Autor |
Wiadomość |
Sawicki_Julian |
|
Temat postu: Prośba o pomoc w rozwikłaniu zagadki
Wysłany: 10-02-2012 - 09:17
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Witam ,najlepiej by było Twoje pisanie , a raczej prośba podpisana chociaż imieniem bo nie wiadomo do kogo się zwracać , a te anonimy dają tu popalić uczciwym ludziom miłującym spokój i szanującym się na wzajem .Jeśli chodzi o Nowickich czy Nowaków ze zmiana nazwiska z Chypsz , to czas w którym była zmiana kojarzy się z chrztem na wiarę katolicką , czyli neofita , a ze ksiądz i ten ochrzczony nie miał pomysłu na nowe ładne nazwisko to dał Nowak bo nowo ochrzczony , nie wiedzieli księża o sobie ile jest takich nowych z tym nazwiskiem ,a wyszło ze najwięcej w Polsce .Taka była wtedy może potrzeba by się ochrzcić by np. ożenić się z katoliczką z kawałkiem ziemi i domkiem i nie tułać się za owcami i handlem ,a Żydzi do Polski byli zaproszeni przez naszego króla w 1094 roku ,mieli swoje prawa i ale nie te co wszyscy miejscowi zamieszkali tu w koronie , dlatego Hypsz zapragnął żyć tak jak wszyscy w jednym miejscu jako nowy odrodzony Nowak , a syn jego już ma nazwisko spolszczone z końcówką - cki czyli Nowicki ; pozdrawiam - Julian |
|
|
|
|
|
neumann |
|
Temat postu: Prośba o pomoc w rozwikłaniu zagadki
Wysłany: 10-02-2012 - 10:21
|
|
Dołączył: 25-07-2009
Posty: 74
Status: Offline
|
|
już się podpisałem, przepraszam przeoczenie |
|
|
|
|
|
Wlodzimierz_Macewicz |
|
Temat postu: Re: Prośba o pomoc w rozwikłaniu zagadki
Wysłany: 10-02-2012 - 13:53
|
|
Dołączył: 11-04-2007
Posty: 358
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
neumann napisał:
Skąd według Was taka sytuacja? Czy oznacza, to że Jakub Nowicki otrzymał to nazwisko jako "nowy w środowisku", a pochodził wcześniej z owych Chypszów, co też wypłynęło po 20 latach w jego rodzinnej miejscowości?.
a moze kupil gospodarstwo od Nowaka/Nowickiego i przejął to wraz z nazwiskiem
pozdr WM |
|
|
|
|
|
marco1967 |
|
Temat postu: Re: Prośba o pomoc w rozwikłaniu zagadki
Wysłany: 11-02-2012 - 08:21
|
|
Dołączył: 02-07-2009
Posty: 72
Skąd: Koszalin
Status: Offline
|
|
A czy nazwisko Wiktorzak może zostać zmienione na Wiktorczyk?. Czy nazwisko panieńskie matki w akcie zgonu (Małoszczyk) może się diametralnie różnić niż w akcie ślubu (Chojnacka)? Ostatnio udało mi się przeglądać akta parafii Kowale Pańskie lata 1830-1877, gdzie urodził się mój dziadek oraz jego rodzeństwo. Teoretyczne wszystko się zgadza (przybliżone daty urodzeń pra i prapra dziadków oraz miejsce), tylko dziadek nazywał się Wiktorczyk, natomiast osoby znalezione które mogły by być moimi pradziadkami i mieszkające w miejscowości gdzie urodził się dziadaek z rodzeństwem noszą nazwisko Wiktorzak.
Szczerze mówiąc ja odrzuciłem tezę, o zmianie nazwiska Wiktorzak na Wiktorczyk, ale jak przeczytałem powyższe posty nabrałem wątpliwości czy dobrze zrobiłem.
Marek |
|
|
|
|
|
Jofon |
|
Temat postu: Re: Prośba o pomoc w rozwikłaniu zagadki
Wysłany: 11-02-2012 - 09:49
|
|
Dołączył: 31-05-2009
Posty: 55
Status: Offline
|
|
Witam!
Akty zgonu spisywane na podstawie tylko oświadczenia zgłaszającego są najmniej wiarygodnymi dokumentami dla genealogów.
Znam wypadek, kiedy wdowa, będąca drugą żoną zmarłego, podała do jego aktu zgonu, nie nazwisko matki zmarłego, a nazwisko panieńskie jego pierwszej żony.
