|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-08-2022 - 14:37
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33969
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
To jest miejsce, jak najbardziej, na opisanie procedowania sądu w przypadku rozbieżności...bardziej niż na anegdoty:)
Sąd skłonił / doprowadził do ujednoznacznienia/ujednolicenia zapisów nazwiska babci w pierwotnych źródłach? Poprzez korekty w ASC? z jakich lat ASC?
Czy opierając się na ..(tu możemy faktycznie nie rozwijać, bo bardzo wiele możliwości od tłumaczeń przysięgłych przez kopie potwierdzone) w drodze badania istniejących dokumentów i ew. wytworzenia nowych bez korekty ASCków uznał tożsamość? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
bezkropki |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-08-2022 - 14:48
|
|
Dołączył: 11-12-2014
Posty: 153
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
To jest miejsce, jak najbardziej, na opisanie procedowania sądu w przypadku rozbieżności...bardziej niż na anegdoty:)
Sąd skłonił / doprowadził do ujednoznacznienia/ujednolicenia zapisów nazwiska babci w pierwotnych źródłach? Poprzez korekty w ASC? z jakich lat ASC?
Niestety nie udało się tego zrobić. Nie mam sił o tym pisać, wybacz proszę.
Czy opierając się na ..(tu możemy faktycznie nie rozwijać, bo bardzo wiele możliwości od tłumaczeń przysięgłych przez kopie potwierdzone) w drodze badania istniejących dokumentów i ew. wytworzenia nowych bez korekty ASCków uznał tożsamość?
Ku temu parliśmy, postawiliśmy świadków, przytaczałam fakty (w miejscowości Ch. pożary archiwów były trzy w latach... i podałam odnośnik do źródeł), ale napotkaliśmy na mur oporowy. I w sądzie, i w urzędach.
Ostatecznie wszystkie sprawy babci załatwiałam metodą szantażu. Ale to długa historia, wykraczająca poza forum genealogiczne i też nie mam sił do tego wracać. Podsumowanie mam takie: warto sprawdzać, co nam wpisano w dokumentach, warto od razu podnosić larum, bo prostowanie będzie drogą przez mękę. Na szczęście w dobie komputeryzacji rozstrzyga pesel (co też przerabiałam osobiście).
|
_________________ Anna
szukam: Owczarski, Wesołowski, Zaparucha, Bzdyl, Muzyczuk, Jasiecka/Jasicka, Panfil - Rzeszowszczyzna, Kujawy, Roztocze, Małopolska
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-08-2022 - 14:57
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33969
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
To, niestety nic nie wnosi do tematu:(
A mogłoby, gdybyśmy poznali skutki (pewnie poboczne) postępowania:
czy w wyniku decyzji sądu ASCki są jednobrzmiące w zakresie, w którym nie były przed postępowaniem?
Wtedy to argument (choć nieprzesądzający) za : system nie dopuszcza do rozbieżności w zapisie
Nie doprowadził (np poprzez korekty, odtworzenia)?
To jest argument na: "istnienie rozbieżności jest wpisane w system"
--
to dorzucę z grubej rury
nadal obowiązuje interpretacja prawa o ASC z lat 50 - można używać jako nazwiska urzędowego, przyjętego w okresie wojny "aliasa" bez wpisu do ASC - ze względu na interesy państwa (czy jakoś tak). to te, gdzie ogłoszeń w prasie nie było, a dotyczy całej armii (kilkadziesiąt tysięcy to już armia nie dywizja) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Wojciech_G |
|
Temat postu: Podwójne zmiany nazwisk
Wysłany: 28-10-2022 - 21:36
|
|
Dołączył: 15-11-2011
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Witam. Mam trudny przypadek dotyczący ewaluacji nazwiska moich przodków w linii prostej. Dotyczy połowy XVIII w. W Rdutowie rodzi się Wawrzyniec Petelak, który "zmienia" z czasem w aktach (ślubu, urodziny dzieci) na nazwisko Grzelak. Jego dwóch synów w aktach urodzenia również nazwisko Petelak, ale przy aktach ślubu już podane są nazwiska "Petelak vel Grzelakowski. Ich dzieci to już Grzelakowscy. Jakie przyczyny mogły wystąpić do takiej zmiany nazwisk? Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
andrzej_baran |
|
Temat postu: Podwójne zmiany nazwisk
Wysłany: 28-10-2022 - 22:17
|
|
Dołączył: 29-05-2019
Posty: 219
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Często P pisano jak G. Jak dodasz do tego niewyraźne ete->rze to wyjdzie Grzelak. Podlinkuj akty z Petelak. Grzelakowski to już warianty poboczne, jedne zapewne z wielu. Tak jak w moim przypadku Baran->Baranek, Baranowski, itp. które powstawały w miarę upływu czasu i często już takie pozostawały. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej Baran
