|
|
|
Poll |
Czy korzystałeś/aś z badań DNA w budowaniu swojego drzewa? |
Tak |
|
31% |
[ 19 ] |
Nie, ale zamierzam |
|
41% |
[ 25 ] |
Nie i nie zamierzam |
|
26% |
[ 16 ] |
|
Wszystkich Głosów : 60 |
|
Autor |
Wiadomość |
Lesniewski_Kacper |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-05-2017 - 18:48
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 6
Status: Offline
|
|
Dorzucę od siebie kilka słów. Czekam właśnie na wyniki DNA ze strony YSEQ. Robiłem te badanie też przez dr. Łukasza Łapińskiego.
Według mnie badania genetyczne mogą pomóc, ale niestety nie możemy ufać im bezgranicznie i ślepo. Drzewo genealogiczne a drzewo genetycznie nie muszą się pokrywać. Z tego co pamiętam to współczynnik niewierności wynosił w tamtym okresie około 1%. Więc tak naprawdę możemy tą metodą potwierdzić pokrewieństwo i na 99% je wykluczyć. Nie mówię, że te badania są niewarte ceny czy są niepotrzebne. Uważam wręcz odwrotnie. Dzięki badaniom DNA możemy dalej zajść niż źródła pisane, tylko trzeba do rewelacji podchodzić ostrożnie. Jest to źródło pomocnicze, a nie główne
Ciekawy blog prowadzony właśnie o badaniach genetycznych:
http://www.genealogiagenetyczna.com/
Strona dr. Łapińskiego, czy ceny są aktualne, nie wiem. Ja załatwiałem z nim bezpośrednio. Najlepiej i najłatwiej się z nim skontaktować, informacje są na stronie
http://www.genealogiagenetyczna.pl/
Na koniec dodam kilka linków do wykładów dr. Łukasza Łapińskiego
https://www.youtube.com/watch?v=4z7TVZR5wr4
https://www.youtube.com/watch?v=-xaBYGrYjkc
https://www.youtube.com/watch?v=aqOSGnjjpR0
https://www.youtube.com/watch?v=8lMzcXfNe9A |
|
|
|
|
|
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-07-2017 - 16:34
|
|
Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3168
Status: Offline
|
|
Do kolekcji testów doszły kolejne. Wykonali je przedstawiciele krzów Syzdów i Piecków, W przypadku Syzdów potwierdziła się przypuszczenie , że posiadają Haplo R1a1a1b1a2a (Z283+, Z280+, Z92+, YP270+) zwana też Haplotyp 'Baltyjski' / 'Baltic' Haplotypes /
Przypominam, że szczegółowe wyniki prezentowane są na stronie https://www.worldfamilies.net/geo/masovian/results
natomiast opis wywodów genealogicznych
http://pbc.biaman.pl/dlibra/docmetadata ... =&lp=1&QI=
Jako że czekam już tylko na jeden test krza Kufli których najstarszy przedstawiciel w 1528 roku pisany był Zagrobicz (zatem jest podejrzenie herbowej genezy) można powoli podsumowywać wnioski jakie z genetyki płyną dla genealogii. Wśród Jamiołkowskich zdecydowanie dominuje haplotyp zwany bałtyjskim Posiadają go przedstawiciele następujących krzów .
- Kowalaków wcześniej zwanych Kochankowiczami których najstarszym ustalonym przodkiem był Stanisław Koiek wzm. 1528 -> Piotr Jamiołk. "Kowalak", wz. 1712 J.-Piotrowięta
-Parzejów wcześniej zwanych Mitkowiczami, najstarszy znany przodek to Mikołaj Bartoszewicz wzm. 1528 -> Walenty Jamiołk. "Parzej" *1702, J.-Piotrowięta
-Ralików czyli Godziembowiczów od najstarszego udokumentowanego Mikołaja Godiaby wzm. 1528 -> Wawrzyniec Jamiołk.i "Ralik", 1686-1743 J.-Godzięby
-Jagusiów najstarszy rozpoznany przodek to Erazm s. Jana +p.1566 Jam. Kowale -> Maciej Jamiołk. "Jaguś" 1663, J.-Rawki
-Melonków także po Erazmie s. Jana +p.1566 Jam. Kowale -> Marcin Jamiołk. "Malonek" 1712, J.-Kowale
-Syzdów po Józefie s. Jana wzm 1567
Niestety genetyka nie dostarcza prostych genealogicznych odpowiedzi. Zmiany w poszczególnych markerach nie odbywają się ze stałą chronologiczną regularnością. Niektóre markery są mniej a inne bardziej oporne na mutacje. Nie pozwala to na wyciąganie wniosków na podstawie tylko policzenia ilości różnic w markerach. Niemniej na podstawie wyników testów można postawić tezę, że jest wielce prawdopodobne, iż przodkowie tych krzów przybyli tu w XV wieku jedną wielką rodziną. Być może większość testowanych (poza Kowalakami , których od pozostałych krzów dzieli 5 - 6 różnic w markerach) pochodzi nawet od wspólnego przodka który tu już przybył. Różnice w markerach pomiędzy testowanymi wahają się od 4 do nawet 2 markerów zatem mieszczą się w horyzoncie czasowym około 600 letniej obecności Jamiołkowskich w Jamiołkach.
