Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
piątek, 19 kwietnia 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Nowik_AndrzejOffline
Temat postu: Pomoc w interpretacji aktu ślubu (nazwisko panieńskie)  PostWysłany: 05-04-2009 - 20:52
Członek PTG


Dołączył: 22-06-2007
Posty: 546

Status: Offline
W aneksach powinien być właśnie odpis aktu chrztu lub akt znania. Proszę również zanalizować treść aktu zapowiedzi (czasem podaje więcej danych o pochodzeniu małżonków niż sam akt małżeństwa).

Życzę powodzenia!


Andrzej Nowik
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
michalina180Offline
Temat postu: Zamiana, zmiana nazwisk w aktach metrykalnych  PostWysłany: 23-11-2009 - 12:14
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 15-05-2009
Posty: 285

Status: Offline
Stosunek naszych przodków do nazwiska obrazuje niezmiennie śmieszna dla mnie kwestia P Anny Seniuk
w "Konopielce" - "Całe życie ja myślała ,że on Bartoszko , a on Bartosiewicz"

Ja mam trochę inny problem
U moich przodków nazwisko zostało zmienione na całkiem inne.Mój prapra urodził się jako Guraździeński /Gwiaździeński/w 1793r
Tak w akcie nazywają się jego rodzice i jeden z chrzestnych. Później nazwisko tego chrzestnego zostaje przeprawione na
Malinowski i widać po atramencie , że odbyło się to póżniej.
Mój prapra bierze ślub w 1818 roku jeszcze jako Guraździeński Gwiaździeński/ a już w akcie chrztu jego dziecka w 1820 roku
jest zaczęte pisanie nazwiska Guraź przekreślone i wpisane nazwisko Malinowski.
W dalszym życiu używa już tego samego nazwiska-Malinowski Mieszka przez cały czas na terenie jednej parafii w centralnej
Polsce.
Moje pytania dotyczą
1.Kto musiał dać zezwolenie na tak radykalną zmianę / Właściciel majątku???/
2.Z jakiej przyczyny mogło dojść do zmiany
3 Co to za nazwisko Guraździeński / nie znalazłam w żadnym spisie ani obecnych nazwisk , ani dawnych/
czy ktoś się gdzieś z nim zetknął
Poproszę o jakieś propozycje , będę wdzięczna za każdy głos
Michalina


Ostatnio zmieniony przez michalina180 dnia 12-02-2012 - 23:04, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Tadeusz_WysockiOffline
Temat postu: Re:Zamiana, zmiana nazwisk w aktach metrykalnych  PostWysłany: 23-11-2009 - 14:11
Członek PTG


Dołączył: 23-02-2007
Posty: 774
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Droga Michalino,

To co tu się za chwilę stanie nie będzie czystą genealogią, ale tym co czasami proponuję, czyli "niepoważną" LEKKĄ GENEALOGIĄ opartą na etymologoo nazwiska, grze wyobraźni, historii własnych rodzin, przypuszczeń, które mogą okazać się kompletną nieprawdą, ale moga być zaczynem do Twoich dalszych przemyśleń i badań. Za wszelkie tego typu nieprawdy z góry przepraszam i proszę Cię o wybaczenie.
Oto moja praca w minut kilka:

Przede wszystkim zajrzałem do prof. Rytmuta "Nazwiska Polaków Słownik historyczno-etymologiczny", Kraków, 1999, tom I, G......., i rzeczywiście nazwiska "Guraździeński" (lub blisko podobne) tam nie ma. Ale w naszym pięknym życiu nic nie dzieje się bez przyczyny, nic dwa razy się nie zdarza, "Nothing twice" (W. Szymborska) - i w takim przypadku sięgnijmy wyobraźnią i zadajmy pytanie: dlaczego Twój prara..... nazywał się kompletnie niespotykanym nazwaniem Guraździeński (ur. 1793)?? A może ktoś chciał ukryć się pod tym nazwiskiem (był już czas zaborów, a rodzina jako najwyżsi patrioci mogła wystąpić przeciwko zaborcy już od pierwszych lat okupywania ukochanej ojczyzny, członkowie rodziny mogli o to walczyć z całego serca i z całych sił). A więc dlaczego? A może to była przyczyna i pytanie: uciekać, a może emigrować jak wiele rodzin do innej parafii, do innego zaboru, a może na nowym miejscu poprosić proboszcza (znajomego?) o zapisanie rodziny jako trudne dla zaborcy Guraździeński? O to mogłą prosić głównie rodzina dobrze sytuowana, a może szlachecka? A jeśli tak, to jakie było "bazowe" nazwisko rodowe?:

