|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu: Andrzej Malinowski - moja genealogiczna bieda
Wysłany: 18-04-2015 - 07:08
|
|



Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6263
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Witajcie,
postanowiłam napisać o swoim przodku Andrzeju Malinowskim, trochę z nadzieją, że dzięki Waszym obserwacjom, wpadnę na jakiś trop.
Poniżej kilka faktów:
Wieś Bielawa, parafia św. Elżbiety w Powsinie
Rok 1809
Na kartach ksiąg metrykalnych w owym roku, Andrzej Malinowski, lat 30, jawi się jako "Pisarz w Bielawie" oraz składa podpis "Andrey Malinowski". Występuje w obecności niejakiego Carla Pornitza (może ewangelika?), majstra profesji piwowarskiej.
W poniższym linku dwa jego podpisy:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 25&x=0&y=0
Rok 1812
Panna Marianna Łopacińska (moja antenatka) w domu dworskim wydaje na świat Katarzynę. Siedem miesięcy później do spisania aktu uznania ojcostwa Katarzyny staje Jędrzej Malinowski, lat 34, gorzelnik Browaru Bielawskiego. Zgodnie z jego oświadczeniem córka mieszka z matką i jej rodzicami w służbie gospodarskiej w Dworze Bielawskim.
Rok 1815
Panna Marianna Łopacińska rodzi kolejną córką - Józefę. Brak informacji kto jest ojcem
Rok 1817
Na świat przychodzi Rozalia (moja antenatka). Do aktu staje Andrzej Malinowski, lat 39, majster Gorzelni z Bielawy. Uznaje dziecko za swoje, zaś za matkę podaje pannę Mariannę Łopacińską.
Rok 1818
Jak napisano w akcie nr 16 "Andrzej Malinowski, liczący lat 40 gorzelnik z Bielawy, rozwiódłszy się z żoną, umarł w Bielawie pod numerem 2."
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... &x=314&y=0
Rok 1824
Panna Marianna Łopacińska wychodzi za mąż za Tomasza Radomskiego. O Andrzeju Malinowskim i córkach nie ma słowa.
Rok 1830
Umiera 18-letnia Katarzyna Malinowska, córka Andrzeja i Marianny małżonków Malinowskich, jak czytamy w akcie
Rok 1844
W Piasecznie za mąż wychodzi Rozalia Malinowska, "córka Andrzeja i Marianny małżonków Malinowskich we wsi Bielawie zamieszkałych". Jednocześnie do aktu dołączony jest aneks w postaci wyciągu z księgi chrztów, z której wynika, że Rozalia jest "illegitimi thori" a matka jest panną.
Czy w oparciu o ww. dane widzicie jakikolwiek punkt zaczepienia, aby móc odnaleźć więcej danych o Andrzeju Malinowskim? Dodam, że w starszych rocznikach tej parafii (przeglądałam w kancelarii parafialnej), nie pojawia się to nazwisko, a więc mój przodek musiał do Bielawy przybyć. Był pisarzem, co mogło świadczyć o "lepszym" urodzeniu. Podpis "Andrey" a nie "Andrzej" czy "Jędrzej" jest dla mnie zagadką, podobnie jak "przekwalifikowanie się"? z fukcji pisarza (dworskiego zapewne) na gorzelnika.
Co do faktu, że Andrzej i Marianna (pomimo informacji w aktach) nie byli małżeństwem, żadnych wątpliwości nie mam. Marianna całe życie mieszkała w Bielawie, zapewne służyła w owym Dworze Bielawskim i oprócz małżeństwa z Tomaszem Radomskim, nie odnotowano innego jej ślubu, a zatem rzekomy "rozwód" Andrzeja Malinowskiego to kolejny znak zapytania.
Szukałam informacji w archiwum, w literaturze i internecie na temat samej Bielawy, dworu i gorzelni, ale te dotyczą końca XIX wieku.
Będę wdzięczna za Wasze opinie.
Pozdrawiam,
Aneta |
|
|
|
|
 |
ahavita |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-04-2015 - 08:25
|
|

Dołączył: 14-02-2015
Posty: 208
Status: Offline
|
|
Zapewne byl zonaty w momencie przeprowadzki do Bielawy. Rozwod trwal a w miedzyczasie rodzily sie dzieci milosci Szukalabym pani Malinowskiej, zony Andrzeja .
Pozdrawiam, Asia. |
_________________ Poszukuje metryk ewanelikow Kribbe,Kripp,Kriep,ewent.Krübbe.
|
|
|
|
 |
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-04-2015 - 08:37
|
|



Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6263
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Dzięki Asiu!
Zakładałam i taką hipotezę, ale Malinowskich jak "mrówków", niestety
Szukam jakiejś wskazówki, która mogłaby mnie jednoznacznie naprowadzić na właściwy ród Malinowskich, ale łatwo chyba nie będzie...
Pozdrawiam serdecznie
Aneta |
|
|
|
|
 |
Warakomski |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-04-2015 - 15:01
|
|

