Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
czwartek, 18 kwietnia 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Worwąg_SławomirOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-03-2015 - 14:31
Nieaktywny


Dołączył: 15-11-2010
Posty: 1000

Status: Offline
Skrzypczak_Bogumiła napisał:
Sławomirze - co konkretnie zarzucasz Krzyśkowi - że ma firme usług genealogicznych ?
A spytałeś go kiedyś / albo Leszka,Bronka,Elizę,Wawrzyńca - przepraszam jeśli kogoś pominęłam/ ile wydali z własnych pieniędzy,ile godzin spędzili w samochodzie a ile w archiwach żeby inne osoby prowadzące firmy uzyskiwały dochody z ich pracy i nakładów finansowych ? Nie prowadzę firmy i nie zarabiam ale ....zaoszczędziłam mnóstwo pieniędzy korzystając z ich pracy.
Problem tkwi nie w tym kto ma czy nie ma firmę a w prawidłowym rozliczaniu się z podjętych zobowiązań wobec PTG,Archiwów i nas wszystkich - tego się trzymajmy !


Czy ja coś zarzucam?
Prezes stwierdza, że nikt z Zarządu nie prowadzi działalności komercyjnej, okazuje się, że jednak prowadzi!
W dziwnych okolicznościach nagle znika ze strony głównej link do modułu "Nasz sprzęt", gdzie były wymienione osoby mające na stanie sprzęt...
To nie są insynuacje - to są fakty!
Jest takie powiedzenie, że żona cezara powinna być poza wszelkimi podejrzeniami.
Chyba Zarządowi również zależy na tym, aby być poza wszelkimi podejrzeniami.
Może Krzysztof sam zabierze głos i określi, jak to jest z tym dostępem do zbiorów zastrzeżonych i możliwym konfliktem interesów?

_________________
Pozdrawiam
Sławek Worwąg
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Młochowski_JacekOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-03-2015 - 18:15
Członek Honorowy


Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
Przyznaję, że nie wiedziałem czy Krzysztof prowadzi firmę genealogiczną. Nie zmienia to jednak faktu, że mieszkając w Koszalinie nie ma dostępu do naszego NAS-a, a taki był kontekst pytania. Ja na pewno nie prowadzę takiej działalności i nigdy nie wykonałem ani jednego zlecenia, nie mam żadnych udziałów ani interesu z tym związanego. Mimo że sam jestem stuprocentowym społecznikiem, to nie jestem do takich osób czy firm uprzedzony. Nie raz przekonałem się, że wspierają oni rozwój genealogii w stopniu nie mniejszym niż Ci nie zarobkujący. Jeśli tylko nie zachodzi konflikt interesów to nie przeszkadza mi taka działalność u innych.

Zrobiłem swego czasu moduł Nasz sprzęt https://genealodzy.pl/sprzet.phtml i Darowizny https://genealodzy.pl/transferuj/zaplacone.php po to aby były dostępne informacje tam zawarte. Moduł jest dostępny dla wszystkich z tym że z różnym zakresem informacji w zależności od tego czy jest się zalogowanym w serwisie. Z tego co widzę Nasz Sprzęt nie zniknął. Informacje tam zawarte nie są i nie będą ukrywane.

Pisząc o insynuacjach nie miałem na myśli faktów ani informacji czy ktoś prowadzi działalność czy też nie, bo to samo w sobie nie jest naganne, tylko to, że PTG nie wykorzystuje swoich zasobów do udostępniania wybranym firmom w celach zarobkowych, oraz że Zarząd PTG nie ma innych intencji niż realizacja celów statutowych w sposób przeze mnie opisany.

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
DławichowskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-03-2015 - 19:09
Zasłużony
Członek PTG


Dołączył: 24-09-2006
Posty: 1025
Skąd: Koszalin
Status: Offline
Dzień dobry!
Ponieważ zostałem wezwany "do tablicy", a dopiero dzisiaj przeczytałem wątek mnie dotyczący, informuję wszystkich, że Kancelarię Usług genealogicznych założyłem cirka 20 lat temu i działała może z 5 lat. informacja o jej istnieniu istnieje w internecie, bo nie ma jak takiej informacji skasować. Usług genealogicznych nie prowadzę. Nie odprowadzam podatku ponad 10 lat. Jestem 100% społecznikiem i wolontariuszem. Nie korzystam z zasobów danych a nawet nie mam do nich haseł., jeżeli takie istnieją. Bo mi do niczego są potrzebne. A gdybym potrzebował jakiś akt - to z powodu osobistego znania wszystkich fotografujacych metrykalia w Polsce, po prostu zadzwoniłm bym i otrzymał, co bym potrzebował. To chyba tyle, co winienem gwoli uspokojenia naszego środowiska - poinformować.
Krzycho z Koszalina