Teraz sięgnijmy do spisu A. Bocieckiego: http://www.ornatowski.com/index/herbarzpolski_g.htm - moje przypuszczenie w najbliższej fonetyce to: Gorazdowski - a teraz wracając do Rymuta - on podaje, że Gurazdowski > Gorazdowski notowany jest od 1392 roku, pochodzi od miejscowej rodowej nazwy Gorazdowo (poznańskie, gmina Kołaczkowo) - czy tam sięgają Twoje korzenie lub Twojej dalszej rodziny? A może tam należy poszperać?

Wreszcie, dlaczego potem na Malinowski? A jeśli ten lub następny ksiądz proboszcz przeraził się, że użyty Guraździeński jest za blisko rodowego Gurazdowskiego - Gorazdowskiego i może być ławo odkryty przez zaborcę (a zaczęły się wojny napoleońskie - i podobne kary i banicje dotknęły kolejne rodziny - mojej też, u mnie Czeslaw Jordan Wysocki za to "wylądował" aż w Argentynie, gdzie został bardzo znanym Argentyńczykiem - etnografem, geografem i twórcą m.in. "ogrodów miłości" Palermo w Buenos Aires) - i tenże ksiądz proboszcz w księgach przekreślił Guraździeński i napisał Malinowski. No i tyle zaborca widział Guraździeński - Gorazdowski! Widział Malinowski i już!

Oczywiście ten mój wywód to tylko zaczyn do myślenia. Spróbuj po swojemu, spróbuj siegnać do historii tak daleko jak to jest możliwe. Jak wszystko to "bzdury" tylko, to jeszcze raz przepraszam.

Powodzenia!

_________________
Tadeusz Wysocki
PolTG23
+
http://www.narodowa.pl/recepcja.htm
motto:
"Zbierać przemijające okruchy przeszłości, bo z nich teraźniejszość, przyszłość i wytłumaczenie wszystkiego" (tw)
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
basiapsOffline
Temat postu: Zamiana, zmiana nazwisk w aktach metrykalnych  PostWysłany: 23-11-2009 - 14:33
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 30-01-2009
Posty: 233

Status: Offline
Witajcie.
Ja w swoich poszukiwaniach natknęłam się na wpis w księdze urodzeń dotyczący zmiany nazwiska. Było to dużo później niż sytuacja, którą opisuje Michalina, ale przytoczę. Chłopak Very Happy urodził się i pochodził z rodziny chłopskiej,a że nie podobało mu się jego pospolite nazwisko to je zmienił. Było to w roku 1927 i dostał stosowne zezwolenie od Ministra Spraw Wewnętrznych. Wybrał sobie niespotykane nazwisko, czego przykładem jest fakt, że w Polsce noszą je obecnie 2 osoby-mój wujek i jego żona. Nie mają oni syna(mają córkę) więc nazwisko funkcjonowało tylko przez 3 pokolenia.Ot i cała historia jednego nazwiska.
Pozdrawiam serdecznie
Basia
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
michalina180Offline
Temat postu: Zamiana, zmiana nazwisk w aktach metrykalnych  PostWysłany: 23-11-2009 - 16:06
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 15-05-2009
Posty: 285