Dołączył: 29-02-2012
Posty: 928
Status: Offline
|
|
„Domy i dwory: przy tém opisanie apteczki, kuchni, stołów, uczt, biesiad, trunków i pijatyki” - Łukasz Gołębiowski 1830 r. /str. 106/, który jeszcze przed O. Kolbergiem pisał o słynnym piwie bielawskim. Jeżeli piwo było słynne to należy spodziewać się, że i piwowarzy, gorzelnicy byli również znakomici, prawdopodobnie skądś sprowadzeni. Jeżeli tak, to chyba trzeba zgłębić historię bielawskiego browaru, być może tam jest jakiś ślad.
Tak już na marginesie, w takich dworskich browarach znajdowały się osobne kotły do produkcji piwa i gorzałki.
https://archive.org/stream/domyidworypr ... 5/mode/2up
Krzysztof |
|
|
|
|
 |
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-04-2015 - 15:19
|
|



Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6263
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Dziękuję Krzysztofie za ciekawostkę.
Szukałam informacji o browarze bielawskim, ale jak napisałam wcześniej, wszystkie dotyczą okresu znacznie późniejszego.
W ubiegłym roku w AP Lublin zamawiałam natomiast zachowane dokumenty dotyczące Bielawy:
http://www.szukajwarchiwach.pl/35/72/0/ ... bJednostka
To zamówienie nie doszło do skutku, a potem zupełnie o nim zapomniałam. Właśnie odnalazłam maila sprzed roku. Mam nadzieję, że tym razem się uda...
Pozdrawiam
Aneta |
|
|
|
|
 |
ahavita |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-04-2015 - 19:44
|
|

Dołączył: 14-02-2015
Posty: 208
Status: Offline
|
|
Kaczmarek_Aneta napisał:
Dzięki Asiu!
Zakładałam i taką hipotezę, ale Malinowskich jak "mrówków", niestety
Szukam jakiejś wskazówki, która mogłaby mnie jednoznacznie naprowadzić na właściwy ród Malinowskich, ale łatwo chyba nie będzie...
Pozdrawiam serdecznie
Aneta
Ale wsrod tych "mrowkow" rozwodow nie bylo az tyle w tamtych latach
Pozdrawiam, Aska |
_________________ Poszukuje metryk ewanelikow Kribbe,Kripp,Kriep,ewent.Krübbe.
|
|
|
|
 |
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-04-2015 - 19:50
|
|



Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6263
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
To z pewnością, tylko znacznie mniej się zachowało dokumentów.
Gdybym jeszcze wiedziała gdzie szukać i w którym roku, byłoby cudownie
Pozdrawiam,
Aneta |
|
|
|
|
 |
Łucja |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-04-2015 - 21:56
|
|


Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1845
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Andrzej nie tak częste imię, Malinowski może i często spotykane nazwisko, ale za to jakie wdzięczne i ładne, zbierać wszystkich Malinowskich o tym imieniu nie zaszkodzi. 1805 Łomża i ślub z Szarlotą Karoliną Dobieńską. Żadnych wskazówek nie ma, ale może jak się zajrzy do tego aktu to można chociaż wykluczyć. Nie sprawdzałam czy się tej parze rodziły dzieci i gdzie. Łomża ma ładny opis w "Słowniku".
Na mapie nazwisk jest jakby zagęszczenie nazwiska w Polsce płn.-wsch.
U mnie powinowaty Malinowski w owym czasie i jest przekaz, że był "z Litwy", a zawędrował aż pod Kraków.
Inni Malinowscy i to Andrzeje też ciekawi, z samej geneteki, ale ten jakoś najciekawszy.
To jeszcze było przed Królestwem Polskim czasy i zabór pruski był większy w tym rejonie.
Łucja |
_________________ Dziennik genealogiczny
|
|
|
|
 |
anna-grażyna |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-04-2015 - 22:44
|
|

Dołączył: 25-08-2012
Posty: 657
Status: Offline
|
|
Aneto - pewnie nic konkretnego nie wniosę ale może Twój Malinowski przybył ze wschodnich dóbr Jabłonowskich ?
To tłumaczyłoby podpisanie się jako Andrey i pozostał po przejęciu dworu przez rodzinę Rossman?
Na Ukrainie taki ród był - Łucja ma rację trzeba próbować gromadzić Malinowskich o imieniu Andrzej .
Każdy sposób jest dobry .
http://www.spadschina.kh.ua/assets/file ... k-2%29.pdf
str.101
"...Среди уездных предводителей дворянства, избираемых в уездах, зда-
ние посещали фамилии Мечниковых, Куликовских, Каразиных, Нахимовых,Капнист, Миклашевских, баронов Раден,
баронов Розен, Абаза, Куколь-Ям-польских, Бантыш, Малиновских,
Щербининых, Лизогуб, Колокольцовых,
Задонских, гр. Гендриковых и другие известные фамилии и семьи губернии ..."
Anna Grażyna |
|
|
|
|
 |
Leoniak_Ryszard |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-04-2015 - 00:57
|
|


