|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Czerkawska_Ewa |
|
Temat postu: Strajk szpularek z Żyrardowa zgłoszony do konkursu
Wysłany: 28-03-2014 - 20:28
|
|
Dołączył: 25-07-2013
Posty: 495
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Wojciechowska_Ewka |
|
Temat postu: Strajk szpularek z Żyrardowa zgłoszony do konkursu
Wysłany: 28-03-2014 - 21:41
|
|
Dołączył: 16-04-2013
Posty: 478
Status: Offline
|
|
Witam,
aż strach się przyznać ale dziadek mojego męża Wilhelm Stanisław Wojciechowski (syn zarządcy Oporowa) był jednym z dyrektorów żyrardowskiej fabryki lnu. Urodził się w 1883 roku więc nie mógł być "bohaterem" tych wydarzeń. Wiemy, że był bardzo wykształconym człowiekiem jak na tamte czasy - studia w Bolonii, Belfaście i Petersburgu... Ale jakim był dyrektorem??? Jakim był człowiekiem???
Dziadkiem był dobrym ale wnuczek znał go mało bo w latach 1952 - 1958 mieszkał w Łodzi (wnuczek w Warszawie) i krótko - bo zmarł jak wnuczek miał 6 lat.
Zachował się życiorys zawodowy Dziadka i wiele zdjęć, również ze starego Żyrardowa.
pozdrawiam
ewa |
|
|
|
|
|
Czerkawska_Ewa |
|
Temat postu: Re: Strajk szpularek z Żyrardowa zgłoszony do konkursu
Wysłany: 29-03-2014 - 10:32
|
|
Dołączył: 25-07-2013
Posty: 495
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Polecam powieść realistyczną opartą na wspomnieniach "Mój Żyrardów, z dziejów polskiego miasta i z życia pisarza" Pawła Hulki-Laskowskiego (pisarza, publicysty i tłumacza m.in "Przygód dobrego wojaka Szwejka") wydaną w 1934 roku, a przedrukowaną w 2001 roku przez Urząd Miasta w Żyrardowie. Jest dostępna w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego.
Ciekawa lektura o wielokulturowości Żyrardowa, o wpływie wydarzeń historycznych na miasto i ich mieszkańców, o lepszych i gorszych czasach w fabryce lnu.
Ewo, takie to były czasy, dyrektor musiał podkreślać swój status, a robotnice pracować 10 godzin dziennie zostawiając dzieci w ochronce lub pod opieką starszych dzieci, o ile te dzieci nie pracowały. Ojciec Hulki-Laskowskiego dostał lepsze zakwaterowanie, bo mógł się wykazać pracą w fabryce od pół szósta czyli 5 roku życia, podawał snowaczom szpulki. Pisarz wspomina matkę zmarłą w wieku 33 lat: "Jej światem był Żyrardów. Pracowała od wczesnego dzieciństwa w fabryce, była przykręcaczką, rodziła dzieci, niańczyła je, czuwała nad niemi po nocach, kładła jedno za drugiem do grobu i wreszcie poszła za niemi. Ciężka praca, poronienie, krwotoki, suchoty i śmierć na 40 lat przed kresem, o którym wspomina Psalmista. Trochę czystego powietrza górskiego, obfite pożywienie i wypoczynek dostatecznie długi, mogły ją uratować, ale takie rzeczy nie są dla ubogich przykręcaczek osnowy".
Ludzie bogaci z Żyrardowa też bywali nieszczęśliwi, znana jest historia jedynego syna Ditricha, właściciela fabryki, który cierpiał z powodu nieszczęśliwej miłości i problemów ze zdrowiem, a jego wnuczka zginęła w pożarze w najpiękniejszym i najdroższym domu. Więcej info o Żyrardowie na blogu:
http://miastojednejfabryki.blogspot.com/
Pozdrowienia,
Ewa |
|
|
|
|
|
Czerkawska_Ewa |
|
Temat postu: Re: Strajk szpularek z Żyrardowa zgłoszony do konkursu
Wysłany: 19-10-2019 - 11:57
|
|
Dołączył: 25-07-2013
Posty: 495
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Poszukiwani pracownicy żyrardowskich Zakładów Lniarskich!