Status: Offline
Tadeuszu
W żadnym wypadku nie myślę ,żle o twoich przypuszczeniach. Nasze badania oparte są przecież na wyobrażni , przewidywaniu czasami nieprawdopodobnemu szczęściu w poszukiwaniach , a od pewnych lat w dół żadne dane nie są" na pewno" prawdziwe.
Mój przodek raczej był chłopem ale pierwsze małzeństwo zawarł z kobietą o szlacheckim nazwisku/taka rodzina była na tym terenie/ i przy poszukiwaniu jego dzieci zauważyłam że jest on chrzestnym w co drugim akcie chrztu, więc mógł być kimś
znaczniejszym.
Dałeś mi pomysł ze powinnam poszukać trochę w historii bezposrenio tego terenu , może jakieś pamiętniki czasem
pozornie nie związane/ Ja kiedyś w książce Pamiętnik Płocczanki znalazłam historię ciotki mojej znajomej która była służącą/
Bardzo dziękuję za poświęcony czas
Pozdrawiam serdecznie
Michalina
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
orlikOffline
Temat postu: Zmiana nazwiska w 19 wieku  PostWysłany: 18-01-2010 - 14:55


Dołączył: 18-01-2010
Posty: 3

Status: Offline
Witam serdecznie
Czy ktoś z Państwa może mi pomóc.
Piszę taki mały tekst dotyczący historii pewnej kapliczki w mojej okolicy. W dokumentach znalezionych przy remoncie tej kapliczki jest informacja o fundatorze. Pozwolę sobie zacytować krótki fragment "W roku 1821 wystawił tę kapliczkę ś.p.ojciec Piotra Osuchowskiego gospodarz bardzo porządny i uczciwy a przy tem i dobrze się mający gdyż był właścicielem roli Nr 3 w Świdniku i na onej ziemi na cześć Bożą nie żałował aby się przyczynić do pomnażania chwały ...........Taka jest krótka historyja tej kapliczki i familii Osuchowskich poprzedniego nazwiska Szewczyków."
W metryce parafialnej w roku 1815 znalazłem pod nr 3 w Świdniku zapis śmierci dziecka syna Andrzeja Szewczyka, a w 1836 r zapis z chrztu syna, córki Andrzeja Osuchowskiego, która wyszła za Olchawę.
Synowie Andrzeja Osuchowskiego byli: ": syn Stanisław Osuchowski był Proboszczem i Kanonikiem w Wieliczce. O tymże Księdzu byłoby dużo pisać jak był gorliwem z zacnym Kapłanem. Ja który to piszę słyszałem w samej Wieliczce o Jego cnotach i zasługach. Drugi syn był oficerem Austryackiem 3ci syn Michał Organista w Chomranicach a 4ty Piotr organistą w Ujanowicach"
Pytanie moje brzmi : czy była możliwa zmiana nazwiska w tych czasach? I w jakim celu?
Dodam że dotyczy to parafii Tęgoborze, koło Nowego Sącza czyli w ówczesnej Galicji.

Pozdrawiam
Tomasz Kosecki
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ThomeckOffline
Temat postu: Zmiana nazwiska w 19 wieku  PostWysłany: 18-01-2010 - 15:24
Nieaktywny


Dołączył: 27-10-2006
Posty: 81
Skąd: Stary Sącz
Status: Offline
Witaj
W tamtym czasie nazwisko nie istniało dokładnie w obecnym rozumieniu tj jako stałe i dziedziczne z ojca na syna. Akurat zajmuję się badaniem pobliskiego obszaru (Stary Sącz) i tam często spotykam się z różnymi takimi sprawami jak np różne brzmienie nazwiska w dokumentach (choć najczęściej chodzi o obecność lub brak końcówek -ski, -icz), czasem bracia nosili różne nazwiska. Jeden z moich przodków figurował w dokumentach jako "Prus czyli Prusiński" a jego syn "Prusiński inaczej Prussek". Spotkałem się tez z przypadkiem zmiany nazwiska na jego niemiecki odpowiednik znaczeniowy, a także na zmianę na zupełnie inne nazwisko.
Co do powodów - ciężko powiedzieć, bywały różne. Choć np zmiana nazwiska Cycoń czy Burdel chyba nie dziwi Wink Może Szewczyk było bardzo popularne, a Andrzej chciał się wyróżnić jakoś? Osuchowski brzmi "dostojniej".
Można też sprawdzić, czy może ktoś z przodków Andrzeja lub jego żony nie nosił tego nazwiska (tak wybrali nowe nazwisko Burdele ze Starego Sącza).

