Autor |
Wiadomość |
Wojciechowicz_Krzysztof |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-07-2014 - 23:52
|
|
Dołączył: 09-04-2010
Posty: 399
Status: Offline
|
|
Skoro tak wielu expertów zaangażowało się w tą sprawę, mam sugestię:
Czy nie należałoby odnaleźć tą płytę nagrobkową i umieścić ją na właściwym cmentarzu?
Reporterzy Echa Podlasia zasygnalizowali tą ciekawostkę, nie starając sie nawet odczytać nazwiska właściciela płyty, co uczynił
p. Hubert.
W świetle informacji panów Jamiołkowskiego i Jaszczota oczywistym jest, że płyta ta została oryginalnie wykradziana z cmentarza, a następnie podrzucona na rozstajne drogi, gdzie podrzucalji ją kolejni złodzieje.
Czynię tą propozycję w imieniu rodziny nieboszczyka, bo niestety, do mnie on nie należy.
Pozdrawiam
Krzysztof |
|
|
|
|
|
Krzysztof_Wasyluk |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-07-2014 - 07:07
|
|
Dołączył: 02-04-2008
Posty: 737
Status: Offline
|
|
A później będzie znów tumult w nocy i odwożenie płyty skoro świt na rozstaje dróg
Krzysztof Wasyluk |
_________________ Krzysztof Wasyluk
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-07-2014 - 07:35
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3423
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Witam, tak to by się zgadzało z tą kradzieżą płyty i dlatego straszy, bo nie leży tam gdzie powinna. Do tych także znany historyków, do grona naj... zaliczę też Pana Adama Pszczółkowskiego. A do Pana Tomasza Jaszczołta sam bym miał pytania odnośnie Podlasia i moich Sawickich, choć co nieco czytałem takie opisy, ale jak dotąd drzewka nie znalazłem np. od Macieja z Sawic i Czarnych Łozów ; pozdrawiam - Julian |
|
|
|
|
|
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-07-2014 - 07:59
|
|
Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3169
Status: Offline
|
|
Intrygować musi informacja z listu Huberta (za Odysejem)
"Winna-Poświętna - ... i cmentarz grzebalny (piaskowcowe płyty inskrypcyjne z herbem Jelita Tchórznickich: Wiktora i Mateusza, synów Wojciecha, współwłaściciela Winny w 1794 roku)."
świadczaca że tam jakaś płyta (płyty?) jest. Ciekawe byloby zdjecie.
A moze było tak. że (w miedzywojniu?) potomkowie postanowli wystawic nowy pomnik dla obu braci i zlecili to kamieniarzow, i ten stara płyte wziął ...... no i dalej jak w legendzie.
Moral - nie majstrujmy z nagrobkami
Pozdrawiam.
Ps . Nowe fakty każą zmienic mój odczyt nie w ony ale Winy czyli parafia była podana, choć drugiego n nijak nie dostrzegam. Może tak wtedy było poprawnie? |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-07-2014 - 09:14
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3423
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Ten napis u góry po prawo to kojarzę z tym inciałem co widziałem właśnie z tych lat np. 1849, w aktach z hipoteki, czyli u notariusza pisane na gotowym papierze z tymi znakami, to jest to jak Car Rosji był zarazem królem Polski. Wtedy mógł być któryś z Alexandrów ( jeden zginął w zamach bombowym ) lub Car Mikołaj. A ze królem Polski Car to podpowiedź Tadeusza Kościuszki, by Polakom choć w zaborze żyło się lepiej. Tak samu Uniwersał Połaniecki Kościuszki mówi o tym by ziemie na której mieszka chłop, była jego własnością, z czego także skorzystał Car i Stalin, ten już do końca z pomocą Polaków zniszczył szlachectwo i ich własność. O prawdziwej historii można poczytać wpisując nazwisko do wujka Gogle - Zieleśkiewicz ; pozdrawiam - Julian |
|
|
|
|
|
MaciejT |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-07-2014 - 20:03
|
|
Dołączył: 31-07-2014
Posty: 7
Status: Offline
|
|
Witam
Dostałęm linka od Wojciechowicz_Krzysztof(bardzo dziękuję)do tego tematu ipopytałem w "rodzinie".
I spawa wygląda tak:
Rok smierci to 1849.
Wiktor jest bratem Mateusza, synem Wojciecha, natomiast Wojciech jest bratem Feliksa, który ożenił się z Heleną Wojewódzką (Od Feliksa wywodzi się cała gałąź rodziny gdzie miedzy innymi byłi Helena Mniszek Tchorznicka, i Józef Mniszek Tchorznicki).
