|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Krystyna.waw |
|
Temat postu: Re: pochodzenie nazwiska
Wysłany: 18-11-2022 - 19:22
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4851
Status: Offline
|
|
MarcinDamps2006 napisał:
doszukuje się skąd pochodzi to nazwisko a właśnie taką mam godność nosić to nazwisko Damps
Stąd?
http://www.genezanazwisk.pl/content/damps |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Piekarski_M |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 18-11-2022 - 19:49
|
|
Dołączył: 20-10-2020
Posty: 72
Status: Offline
|
|
Cytat:
Może być odwrotnie, że ta rodzina i wcześniej nazywała się Piekarscy, a jedynie w I poł. XIX w. zmieniono im (lub tylko jednej osobie np. przy okazji służby wojskowej) nazwisko na Beker.
Dopiero odszukanie przodków może to wyjaśnić.
W pełni się zgadzam, tak.
Zanim znalazłem akt urodzenia Anny, myślałam, że tylko trójka dzieci Gottlieba/Bogumiła zmieniła później nazwisko. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że te zmiany nastąpiły dużo wcześniej.
Odnalezienie aktów małżeństwa Gottlieba i Anny, a następnie aktów urodzenia może rzucić światło na tę sprawę. Fakt, że Gottlieb przemieszczał się po okolicy często to utrudnia, niestety.
Cytat:
I see you're using an internet translator so I'm not sure if you're familiar with Polish at all but the surname Piekarski comes from "piekarz," which means baker, "Bäcker" in German. So it's more of a surname translation than a complete name change.
Oh yes, I am aware of the general etymology of both, of course
I guess I just wonder why the language of this occupational surname changed multiple times, coupled with Gottlieb's first name even being translated to the Polish version "Bogumil".
I feel like for most people, if their name was Kowalski or anything like that, it would have stayed Kowalski and not turned to Schmidt and back to Kowalski - I'm trying to see whether or not there was some individual/cultural reason for Gottlieb and Anna's family specifically to undergo these changes, or whether priests in both Congress Poland and Prussia merely noted down whatever they wanted to.
Dziekuje i Pozdrawiam,
Martin |
|
|
|
|
|
diabolito |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 18-11-2022 - 22:12
|
|
Dołączył: 22-03-2019
Posty: 1128
Skąd: Utrecht
Status: Offline
|
|
Piekarski_M napisał:
Gottlieb's first name even being translated to the Polish version "Bogumil".
I feel like for most people, if their name was Kowalski or anything like that, it would have stayed Kowalski and not turned to Schmidt and back to Kowalski - I'm trying to see whether or not there was some individual/cultural reason for Gottlieb and Anna's family specifically to undergo these changes, or whether priests in both Congress Poland and Prussia merely noted down whatever they wanted to.
Dziekuje i Pozdrawiam,
Martin
Dear Martin,
but this is exactly what happened. The surname was just translated into Polish.
In your example German "Schmidt" means "Kowal" in Polish, so it could be "Kowalski"
German "Bäcker" means "Piekarz" in Polish, so it could be "Piekarski".
2 examples from my family:
Surname Rak (crayfish in Czech) was written by a German priest Krebs (crayfish in German). But this happened only once and Rak was used again.
German Scher measn scissors (Nożyczki in Polish). In one of the polish documents it was written "Scher called Nożyczkowski"
For foreigners coming to a new community, with mostly Polish neighbors, it would be easier to use Polish translation of the surname. It would be easier for the Polish neighbors also to call Piekarski than Baker. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie,
Robert
|
|
|
|
|
Piekarski_M |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 19-11-2022 - 02:38
|
|
Dołączył: 20-10-2020
Posty: 72
Status: Offline
|
|
Dear Robert,
you may very well be right, of course. Perhaps I am too stuck in our modern conception of a surname being a continous construct which just does not get translated, no matter what country or community one lives in.
I always sort of picture the people reporting a birth or something like that as introducing themselves with the name they were born with, making a priest just changing their first and last name like that a hard concept.
I do still wonder why, in the same community, they were mostly known by their German name while once appearing with the Polish variant, but that may, of course, be hard to tell after almost 200 years.
For now, I think I'll have to look for both a Gottlieb Beker and a Bogumil Piekarski to find his marriage record - hopefully with more luck than so far.