Pozdrawiam
Tomek Prusek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
orlikOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-01-2010 - 15:44


Dołączył: 18-01-2010
Posty: 3

Status: Offline
Dzięki za odpowiedź
Ja mam trochę inne doświadczenia i przyznam, że nie spotkałem sytuacji aby ktoś zmieniał nazwisko. Przeglądając metryki w mojej parafii stwierdziłem że wiele nazwisk i rodzin nadal mieszka tutaj. Przypadek Osuchowskich jest pierwszym z jakim się spotkałem. Być może ze względu na to że jego synowie byli osobami wykształconymi jak na ówczesne czasy dlatego zmienili nazwisko. Mnie jednak trochę to intryguje bo chyba nie można było tak po prostu powiedzieć, że nazywam się załóżmy Nowak, a za chwilę zmienić na Kowalski. Austriacy prowadzili przecież jakieś rejestry i z pewnością zmiana nazwiska musiała być gdzieś odnotowana.
Generalnie w zapisach metrykalnych nie spotkałem osób bez nazwiska.

Pozdrawiam

T. Kosecki
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ThomeckOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-01-2010 - 15:59
Nieaktywny


Dołączył: 27-10-2006
Posty: 81
Skąd: Stary Sącz
Status: Offline
Nie wiem do końca jak taka poważniejsza zmiana (tj nie tylko oboczna forma typu -ski) odbywała się w tamtym czasie od strony formalnej.
Warto zobaczyć metryki chrztów synów Andrzeja, może będzie w nich adnotacja o zmianie nazwiska.
W nieco późniejszych czasach natrafiłem na coś takiego: w księdze metrykalnej na parafii przy akcie urodzenia z 1849 jest dodana notatka, że ministerstwo spraw wewnętrznych wydało zgodę na zmianę nazwiska rodowego przez tego człowieka w 1884.

Pozdrawiam
Tomek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
michalina180Offline
Temat postu:   PostWysłany: 18-01-2010 - 17:08
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 15-05-2009
Posty: 285

Status: Offline
Witaj Tomaszu
Już o tym pisałam , ja mam podobną sprawę dotyczącą północnego Mazowsza , ale mniej więcej w tym samym okresie
/lata 1818-1821/ mój przodek ożenił się jako Guraździeński i tak ochrzcił swoje pierwsze dziecko a drugie i następne dzieci
już jako Malinowski i sama nie wiem co o tym myśleć bo zmieniła nazwisko też rodzina / chyba brat ojca/.
I nie są to przecież zmiany np. Kowal na Kowalski lub Kowalik bo te są ze sobą związane
Michalina
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
M.LipkaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-01-2010 - 17:59
Sympatyk


Dołączył: 25-09-2008
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Witaj Tomku,
W jednej z parafii, położonej w Galicji, spotkałem się ze zmianą nazwiska. Ciekawe, że adnotację o tej zmianie odnalazłem nie w księgach metrykalnych lecz w księdze parafialnej (Status Animarum). Ksiądz tak opisał ten fakt: "Antoni, syn Wawrzyńca, zmienił nazwisko na ..., za zezwoleniem CK Namiestnictwa". Brak daty tej zmiany, ale przypuszczam że nastąpiła pomiędzy 1859 - 1868, ponieważ małżeństwo zawarł już pod nowym nazwiskiem. Pozostałe rodzeństwo Antoniego pozostało przy nazwisku ojca.
Pozdrawiam
Maciej Lipka
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Virg@Offline
Temat postu:   PostWysłany: 18-01-2010 - 18:31
Sympatyk


Dołączył: 19-03-2009
Posty: 780

Status: Offline
Polecam podrozdział zatytułowany „Zmienność nazwiska”, w książce:
Edward Breza, Nazwiska Pomorzan. Pochodzenie i zmiany. Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 2000, s. 8-9.

