Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
piątek, 29 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Dampc_KasiaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 19-12-2011 - 21:47
Zasłużony
Członek PTG


Dołączył: 13-02-2009
Posty: 172
Skąd: Kaszuby
Status: Offline
witam:)

Co do Samborskiego podpisującego się Szamborski proponuję następujące hipotezy:
1. dysortografia:) Miał problem, jak zapisać własne nazwisko... Sama miałam kolegę, który w szkole średniej swoje imię zapisał Arkadiósz...
2. Niepewność co do pisowni własnego nazwiska, wynikająca z np. niedawnego nauczenia się sztuki pisania, seplenienia lub z historii danych ziem (np. zabór pruski i zniemczenie nazwisk; urzędnik/ksiądz będący Niemcem lub Polakiem i mający odpowiednie preferencje językowe...)
Przykład - mój dziadek ur. 1895 r. w akcie chrztu miał nazwisko Demptz, w 1903 r. jemu i jego rodzeństwu nazwisko ustalono na Dempz, w akcie ślubu z 1921 r. występuje jako Dampc...
Żeby było ciekawiej, jego trzej synowie noszą nazwiska: Damps (ur. 1921, okres międzywojenny, okres władania Polski na terenie tej parafii wiejskiej), Dampz (ur. 1941, II wojna światowa, tereny tej parafii zajęte przez hitlerowskie Niemcy) i Dampc (ur. 1944, jako jedyny z synów urodzony w szpitalu, bo wraz z siostrą bliźniaczką... chrzczony w sąsiedniej miejskiej parafii)...
A dziadek mojego dziadka (mój prapradziadek), ur. w sąsiedniej parafii ok. 1786- 1800r. miał 15 dzieci, które w latach 1829-1851 były nazywane nazwiskami ojca: Dembc, Dempc, Dempcz, Dempz, Dęps, Demps...

historia lubi zaskakiwać..., fajnie jest podążać takimi ścieżkami...
pozdrawiam serdecznie
Kasia

poz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 19-12-2011 - 21:51
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
każdy zapis to odwzorowanie rzeczywistości, z definicji niepełne i zafałszowane:)
tzn nie widzę powodu, aby konieczną decyzja o tym która z wersji jest jedynie słuszna

co sądzić? że jedno i drugie opisuje człowieka -wystarczająco dokładnie i nie pomijać którejkolwiek z wersji pisowni nazwisk w poszukiwaniach:)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
slawek_krakowOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-12-2011 - 00:12
Sympatyk


Dołączył: 19-11-2011
Posty: 650
Skąd: Kraków
Status: Offline
Smile

Mój pierwszy pomysł był taki, że prapra seplenił Very Happy A tak poważnie to najbardziej prawdopodobnym wydaje mi się, że to S musiało w wymowie gdzieś blisko SZ się znajdować. Tym bardziej, że Szamborskich trochę do tej pory chodzi po świecie a trudno przypuszczać, że wszyscy mieli sepleniących protoplastów Very Happy A samo nazwisko Samborski występowało w różnych wersjach, nawet sobie ranking wg frekwencji zrobiłem:
Samborski
Samborzski
Samborzki
Samborecki
Samborzecki
Szamborski

Ale nic to. Od kiedy w KP akty zaczęto w języku rosyjskim spisywać, z czasem wszyscy zostali.... Samburskimi.

Z kolei jedna z prababć mojej ślubnej prawdopodobnie mazurzyła co nieco, bo chociaż wokół sami Czyżewscy zrobiono z niej Cyzewską.

W parafii Niedźwiedź w XIX wieku i wcześniej dość często występowało nazwisko Charyn/Haryn. Teraz ze świecą go tam szukać, żyje natomiast trochę Harjanów/Herjanów. Nooo kto ksiąg nie przeglądał ten się pewnie nie zorientuje, że to jedna i ta sama rodzina Smile Z drugiej strony w parafii Korzkiew wyjściowym dla Herjanów było zupełnie inne nazwisko.

A jak i gdzie z Ibeków zrobiono Indyków to już się nie będę rozpisywał Smile

Dobrze, że przynajmniej moje rodowe nazwisko Bochenek trwa w niezmienionej formie niemal od początku XVII wieku. Owszem, próbowano zrobić z Bochenek Bochenk, komuś tam się wydawało, że syn Bochenka to będzie Bochen(ń)czyk, ktoś się ocierał o Bocheńskiego, ale duch w rodzinie trwał i nie daliśmy się pokoleniom plebanówSmile

pozdrawiam przedświątecznie

sławek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Avalon77Offline
Temat postu: Zmiana nazwiska  PostWysłany: 17-01-2012 - 08:55
Sympatyk


Dołączył: 15-10-2010
Posty: 90
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Witam, jeden z moich przodków w okresie 1847 - 1865 w poszczególnych aktach metrykalnych podawał różne nazwiska: "Gocławski", "Gosłowski", "Gosławski". Z czego to mogło wynikać? Czy zetknęliście się Państwo z sądową zmianą nazwiska w tym okresie? Jeżeli takiej instytucji nie było, de facto każdy, który chciał w jakikikolwiek sposób np. odciąć się od swojej rodziny, mógł zmienić nazwisko poprzez oświadczenie woli złożone przed proboszczem w ramach aktu metrykalnego.