Pozdrawiam. Jolanta |
|
|
|
|
|
jerkre |
|
Temat postu: Re: Prośba o pomoc w rozwikłaniu zagadki
Wysłany: 11-02-2012 - 10:18
|
|
Dołączył: 09-06-2008
Posty: 217
Skąd: Sosnowiec
Status: Offline
|
|
Witam
W parafii Kowalewo-Opactwo jest sporo takich przypadków zamiany nazwiska - przybrania nazwiska przez Pana młodego lub Pannę młodą. |
_________________ pozdrawiam serdecznie, Jurek
W kręgu moich zainteresowań nazwiska: Bąkowski, Buczkiewicz, Kręcisz, Pawlicki, Sajkiewicz, Skuta
|
|
|
|
|
Sofeicz |
|
Temat postu: Zamiana, zmiana nazwisk w aktach metrykalnych
Wysłany: 12-02-2012 - 21:42
|
|
Dołączył: 18-01-2012
Posty: 369
Status: Offline
|
|
U mnie też ciągle następowały zmiany. Snopkiewicze stawali się Snopkami, Klockowscy - Klockami i na odwrót.
Nasi przodkowie w XIX wieku z reguły nie umieli pisać, nazwiska nie bardzo były dla nich ważne i pewnie stąd brały się niejakie problemy z dojściem do ładu.
Polecam lekturę "Pamiętników Włościanina" Jana Słomki dostępne w sieci, a szczególnie akapit o przydomkach:
"Prawie każdy chłop w owych czasach miał jakieś przezwisko albo przydomek, według których był we wsi znany i nazywany. Tak n. p. Wojciech Łuczak z Podłęża nazywany był Pończochą, Józef Słomka z Podłęża Rychlickim, Michał Wiącek z pod Nru 53 Kwapiszem, Józef Wójcikowski Drabem, Ignacy Gronek Kozieją, Jan Szczytyński Rysiem, Jan Mortka z pod Nru 27 Karolikiem, Stanisław Antończyk Mastelarczakiem i t. d. i t. d.
Niejeden znany był więcej pod swojem przezwiskiem, niż pod nazwiskiem, albo nawet tylko pod przezwiskiem. Na przykład Łuczaka nazywali powszechnie tylko Pończochą, Wójcikowskiego Drabem, Mortkę Karolikiem i t. d. i oni sami podawali przezwiska zamiast nazwisk przy spisywaniu aktów urzędowych i w innych okolicznościach. Niektórzy nie znali nawet swoich właściwych nazwisk i naturalnie o przezwiska nigdy się nie obrażali.
Mortkę nazywali Karolikiem z powodu, że jego dziadkowi było na imię Karol. Antończyka Mastalerczakiem, ponieważ ojciec jego był masztalerzem czyli stajennym u hrabiego, — przeważnie jednak nieznane były początki różnych przezwisk i przydomków." |
|
|
|
|
|
jacekra1 |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska
Wysłany: 24-02-2012 - 20:53
|
|
Dołączył: 06-08-2010
Posty: 4
Skąd: Gdynia
Status: Offline
|
|
Pisownia nazwiska Krasnodebski przez embski zamiast ębski bierze sie wprost z języków łacińkiego i rosjskiego. W obydwu tych językach samgłoska "ę" nie występuje więc pisano je prawie fonetycznie dla danego języka . Wyjasnienie tutaj - http://www.krasnodebscy.com.pl/index.ph ... &Itemid=57 |
|
|
|
|
|
maed |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-02-2012 - 14:43
|
|
Dołączył: 20-12-2011
Posty: 43
Status: Offline
|
|
Witam;
Bez poruszania kwestii indeksacji, ale tylko jako czystą ciekawostkę opiszę dzieje pewnego nazwiska mojej antenatki.
Otóź moja prapra... babcia z domu była Podsadniak. Jednak na przełomie wieku XVIII i XIX w tej parafii pojawia się nazwisko Podsarniak. Po dokładnym przeanalizowaniu okazało się, że to ta sama rodzina, a nazwisko inaczej zapisane. Znalazłam również formę Podsadni. Szukając dalej zaczęłam przeglądać wpisy w księgach również pod kątem nazwisk chrzestnych. Jako chrzestnego z interesującej mnie wsi znalazłam Franciszka Podsadzkiego. 2 lata później z tej samej wsi chrzestnym został Franciszek Podsacki, później Podczaski i Podczarski.
Znalazłam również akt małżeństwa Podleyskiego seu Podsadniaka i okazało się, że pierwotnie rodzina nosiła nazwisko Podleyski i Podleski tudzież Podlasiak. Życzę wszystkich owocnego rozwiązywania tego typu zagadek.
|
|
|
|
|
|
mmaziarski |
|
Temat postu: Re: nazwiska-pomyłyki czy nie
Wysłany: 29-02-2012 - 19:02
|
|
Dołączył: 30-03-2008
Posty: 1015
Skąd: Jasło
Status: Offline
|
|
rwelka napisał:
Indeksujący nie włącza żadnej autosugestii a indeksuje tak jak jest napisane .
nawet gdyby go na mękach piekielnych prażyli i gdyby wiedział ,że to jest oczywista pomyłka jak w imionach za żadne skarby nie wolno mu interpretować .
To jest właśnie cała podstawa indeksacji .
Są sprawy związane z nazwiskami ,których życie nie przewidziało .
To cały urok i koloryt .
.