Wprawdzie dotyczy trochę wcześniejszego okresu, lecz też interesujące przykłady zmiany nazwiska (cytuję za: Katarzyna Krüger, O nazwiskach Mazurów Wieleńskich słów kilka, podkreślenia w cytowanym tekście są moje):
<<Najciekawszym przypadkiem dziedziczenia jest przejmowanie przez różne osoby nazwiska Wyrwa, tak drogą „normalną” ojciec – syn, jak i przez „przyżenienie się”. Paweł Wyrwa żyjący w latach 1667-1729, przejął nazwisko po swoim ojcu, jego synowie występują jako Maciej Lalisz (1705-77), Jakub Wyrwa (1714-42), Wojciech Buś (1718-76) i Tomasz Gryfel (1721-59).
Interesujący jest tu fakt nie zmiany nazwiska przez jego synów, lecz dziedziczenia go przez drugiego męża jego drugiej żony. Wyglądało to w sposób następujący: druga żona wspomnianego Pawła Wyrwy Regina Gozdziowna, wyszła ponownie za mąż za Pawła Pikta nazwanego „Wyrwa”, po jej śmierci pojął on za żonę Agnieszką Kazimirusownę. Ich syn występuje jako Jan Wyrwa (1745-?). Wspomniana Agnieszka zostając wdową ponownie wychodzi za mąż w 1743 za Pawła Kukuca, który „dziedziczy’”, ponownie nazwisko Wyrwa, ten natomiast biorąc drugi ślub z Magdaleną Helmikowną w 1755 przekazuje je swojemu synowi Pawłowi (1762-p.96) (linia świeższa), a z niego przechodzi ono bezpośredni na jego syna Michała (1790-?).
Tak, więc jak wynika z powyższego przykładu, dwie osoby o tym samym nazwisku w XVIII wieku mieszkające w tych samych (lub sąsiednich) wsiach nie musiały być z sobą w żaden sposób spokrewnione, gdyż dość, częstym zjawiskiem było przejmowanie przez kolejnego męża, nazwiska pierwszego>>.

Łączę pozdrowienia –
Lidia
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
orlikOffline
Temat postu:   PostWysłany: 19-01-2010 - 08:50


Dołączył: 18-01-2010
Posty: 3

Status: Offline
Serdecznie dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Szczególnie interesuje mnie właśnie czy na zmianę nazwiska zgodę musiał wydać urząd. Bo z pewnością w przypadku tej rodziny Osuchowskich a wcześniej Szewczyków to nie ksiądz wydał zgodę. Jak wynika z dokumentu znalezionego w kapliczce synowie Osuchowskiego społecznie awansowali. Być może syn Stanisław który był kanonikiem, albo drugi syn który był oficerem przeprowadzili zmianę nazwiska. Jakoś to musiało być odnotowane chociaż by ze względu na rejestry które Austriacy prowadzili.
I właśnie to mnie najbardziej interesuje. W jaki sposób taka zmiana mogła się odbyć. Jakie uzasadnienie itp.

