgromadzenie stolarzy"
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Marek70Offline
Temat postu:   PostWysłany: 12-05-2016 - 14:59
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 22-03-2016
Posty: 10586
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Aneto

Dzięki za odpowiedź, ale mój domowy komputer powoli odmawia posłuszeństwa i ma problemy z przeszukiwaniem i pokazywaniem wyników wyszukiwań z eBUW. Jak tylko uporam się z tym problemem to zacznę znowu przeszukiwać tą bazę.

Na marginesie dodam, że razem z żona wybieram się do AP Krzywe Koło na Noc Muzeów. Może dowiemy się czegoś ciekawego o genealogii Smile


Romanie,

Obiecałem, że odniosę się do Twojego wpisu z 08/05/2016, co też czynię.

Ad.1.
Oczywiście wiem, że w Polsce mieszka kilka osób z fleischfresser lub jego odmianami. Na razie nie próbowałem się z nimi skontaktować, ale nie wykluczam, że zrobimy to w przyszłości.

Ad.2.
Jak już wiadomo, z kolejnych postów od Anety, skorowidze dla adresu Czerniakowska 2999 dla okresu mnie interesującego nie istnieją, a więc pozostaje mi chyba tylko przejrzenie "Warszawskiej Gazety Policyjnej" dla lat 1856-1860. Już wyjasniam dlaczego dla takiego okresu. Otóż wnioskuję, że w tamtym czasie kobiety najwcześniej wychodziły za mąż w wieku 16-tu lat i stąd rok 1856 (Karolina urodziła się w roku 1840). Rok 1860 dlatego, że wiadomo o zamieszkaniu Wilhelma na Czerniakowskiej 2999.
Według moich przypuszczeń Wilhelm wraz z rodziną opuścił Warszawę w okolicach powstania styczniowego, a więc trochę wcześniej niż zasugerowałeś. Jest bardzo prawdopodobne, że udali się do Pobereżan (miejscowości, która w okresie późniejszym została wchłonięta przez Hrubieszów), gdzie na pewno urdził im się syn Bruno Peter Max, o którym dowiadujemy się ze skorowidza metryk w parafii w Końskowoli, ale wcale nie ma pewności, że tenże Bruno Peter Max urodził się w 1868 roku, gdyż z metryk z roku 1875 odnalezionych w Krasnymstawie (parafia rzym.-katol.) wynika, że pomimo chrztu w 1875 Wiktor Emanuel urodził się w 1872, a Klementyna Paulina w roku 1874 (aczkolwiek w tej samej miejscowość Orłów Drewniany, gdzie Wilhelm był dyrektorem młyna parowego). Z odległości pomiędzy Hrubieszowem, a Końskowolą (170km) wnioskuję, że w tamtych czasach raczej nikt specjalnie nie jechałby tyle kilometrów do parafii ewangelickiej, a raczej uczynił to przy okazji będąc niejako w okolicy.
Co do ksiąg meldunkowych, to pozastaje mi poszukać czy zachowały się takowe z lat 1880-1822 dla innych adresów w Warszawie (Chłodna, Przyrynek, Wróbla, Czerniakowska), gdyż dzięki pomocy Anety jestem pewien na 99%, że Wilhelm zmarł przed rokiem 1881, gdyż w eBUW'ie (Kurjer Warszawski, Wiek) znalazła informacje o wdowie Karolinie Fleischfresser, która przebywała w Warszawie w latach 1880-1882, a stan jej zdrowia z każdym wpisem się pogarszał i tu kolejny wniosek dotyczący żony Wilhelma Karoliny - zmarła pomiędzy 1882 a 1892. Osobiście skłaniam się do tej wcześniejszej daty, gdyż jak sam zauważyłeś, w akcie ślubu z 1892 ich pierwszego syna Artura Fryderyka Ernesta z drugą żoną (pierwsza żona to Klementyna Miklas) Haliną Jaworską zapisano, że Artur jest synem "pokojnych" czyli zmarłych.

Ad.3.
Niestety, ale kościól ewan-augs w Warszawie spłonął w 1939 roku i wszystkie informacje, jakie pozostały z lat mnie interesujących są dostępne w metrykach.

Ad.4.
Dzięki za te plany. Dobrze wiedzieć, gdzie mieściła się kamienica Czerniakowska 2999. Według moich przypuszczeń dziś w tym miejscu stoją 3 punktowce przy "długiej i prostej" trasie łazienkowskiej.

