Nazwisko nigdy nie wskazuje pochodzenia społecznego. Nie ma nazwisk szlacheckich, chłopskich, mieszczańskich. Przedstawiciele wszystkich stanów noszą takie same nazwiska. W jednej parafii spotkałam Królikowskich szlachtę nieposiadającą czyli nobilis, szlachtę posiadającą generosus, mieszczan i chłopów. Przyczym, żeby było śmieszniej to Królikowski generosus chrzestnym ojcem był dziecka Królikowskich laboriosus. Ludzie często przyjmowali nazwiska od nazw wsi w której żyli i tak w Kozłówce jakiejś i dziedzic był Kozłowski i chłopi miejscowi tak się pisali.
Jeżeli Galińscy o których piszesz byli dziećmi nieślubnymi, nieuznanymi przez ojców to z pewnością nie byli, ani nobilis, ani generosus bo szlachectwa nie dziedziczyło się nigdy po matce. Zawsze i wyłącznie po ojcu.
Możliwe zatem, że twoi Galińscy choć urodzeni przez szlachcianki tytułowane w
metrykach nobilis lub generosus to po latach jak podrośli zasilili stan pracowitych i pisano im laboriosus.