Pozdrawiam

T. Kosecki
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 19-01-2010 - 09:16
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31717
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Poniższe jest lekką wypowiedzią w stylu "wydaje mi się" - syntezą różnych źródeł , których nie jestem w stanie przytoczyć plus dziurawe wnioskowanie:)

Teoretycznie:
1. Nazwisko pełniło nieco inną funkcję niż dziś. Nieco inaczej zdefiniowalibyśmy sto kilkadziesiąt lat temu potrzebę identyfikacji danego człowieka. Zaryzykowałbym, że taka potrzeba była (i jest:) znikoma. Poważny aparat urzędniczy i jego wymysły i w roku 2010 nie są tak popularne na świcie jak nam się wydaje. Obowiązkowe dowody osobiste, paszporty, obowiązek meldunkowe, bazy typu PESEL to nie jest reguła na świecie..wręcz odwrotnie:)

2. Były i są grupy, w których wydaje się, że jak najbardziej jednoznaczna identyfikacja jest przydatna. Ale nie wiązałbym tego jednoznacznie z imieniem i nazwiskiem. Tj ani nie było (i nie jest!) potrzebne ani wystarczające (niedawny casus wpisu do KRS zarządu bodajże TVP SA:)

3. Nazwisko- to raczej "jak mnie nazywają" nie "jak ja się nazywam" - w uproszczeniu - w moim pojmowaniu przeszłości. Wpływ na to "jak mnie nazywają" mam (tj "miałem 150 lat temu"Smile ale nie jest to bezpośrednie przełożenie. Tzn jeśłi przyjmiemy, że nazwiskiem określali mnie inni i taka była droga wprowadzenia do dokumentów to ja nie ponoszę odpowiedzialności za to jakimi określeniami się posługiwano

4. Ochrona prawna nazwiska "w zasadzie" nie występowała.

5. Oświadczenia (nie zaświadczenia!) miały znacznie większą moc niż obecnie. Czasem były to oświadczenia nie bezpośrednio zainteresowanych - czyli zeznania świadków. O tożsamości osoby wystarczyło, że zeznali świadkowie. Tożsamość nie jest tym zespołem cech, który dziś pojmujemy jako "określenie osoby" (a przynajmniej niektóre urzędy próbują określić)
podsumowując;l
nie wydaje mi się aby ktokolwiek nawet myślał o tym, że instytucja "wyrażania zgody ze strony aparatu państwowego" była potrzebna -nazwisko zmieniało społeczeństwo/otoczenie/środowisko nie urząd/aparat państwa

praktycznie zaś (tzn co ew. może świadczyć że ww nie jest całkowitą bzdurą)
a. wielka elastyczność pisowni (inna forma-inne nazwisko, bo gdzie postawić granicę?) - przykładów jak mrówkówSmile
b. olbrzymia zmienność w czasie nazwisk wyznania mojżeszowego (również obywateli państwa) - i nie chodzi mi o zmiany przy zmianie wyznania
c. równoczesne -w tym samym czasie przez inne osoby stosowanie (i dopuszczanie takiego zachowania!) innych określeń na tą samą osobę w sprawach sądowych. Stawiał się świadek X i opisywał "widziałem jak Kowal..." stawiał się świadek Y i zeznawał "widziałem jak Kowalski..."..w protokołach było tak zapisane, korekt nie było.

Nawet pod koniec XIX wieku:)

Pozdrawiam

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
taadek61Offline
Temat postu: Nazwiska -pomyłyki czy nie  PostWysłany: 30-11-2011 - 08:25
Sympatyk


Dołączył: 24-10-2010
Posty: 327

Status: Offline
zauważyłem że nazwiska w historii były przekształcane.przyczyny były różne.
wina spisujących akta i rodów które chciały się odróżnić .w moim nazwisku
prażmowski są prażanowscy pranowscy prasnowscy prazińscy i inni.
przykład par grzegorzewo w jednym akcie osoba prażmowski a w drugim ta sama prażanowski.z tego co wiem taka sama sytuacje będzie w pustelniku który jest obecnie indeksowany a chodzi o nazwisko karczmarski a będzie kaczmarski.problem tkwi w tym czy indeksujący powinien wpisywać nazwisko
zapisane czy powinien do tego nazwiska wpisywać pomyłka a my sami powinniśmy do prawdy dochodzić i to oceniać pozdrawiam tadeusz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.560088 sekund(y)