|
|
|
|
|
Szymaniak_Romuald |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2022 - 11:54
|
|
Dołączył: 08-11-2017
Posty: 19
Status: Offline
|
|
A czy ojciec bądź dziadek Wawrzyńca nie miał na imię Grzegorz. W tym okresie często nazywano ludzi od tzw. otczestwa. Dlatego tak dużo Kubiaków- od Jakuba, Walczaków- od Walentego, Matusiaków- od Mateusza itp. Grzelak- od Grzegorz i końcówka -ak czyli szeroko rozumiana Wielkopolska. |
|
|
|
|
|
Wojciech_G |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-10-2022 - 13:06
|
|
Dołączył: 15-11-2011
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Ojciec miał na imię Józef. Dziadka Wawrzyńca jeszcze nie "odkryłem", ale może to dobry "trop" |
|
|
|
|
|
MarcinDamps2006 |
|
Temat postu: pochodzenie nazwiska
Wysłany: 17-11-2022 - 20:20
|
|
Dołączył: 17-11-2022
Posty: 1
Status: Offline
|
|
Witam a czy mogło być nazwisko Damps bo doszukuje się skąd pochodzi to nazwisko a właśnie taką mam godność nosić to nazwisko Damps |
|
|
|
|
|
Piekarski_M |
|
Temat postu: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 18-11-2022 - 15:10
|
|
Dołączył: 20-10-2020
Posty: 72
Status: Offline
|
|
Witam,
od dłuższego czasu próbuję zbadać moją linię rodzinną o nazwisku Piekarski. Mój pradziadek Andrzej Piekarski zmarł w 1882 roku w Papowie Toruńskim, a urodził się w 1831 roku w Krojczynie, par. Zaduszniki, jako "Andrzej Bekker". Co najmniej dwoje jego rodzeństwa, Jan i Marianna, również urodzeni w Zadusznikach, również prawdopodobnie przenieśli się do Papowa Toruńskiego i byli potem znani jako Piekarscy.
Wszyscy oni byli dziećmi Gottlieba Bekera/Bekiera/Bekkera i Anny z.d Wendland/Wentland/Wentlant (i innych, błędnych, odmian).
Dlatego zawsze zakładałem, że zmiana nazwiska nastąpiła po przeprowadzce dzieci do Papowa Toruńskiego. Jednak ostatnio znalazłem wpis urodzenia kolejnego z dzieci, którego wcześniej nie widziałem; Anna, urodzona w 1827 roku w Nowej Wsi w parafii Wielgie. Jest ona jednak urodzona jako Anna Piekarska, córka Bogumiła Piekarskiego.
(Skan Nr 3, wpis Nr 3 tutaj: https://www.genealogiawarchiwach.pl/#qu ... uery.query -- można też znaleźć na FS tutaj: https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... ?cat=52818 )
Wcześniej myślałem, że to zorganizowany wysiłek trójki rodzeństwa po przeprowadzce. Teraz wydaje się, że rodzina Gottlieba była znana, przynajmniej raz, jako Piekarski zanim jeszcze Andrzej się urodził. Nie znalazłem aktu małżeństwa Bogumiła i Anny, ani nie wiem gdzie się urodzili, więc nie jestem pewien jako co rodzina Bogumiła była znana.
Zakładam, że Anna musiała być Niemką, bo jej nazwisko Wendland na pewno jest (choć może to tylko nazwisko), ale co do Bogumiła nie mam pewności - wydaje się być katolikiem.
Co mogło spowodować tę ciągłą zmianę z Beker na Piekarski i z powrotem? Czy to był ich własny wybór, czy to zależało od księdza? Czy Gottlieb mógł się określić jako Niemiec czy Polak i dlaczego trójka rodzeństwa przeniosła się później do Prus i na stałe zmieniła nazwisko na Piekarski?
Chciałbym to wiedzieć, ponieważ mam wrażenie, że ciągłe zmiany nazwisk - i fakt, że Gottlieb wydaje się często przenosić parafie, być może dlatego, że był kowalem - utrudniały mi postępy w ustaleniu, gdzie on i Anna pobrali się i urodzili.
Dziękuję za czas i pomoc,
Martin
(Przepraszam za ewentualne błędy w tekście, korzystam z internetowego translatora.) |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 18-11-2022 - 15:23
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5779
Status: Offline
|
|
|
|
|
HadrianIV |
|
Temat postu: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 18-11-2022 - 15:35
|
|
Dołączył: 15-03-2021
Posty: 41
Status: Offline
|
|
Witam
Dziękuję za podpowiedź. Niestety, już to widziałem i to chyba nie oni, gdyż na pewno mieli prawowitą córkę Karolinę Beker, urodzoną w 1823 roku w parafii Wielgie. Również ich syn to prawdopodobnie Adam Beker, który zmarł w 1822 roku w parafii Zaduszniki, a urodził się w nieznanym miejscu. Jedyne co jest tam dziwne to to, że Gottlieb ma na imię Jan i nagle potrafi się podpisać swoim nazwiskiem, czego według mojej wiedzy nigdy wcześniej ani później nie robi. Zakładam jednak, że to również Gottlieb.