All the best,
Martin |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 19-11-2022 - 13:47
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4851
Status: Offline
|
|
Piekarski_M napisał:
I'll have to look for both a Gottlieb Beker and a Bogumil Piekarski
Gottlieb, Bogumil and don't forget about Teofil
https://en.wikipedia.org/wiki/Theophil
I was looking for Gottlieb and I found Teofil... |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Piekarski_M |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 19-11-2022 - 14:38
|
|
Dołączył: 20-10-2020
Posty: 72
Status: Offline
|
|
Yes, you're right of course!
Bogumil Piekarski is also called Deograti in that FamilySearch scan of Wielgie parish I've found, and I think Amadeus would also be a possibility!
All in all, there's a broad field to be searched to find Bogumil and Anna. There's a Krystyna Piekarska as a godparent in their daughter's birth entry, but it's hard to tell if that's a sister of Bogumil, mother, aunt or sister-in-law.
But thank you for pointing out the Teofil variant to me! Will have to check later if I find something.
Pozdrawiam,
Martin |
|
|
|
|
|
Piekarski_M |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 20-11-2022 - 18:21
|
|
Dołączył: 20-10-2020
Posty: 72
Status: Offline
|
|
Witam,
Jeśli chodzi o rodzinę Beker-Wentland, to poszperałem trochę na Genetece i znalazłem co najmniej trzy inne małżeństwa pomiędzy osobami z rodziny Beker/Piekarski i Wentland - oczywiście, jak na razie nie mogę stwierdzić, czy są one spokrewnione z moim Gottliebem Beker/Bogumiłem Piekarskim i Anną Wentland.
Jest Jakub Wentland, urodzony ok. 1799 w Liszkowie, żeniący się w 1820 r. w Wistce Szlacheckiej z Eufrozyną Beker (później także Piekarską), która urodziła się ok. 1802 r. w parafii Dobrzyń (nie tej katolickiej, może luterańskiej nieindeksowanej?).
Również w 1826 roku w Konecku: Jan Bekker ur. 1804 w Mleczkowie syn Henryka i Gertrudy, żeniący się z Karoliną Wentlant ur. ok. 1811 w Konecku z Jakuba i Anny.
Oraz Jakub Wentland żonaty z Franciszką Beker i mający jedno dziecko odnotowane w Wistce Szlacheckiej i jedno w parafii Włocławek (ewang.). Nie wiem czy to błąd, czy w Wistce Szlacheckiej było dwóch Jakubów Wentlandów. Nie udało się znaleźć aktu małżeństwa dla tej ostatniej pary.
Zastanawiam się teraz, czy jest to sensowna droga do odnalezienia Gottlieba i Anny - czy te trzy pary powyżej wskazują na to, że w tym okresie dwie rodziny połączyły się ze sobą, czy jest to czysty przypadek? Argumentem za przypadkiem, jak na razie, jest fakt, że odnotowani powyżej Jakub i Karolina Wentland pochodzą z różnych parafii, a więc potencjalnie z różnych rodzin, podobnie jak Jan Bekker i Eufrozyna Beker.
Dalszym problemem jest fakt, że w żadnej z wyżej wymienionych parafii nie mogę znaleźć śladu Gottlieba Bekera/Piekarskiego ani Anny Wentland, lub przynajmniej parafie te nie mają ksiąg w Internecie, które pozwoliłyby mi na samodzielne poszukiwania.
Gottlieb i Anna, idąc za ślubem ich syna Andrzeja w Szpetalu Górnym, nadal żyli w 1851 roku, ale również nie pojawiają się w dostępnych księgach dla Zaduszników, gdzie prawdopodobnie mieszkali. Być może zmarli w dość dużym przedziale czasowym ksiąg metrykalnych w Zadusznikach, których nie ma ani na FS, ani w genealogiawarchiwach.
Pozdrawiam,
Martin |
|
|
|
|
|
tadeko |
|
Temat postu: Zmiana nazwisk przodków w I poł. XIX w. - końcówka -ski
Wysłany: 04-01-2023 - 16:45
|
|
Dołączył: 20-02-2016
Posty: 32
Status: Offline
|
|
Witam
Mam w swoim drzewie przodków, którzy zmieniali nazwiska dodając sobie do pierwotnie brzmiącego nazwiska koncówkę -ski. I przykłady.
Przodek Pełka urodził się w połowie 18. wieku z ojca laboriosus stanu chłopskiego i używał tego nazwiska w aktach urodzenia dwójki dzieci. Jego córka w akcie małż. na początku XIX wieku miała nazwisko Pałczyńska, a jej mąż urodzony jako Ryppel (kuśnierz z miasta Rozprza) miał Ryplewski i używali tych nazwisk do końca życia.