_________________
O mnie:
http://www.dlawich.pl/
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
sebastian_gasiorekOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-03-2015 - 21:07
Zasłużony
Zarząd PTG


Dołączył: 18-11-2007
Posty: 542

Status: Offline
Mnie się wydaje, że zapomniano tutaj o jednej bardzo ważnej sprawie. Cały czas doszukuje się jakiś ukrytych interesów osób które potencjalnie mogą mieć na stanie tą macierz.
Powinniśmy się cieszyć, że znalazła się osoba która ma czas nią zarządzać. Proszę sobie wyobrazić, że osoba posiadająca tą macierz jest również odpowiedzialna za archiwizowanie i utrzymanie na tej macierzy porządku. Czy ktoś z Państwa ma pojęcie ile przy tym jest pracy? Nie wspominając już o prądzie za który nikt nie zwróci. Doszukiwanie się tutaj ukrytych interesów jest nie na miejscu! Chyba, że chcemy zrazić kolejną osobę do pracy?

_________________
Pozdrawiam,
Sebastian Gąsiorek

http://genrod.eu - największe opracowanie Kwiatkowskich (6 tys. osób)
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Worwąg_SławomirOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-03-2015 - 21:36
Nieaktywny


Dołączył: 15-11-2010
Posty: 1000

Status: Offline
Mnie osobiście nie chodzi o doszukiwanie się ukrytych interesów. Przedstawiłem fakty, osoby zainteresowane (w szczególności Krzysztof) ustosunkowały się, co mnie w pełni, myślę, satysfakcjonuje. Szczególnie, że Krzysztof na swojej stronie nie reklamuje już swojej firmy, co jeszcze czynił kilka lat temu, więc konfliktu interesów już nie ma.
Gdybym tego nie zrobił, zapewne pozostałyby niedomówienia, niewyjaśnione zagadki i podejrzenia.
Chciałbym podkreślić, że moim celem nie było stawianie komuś zarzutów, ale chęć oczyszczenia Zarządu z podejrzeń o nietransparentność. Wolelibyście, że by tak to zostało?
Osoby zainteresowane wypowiedziały się, moim zdaniem, wyczerpująco.
Cieszę się, że mogłem się przyczynić do oczyszczenia atmosfery wokół tej nieszczęsnej macierzy Smile
Myślę jednak, że w świetle wyjaśnień członków Zarządu powinien również ustosunkować się do nich Bronek.

_________________
Pozdrawiam
Sławek Worwąg
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
piotr_nojszewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-03-2015 - 21:42
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1582
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Szanowni Państwo,
Bardzo ciekawa dyskusja aczkolwiek jak mi się wydaje (jako nie-członkowi), ze jej miejsce jest na wewnętrznym forum PTG.
Mi to nie przeszkadza, ale tak sobie myślę....

Gdyby PTG miało większy budżet to pewnie miałoby i swoją serwerownię albo, co pewnie nawet rozsądniejsze, wynajeło by dodatkowe miejsce lub tylko przestrzeń w jakimś centrum kolokacyjnym gdzie dane by były zabunkrowane i chronione argonem albo czyms innym przed pożarem itp itd. Ale nie ma.

A jak nie jest bogate i nie ma fizycznego biura ani serwerowni to dane trzyma u kogoś. Ważne, że ma kopie i byle awaria nie załamie serwisu. I ważne, że ktoś taki się znalazł oraz że PTG uważa, że dostęp jest zapewniony. A podawanie publicznie lokalizacji i danych tej osoby również uważałbym za nieporozumienie. Stąd te dyskusje sa dla mnie troszkę dziwne i niepotrzebne z punktu widzenia wielu czytelników.

Nie widze osobiście nic złego w tym czy ktoś ma czy nie zarejestrowana działalność genealogiczną i czy ją wykonuje czy nie.
Ważne by realizowac cele statutowe. O ile się orientuję PTG jest organizacją non profit tak więc nie widzę osobiście konfliktu interesów. Oczywiście moze być sensowne poinformowanie np uczestników walnego właśnie dla uniknięcia takich dyskusji.

Ale moje zdanie nie jest ważne bo to członkowie powinni decydować. Czy to poprzez uchwały walnego czy też poprzez wybór zarządu. Stąd sugestia jak na początku.