Dołączył: 13-03-2014
Posty: 22
Status: Offline
|
|
|
|
 |
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-04-2015 - 05:59
|
|



Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6263
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Witam ponownie
i dziękuję Wam bardzo za kolejne, cenne opinie!
Łucjo i Aniu - to rzeczywiście dobry sposób, aby zacząć skrzętnie notować wszystkich pasujących Malinowskich. Wprawdzie wcześniej już wertowałam Genetekę (także pod kątem urodzeń), ale nie zapisałam tych znalezisk, ot dopasowywałam...
O tym, że Andrzej Malinowski mógł przybyć do Bielawy za Jabłonowskimi pomyślałam w momencie gdy znalazłam ów zespół w AP Lublin. Szkoda, że nie dopilnowałam w ubiegłym roku tego zamówenia, a było to spowodowane brakiem odpowiedzi ze strony archiwum na dodatkowe pytania. Oczywiście wznowiłam już ten kierunek.
Jeśli chodzi o słuszną co do zasady wskazówkę Ryszarda, mimo wszystko uważam, że owa niepiśmienność mogła być tu spowodowana spisaniem aktu przez księdza post factum, tj. w momencie kiedy "wszyscy już sobie poszli" - nie pierwszy to już raz spotykam się ze zjawiskiem naprzemiennego analfabetyzmu i piśmienności u swoich przodków. Za tym, iż to jednak ta sama osoba, przemawia wg mnie przede wszystkim precyzyjne obliczeniu wieku Andrzeja Malinowskiego w kolejnych latach oraz brak innych Malinowskich zamieszkujących w tym okresie Bielawę.
Pozdrawiam serdecznie,
Aneta
Ps. Do aktu Andrzeja i Szarloty postaram się dotrzeć
Ps.2 A propos kierunku wschodniego - jeden z możliwych?
http://allegro.pl/trojkat-ukrainski-szl ... 94749.html
Dobieński i Malinowski na str. 428 |
|
|
|
|
 |
MonikaMaru |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-04-2015 - 08:05
|
|

Dołączył: 04-11-2010
Posty: 8049
Skąd: Bielsko-Biała
Status: Offline
|
|
Aneto, znam ten ból. W moim rodzie też jest gałąź Malinowskich. Ponieważ rodzina potomna pochodziła z Warszawy, tam ich szukałam. Z dawnych notatek mam Andrzeja Malinowskiego (26 lat) ożenionego w Jazdowie z Karoliną Ludwiką Rudolph - luty 1806 [jpg 50] poz./akt 7. W kwietniu 1806 [jpg 48] rodzi im się dziecko Karol Andrzej (adres Hoża 1677). Nie znalazłam innych ich dzieci w tej parafii, ślad się urywa.
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 106&y=1645
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =1&x=0&y=0
Pozdrawiam,
Monika |
Ostatnio zmieniony przez MonikaMaru dnia 19-04-2015 - 08:29, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-04-2015 - 08:08
|
|



Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6263
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
|
|
 |
MonikaMaru |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-04-2015 - 08:39
|
|

Dołączył: 04-11-2010
Posty: 8049
Skąd: Bielsko-Biała
Status: Offline
|
|
Niestety, na razie nic o tym nie świadczy. Mój nazywał się Wojciech s. Tomasza . Utknęłam na nim w 1794, prawdopodobnym roku urodzenia. W trzech aktach ślubnych rodzice , wiek, poprzednie zony wszystko się zgadza, ale miejsce urodzenia raz jest Bełz, a raz Hrubieszów. Pochodzi zatem gdzieś ze wschodu.
O, jakiś bielawski ślad pojawił się! Zaczyna być ciekawie
Pozdrawiam,
Monika |
_________________ Pozdrawiam,
Monika
|
|
|
|
 |
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-04-2015 - 08:44
|
|



Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6263
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Tak, tak...kto wie, czy znów nie mam farta - tym razem dzięki Tobie
Na pewno muszę przewertować zachowane księgi rozwodowe w AP Warszawa...
Pozdrawiam
Aneta
Ps.
To chyba nie przypadek - kolejny ślad bielawski:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 012&y=1110
Akt nr 8 - żeni się Józef Lachmanowicz s. Józefa (tego z aktu urodzenia dziecka Malinowskiego), dziedzic dóbr Bielawy!
Dodatkowo sprawdziłam w taryfie: właścicielem posesji przy Hożej 1677 był Józef Lachmanowicz. |
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
|