Pozdr
A.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Jurek_PliethOffline
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska  PostWysłany: 17-01-2012 - 09:08
Sympatyk


Dołączył: 22-12-2010
Posty: 259
Skąd: Gdańsk
Status: Offline
Avalon77 napisał:
Witam, jeden z moich przodków w okresie 1847 - 1865 w poszczególnych aktach metrykalnych podawał różne nazwiska: "Gocławski", "Gosłowski", "Gosławski". Z czego to mogło wynikać? Czy zetknęliście się Państwo z sądową zmianą nazwiska w tym okresie? Jeżeli takiej instytucji nie było, de facto każdy, który chciał w jakikikolwiek sposób np. odciąć się od swojej rodziny, mógł zmienić nazwisko poprzez oświadczenie woli złożone przed proboszczem w ramach aktu metrykalnego.

Na 99% nie chodzi tutaj o wolę zainteresowanego, a bardziej o pisanie ze słuchu parafialnego skryby zgodnie z obowiazującą w tamtych czasach zasadą - "jak usłyszałeś, tak zapisałeś".

_________________
www.plieth.com
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Avalon77Offline
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska  PostWysłany: 17-01-2012 - 09:25
Sympatyk


Dołączył: 15-10-2010
Posty: 90
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Wiem, że tak było, ale ten przypadek jest nieco inny. W 1847 roku - mój przodek podpisał własny akt małżeństwa jako "Gocławski", by 4 lata później złożyć podpis pod aktem urodzenia swojej córki wyraźnie jako "Gosłowski".

Pozdr
A.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Jurek_PliethOffline
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska  PostWysłany: 17-01-2012 - 09:35
Sympatyk


Dołączył: 22-12-2010
Posty: 259
Skąd: Gdańsk
Status: Offline
Avalon77 napisał:
Wiem, że tak było, ale ten przypadek jest nieco inny. W 1847 roku - mój przodek podpisał własny akt małżeństwa jako "Gocławski", by 4 lata później złożyć podpis pod aktem urodzenia swojej córki wyraźnie jako "Gosłowski".

Mój pradziadek miał dwanaścioro dzieci. W połowie przypadków pruski urzędnik stanu cywilnego pisał nazwisko urodzonego dziecka jako PLIETH, a w drugiej połowie jako PLITT. Pradziadek zaś jako posluszny obywatel takoż się i podpisywał! W ten oto sposób, w latach międzywojennych tuż obok siebie mieszkało dwóch braci: mój dziadek Bruno PLIETH i jego rodzony brat Konrad PLITT.
Musisz przyzwyczaic się do tego, że w erze przedkomputerowej ludzie nie przywiazywali wielkiej wagi to dokładnego zapisu swojego nazwiska.

_________________
www.plieth.com
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KrzyśOffline
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska  PostWysłany: 17-01-2012 - 10:31
Sympatyk


Dołączył: 08-08-2009
Posty: 263
Skąd: Siedlce, mazowieckie
Status: Offline
Dzień Dobry

Proszę zwrócić uwagę na fakt, że lata 1834 - 1867 były okresem rusyfikacyjnym.
Stąd też zdarzały się (lub mogły zdarzyć) błędy w zapisie, nawet przez własnoręczny podpis.


Pozdrawiam - Pasik Krzysztof
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Jurek_PliethOffline
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska  PostWysłany: 17-01-2012 - 10:35
Sympatyk


Dołączył: 22-12-2010
Posty: 259
Skąd: Gdańsk
Status: Offline
Krzyś napisał:

Proszę zwrócić uwagę na fakt, że lata 1834 - 1867 były okresem rusyfikacyjnym...


Ośmielę się zauważyć, że nie pod każdym zaborem Wink

_________________
www.plieth.com
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Avalon77Offline
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska  PostWysłany: 17-01-2012 - 10:45
Sympatyk


Dołączył: 15-10-2010
Posty: 90
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Wydaje mi się, że kwestia ewentualnej rusyfikacji nie ma w tym przypadku znaczenia. Akty były spisywane w języku polskim. Stawający mógł skorygować treść aktu składając podpis. A czy inne przyczyny w rozbieżności brzmienia nazwisk mogą wchodzić w grę?

Pozdr
A.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Jurek_PliethOffline
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska  PostWysłany: 17-01-2012 - 10:56
Sympatyk


Dołączył: 22-12-2010
Posty: 259
Skąd: Gdańsk
Status: Offline
Avalon77 napisał:
... Akty były spisywane w języku polskim. Stawający mógł skorygować treść aktu składając podpis...