Co wynika z przedstawionych cyferek? Nie będę udawał że umiem je czytać. Mimo to, mając świadomość, że będzie to trochę jak "mały Jasio wyobraża dobie wojnę" ale spróbuję z wyników testów wysnuć jakieś genealogiczne wnioski. Jaki bowiem byłby sens robienia testów bez próby wykorzystania w genealogii czy szerzej historii?
Moim zdaniem potwierdzają one:
- udowodnione genealogicznie wspólne pokrewieństwo pomiędzy Jagusiami, Melonkami i Syzdami. Nic dziwnego maja wspólnego przodka Jana . Dopiero później ich linie zaczęły się dzielić;
-wzajemne pokrewieństwo obu Kowalaków. Choć nie potrafię udokumentować genealogicznego momentu rozdziału obu linii. to różnica w czterech markerach wskazuje że było to w XVI lub nawet XVII wiekach
Wskazują także na to czego z kwerendy genealogicznej wysnuć się nie da:
-na pewna odrębność genetyczną Kowalaków co jest uzasadnione . Ich przodkowie osiedli w Jamiołkach Piotrowietach byli zatem odrębną rodziną,
-genetyczna bliskość Ralików z Jagusiami, Melonkami i Syzdami co też ma swoje uzasadnienie w osadnictwie w Jamiołkach Mikołajowietach (Godziemby, Kłosy i w jakimś stopniu Kowale).
Dla mnie osobiście największym zaskoczeniem jest genetyczna bliskość Parzejów z Ralikami, Jagusiami, Melonkami i Syzdami. Ich rozpoznane genealogiczne korzenie związane są z Piotrowiętami, a te - o czym świadczyć będą ( i o czym za chwilę) testy innych Jamiołkowskich - były miejscem szczególnie złożonego osadnictwa.
Reasumując - pobratymstwo krwi wśród tu opisywanych krzów jest niewątpliwe, Najstarszym ustalonym przodkiem Ralików był Mikołaj Godiaba co wręcz narzuca herbowe pochodzenie. Nie jest to jednak niestety wystarczający dowód aby uznać że wszyscy byli spod tego herbu. Tak jak nie jest to dowód ,że to im właśnie przyznano prawa lokacyjne. To co jedynie jest pewne, że nosiciele "bałtyjskich" genów w Jamiołkach pojawili się najliczniej. Od Piotrowiąt po Kowale.
Z kolei przedstawiciel Piecków ma inne Haplo R1a1a1b1a2b5 (Z283+, Z280+, CTS1211+, CTS3402+, Y33+, CTS8816+, L1280+ ). Najstarszy udokumentowany przodek to
Piotr Modzelowicz Jamiołka "Piecka", wzm.1567, Jamiołki-Piotrowięta, Zwraca uwagę nazwa krza Modzelewicze. Sugeruje min herbowe pochodzenie od herbu Modzela (Bojcza) . Ale chyba istotniejsza jest informacja, że taką samą haplogrupę posiada przedstawiciel Kuleszów Wzorków z pobliskiej parafii Kulesze Kościelne. Jest wielce prawdopodobne że łączą ich dalekie więzy rodzinne. Jak to możliwe? Jak już pisałem do początków XVII wieku także wśród szlachty nie używano nazwisk. Kiedy je wprowadzono najczęściej "nadawano" nazwiska od nazwy miejscowości . I tak wszyscy (albo wszyscy) mieszkańcy Jamiołk stali się Jamiołkowskimi (opisuję to w innych częściach opracowania). Kulesze to bardzo liczny ród, raczej nie jednolity genetycznie. Prawdopodobnie w Kuleszach z początkiem XVII wieku nastąpił ten sam proces unifikacji nazwiska co w Jamiołkach.
