Autor |
Wiadomość |
Lipnik.F.Turas |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-01-2019 - 21:15
|
|
Dołączył: 16-08-2006
Posty: 874
Skąd: Bielsko-Biała
Status: Offline
|
|
Po co gdybać
tu masz stronę i cennik usług archiwum w Katowicach.
http://www.katowice.ap.gov.pl/p,103,cennik-i-formularze
…………..
jak czytam 80 zł za godzinę pracy.
resztę poczytaj sobie sam.
Z doświadczenia np. jak zamawiałem skany plakatów to liczono mi wielokrotność formularza A4.
W sumie za 3 plakaty zapłaciłem 150 zł. ale
tez i format był duży.
Na pewno taniej niż podróż do archiwum .
Ja ponad 50 Km zlecam archiwum wykonanie zdjęć. i tak to jest taniej
jan |
|
|
|
|
|
bartosz_antczak |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-01-2019 - 21:46
|
|
Dołączył: 11-06-2018
Posty: 41
Status: Offline
|
|
W śląskiem mam tylko cztery osoby i potencjalnie przodkowie dwóch z tych czterech osób, więc nie będzie tak źle. Gorzej w lodzkiem, bo tam mam już coś koło 90, więc tym będę się musiał zająć sam jak kiedyś wrócę do ojczyzny na dłużej.
Także kwerendę już złożyłem.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
Ted_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-01-2019 - 15:49
|
|
Dołączył: 18-02-2016
Posty: 1224
Status: Offline
|
|
Witam !
Bartoszu ! Sprawa kwarend nie jest jednoznacznie uregulowana. Wszędzie mamy podaną tylko cenę za 1 godz. poszukiwań. Niektóre archiwa - jak wspominali niektórzy na tym forum - liczą sobie nawet za samo wyciągnięcie danej j.a. i otwarcie na stronie z danym aktem (cena równa 20 min. poszukiwań - czyli najmniejszego czasu rozliczeniowego). Osobiście nie spotkałem się z taką praktyką. Zamawiałem niewiele (z reguły jeżdżę osobiście) - w Krakowie, w Katowicach i we Włocławku - i wszędzie po podaniu podstawowych informacji, tj. nr zespołu/sygnatura j.a./dane osoby płaciłem tylko po 2 zł od strony. Teraz widzę, że np. w Katowicach ksero czarno-białe A4 kosztuje już 2,50 zł.
Co się zaś tyczy zlecenia i rozliczenia kwarend, to po otrzymaniu rachunku możesz zrezygnować z jego realizacji. Nic Cię nie zmusza do zapłaty.
Osobiście tylko raz miałem taki przypadek, gdy po podaniu tylko roku oraz imienia i nazwiska policzono mi 40 zł za akt. Było to inne niż ww. archiwum, zaś liczba zmarłych w roku liczona jest w tysiącach w tym czasie. Więc mogło to być i dużo i mało (jakieś 3 lata temu !).
Jeśli chodzi o Katowice - to o jaką (jakie) parafię Ci chodzi ?
Może akurat mam, albo w najbliższej przyszłości mogę pomóc.
Pozdrawiam !
Tadek |
|
|
|
|
|
bartosz_antczak |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-01-2019 - 22:42
|
|
Dołączył: 11-06-2018
Posty: 41
Status: Offline
|
|
Witam,
Rozumiem, że zasięg terytorialny archiwów odpowiada teraźniejszemu podziałowi na województwa bez względu na ich przynależność na przestzeni wieków, więc idąc tym tropem:
Ewa Krawietz (Krawiec) – Borowiany?, ur. ok. 1798
Michael Krawietz (Krawiec) (ojciec Ewy) – Borowiany?, ur. ok. 1758, smierc prawdopodobnie Boguszyce (pod Toszkiem)
Andreas Krawietz (Krawiec) (ojciec Michaela) – ur.? śmierć? rodzice? data i miejsce ślubu?
Ursula ? (żona Andreasa, matka Michaela) – nazwisko ? ur.? śmierć? rodzice? data i miejsce ślubu?
Wiem na pewno, że Michael Krawietz był właścicielem nieruchomości w Borowianach, oznaczonych w księdze hipotecznej numerem 2. Dobra te, określone jako tzw. Frei Stellę, otrzymał w spadku po swoim ojcu Andreasie Krawietzu, który wykupił je od hrabiego Norberta Colonna w 1753 roku. Ponadto w dziale III owej księgi, Michael zobligował się do zapewnienia dożywotniego mieszkania swej matce Ursuli w ramach tzw. wycugu (Auszug). W 1820 roku już jako właściciel wolnych dóbr (Freigutsbesitzer) w Boguszycach (pod Toszkiem), odsprzedał tę ojcowiznę swemu bratu Antonowi.
Zleciłem również poszukiwania wszystkich przodków jak najdalej się da Andreasa Krawietza i jego zony Ursuli niewiadomego nazwiska panieńskiego.
Ciągle czekam na odpowiedź czy przyjęli zgłoszenie czy nie. Maila wysłałem wczoraj.