Indeksując wiele ksiąg mam w efekcie końcowym po wysortowaniu nazwisk w excelu przegląd nazwisk występujących w parafii.
Był kiedyś poruszany temat nazwisk kobiecych w formie męskiej.
Chciałem zwrócić uwagę na nazwiska pochodne.
Przykładowo nazwisko:
Maziarz ,zonę zapisują czasami Maziarska,
Rudnik,żona jest Rudnicka,
Sikora,Sikorska
To teraz spróbujmy podać prawidłowe nazwisko dzieci od tych Kobiet
i co się okazuje,że mamy nazwisko:
Maziarski,Rudnicki,Sikorski i ciągnąc w ten sposób tworzymy nowe nazwiska pochodne,których w tej miejscowości nigdy nie było.
Takich przykładów można wskazać bardzo wiele.
Początkujący poszukiwacze korzeni mogą popełnić w ten sposób zasadniczy błąd,przed którym ostrzegam
Mieczysław |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu: Re: nazwiska-pomyłyki czy nie
Wysłany: 29-02-2012 - 20:23
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Witaj Mieczysław, to nie całkiem tak było bo nazwisko przeważnie było po ojcu, a nie po matce, chyba ze była panna z dzieckiem wtedy mogło być nazwisko matki w rodzaju męskim np. Sikora - Sikorski, ale tu zgoda że nazwisko zmieniali w zapisie dzieciom i np. Sikora - córka Sikorzonka, wdowa to Sikorzyna, a syn mógł być Sikorski ; pozdrawiam - Julian |
|
|
|
|
|
teresaklosinska |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-02-2012 - 21:50
|
|
Dołączył: 15-06-2011
Posty: 6
Status: Offline
|
|
W parafi Błonie na początku XIX w. w metrykach urodzeń dziecko rodziców o nazwisku Kober zapisywano jako Kobrzak. Nie było to regułą, więc tych samych rodziców dzieci miały inne nazwiska. Znam przypadki, że próbowano to prostować, z różnym skutkiem.
Pozdrawiam Teresa |
|
|
|
|
|
sirdaniel |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-03-2012 - 20:16
|
|
Dołączył: 25-03-2012
Posty: 280
Status: Offline
|
|
Witam, ja w swoich poszukiwaniach natrafiłem na taki opis w akcie zgonu dalekiego przodka: Joannes Kielar (vel Kilar, vel Koeller, etiam Preisner vocatus) .. itd.
Co prawda odmiany nazwiska na K są raczej zrozumiałe, gdyż nazwisko Kielar pochodzi od niemieckiego odpowiednika, natomiast dlaczego ktoś mógłby być również nazywany Preisner? |
_________________ Jego Najjaśniejsza Mość Wielmożny Wielce Szanowny Mocium Pan Magister Daniel
|
|
|
|
|
Ewa_Szczodruch |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-03-2012 - 06:30
|
|
Dołączył: 10-12-2006
Posty: 4116
Skąd: Toruń
Status: Offline
|
|
Witam
Preisner 1630 - od niemieckiej nazwy osobowej Preußner, ta od Preußen ‘Prusy’. |
_________________ Pozdrawiam cieplutko, Ewa Szczodruch
|
|
|
|
|
Małgorzata_Kulwieć |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-03-2012 - 09:22
|
|
Dołączył: 16-02-2012
Posty: 1548
Status: Offline
|
|
Moje nazwisko Kulwieć tez przechodziło najróżniejsze zmiany i modyfikacje.,
Pierwotnie pochodziło od nazwy wsi na Litwie - Kulva. Więc pierwski Kulwiecie pisali się (czytaj pisał Pleban):
z Kulvy ewentualnie de Kulva
potem były warianty
Kulvensis, Kulvietis, Culvensis, Kulwiec, Kulwieć, Kulwietz a kobiety Kulwieciowa, Kulwieciówna, Kulwiecianka a nawet Kulwieca (to chyba skrót od żona lub córka "kogo" Kulwieca?!)
A już w momecie wejścia języka rosyjskiego warianty były tak dziwne, że trudno często zgadnąć czy aby napewno chodzi o członka tej samej rodziny.
Zresztą sami "właściciele" tego nazwiska nie bardzo wiedzieli jak mają się pisać. Mam takiego jednego w połowie XIXw. który na ślubie swoim a potem na metrykach urodzenia i ślubach swoich dzieci podpisywał się rozmaicie. Raz był Kulwieć, raz Kulwiec a raz Kulwietz.
Znalazłam zresztą w tym samym rejonie rodziny Kulwieńskich i Kulwieckich, którzy przyznaja się do pokrewieństwa z Abrahamem Kulwieciem ( polsko-litewski działacz reformacji, propagator luteranizmu, prawnik i teolog) a więc tez pewno z tego samego gniazda pochodzą.
Poszukiwanie przodków zatacza coraz większe kręgi. Ale przez to jest coraz ciekawsze. |
_________________ pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
|
|
|
|
|
|