Czy są to na tyle cenne wnioski dla genealogii aby płacić nietanio ? Ocenę pozostawiam czytającym.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
semc_anetka |
|
Temat postu: Genealogia genetyczna
Wysłany: 24-11-2017 - 21:32
|
|
Dołączył: 25-06-2013
Posty: 26
Skąd: SOSNOWIEC
Status: Offline
|
|
Witam
Czy ktoś możę mi pomóc w temacie haplogrupy HV6A? Otrzymałam wyniki testu mtDNA i teraz mam problem
Aneta |
|
|
|
|
|
awdochin |
|
Temat postu: Re: Genealogia genetyczna
Wysłany: 26-11-2017 - 12:05
|
|
Dołączył: 06-12-2015
Posty: 89
Status: Offline
|
|
semc_anetka napisał:
Witam
Czy ktoś możę mi pomóc w temacie haplogrupy HV6A? Otrzymałam wyniki testu mtDNA i teraz mam problem
Aneta
HV6A czyli HV3b1, mutacja powstała minimum 4 tysiące lat temu. Na chwilę obecną utożsamiana z Rosją, Słowacją - generalizując Europa Wschodnia w tamtym okresie czasu.
Pozdr,
Leszek |
|
|
|
|
|
semc_anetka |
|
Temat postu: Re: Genealogia genetyczna
Wysłany: 27-11-2017 - 11:55
|
|
Dołączył: 25-06-2013
Posty: 26
Skąd: SOSNOWIEC
Status: Offline
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 30-11-2017 - 00:12
|
|
Dołączył: 27-10-2009
Posty: 183
Skąd: Warszawa
|
|
jamiolkowski_jerzy napisał:
Z kolei przedstawiciel Piecków ma inne Haplo R1a1a1b1a2b5 (Z283+, Z280+, CTS1211+, CTS3402+, Y33+, CTS8816+, L1280+ ). Najstarszy udokumentowany przodek to Piotr Modzelowicz Jamiołka "Piecka", wzm.1567, Jamiołki-Piotrowięta
Do kladu R1a-L1280 należą też przynajmniej niektóre linie Milewskich, w tym moja własna (inne należą do haplogrup I1a-Y6340 oraz R1a-YP569). Podaję link do mapy Google, na której przedstawione są lokalizacje geograficzne dla najstarszych przedstawicieli wszystkich znanych nam obecnie linii męskich należących do kladu L1280: https://www.google.com/maps/d/viewer?mi ... 636735&z=5
Pozdrawiam,
Michał |
|
|
|
|
|
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-11-2017 - 07:15
|
|
Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3168
Status: Offline
|
|
Dziękuję za informację
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Mariusz14 |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-03-2023 - 21:06
|
|
Dołączył: 14-01-2022
Posty: 181
Status: Offline
|
|
Lesniewski_Kacper napisał:
Dorzucę od siebie kilka słów. Czekam właśnie na wyniki DNA ze strony YSEQ. Robiłem te badanie też przez dr. Łukasza Łapińskiego.
Według mnie badania genetyczne mogą pomóc, ale niestety nie możemy ufać im bezgranicznie i ślepo. Drzewo genealogiczne a drzewo genetycznie nie muszą się pokrywać. Z tego co pamiętam to współczynnik niewierności wynosił w tamtym okresie około 1%. Więc tak naprawdę możemy tą metodą potwierdzić pokrewieństwo i na 99% je wykluczyć. Nie mówię, że te badania są niewarte ceny czy są niepotrzebne. Uważam wręcz odwrotnie. Dzięki badaniom DNA możemy dalej zajść niż źródła pisane, tylko trzeba do rewelacji podchodzić ostrożnie. Jest to źródło pomocnicze, a nie główne
Ciekawy blog prowadzony właśnie o badaniach genetycznych:
http://www.genealogiagenetyczna.com/
Strona dr. Łapińskiego, czy ceny są aktualne, nie wiem. Ja załatwiałem z nim bezpośrednio. Najlepiej i najłatwiej się z nim skontaktować, informacje są na stronie
http://www.genealogiagenetyczna.pl/
Na koniec dodam kilka linków do wykładów dr. Łukasza Łapińskiego
https://www.youtube.com/watch?v=4z7TVZR5wr4
https://www.youtube.com/watch?v=-xaBYGrYjkc
https://www.youtube.com/watch?v=aqOSGnjjpR0
https://www.youtube.com/watch?v=8lMzcXfNe9A
Jest pan następnym przykładem człowieka, który najpierw zamówił test potem się zastanawia czy słusznie. To jest jakiś misz masz.
Powtarzam do znudzenia. Jeśli dwa testy y dna a tym bardziej BiG a mają inne haplogrupy jest to znak że mamy do czynienia z dwiema niespokrewnionymi ze sobą rodzinami. Jest to test definitywny.
W przypadku bliskości geneatycznej tyko FT DNA,jak do tej pory, określa dokładnie kiedy nastąpiło rozejście się genetyczne.
Mariusz |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|