Autor |
Wiadomość |
Ted_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-09-2017 - 22:13
|
|
Dołączył: 18-02-2016
Posty: 1194
Status: Offline
|
|
Tak akt notarialny będzie po polsku - rosyjski się rozpoczyna w aktach notarialnych od II półrocza 1876 roku.
Tylko nie podoba mi się wciągnięcie do hipoteki informacji o tym w języku rosyjskim. Nie mam przed sobą dostępnych hipotek, ale sprawdzałem teraz w KW - w części I wpisy po rosyjsku mamy od 1882 roku, zaś w części IV - od 1871 roku. To tylko przykład - ale zapewne ten wpis będzie z lat ok 1870.
Za długi wydaje mi się ten okres 1850 do 1870. Dlaczego tą rzecz ujawniono w hipotece dopiero po 20 latach ?
Pozdrawiam !
Tadek |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-09-2017 - 22:24
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
marcinguzek |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-09-2017 - 22:39
|
|
Dołączył: 03-11-2014
Posty: 511
Status: Offline
|
|
Ted_B napisał:
Tylko nie podoba mi się wciągnięcie do hipoteki informacji o tym w języku rosyjskim. (...) Dlaczego tą rzecz ujawniono w hipotece dopiero po 20 latach
Tadek
ja nie widziałem tej księgi, opieram się tylko a zdjęciach marnej jakości, które otrzymałem z Polski. Dla mnie wygląda to jakby ktoś w jednym czasie, jednym charakterem pisma streścił po rosyjsku wszystko co się działo pomiędzy 1850 a 1890. Tam było kilka działek scalonych w jedną - może to jest wytłumaczenie?
pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Ted_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-09-2017 - 23:19
|
|
Dołączył: 18-02-2016
Posty: 1194
Status: Offline
|
|
Włodzimierzu !
Z okresu 1853-1880 w przypadku historii "mojej" miejscowości mam wszystkie akty notarialne dot. zmiany własności (kupna-sprzedaży) poza:
- pierwszym z 1853 roku (akt spisany w Warszawie, znane nazwiska Pusłowski W. - Grundmann F.W. - Warszawa mi nie po drodze),
- ostatnia sprzedaż w 1879 r. (akt spisany w Kielcach - brak).
Pozostałe wszystkie mam z akt notariuszy (chyba wszyscy olkuscy) !!!
Inny akt, którego nie znalazłem na swoim miejscu, to był akt plenipotencji. Znalazłem do jako załącznik do aktu (tutaj potrzebne było to upoważnienie). Inne plenipotencje były w miejscach zgodnie z oznaczeniem.
Tadek
PS. Przykładowo:
- tutaj zdjęcie z repertorium (w połowie strony) - http://www.cieslin.pl/fryderyk-grundman ... grundmann/
- tutaj pierwsza strona tego aktu (z j.a. notariusza olkuskiego) - http://www.cieslin.pl/wp-content/upload ... CN4988.jpg |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-09-2017 - 23:47
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
i na podstawie obcej jurysdykcji chcesz analogie tworzyć? lub różnicować APW,
oczywiste ze jakbym od cie kupował w poznaniu manhatan w xviii wieku to zapis byłby w poznaniu, gdzie akt spisujemy, nie pojawiłby się tunelowaniem w stanach
to są nieporównywalne sprawy, nie tylko inne ustawy, ale inna jurysdykcja przecież!
nie można tak
jest kw w królestwie, akt w niej spisany, nie oczekuj tego aktu w ks. u notariusza
jest odpis w kw - szukaj u notariusza aktu |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-09-2017 - 14:43
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
602 not Zieliński
skorowidz 1848-1876 sygn 87 brak mikrofilmu
Rep 1-1723, lata 848-1855 s. 84 brak mf
Rep 1724-4084 , 1854-1876 s. 85 brak mfmu
Rep. hip. 1853-1876 s. 85 brak mkf
akta z 1850 w jednostkach od sygn. 8 do sygn. 16 (numery 401 do 800, po 50 w jednostce) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
marcinguzek |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-09-2017 - 18:41
|
|
Dołączył: 03-11-2014
Posty: 511
Status: Offline
|
|
Super! Dzięki serdeczne Włodku! |
|
|
|
|
|
Ted_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-09-2017 - 20:08
|
|
Dołączył: 18-02-2016
Posty: 1194
Status: Offline
|
|
Włodku !