Ad.5.
Trop młynów, o których napisałeś powoli badam, ale na razie jeszcze nic konretnego nie mam.

Ad.6.
Trop, który podsunąłeś zawierający rejony na południe od Warszawy cały czas sprawdzam i nie będę się w tym temacie wypowiadać, gdyż moja wiedza jest na razie znikoma.

Ad.7.
Oczywiście, że moje poszukiwania osób o nazwisku Fleischfresser zacząłem od geneteki i wszystkie wpisy, które tam znalazłem są związane z Wilhelmem i jego żoną Karoliną. Dodatkowo odnalazłem jeszcze w Krasnymstawie metryki Wiktora Emanuela i Klementyny Pauliny, a Marek podesłał mi wpis o metryce Bruno Petera Maxa.
O Arturze wiem jeszcze dodatkowo, że w 1889 był w Warszawie, bo tu urodziła się oraz zmarła córka jego i Klementyny Miklas (cały czas poszukuję aktu urdzenia Klementyny Miklas i aktu ślubu jej i Artura). Potem jeszcze w Warszawie urodził im się syn Leonard Artur. Następnie przenieśli się do Łomży, gdzie Klementyna Miklas zmarła, a Artur Fryderyk Ernest ożenił się ponownie z Heleną Jaworską, z którą to miał 8-ro dzieci. Do Warszawy powrócił pomiędzy 1894 (w Łomży urodził się syn Roman Tomasz) a 1897 (w Warszawie urodził się syn Henryk). Reszta jego dzieci rodziła się już w Warszawie. Sam Artur Fryderyk Artur zmarł w roku 1907, o czym dowiedziałem się z metryki jego bliźniaków urodzonych w roku 1908.
Klementyna Paulina na pewno w latach 1897-1898 przebywała w Berdyczowie, gdzie w roku 1898 wzięła ślub już jako katoliczka z Mieczysławem Oborskim. Mieli jedną córkę Marię Wilhelminę (zmarła w roku 1950, ale nie wiemy gdzie). Sama KLementyna zmarła w Kielcach 22/06/1957.
O pozostałych naszych zagwozdkach nie będę na razie pisać. Przyjdzie na to kolej w innych tematach.

Podsumowując to co wiem na dzień dzisiejszy to:
1. Wilhelm Fleischfresser urodził się około roku 1830 - skłaniam się przyjąć datę 1830 lub 1831. Mam pewne poszlaki, że pochodził z Brandenburgii, ale to na razie tylko poszlaka.
2. W latach 1856-1860 ożenił się z Karoliną Wilhelminą Hintz (ur. 25/10/1840 Skierdy koło Nowego Dworu Maz.).
3. W roku 1860 mieszkał w Warszawie przy ul. Czerniakowskiej 2999 razem z żoną i tamże urodził się ich syn Artur Fryderyk Ernest (25/12/1860).
4. Pomiędzy latami 1861 i 1868 wyjechali z Warszawy i musieli przebywać w Pobereżanach (obecnie miejscowość wchłonięta przez Hrubieszów). Przypuszczam, że wyjechali z Warszawy w okresie powstania styczniowego.
5. Do roku 1868 musiał urodzić się w Pobereżanach ich syn Bruno Peter Max, o którym jest wpis w metrykach parafii Końskowola w roku 1868.
6. W latach 1872-1875 Wilhelm był dyrektorem młyna parowego (własność Kajetana hr. Kickiego) w Orłowie Drewnianym koło Krasnegostawu. Tam urodziły się ich dzieci Wiktor Emanuel (1872) i Klementyna Paulina (1874), które zostały ochrzczone za jednym zamachem w roku 1875 w parafii rzym.-katol. w Krasnymstawie (ale w metrykach rodzice są wpisani jest jako ewangelicy). W tym momencie nasuwa mi się wniosek, że Wilhelm mógł na coś chorować, bo skoro wcześniej mógł teoretycznie udać się z Pobereżan do Końskowoli (170km), aby ochrzcić Bruno Petera Maxa, to dlaczego nie zrobił tego w roku 1875, skoro droga z Krasnegostawu do Końskowoli to tylko około 100 km, a po drodze jest jeszcze Lublin.
7. Wilhelm musiał umrzeć pomiędzy 1875 a 1880, gdyż Karolina w 1880 była już w Warszawie razem z dziećmi i była wdową (o jej chorobie i nędzy napisano w Kurjerze Warszawskim i Wieku z lat 1880-1882) i często zmieniała adresy.
8. Na marginesie dodam, że do tej pory mam potwierdzenie na istnienie ich 4-ga dzieci: Artur F E ur.1860 Warszawa, Bruno P M ur. do 1868 Pobereżany, Wiktor E ur.1872 Orłów Drewniany, Klementyna P ur.1874 Orłów Drewniany). Z listów Klementyny do przyszłego męża wiem, że miała jeszcze siostrę Manię (Marianna, Michalina,?), natomiast z wpisu w Kurjerze Warszawskim z roku 1880 wiadomo mi, iż była wdową z 6-iem dzieci. Jak widać brakuje jeszcze przynajmniej jednego dziecka (gdzie się urodziło, któż to na razie wie?).