_________________
pozdrawiam
Piotr
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-03-2015 - 21:51
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31712
Skąd: Warszawa
Status: Offline
"wynajeło by dodatkowe miejsce lub tylko przestrzeń w jakimś centrum kolokacyjnym gdzie dane by były zabunkrowane i chronione argonem albo czyms innym przed pożarem itp itd"
nie potwierdzam, nie zaprzeczam:)

bliższe informacje o podmiocie przechowującym, procedurach dostępu etc nie będą udzielane (jest to częścią umowy gwarantującej zabezpieczenie)
podobnie bank przestanie brać odpowiedzialność za depozyt kto napiszemy o loginach, hasłach, miejscach przechowywania katt dostępu, tokenów, listy haseł

NATOwskie?
ja (tu grubsze słowo się ciśnie na usta). piórkuję..to sa pzecież banalne podstawy bezpieczeństwa - nie tylko IT

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Worwąg_SławomirOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-03-2015 - 21:54
Nieaktywny


Dołączył: 15-11-2010
Posty: 1000

Status: Offline
Wpłat na cele statutowe dokonują nie tylko członkowie PTG, więc myślę, że dyskusja na forum publicznym jest jest jak najbardziej zasadna.
Osoby zainteresowane wypowiedziały się, więc sprzyja to tylko oczyszczeniu atmosfery i wyjaśnieniu niedopowiedzeń.
Zgadzam się, że faktycznie fizyczne miejsce umiejscowienia macierzy nie powinno być ujawniane.
Jednocześnie cały czas oczekuję od Bronka (jako osoby, od której rozpoczęła się dyskusja), ustosunkowania się do wyjaśnień członków Zarządu, ew. do własnych zarzutów (czy go wyjaśnienia satysfakcjonują, czy nie).

_________________
Pozdrawiam
Sławek Worwąg
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
JagielskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 16-03-2015 - 00:53
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 07-02-2015
Posty: 21

Status: Offline
Niektóre artykuły z USTAWY z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych

Art. 24. 1. W przypadku zbierania danych osobowych od osoby, której one dotyczą, administrator danych jest obowiązany poinformować tę osobę o:
1) adresie swojej siedziby i pełnej nazwie, a w przypadku gdy administratorem danych jest osoba fizyczna – o miejscu swojego zamieszkania oraz imieniu i nazwisku;
…………
Art. 52. Kto administrując danymi narusza choćby nieumyślnie obowiązek zabezpieczenia ich przed zabraniem przez osobę nieuprawnioną, uszkodzeniem lub zniszczeniem, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Art. 53. Kto będąc do tego obowiązany nie zgłasza do rejestracji zbioru danych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Zarząd PTG powinien (jeżeli jeszcze tego nie zrobił) zwrócić się do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych o opinię na temat gromadzenia danych o osobach żyjących.