Czy uważasz, że notariusz (urzędnik Kr. Polskiego) spisując akt notarialny pomiędzy obywatelami pruskimi dotyczący nieruchomości w Królestwie Polskim działał na podstawie innej (obcej) jurysdykcji ?
Inne ustawy zaś stosował dla stron będących Polakami ? Dziwne !
Co zaś do kupowania Manhatanu w Poznaniu, to masz rację. Znam przykład aktu nabycia dóbr w Król. Polskim od obywatela pruskiego zawarty w Berlinie przed notariuszem Radcą Sprawiedliwości Juliuszem Winther. Tutaj mieliśmy akt prawny zawarty wg prawa pruskiego.
Mogę zamieścić przykład innego aktu aktu nabycia dóbr spisanego pomiędzy osobami mieszkającymi w Królestwie Polskim, ale czy to ma sens !
Nie chcę uogólniać sprawy, ale faktem jest, że wszystkie posiadane akty tego typu mam z ksiąg notariuszy, więc nieprawdą jest, że akty tego rodzaju. są tylko w hipotekach.
Zazwyczaj przy każdym akcie mamy adnotację o wydaniu odpisów (z reguły obu stronom, nieraz pojawia się jeszcze dopisek o wydaniu odpisu w terminie późniejszym). Ten odpis mógł być wykorzystany w innym miejscu (celu).
Pozdrawiam !
Tadek |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-09-2017 - 20:24
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
..."więc nieprawdą jest, że akty tego rodzaju. są tylko w hipotekach."
dobrze, że tego nie twierdziłem:)ale to chyba marnowanie czasu - obalanie twierdzenia, które nie zostało sformułowane?
twierdziłem i podtrzymuję (nie w zakresie WSZYSTKIE!)
"jest kw w królestwie, akt w niej spisany, nie oczekuj tego aktu w ks. u notariusza
jest odpis w kw - szukaj u notariusza aktu"
rozwijając skróty, skoro z normalnej klawiatury piszę:
jeśli jest akt w księdze wieczystej, to nie oczekuj że będzie on w księdze u notariusza
jeśli w księdze jest odpis (lub w Kw jest wpis na podstawie aktu notarialnego, którego w KW nie ma) - szukaj w notariacie
i twierdzę, że w księgach "luki"; tj brak zapisów numer po numerze repa, brak pełnej ciągłości; wynikają z tego, że rep to czynność (każda czynność winna mieć swój numer w repertorium)
nie każda czynność notarialna to akt notarialny
nie każdy akt notarialny z definicji jest w księdze u notariusza (np akty wpisane od razu w księdze hipotecznej)
stąd "luka" nie świadczy o "wyparowaniu", może być naturalna
co nie znaczy, że wszystko zawsze jest ok i dokumenty nie "wyparowywały"
ale nie dlatego możemy to stwierdzić, bo "są luki"
niestety:( też wolałbym żeby było inaczej, żeby zawsze w rezerwie, gdy KW została zniszczona był akt notarialny w u notariusza - w założeniu
tak, "teraz" (tj naście lat temu, dziesiąt lat temu, przed migracją) - tak, jest "rezerwa, krzyżowe sprawdzenie etc)
ale nie zawsze tak było
patrz np oddzielne repy hipoteczne
patrz wiele ksiąg i porównanie z ks. notarialnymi (niestety rzadko publikowanymi w zwartej formie, więc nie leży tak ot o jedno kliknięcie) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
AlicjaSurmacka |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-10-2017 - 22:24
|
|
Dołączył: 12-07-2007
Posty: 1011
Skąd: Radomsko
Status: Offline
|
|
Witam,
Mam pytanie do bardziej doświadczonych w opłatach za usługę w poszukiwaniachi w AP Warszawa a mianowicie. Czy archiwum naliczy za kwerendę za odszukanie alegaty do ślubu - akt ślubu jest w genetece ale na podstawie danych z tego aktu nie mogę odszukać aktu urodzenia.
Napisałam do AP Poznań i niestety aktu mi nie odszukano a jedynie policzono za kwerendę. Chodzi o aktu urodzenia/chrztu Polikarpa Krąkowskiego syna Szymona Erazma i Michaliny z Brzeżańskich. Według wikipedii Polikarp Krąkowski urodził się we wsi Grzymałków obecnie dzielnica Swarzędza, natomiast według jego aktu ślubu akt 130 z 1857 roku w Warszawie w parafii Św. Andrzeja urodził się we wsi Swarzędzu Wielkim.