Na koniec tego postu powiem tylko tyle, że szukam dalej i na pewno skorzystam z tropów podrzuconych mi tutaj przez Romana i innych użytkowników forum.

Pozdrawiam
Marek


Ostatnio zmieniony przez Marek70 dnia 05-12-2018 - 13:11, w całości zmieniany 2 razy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 12-05-2016 - 15:01
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
[...]

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz


Ostatnio zmieniony przez Sroczyński_Włodzimierz dnia 13-05-2016 - 14:06, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Kaczmarek_AnetaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 13-05-2016 - 14:04
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6178
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
Witam ponownie,

ww gazecie Königlich Preußischer Staats-Anzeiger za rok 1869 jest wzmianka o Mühlenpächter (czyli dzierżawcy lub najemcy młyna, jeśli dobrze tłumaczę) Wilhelmie Fleischfresser. Niestety pismo to, nawet przy powiększeniu, nie jest dobrze czytelne i w dodatku chodzi o język niemiecki:
https://books.google.pl/books?id=5ZVNAA ... er&f=false
strona 3065 na dole - nazwisko powinno być podświetlone.
Może do czegoś ta notka się przyda.

Pozdrawiam
Aneta
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Marek70Offline
Temat postu:   PostWysłany: 18-05-2016 - 10:49
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 22-03-2016
Posty: 10586
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Witaj Aneto,

Ponownie wielkie dzięki za Twój wkład w poszukiwania Wilhelma F. Nie mogłem się odezwać wcześniej, gdyż miałem problemy z kompem.
Sprawdziłem trop ostatnio podesłany przez Ciebie. Być może dotyczył Wilhelma F. Chodzi tam o coś w rodzaju wezwania wierzycieli, a jednym z nich jest nasz poszukiwany, ale czy się stawił, któż to wie?

Byłem na nocy muzeów w AP Krzywe Koło (gdzie dowiedzieliśmy się trochę o kilku kolejnych archiwach) i w AGAD'zie, gdzie bardzo miły Pan opowiedział nam jak zabrać się do poszukiwań innego przodka mojej żony.

A co do "Warszawskiej Gazety Policyjnej" to odwiedziłem Bibliotekę na Koszykowej (tam zasób WGP jest bardzo mizerny) i BN. Tu na razie przejrzałem cały rocznik 1860, ale śladu Wilhelma brak. Będę przeglądać kolejne roczniki.

Pozdrawiam
Marek

_________________
Pozdrawiam
Marek
Akceptujesz moje tłumaczenie - wpisz w temacie posta OK.
"O dziękowaniu" https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59523.phtml
"Jak napisać prośbę o tłumaczenie..." https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-12392.phtml
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
FleischfresserOffline
Temat postu:   PostWysłany: 01-06-2016 - 16:12


Dołączył: 01-06-2016
Posty: 3

Status: Offline
Witam
W zaborze rosyjskim robiono co chciano z oryginalną pisownią niemiecką. a po II wojnie światowej śp. dziadek zrobił wszystko, by nazwisko było polskie, a nie niemieckie. Co do powiązania mojej familii z Wilhelmem to musze się wczytać dokładnie w posty, ponieważ Leonard Artur to (raczej) mój Pradziadek. i juz od jakiegoś czasu szukam i grzebię głębiej ale bez skutku i jego dziada jeszcze, aż do teraz nie znalazłem.
pozdrawiam i mam nadzieję, że uzyskam od Pana więcej informacji co do przodków i istniejącej rodziny.
Jacek Fleiszfreser (ten z goldenline, bo czasami uzywam na portalach niemieckiej wersji nazwiska)
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
FleischfresserOffline
Temat postu:   PostWysłany: 01-06-2016 - 22:18