Ryszard Jagielski
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Popkowicz_BronisławOffline
Temat postu:   PostWysłany: 16-03-2015 - 09:19
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 02-03-2008
Posty: 362
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Szanowni Pańswo,
zabierając głos w tym wątku i inicjując tym samym tę dyskusję odnotowałem, że wskaźnik otwarć wątku wynosił ok. 11 320. Obecnie wynosi prawie 15 500. Cieszę się, że temat cieszył się wyjątkowo dużym zainteresowaniem. Natomiast w porównaniu do tego liczba osób zabierających głos mimo wszystko była bardzo mała. To mnie nie cieszy, bo to oznacza, że większości temat jest w zasadzie obojętny.
Przy okazji dla porządku chcę jeszcze odnotować jedno wyjątkowe zdarzenie, które chyba nam wszystkim umknęło. Spójrzcie na liczbę postów Włodka w jego ostatnim poście w tym wątku, właśnie niepostrzeżenie przekroczył liczbę 10 000!!!. Mam ambiwalentne uczucia, gratulować mu, czy ubolewać z tego powodu.
Wracając do tematu wątku. Wprawdzie pisałem już o tym na forum wewnętrznym, ale jeszcze raz skrótowo przypomnę, że funkcję koordynatora digitalizacji w AP GM pełniłem od początku roku 2012 do chwili obecnej starając się na miarę swoich możliwości wypełniać ją sumiennie i zgodnie z zastaną procedurą postępowania. Nagle zostaję wezwany najpierw telefonicznie przez prezesa, potem uchwałą Zarządu wzmacniającą to żądanie, abym niezwłocznie przekazał do PTG dysk ze wszystkimi wykonanymi zdjęciami, i to dokładnie w takiej samej postaci, w jakiej przekazywałem do AP GM. Towarzyszył temu zarzut, że przez te całe trzy lata przekazywałem zdjęcia nie do PTG, a do Genbazy , która jest be, bo należy do Tomka Nitsha, właściciela Genpolu. Skracając pomijam mniej istotne szczegóły. Możecie sobie Państwo wyobrazić, jak byłem zaskoczony tym żądaniem. Bowiem przez cały ten trzy letni okres zdjęcia z poszczególnych sesji zawsze przekazywałem do Leszka Ćwiklińskiego, który realizował dalszy proces ich przetwarzania, aż w końcu trafiały (przynajmniej powinny) do zasobów PTG. Po drodze rzeczywiście przeważnie trafiały do Genbazy , długo by można pisać dlaczego. Ja realizowałem proces fotografowania i czułem się za niego odpowiedzialny oraz za przesyłanie do Leszka zdjęć, a po ich odpowiednim przygotowaniu przez Leszka również za ich przekazywanie do AP GM. Dalszej części procesu ani nie znałem w szczegółach, ani w nim nie uczestniczyłem, ani nie miałem wpływu na jego przebieg.
Trzeba w tym miejscu dodać, że nigdy nie przekazano mi usankcjonowanej przez Zarząd jakiejkolwiek procedury postępowania w tym zakresie. Wobec braku procedury, dla mnie wyrocznią był Leszek. On był powszechnie uważany za guru fotografowania, miał już wtedy ogromne doświadczenie, od niego się uczyłem fotografować, pod jego okiem pracowałem przed długi początkowy okres pełnienia funkcji wspólnie fotografując, i on, a nie kto inny, wyznaczał standardy postępowania. Nie spotkałem się z próbami kwestionowania jego pozycji i autorytetu w tym obszarze.
Dopiero niedawno Zarząd ogłosił, że zaczął myśleć o opracowaniu jakiejś sformalizowanej Procedury regulującej zasady digitalizacji w AP-ach. Nadal jej nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Pojawiły się natomiast ostatnio głosy ze strony Zarządu mówiące wprost, Leszek nie ma nic do powiedzenia w tych sprawach, masz się słuchać nas. Ja z Leszkiem prowadziłem dobrą współpracę przez całe te trzy lata wg wypracowanej wspólnie własnej procedury postępowania, skoro nie było innej. I nagle Zarząd żąda ode mnie abym przekazał wspomniany dysk z wszystkimi dotychczas zrobionymi zdjęciami. Po pierwsze, nikt nigdy nie nałożył na mnie obowiązku, abym gromadził na dysku to, czego ode mnie się żąda. Owszem, gromadziłem te zdjęcia, ale wyłącznie z własnej inicjatywy kierując się zwykłą przezornością. Poza tym wiedziałem, że Leszek prowadzi odrębne archiwum zdjęć z Grodziska.