Przodkowi Pełka w akcie drugiego małż. w 1816 r. napisano już Pełczyński (był wtedy Maystrem Kunsztu Strycharskiego, w innych aktach pisano Mularskiego), ale że z ojca Pełki, czyli przytaczano jeszcze jego prawdziwe nazwisko, zgodne z aktem urodzenia. Jego syn urodził sie jako Pełczyński, a od momentu swojego ślubu w 1841 roku miał nazwisko Pałczyński (w aktach łacińskich określano go jako Famatus).
Ojciec mojej przodkini o nazwisku Kuśmierek, miał w akcie ślubu z końca 18 w. wpisane laboriosus, a pod koniec życia określano go jako rolnika z miasta i sławetnego. Jego córka w połowie XIX w. w akcie ślubu miała już nazwisko Kuśmierska (tak jak również jej brat stanu kawalerskiego w akcie zgonu) i pod takim nazwiskiem występowała do swojej śmierci.
Jakie były przyczyny zmiany tych nazwisk, czy inaczej, jakimi motywami kierowali się ludzie dokonując takiej modyfikacji nazwiska?
Czy chodziło tu o podniesienie swojego prestiżu w oczach innych, bo końcówka -ski była chyba najbardziej popularna w rodach szlacheckich?
Dla obcokrajowców (powyższy Ryppel) było to gestem wynikającym z tego, że zaczęli się czuć Polakami?
A poza tym, czy modyfikacji nazwiska dokonywały kobiety (powyższe moje przodkinie) same z siebie, czy raczej dokonywali tego za nie ich mężowie w momencie spisywania aktów ślubu czy urodzenia dzieci (mężczyźni mieli wtedy raczej dużą władzę nad kobietami)?
Czy tego typu zmiana nazwiska (dodawanie końcówki -ski) były częste do połowy XIX wieku w Królestwie Polskim?
Ile takich kobiet o nazwisku rodowym Kuśmierek mogło wtedy zmienić nazwisko na Kuśmierska? To pytanie jest o tyle istotne dla mnie, że od odpowiedzi na nie zależy identyfikacja mojej przodkini, występującej w innych niepewnych aktach. |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-01-2023 - 17:40
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4851
Status: Offline
|
|
|
|
|
Marcinkowski_Paweł |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-01-2023 - 17:56
|
|
Dołączył: 27-03-2022
Posty: 9
Status: Offline
|
|
Witaj,
Było to częste zjawisko. W mojej rodzinie praprzodek Wawrzyniec Marcinek około 1830 r. "ulepszył" sobie nazwisko dodając tzw. sufiks nazwiskotwórczy -ski. Tak samo jak jego brat i dalsza kuzynka w innej parafii. Wg mojej wiedzy było to związane przede wszystkim ze zmianami w zakresie sytuacji chłopów; przez wieki chłopi (chociaż stanowili przeważającą część społeczeństwa), nie mieli ani własności materialnej ani osobistej. Największy ucisk i wyzysk pańszczyźniany (na granicy niewolnictwa) był w Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Ciężkiej sytuacji chłopów nie zmieniły działania reformatorów w okresie Oświecenia ani Konstytucja 3 maja 1791 r. Paradoksalnie, zmiany nastąpiły w okresie zaborów. Sytuacja chłopów poprawiła się najpierw w zaborze pruskim, potem austriackim, najpóźniej w rosyjskim, gdzie dopiero w 1864 r. dokonano uwłaszczenia chłopów. Ale już w dekretach z grudnia 1807 r. ustanawiających Księstwo Warszawskie gwarantowano chłopstwu wolność osobistą. I po tej dacie, "uwolnieni" bogatsi chłopi (jak również mieszczanie), uszlachetniali swoje nazwiska (miana), upodabniając je do nazwisk kojarzonych dotychczas z warstwą szlachecką.
W literaturze jest sporo artykułów, tu jeden z nich: https://rep.up.krakow.pl/xmlui/bitstrea ... iewicz.pdf
Paweł |
|
|
|
|
|
henryk22 |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-01-2023 - 20:11
|
|
Dołączył: 17-11-2017
Posty: 246
Status: Offline
|
|
Nie jest to ścisłe. Przy indeksacji zauważyłem dodawanie -ski, -cki przez chłopów już w XVIII w. i to we wsiach prywatnych. Często było używane przemiennie nazwisko ze -ski i bez tego. Zdarzały się nawet obie formy na jednym dokumencie. Nie zawsze też taka innowacja się utrzymywała, bywały też powroty do dawniejszej formy.