Dołączył: 01-06-2016
Posty: 3

Status: Offline
a tak w ogóle, to dziękuję za pomoc w poszukiwaniach , bo nigdy mi nie starczyło czasu, ani cierpliwości, i wiedzy, zeby tak dużo wyjąć z XIX wieku...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Marek70Offline
Temat postu:   PostWysłany: 03-06-2016 - 08:58
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 22-03-2016
Posty: 10586
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Witaj Jacku,

Wygląda na to, że jesteś dalekim kuzynem mojej żony. W razie czego pisz, to podeślę to, o czym już wiemy.

Pozdrawiam
Marek

_________________
Pozdrawiam
Marek
Akceptujesz moje tłumaczenie - wpisz w temacie posta OK.
"O dziękowaniu" https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59523.phtml
"Jak napisać prośbę o tłumaczenie..." https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-12392.phtml
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
FleischfresserOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-06-2016 - 11:06


Dołączył: 01-06-2016
Posty: 3

Status: Offline
Witam

Prosze pozdrowić żonę,
Wszelakie informacje z chęcią przyjmę na maila, o który wspominam w informacji na priw.

Ja ze swej strony mam rozpisane rodzeństwo (-6 osób) mojego pradziadka, - z rodzinami i częściowo losami powojennymi. Z 4 osób które załozyły rodziny - wiem pewnikiem tylko o 1, że jej corka wciąz żyje, - w Legionowie oraz są potomkowie 1 z braci. (nazwiska Bednarska, Jewasińska. Po zatym nic nie wiem o powojennych losach rodzeństwa pradziadka.

Natomiast wszystkie osoby zyjące w Polsce z nazwiskiem Fleiszfreser/Fleiszfresser pochodzą od mojego pradziadka +1943, pochowany w Legionowie.

Co do szukania korzeni Wilhelma, to skoro był luteraninem, to pewnikiem trzeba szukac w archiwum państwowym w szczecinie, bo są tam spisy ludności żyjącej w okolicach koszalina. Dużo osób z tym nazwiskiem emigrowało z Gross Raden - obecnie radowo duże do USA i Brazylii (parana).

Z chęcią tez poznam szczegóły dotyczące całej rodziny Fleischfresserów w Polsce, może macie jakies fotografie z XIX wieku...


Pozdrawiam
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Marek70Offline
Temat postu:   PostWysłany: 08-08-2018 - 23:00
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 22-03-2016
Posty: 10586
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Witam po dłuższej przerwie,

Mam nowy trop dotyczący Karoliny Wilhelminy, a mianowicie znalazłem jej akt zgonu z roku 1882. Według tego dokumentu urodziła się ona w Kruszwicy, a jej rodzicami byli Józef i Emilia Hinzowie. Idąc dalej tym tropem znalazłem w parafii ewangelickiej w Strzelnie (niedaleko Kruszwicy) ich akt ślubu z roku 1839

https://app.box.com/s/go1yj3r3quk9f02a5hzhip23bf07pygm

Na razie udało mi się rozszyfrować, że było to 6 stycznia 1839
pan młody: Joseph Hinz, miejscowość Gocanowo, wiek 21 lub 24, katolik
panna młoda: Emilie Handke, miejscowość Bahorce, wiek 19, ewangeliczka.

Na razie wiem tylko tyle. Dalsze poszukiwania w toku.

Pozdrawiam
Marek


Ostatnio zmieniony przez Marek70 dnia 09-08-2018 - 12:56, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
danishaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 09-08-2018 - 11:22
Zasłużony
Nieaktywny


Dołączył: 01-05-2007
Posty: 1138

Status: Offline
Na" Lubgensie" w "Regestrach" znalazłam akt urodz./188/ z 1875 roku niejakiego
Wilhelma Flejszfresera, urodzonego w 1872 w Krasnymstawie.
Pasuje do kolekcji?
Dana
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.541160 sekund(y)