Mógł, ale z różnych powodów tego nie robił. Albo to ledwo co potrafił pisać, albo był tak przerażony stając przed groźnym obliczem urzędnika parafialnego, czy cywilnego, że nigdy by się nie ośmielił na taka bezczelność Shocked
Swego czasu intensywnie analizowałem zasoby Geneszukacza. Tam sa dziesiątki takich "kwiatków". Odtwarzam z pamięci - przez kilka lat matka rodząca dzieci nazywała się SŁOWIK, potem nagle SŁOWIKOWSKA, a jeszcze potem SŁOWIKOWA. Cały czas chodzi o tę sama osobę, która z całą pewnością nie zmieniała z premedytacją swojego nazwiska!

_________________
www.plieth.com
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
tomkrzywanskiOffline
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska  PostWysłany: 17-01-2012 - 11:09
Sympatyk


Dołączył: 06-12-2007
Posty: 134

Status: Offline
Avalon77 napisał:
Wiem, że tak było, ale ten przypadek jest nieco inny. W 1847 roku - mój przodek podpisał własny akt małżeństwa jako "Gocławski", by 4 lata później złożyć podpis pod aktem urodzenia swojej córki wyraźnie jako "Gosłowski".

Pozdr
A.


mozliwe, ze slabo umial pisac. Dla wielu osob umiejetnosc pisania w XIX wieku ograniczala sie tylko do umiejetnosci podpisywania dokumentow.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
magdalena72Offline
Temat postu:   PostWysłany: 17-01-2012 - 11:28
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 09-12-2011
Posty: 289

Status: Offline
w mojej rodzinie jeden z braci podpisywał się Krasnodębski, a drugi jako Krasnodembski - często na jednym nawet akcie te podpisy występują.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Avalon77Offline
Temat postu: Re: Zmiana nazwiska  PostWysłany: 17-01-2012 - 11:29
Sympatyk


Dołączył: 15-10-2010
Posty: 90
Skąd: Warszawa
Status: Offline
W moim przypadku, podpis nie jest kaligrafowany. Jego kształt sugeruje, że mój przodek posługiwał się piórem "biegle". Był ekonomem w wielu majątkach na Mazowszu.

Pozdr
A.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
neumannOffline
Temat postu: Prośba o pomoc w rozwikłaniu zagadki  PostWysłany: 10-02-2012 - 08:14
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 25-07-2009
Posty: 74

Status: Offline
Chciałem podłączyć się do tego wątku i zainteresować Was swoim przypadkiem. Od kilku dni spędza mi on sen z powiek Wink. Dlatego liczę, że podzielicie się ze mną swoimi przypuszczeniami.

Moja rodzina (NOWICCY) od połowy XVIII do lat 70-tych XIX wieku zajmowała się owczarstwem. Wędrowali więc od wsi do wsi na pograniczu kaliskiego i łódzkiego. Najstarszy dot. ich akt pochodzi z 1767 r, w którym pojawia się pracowity Jakub Nowicki. W 1769 bierze 2 ślub z Teresą Skalską, a w akcie figuruje jako Nowak. Przez najbliższe 20 lat występuje na przemian w aktach jako Nowicki bądź po prostu jako owczarz. Nagle w 1797 jego młodsza, 16-letnia córka spłodzona z Teresą Skalską, na swoim ślubie występuje jako Chypszówna. Sytuacja powtarza się w 1799, kiedy jego syn (również z Teresy Skalskiej) chrzci córkę również o nazwisku Hypsz (potem, w innych miejscach zamieszkania ta sytuacja ustaje).
Przejrzałem księgi parafii Chlewo (bo tam ta sytuacja ma miejsce) z tamtego okresu i istotnie żyje wówczas rodzina o o takim nazwisku, na drugim końcu parafii. Obie rodziny nie występują wzajemnie jako świadkowie czy chrzestni w swoich aktach (wiem, że to nic nie musi znaczyć).
Skąd według Was taka sytuacja? Czy oznacza, to że Jakub Nowicki otrzymał to nazwisko jako "nowy w środowisku", a pochodził wcześniej z owych Chypszów, co też wypłynęło po 20 latach w jego rodzinnej miejscowości?. Nazwisko Hypsz jest najprawdopodobniej spolszczoną wersją niemieckiego HUBSCH. Dodam, że często chrzestnymi dzieci Jakuba była szlachta (poruszałem już ten wątek na forum), co niektórzy z koleżanek i kolegów odczytywali, że Jakub był neofitą. Tłumaczyłoby ową wariację ze słowem Hubsch.Owczarska profesja również mogła świadczyć, że pochodził np ze Śląska...Wiele mam teorii na ten temat dlatego proszę Was o opinię Smile

MARCIN


Ostatnio zmieniony przez neumann dnia 10-02-2012 - 10:20, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.624218 sekund(y)