Stwierdzam więc jednoznacznie: Zarząd nie miał podstaw do stawiania mi tego żądania, a tym bardziej do podejmowania uchwały wzywającej mnie imiennie, abym to uczynił, bo w przeciwnym razie zostanę dyscyplinarnie usunięty z PTG!!! Na początku prezes mnie o to poprosił. Powiedziałem, ok, dysk przekażę, tylko niech wskaże komu. Gdy mi wymienił nazwisko osoby, które w tym momencie nie było mi znane i spoza Zarządu uznałem, że powinienem się upewnić, czy posiada ona mandat Zarządu do dysponowania bądź, co bądź cennymi danymi. Poprosiłem więc prezesa aby mi w jakiś sposób potwierdził, że w tej sprawie Zarząd albo podjął decyzję udokumentowaną w protokole, albo stosowną uchwałę, to wówczas bez wahania przekażę. Po tym zdarzeniu ponad miesiąc czekałem na jego reakcję, aż tu nagle okazało się, że Zarząd podjął wspomnianą uchwałę wzywającą mnie po nazwisku do przekazania dysku. Dodano przy tym, że zdjęć do PTG nie przekazałem, że jestem uparty i celowo utrudniam ich przekazanie, że przekazuję do obcej firmy, a nie do PTG, itd. Podjąłem dyskusję mającą na celu wykazanie, że przekazanie do Genbazy wcale nie oznacza przekazania nie do PTG. Większość z Państwa zna okoliczności pojawienia się Genbazy i wie, że była ona pozytywnie oceniana przez Zarząd, w tym przez prezesa. Poza tym administratorzy mają do niej dostęp, mogą z niej pobierać, to co w niej umieszcza Leszek i to czynią. Nie przekonałem, jestem nadal przestępcą, mimo, że jak wspomniałem wcześniej, moja rola kończy się na przekazaniu zdjęć Leszkowi, to ja jestem winien.
Dyskusję w tym wątku zainicjowałem w jednym celu. Chciałem zwrócić uwagę na hipokryzję kryjącą się za stawianym mi zarzutem, że zdjęcia przekazuję do Genbazy, a nie do PTG. Genbaza jest zła, bo jest umieszczona na serwerze udostępnionym nam przez osobę komercyjnie zajmującą się genealogią. Jednocześnie jest ok, jeśli na podstawie zapisów w tabeli sprzętu można wnioskować, że macierz jest przypisana innemu zawodowemu genealogowi. Nie jest istotne w tym momencie, czy to oznacza, że ona u niego stoi i czy on z tego czerpie jakieś korzyści. Poza tym chcę wyjaśnić jedną rzecz, wymagającą wyjaśnienia i sprostowania. Otóż z prywatnej korespondencji kierowanej do mnie od osoby dobrze zorientowanej dzisiaj wiem, że moja ostrożność w formułowaniu zarzutu, że ta macierz jest przypisana tej osobie była uzasadniona. Macierz jest przypisana prezesowi, natomiast tej osobie jest przypisana poprzednia, wcześniej używana macierz dyskowa. Mój zarzut okazał się więc nie do końca słuszny, za co przepraszam. Natomiast chcę zwrócić uwagę, że w dyskusji prezes, a z nim niektóre osoby stoją na stanowisku, że właściwie to nie ma nic w tym złego, że nasze bazy ze zdjęciami i indeksami mogą być dostępne dla osób profesjonalnie zajmujących się genealogią. Z tym poglądem się nie zgadzam i to było głównym motywem zainicjowania tej dyskusji. Ja nie mam nic przeciwko tym osobom, nie mam podstaw, aby mieć. Mnie chodzi o zasadę. Zasadę, którą trafnie ujął Sławek Worwąg "żona Cezara musi być poza wszelkimi podejrzeniami". Moim zdaniem Zarząd uznając takie podejście wręcz za cnotę wykazuje hipokryzję, która kosztuje mnie utratę dobrego imienia, konieczność podporządkowania się bezpodstawnej uchwale, która w swojej istocie jest próbą łatania od dawna istniejącego bałaganu w gromadzeniu zasobów i która wobec utraty do mnie zaufania i wytworzonej wokół mnie atmosfery zmusiła mnie do rezygnacji z funkcji koordynatora digitalizacji w AP GM.
To tyle tego mojego siłą rzeczy długiego komentarza do dyskusji, za którą wszystkim Państwu dziękuję. Obiecuję, że już więcej nie będę zabierał głosu, choć spodziewam się po nim wszystkiego.
Pozdrawiam
Bronisław
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 16-03-2015 - 10:32
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31712
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Jeśli ktoś jeszcze ma jakieś pytania na temat po co jest potrzebne urządzenie do archiwizacji w określonych standardach (już kupione) oraz do czego będzie służyło kolejne, którego potrzebę już zasygnalizowałem - zapraszam. Również do wyjaśnienia meritum
Zastrzegam sobie prawo do pominięcia milczeniem i braku odpowiedzi w tym wątku - stosowane do ew. dalszych bzdur, pomówień i niesprawdzonych informacji.
Obecne ceny sprzętu takiego samego bądź bardzo porównywalnego są wyższe niż te, w których kupowaliśmy sprzęt tytułowy. Wydatek będzie więc pewnie większy, a korzyść mniejsza (jeśli jakieś dyski dzięki zakupowi się zwolnią to na pewno w zdecydowanie mniejszej ilości). Nie oznacza to oczywiście braku potrzeby czy sensowności takiej inwestycji. Oznacza mniejszą efektywność wydatku -by może niezbędnego.
Tak dużego efektu tak relatywnie niskim kosztem jak poprzednio nie należy oczekiwać, nie będzie to winą osoby przedstawiającej korzyści i koszty, projekt i prośby o finansowanie. Nie z braku wiedzy, chęci czy nakładu pracy trudno będzie zbliżyć się do relacji efekt/koszt już zrealizowanego zakupu. Uwzględnijcie to przy ocenie pomysłu/zapotrzebowania, który przedstawi ktoś w przyszłości (raczej nie będę to ja;)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sawicki_JulianOffline
Temat postu:   PostWysłany: 16-03-2015 - 12:13
Sympatyk


Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
Witam, przeczytałem uważnie to co pisze kolega Bronek ( niespotykanie spokojny i pracowity człowiek ) i według mnie to jest tak ;
1- Prezes musi być nie ugięty i należy się dogadać
2 - skopiować i dać to na dysku do prezesa bo i tak to nie jest Twoją własnością, jest to tylko Twoja praca.
3 - to co wszyscy robią,fotografując i indeksując, są świadomi tego ze to ma służyć dla ogółu (np. modlimy się w którym bądź kościele, ale modlitwa jest ważna ).
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
maria.j.nieOffline
Temat postu: Potrzebujemy macierzy dyskowej (Off-Topic*)  PostWysłany: 17-03-2015 - 00:08
Zasłużony
Administrator


Dołączył: 19-03-2007
Posty: 2644
Skąd: Lubuskie
Status: Offline
Uprzejmie proszę nie zbaczać z tematu przewodniego wątku, którego tytuł brzmi "Potrzebujemy macierzy dyskowej"

Przeniosłam post, który nie ma związku z tematem wątku https://genealodzy.pl/index.php?name=PNp ... 140#268140


Na forum obowiązuje Regulamin https://genealodzy.pl/index.php?module=ptg&op=regulamin


Pozdrawiam serdecznie Maria
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
kazmierczak_marekOffline
Temat postu: Potrzebujemy macierzy dyskowej  PostWysłany: 16-04-2015 - 18:58
Sympatyk


Dołączył: 09-04-2014
Posty: 34

Status: Offline
Witam, zapoznałem się z wątkiem, bardzo ciekawy. Osobiście uważam, że nie warto tracić energii na takie rozważania ja powyżej czytałem. Sam od roku amatorsko prowadzę poszukiwania własnej rodziny i wiem ile daje wgląd z domu do metryk w wersji skanowanej. Jest tyle pracy, tyle dokumentów do zeskanowania, że warto się skupić na przetwarzaniu danych.
Gratuluje zakupu qnapa używam prywatnie synology tylko w wersji 4 dyskowej.
Rozumiem, że teraz trwa zbiórka na kolejny serwer.
Nie chcę wchodzić w szczegóły na ogólnym forum. Jestem z branży IT i trochę miałem okazji pracować i konfigurować serwery szczególnie te przeznaczone jako storage /serwery pamięci/.
Qnap faktycznie jest najtańszym i najefektowniejszym zakupem /łącznie z dyskami/.
Po przeglądaniu skanów ksiąg i przeczytaniu tego postu zauważyłem, że towarzystwo operuje danymi o gigantycznej pojemności. W końcu po kilku dniach upchano na qnapa 10TB.
Moim zdaniem powinni państwo rozważyć już teraz budowę profesjonalnej serwerowni /nie chodzi o miejsce, budynek a o rozwiązania sprzętowe/.
Po pierwsze dokładanie qnapów co roku nie rozwiąże problemu. Po za tym danych będzie przybywać i prawdopodobnie nie obejdzie się bez segregacji na kolejne serwery.
Bardzo chętnie chciałbym w tej kwestii pomóc. Szczególnie, że dane zgromadzone na tych urządzeniach są wręcz bezcenne a za kilkadziesiąt lat gdy księgi ulegną degradacji nie do odtworzenia. O szczegółach mogę mogę porozmawiać poza forum. Pozdrawiam Marek.
P.S. Posiadam kilka dysków wewnętrznych /sprawne – kilkanaście gb/ których nie używam, mógłbym je przekazać do PTG może się przydadzą.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 16-04-2015 - 20:16
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31712
Skąd: Warszawa
Status: Offline
kontakt w stopce:)
najlepiej byłoby umówić się w kilka osób na skype, jest parę uwarunkowań (w tym kalendarium wpływów, tj budżet) które trochę ograniczają możliwości wyboru, tj czasem trzeba ugiąć się i zrezygnować z najbardziej efektywnego rozwiązania - o szczegółach najlepiej byłoby przez skype, jakoś się domówimy co do terminu, proszę o maila

Na pewno (szczególnie jeśli nie GB a T:) się przydadzą, a może coś wspólnie wymyślimy i docelowego i "na tymczasem"

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.574764 sekund(y)