Muzeum Lniarstwa w Żyrardowie, w ramach kontynuacji rozpoczętego na wiosnę br. projektu pt. „Z pamiętnika żyrardowskiego robotnika” poszukuje osób, które pracowały dawniej w Zakładach Lniarskich, a także osób, które posiadają pamiątki (dokumenty, zdjęcia, listy) związane z żyrardowską fabryką. Działania mają na celu przygotowanie materiałów do wydania książki wspomnieniowej, która powstanie w oparciu o opowieści i historie przedstawione przez naocznych świadków historii. Będzie to również pierwsze wydawnictwo Muzeum Lniarstwa.
https://zyrardowskie.pl/poszukiwani-pra ... MA4z8omngQ
Pozdrowienia,
Ewa |
|
|
|
|
|
Virg@ |
|
Temat postu: Re: Strajk szpularek z Żyrardowa
Wysłany: 20-10-2019 - 16:56
|
|
Dołączył: 19-03-2009
Posty: 781
Status: Offline
|
|
Ewa Wojciechowska napisała / napisał:
[…] dziadek mojego męża Wilhelm Stanisław Wojciechowski (syn zarządcy Oporowa) był jednym z dyrektorów żyrardowskiej fabryki lnu. Urodził się w 1883 roku więc nie mógł być "bohaterem" tych wydarzeń. Wiemy, że był bardzo wykształconym człowiekiem jak na tamte czasy - studia w Bolonii, Belfaście i Petersburgu...
„W Żyrardowie działały też zróżnicowane stowarzyszenia o charakterze gospodarczym.
Towarzystwo Wzajemnego Kredytu wywodziło się z Towarzystwa Zaliczkowo-Pożyczkowego, założonego w Wiskitkach w 1873 r.; przeniesiono je w 1901 r. do Żyrardowa; skupiało tu głównie właścicieli nieruchomości lub warsztatów. Towarzystwo Wzajemnego Kredytu liczyło w 1911 r. 639 członków. […] W Radzie w 1914 r.. znajdujemy następujące nazwiska: prezes Alfred Husarzewski – dyrektor Zakładów Żyrardowskich […], W. Wojciechowski – dyrektor Zakładów Żyrardowskich […]”.
(Źródło cytatu: Maria Stankiewicz-Rusiecka, Życie społeczne – oświata, - kultura, [w:] Żyrardów 1829-1945. Praca zbiorowa pod red. naukową Ireny Pietrzak-Pawłowskiej, PWN, Warszawa 1980, s. 300-301.)
Wprawdzie dziadek Twojego męża nie mógł jeszcze uczestniczyć w wydarzeniach w Żyrardowie, które przeszły do historii pod nazwą Strajku Szpularek, gdy w dniu 23 kwietnia 1883 r. zastrajkowało 120 kobiet zatrudnionych w oddziale odpowiadającym za przygotowanie produkcji, tzw. szpulowni, to nie wykluczam, że mógł być w centrum wydarzeń w 1914 roku. Wtedy to Zakłady Żyrardowskie były największą fabryką wyrobów lnianych w Europie (zatrudniały 8647 robotników), aż kres tej świetności przyniosła Wielka Wojna.
„W pierwszych miesiącach 1914 r. proletariat żyrardowski w dalszym ciągu zapisywał karty historii walką o poprawę bytu i warunków pracy. W dniu 22 stycznia przerwało pracę 127 szpularek na wydziale nowej tkalni na znak protestu przeciwko nałożeniu kar w wysokości 20 kopiejek za zepsucie przędzy. Strajk trwał 2 godziny. Wyłoniono czteroosobową delegację w celu przeprowadzenia rozmów z kierownictwem fabryki.
[…] W sierpniu 1914 r. wybuchła pierwsza wojna światowa. […]
Ostatnim aktem zniszczenia fabryki było wysadzenie jej w powietrze w nocy z 16 na 17 lipca 1915 r. przez wycofujące się z frontu zachodniego wojska rosyjskie”.
(Źródło: Krzysztof Zwoliński, Zakłady Żyrardowski w latach 1885-1915, Książka i Wiedza, Warszawa 1979, s. 389-399.)
Łączę pozdrowienia –
Lidia |
|
|
|
|
|
Czerkawska_Ewa |
|
Temat postu: Re: Strajk szpularek z Żyrardowa
Wysłany: 21-10-2019 - 17:06
|
|
Dołączył: 25-07-2013
Posty: 495
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
W latach 1858 i 1861 w kościele ewangelicko-reformowanym w Warszawie zgłosił urodziny córek dyrektor żyrardowskiej fabryki Karol Fryderyk Ludwik Bracht, mąż Agnieszki Matyldy z domu Martin. Może ktoś ma jakieś informacje na temat rodziny Bracht.
Pozdrawiam, Ewa |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|