Henryk |
|
|
|
|
|
Sidor |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-01-2023 - 20:21
|
|
Dołączył: 05-02-2017
Posty: 245
Status: Offline
|
|
Indeksując akta z podkarpackich miejscowości widziałam "doklejki" w księdze urodzeń o administracyjnej zmianie nazwiska, np.
Jebas na Jabłoński
Bździkot na Dzikowski.
Właściwie to się nie dziwię takiej zmianie
W moim drzewie jeden z przodków w jedynym (i tylko jednym) z wielu wpisów jako nazwisko ma podane: Tyran vel Tupaj. W pozostałych wpisach jest już tylko Tupaj.
Inny ciekawy przypadek z mojego drzewa to nazwisko Niemiec. W jednym z wielu wpisów (np. dotyczących ślubów jego dzieci) mój 5xpra zapisany jest jako "Niemiec recte Techmanowicz". Co to może oznaczać mogę się tylko domyślać. Żadnych Techmanowiczów w okolicy nie było. Z drugiej strony był organistą, więc może przyjechał do parafii z daleka? |
_________________ Pozdrawiam
Ula
|
|
|
|
|
Aelianka |
|
|
Temat postu: Zmiana nazwiska
Wysłany: 29-01-2023 - 16:02
|
|
Dołączył: 03-01-2022
Posty: 45
Status: Offline
|
|
Witam,
Jeden z moich przodków zmienił nazwisko z 'Drążek' na 'Smykowski'.
Maciej Smykowski/Drążek ożenił się z Marianną Szymanowską w Mszannie (woj. Kujawsko-Pomorskie) w 1746 r. pod nazwiskiem Drążek. Jednak później, gdy rodziły się dzieci, nazwisko stopniowo zmieniano na Smykowski i sam Maciej zmarł z podpisanym nazwiskiem Smykowski.
Poniżej podaję link do skanu, gdzie występują oba nazwiska koło siebie:
https://zapodaj.net/7dfa87fe5c5e9.jpg.html
Co ciekawe, z aktu zgonu wynika że urodził się w około 1729 r., i w tym roku w Mszannie urodził się jakiś Maciej (bez nazwiska) z notatką 'incerti parentis' czyli niepewni/nieznani rodzice.
Jeśli to jest ten sam Maciej, czy to oznacza że pierwsze nazwisko mogło pochodzić od miejscowości (np. dlatego, że rodzice byli nieznani), a później, jako dorosły przyjął nazwisko po zawodzie? Drugą możliwą teorią jest to, że był nieślubnym dzieckiem, ksiądz nie wpisał imienia matki, a jako dorosły przyjął nazwisko ojca. Co o tym myśleć? |
_________________ Pozdrawiam Serdecznie - Jola
|
|
|
|
|
kminek |
|
Temat postu: Zmiana nazwiska
Wysłany: 29-01-2023 - 16:07
|
|
Dołączył: 29-08-2022
Posty: 157
Status: Offline
|
|
Też się zastanawiam nad takimi przypadkami. W mojej rodzinie mniej więcej w tym samym czasie miałam dwa takie przypadki. Najpierw pojawia się Kiciak i stopniowo coraz częściej używają nazwiska Żurek, aż Kiciak zniknął całkiem, równolegle jest Czapliński/Skoczylas i też Skoczylas zanika. Nie wiem skąd się to wzięło, musiał być jakiś powód. |
_________________ Katarzyna W.
|
|
|
|
|
9Majster |
|
Temat postu: Zmiana nazwiska
Wysłany: 29-01-2023 - 18:56
|
|
Dołączył: 18-11-2022
Posty: 124
Status: Offline
|
|
Nie za bardzo rozumiem intencji wpisów .
Wszyscy mamy dziesiątki takich przypadków.
Najprościej byłoby spytać się przodka po co to zrobił .
Ale nieraz od dawna nie żyje to jak ???
To właśnie jest całe sedno genealogii .
To ubarwia genealogię .
Mój rekordzista zmieniał nazwisko 5 razy .
To włąśnie po to robimy genealogię .
To kto ma na te tezy odpowiedzieć ??.
Tylko potomek .
NIkt inny nic nie powie.
Raz dojdziemy motywów a raz nie dojdziemy .
Trudno .
Ce la vie.
Pozdrawiam
Mariusz |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|