Pozdrawiam
Bartosz |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-01-2019 - 22:48
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33864
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
"ozumiem, że zasięg terytorialny archiwów odpowiada teraźniejszemu podziałowi na województwa bez względu na ich przynależność na przestzeni wieków"
nie do końca, bardziej odzwierciedla (ale tylko bardziej) gierkowski podział na województwa
za to NDAP udostępnia bazy danych, które mają opisywać zbiory poszczególnych archiwów
pradziad, szukajwarchiwach, ela etc
i archiwa też samodzielnie na swoich stronach umieszczają informacje o swoim zasobie, często z uwzględnieniem potrzeb genealogów (uwypuklają to co uważają, że będzie dla gen. interesujące) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
bartosz_antczak |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-01-2019 - 22:53
|
|
Dołączył: 11-06-2018
Posty: 41
Status: Offline
|
|
Czyli całkiem możliwe, że należy należy przypisać te osoby do archiwum w Opolu, ponieważ te miejscowości, które podejrzewam, że są ich miejscami urodzin/śmierci są bardzo blisko granic województw...?
Co to NDAP?
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-01-2019 - 22:59
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33864
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
może w Opolu, może w Czechach, może AGAD, może RFN
nie wiem, nie sprawdzałem
poszukaj, zidentyfikuj archiwum używając szukajwarchiwach, pradziadzie etc
nie doczekaliśmy jeszcze czasów, gdy będzie można na "ogólnoAPowską/NDAP infolinię/skrzynkę złożyć zamówienie na kwerendę", trzeba kierować do odpowiedniego APu zapytanie, często wybierając nieaktualną bazą
plus sieć archiwów niepaństwowych
"warto" - przed prośbą o pomoc na forum w wątku fot. danego archiwum zidentyfikować co dane archiwum ma:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
bartosz_antczak |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-01-2019 - 23:13
|
|
Dołączył: 11-06-2018
Posty: 41
Status: Offline
|
|
No cóż. Jeżeli nie mają to mi napiszą, że nie mają, a mi pozostanie szukanie gdzie indziej...
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-01-2019 - 23:20
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33864
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
sprawdzenie to kwerenda (usługa)
"nie ma" to też wynik
niestety często "wynikiem" jest "nie odnaleziono w zasobie" (nawet bez podania co przeszukano)
także w katowickim AP (żeby tematu się trzymać) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Ted_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-01-2019 - 23:33
|
|
Dołączył: 18-02-2016
Posty: 1224
Status: Offline
|
|
Witam !
Bartoszu ! Z podanych przez Ciebie miejscowości i lat wyciągam wniosek, że powinieneś skierować swe kroki do Archiwum Diecezji Gliwickiej.
Trzeba by było najpierw ustalić parafie.
W AP w Katowicach raczej nic nie znajdziesz. Może coś być w oddziale tego archiwum w Gliwicach, ale trzeba by było sprawdzić w zasobach. Ponadto lata sprzed 1800 roku, to rzadkość w archiwum państwowym.
Dlatego po ustaleniu parafii - telefon do AD w Gliwicach.
Tylko nie wiem czy tu zlecisz kwerendę ?
Pozdrawiam !
Tadek |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-01-2019 - 23:41
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33864
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
bartosz_antczak |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-01-2019 - 10:44
|
|
Dołączył: 11-06-2018
Posty: 41
Status: Offline
|
|
Witam,
Dziękuję wszystkim za pomoc i porady. Chyba jednak poczekam aż wrócę do kraju z tym wszystkim, bo z zagranicy to ciężko będzie i za telefony zapłacę miliony monet a i tak się pewnie nie dogadam.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
K_Chrząstowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-02-2019 - 11:41
|
|
Dołączył: 31-10-2018
Posty: 59
Skąd: Zabrze
Status: Offline
|
|
Witam,
Czy ktoś z Państwa ma dostęp do AP w Katowicach?
Przez szukajwarchiwach.pl znalazłem pewne dokumenty, które mnie interesują.
Jest to "Zwrot kosztów leczenia Wiktorii Chrząstowskiej - 1932r" - Wiktoria to moja praprababcia.
Najpierw zadzwoniłem do archiwum, rozmawiałem z miłą panią, która poprosiła mnie o maila do kancelarii z opisaniem sprawy. Oczywiście zawarłem wszystkie sygnatury i nr teczki... I cisza. Od miesiąca nie mam żadnej odpowiedzi w tej sprawie.
W sprawie późniejszej kontaktowali się ze mną o uzupełnienie informacji i w sumie też cisza.
Nie ukrywam, że mogą to być interesujące dokumenty.
Mam uzbroić się w cierpliwość czy ktoś z Państwa jest w stanie mi pomóc? A może osobiście mogę pojechać do archiwum i przejrzeć te dokumenty?
Pozdrawiam
Krzysztof |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-02-2019 - 18:34
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4881
Status: Offline
|
|
K_Chrząstowski napisał:
Od miesiąca nie mam żadnej odpowiedzi w tej sprawie
Zarobieni są?
W AP Lublin czekałam dużo dłużej. Po jakichś 2 tygodniach zadzwoniłam i dowiedziałam się, że kolejka jest dłuuuga. Ale opłacało się czekanie
W AP Łódź było błyskawicznie, więc reguły nie ma |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
K_Chrząstowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-02-2019 - 19:05
|
|
Dołączył: 31-10-2018
Posty: 59
Skąd: Zabrze
Status: Offline
|
|
Może i tak. Przyzwyczaiłem się do współpracy z AP Kielce gdzie dokumenty otrzymywałem w kilka dni. Czekam, nic innego nie pozostaje
Krzysztof |
|
|
|
|
|
|