Tak przynajmiej wynika z rodzinnych poszukiwań.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-07-2014 - 20:46
|
|
Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3169
Status: Offline
|
|
Czyli pełne potwierdzenie ustaleń z wątku. A czy zachowała sie jakas wiedza o perypetiach samej tablicy?
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
WueSDe |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-12-2024 - 14:13
|
|
Dołączył: 02-08-2024
Posty: 2
Status: Offline
|
|
Dzień dobry, nie ukrywam, że to ten, niby przypadkowy, wpis na tym forum był inspiracją do działań - nagrobek Wiktora Tchorznickiego (także Mateusza oraz Hieronima Zapaśnika z cmentarza w Winnej-Poświętnej) został odrestaurowany.
Zapraszam do odwiedzenia na żywo, a od biedy na https://www.facebook.com/Fundacja.Imienia.Wlasnego , gdzie znajdą Państwo zdjęcia zdekodowanej inskrypcji - prawie całej. Ciekawą sprawą jest, że inskrypcje częściowo powtarzają się na nagrobkach obu braci Tchorznickich.
"Pacient Pańskiego Rozdziału" prawdopodobnie oznacza zmarłego z Bożej decyzji, przy czym użycie słowa "pacient" być może wskazuje na śmierć niespodziewaną lub związaną z cierpieniem. W zwrocie brakuje jednak pierwszego słowa - w obu obszernych inskrypcjach nie udało się, na razie, odszyfrować dokładnie tego samego!
Jakieś sugestie co do możliwych znaczeń lub pełnego zwrotu? - będę wdzięczny.
Więcej zdjęć tu: https://drive.google.com/drive/folders/ ... drive_link |
Ostatnio zmieniony przez WueSDe dnia 10-12-2024 - 21:31, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-12-2024 - 19:11
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4832
Status: Offline
|
|
Super sprawa!
Link mi się nie otwiera.
Mógłbyś wstawić zdjęcie do jakiejś chmury i tu wkleić link?
- pasteboard.co
- https://postimages.org/
- https://pl.imgbb.com/ |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-12-2024 - 19:24
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13593
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Krystyna.waw napisał:
Link mi się nie otwiera.
Trzeba usunąć przecinek z końca linku. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-12-2024 - 21:27
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13593
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Obawiam się, że odczyt napisu u góry płyty może nie być prawidłowy, a w każdym razie całkowicie pewny.
Jeśli ostatnim słowem miał być „rozdziału”, to tylko jako skrót („rozdz.”), bo na końcowe litery „iału” tam po prostu nie ma miejsca i nie ma śladu, żeby były wyryte. Ale nie jestem pewien, czy naprawdę jest tam napisane „rozdz”. A jeśli nawet jest tam napisane „rozdz”, to czy ma to znaczyć „rozdz[iału]”, czy „rozdz[iał]”.
Nie jestem pewien, czy poprzednie słowo to „Pańskiego”, czy „Polskiego”.
Odczytanie jeszcze wcześniejszego słowa jako „Pacienta” budzi u mnie najwięcej zastrzeżeń. Jest to po prostu nieortograficzne („i” zamiast „j”). Wątpliwe, żeby fundator płyty nagrobnej pozwolił na taki błąd (zwłaszcza że łatwo można byłoby taką omyłkę kamieniarza poprawić, przedłużając „i” ku dołowi). Czy nie dałoby się odczytać tego słowa (tak jak to zrobił w tym wątku Julian Sawicki) jako „Pacierza”?
Zbitka słów „pacjenta Pańskiego” brzmi raczej dosyć dziwnie; natomiast połączenie „pacierza Pańskiego” (albo „pacierza polskiego”) wydaje mi się trochę bardziej sensowne. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
WueSDe |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-12-2024 - 22:00
|
|
Dołączył: 02-08-2024
Posty: 2
Status: Offline
|
|
Dziękuję za uwagi. Zwrot "Pacient Pańskiego Rozdziału" w zasadzie jest pewny - identyczny występuje na grobie Mateusza Tchorznickiego, który to Mateusz był fundatorem grobu swojego brata Wiktora i zapewne autorem inskrypcji. Rzeczywiście u Wiktora mamy to słowo skrócone - w całości zostało uwzględnione tylko na próbnym arkuszu. Zgodnie z zasadami sztuki konserwatorzy pozostawili nieodtworzone fragmenty, co do treści których nie ma pewności. Te niewielkie tajemnicze fragmenty czekają na odkrycie - metodami analizy językowo-kulturowej, a jeśli to nie da odpowiedzi może jeszcze technologicznymi (głębokie skanowanie albo fotografie bardzo wysokiej rozdzielczości).