Niestety, Archiwum Państwowe w Poznaniu informuje, że poszukiwania aktu urodzenia Polikarpa Krąkowskiego przyniosły wynik negatywny. Kwerendę przeprowadzono, stosownie do wniosku, w aktach stanu cywilnego parafii rzymskokatolickiej w Swarzędzu, akta urodzeń z lat 1826 – 1828, sygn. 11 – 13.
Jedyna jeszcze nadzieja w alegatach ale skany alegat nie są podpięte. Szukałam tu: http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... aAndrzeja/ i tu: 72/159/0/-/67 Polikarp Krąkowski ożenił się 4 VI 1857 w Warszawie z Heleną Ludwiką Izabellą Psarską (akt 130/1857).
Wiem, że do alegat nie ma skorowidzów i należy szukać według daty zawartego małżeństwa. Dlatego obawiam się, że poszukiwania mogą być kosztowne a to dla mnie osoba obca tyle, że jest bohaterem powstania styczniowego i zmarł w okolicach Radomska w Chabielicach.
Alicja |
|
|
|
|
|
Bozenna |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-10-2017 - 09:32
|
|
Dołączył: 07-08-2006
Posty: 2372
Skąd: Francja
Status: Offline
|
|
Alicja,
W AP Warszawa, podajac numer aktu slubu i parafie, w ktorej byl slub, nie placisz za kwerende.
Placisz tylko za kopie stron alegaty.
Alegaty sa pewnie w AP Milanowek. Zadzwon tam i zapytaj.
Ja kiedys skladalam podanie, droga elektroniczna, bezposrednio do AP Milanowek.
Jesli AP Milanowek nie przyjmie kwerendy bezposrednio, napisz do AP Warszawa (Krzywe Kolo), a stamtad przekaza.
Zaplacisz tylko za kopie aktow.
Pozdrawiam,
Bozenna |
|
|
|
|
|
marcinguzek |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-10-2017 - 22:14
|
|
Dołączył: 03-11-2014
Posty: 511
Status: Offline
|
|
Witaj Alicja,
psiałem kilka razy w podobnych sprawach do AP Warszawa i zawsze otrzymywałem odpowiedź (czasem że czegoś nie ma). Nigdy, przy tak prostym zapytaniu nie pobierali żadnych opłat, potem za kopie od strony 4zł
*wyślij maila
*podaj dane nowożeńców i date ślubu
"podaj nr zespołu
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradzi ... jaktu_id=3
159, nazwę parafii i znacz wyraźnie że chodzi Ci o alegata
*poproś w mailu i kopie elektroniczną na maila
jak masz wątpliwości do treści maila - napisz do mnie na pw, pomogę
pozdrawiam
Marcin |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-10-2017 - 22:19
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
AlicjaSurmacka |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-10-2017 - 21:41
|
|
Dołączył: 12-07-2007
Posty: 1011
Skąd: Radomsko
Status: Offline
|
|
Witam,
Dzięki Marcinie i Włodku. Z e'mailem dam sobie radę. Jak do tej pory najlepiej wspominam współpracę z AP Warszawa i usługę ksero w rozsądnej cenie. Niestety już kilka razy zdarzyło mi się zamówić konkretny akt w innych archiwach ( AP Gniezno, AP Poznań), którego nie odszukano ale szukano (1 akt w jednym wskazanym roku) a jedynie naliczono kwerendę (15 zł). Kwota niewielka ale wystraszyłam się, że szukanie alegaty może faktycznie zająć więcej czasu.... a potem rachunek.
Pozdrawiam Alicja |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-10-2017 - 21:58
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
bo to faktycznie JEST czasochłonne - w odróżnieniu od UMZ podanie numeru aktu nie oznacza "prawie automatycznego" działania
i JEŚLI nie ma aneksu/ów (a tak się przecież zdarza) to prawidłowy negatywny wynik kwerendy jest również wynikiem
a że APW nie obciąża (jeśli nie obciąża) tym kosztem...to może dobrze, może źle (to jedna z przyczyn dla których kwerendy proste trwają miesiącami - jest ich dużo, także wśród opublikowanych)
"nie odszukano" "nie znaleziono" to mnie bardzo boli:)
wynik kwerendy powinien być:
albo "jest - i ew. wtedy kopia, a minimum określenie (numerami, stronami, jednostką etc")
albo NIE MA
a nie "nie odszukano"
dziwne określenie:(
podsumowując: szybciej może być poszukanie samemu w kopiach, nawet uwzględniając czas oczekiwania "bo dopiero wznowili fotografowanie 159"
niż zlecenie w zasobie, który idzie do digitalizacji |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|