Dziękuję i pozdrawiam,
Martin |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 18-11-2022 - 15:37
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5779
Status: Offline
|
|
HadrianIV napisał:
Witam
Dziękuję za podpowiedź. Niestety, już to widziałem i to chyba nie oni, gdyż na pewno mieli prawowitą córkę Karolinę Beker, urodzoną w 1823 roku w parafii Wielgie. Również ich syn to prawdopodobnie Adam Beker, który zmarł w 1822 roku w parafii Zaduszniki, a urodził się w nieznanym miejscu. Jedyne co jest tam dziwne to to, że Gottlieb ma na imię Jan i nagle potrafi się podpisać swoim nazwiskiem, czego według mojej wiedzy nigdy wcześniej ani później nie robi. Zakładam jednak, że to również Gottlieb.
Dziękuję i pozdrawiam,
Martin
ooo, to masz dwa nicki/konta na forum ? |
|
|
|
|
|
HadrianIV |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 18-11-2022 - 15:42
|
|
Dołączył: 15-03-2021
Posty: 41
Status: Offline
|
|
Tak. Kiedyś musiałem zrobić nowy na telefonie, bo zapomniałem maila lub hasła do oryginalnego. Od tamtej pory mam ten jeden na telefonie, a drugi na komputerze. Naprawdę przepraszam za zamieszanie.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
w3w |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 18-11-2022 - 17:01
|
|
Dołączył: 28-07-2010
Posty: 231
Status: Offline
|
|
Piekarski_M napisał:
Witam,
od dłuższego czasu próbuję zbadać moją linię rodzinną o nazwisku Piekarski. Mój pradziadek Andrzej Piekarski zmarł w 1882 roku w Papowie Toruńskim, a urodził się w 1831 roku w Krojczynie, par. Zaduszniki, jako "Andrzej Bekker". Co najmniej dwoje jego rodzeństwa, Jan i Marianna, również urodzeni w Zadusznikach, również prawdopodobnie przenieśli się do Papowa Toruńskiego i byli potem znani jako Piekarscy.
Wszyscy oni byli dziećmi Gottlieba Bekera/Bekiera/Bekkera i Anny z.d Wendland/Wentland/Wentlant (i innych, błędnych, odmian).
Dlatego zawsze zakładałem, że zmiana nazwiska nastąpiła po przeprowadzce dzieci do Papowa Toruńskiego. Jednak ostatnio znalazłem wpis urodzenia kolejnego z dzieci, którego wcześniej nie widziałem; Anna, urodzona w 1827 roku w Nowej Wsi w parafii Wielgie. Jest ona jednak urodzona jako Anna Piekarska, córka Bogumiła Piekarskiego.
(Skan Nr 3, wpis Nr 3 tutaj: https://www.genealogiawarchiwach.pl/#qu ... uery.query -- można też znaleźć na FS tutaj: https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... ?cat=52818 )
Wcześniej myślałem, że to zorganizowany wysiłek trójki rodzeństwa po przeprowadzce. Teraz wydaje się, że rodzina Gottlieba była znana, przynajmniej raz, jako Piekarski zanim jeszcze Andrzej się urodził. Nie znalazłem aktu małżeństwa Bogumiła i Anny, ani nie wiem gdzie się urodzili, więc nie jestem pewien jako co rodzina Bogumiła była znana.
Zakładam, że Anna musiała być Niemką, bo jej nazwisko Wendland na pewno jest (choć może to tylko nazwisko), ale co do Bogumiła nie mam pewności - wydaje się być katolikiem.
Co mogło spowodować tę ciągłą zmianę z Beker na Piekarski i z powrotem? Czy to był ich własny wybór, czy to zależało od księdza? Czy Gottlieb mógł się określić jako Niemiec czy Polak i dlaczego trójka rodzeństwa przeniosła się później do Prus i na stałe zmieniła nazwisko na Piekarski?
Chciałbym to wiedzieć, ponieważ mam wrażenie, że ciągłe zmiany nazwisk - i fakt, że Gottlieb wydaje się często przenosić parafie, być może dlatego, że był kowalem - utrudniały mi postępy w ustaleniu, gdzie on i Anna pobrali się i urodzili.
Dziękuję za czas i pomoc,
Martin
(Przepraszam za ewentualne błędy w tekście, korzystam z internetowego translatora.)
Napisał Pan
"wydaje się, że rodzina Gottlieba była znana, przynajmniej raz, jako Piekarski zanim jeszcze Andrzej się urodził"
Może być odwrotnie, że ta rodzina i wcześniej nazywała się Piekarscy, a jedynie w I poł. XIX w. zmieniono im (lub tylko jednej osobie np. przy okazji służby wojskowej) nazwisko na Beker.
Dopiero odszukanie przodków może to wyjaśnić.
Wojciech |
|
|
|
|
|
Augustynowicz_Karolina |
|
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska Beker na Piekarski, pow. Lipno
Wysłany: 18-11-2022 - 18:25
|
|
Dołączył: 23-08-2019
Posty: 183
Skąd: Texas
Status: Offline
|
|
I see you're using an internet translator so I'm not sure if you're familiar with Polish at all but the surname Piekarski comes from "piekarz," which means baker, "Bäcker" in German. So it's more of a surname translation than a complete name change. |
_________________ Pozdrawiam
Karolina
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|