"pacient Pańskiego rozdziału" (z nieznanym pierwszym słowem tego zwrotu, prawdopodobnie na "G") ma sens kulturowo-religijny (wyjaśnienie w mojej poprzedniej wiadomości) - słowo "rozdział" oznaczało wolę, zrządzenie, decyzję (czyli Pański rozdział - wola Boga), słowo "pacient" także miało znaczenie oraz pisownię inne od współczesnego standardu. To oczywiście na razie tylko przypuszczenia, mam nadzieję, że komentarze będą podsuwać kolejne tropy.
Pozdrowienia! |
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-12-2024 - 22:16
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13593
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
WueSDe napisał:
słowo "rozdział" oznaczało wolę, zrządzenie, decyzję (czyli Pański rozdział - wola Boga)
Skąd wiadomo, że oznaczało?
Ani u Lindego, ani w Słowniku wileńskim, ani u Doroszewskiego nie ma śladu, żeby słowo „rozdział” miało oznaczać ‘zrządzenie’.
WueSDe napisał:
słowo "pacient" także miało znaczenie oraz pisownię inne od współczesnego standardu.
Sprawdziłem w książkach Google i rzeczywiście w 1. poł. XIX w. trafiała się pisownia pacient (obok popularniejszych pacjent i pacyent). |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Bagins |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-12-2024 - 19:48
|
|
Dołączył: 11-02-2009
Posty: 180
Status: Offline
|
|
1. Pierwsza litera pierwszego słowa (tego przed: pacient) wygląda na Z. Są fale długie u góry i na dole. Najpierw myślałem, że to K ale na jednym zdjęciu widać, że „laseczka” idąca od środka do góry to rysa, pęknięcie kamienia. Dolna fala mogłaby wskazywać na L lub I (wzorując się na dużych literach z nazwiska) ale te odpadają, bo nie mają linii fali u góry, a taka jest w tej literze. Druga litera to: d, więc słowo mogłoby być Kdaniu jako: „Do dania" ale ta rysa raczej dyskwalifikuje literę K. Dalej nie jestem pewny. Na jednym ze zdjęć układa się to w słowo: Zdanie, ale na drugim nie wpisuje się tak łatwo.
Wtedy brzmiało by to: „Zdanie pacienta Pańskiego rozdziału” i mogłoby się tyczyć zdania, sentencji wypisanej powyżej wskazując zmarłego jako autora tejże. Mogłoby też oznaczać Zdanie jako czynność potwierdzenia skończonego zadania, np. zdanie raportu z dokonanego życia, takie sprawozdanie.
2. Co do wątpliwości ze słowem: pacient to przyszło mi do głowy czy czasem nie jest to: pacierz? Bo aż 5 pierwszych liter jest takich samych. Ale oczywiście ten kto dotykał płyty i mógł palcem powieść po rowkach wykutych liter na pewno lepiej to odczytał.
3. Co do: rozdziału to może chodzi o Dzieło Pańskie przydzielone czyli rozdzielone pomiędzy ludzi i też danemu pacientowi? Jemu dany kawałek to jego rozdział z całości.
Oczywiście nie mam 100% pewności ale może te przemyślenia wprowadzą kogoś na właściwy trop.
Pozdrawiam
Artur |
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-12-2024 - 20:36
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13593
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Jeśli chodzi o pierwsze zdanie „Sam dla mnie grobowiec pozostał”, to jest to cytat z księgi Hioba (Hi 17,1): „Solum mihi superest sepulchrum” (Tylko grób mi zostaje).
Bagins napisał:
Na jednym ze zdjęć układa się to w słowo: Zdanie, ale na drugim nie wpisuje się tak łatwo.
Wtedy brzmiało by to: „Zdanie pacienta Pańskiego rozdziału” i mogłoby się tyczyć zdania, sentencji wypisanej powyżej wskazując zmarłego jako autora tejże.
Jeśli pierwszym słowem jest „zdanie”, to wówczas całość nabiera sensu.
„Pacjentem Pańskim” nazywano bowiem Hioba, który prawował się z Bogiem:
https://www.google.com/search?sca_esv=8 ... 94&dpr=0.9
W dawnej polszczyźnie „pacjent” miał bowiem znaczenie nie tylko medyczne (chory), ale również prawnicze (strona prawująca się):
https://books.google.pl/books?id=bs4GAA ... &q&f=false
A ponieważ pierwsze zdanie jest wersetem z 17 rozdziału księgi Hioba, to druga linijka powinno wyglądać tak:
„Zdanie Pacienta Pańskiego, rozdz. 17”.
Czyli II linijka jest wyjaśnieniem I linijki; podaje odnośnik, skąd wzięta została początkowa sentencja. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
|