|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Młochowski_Jacek |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - funkcjonalność.
Wysłany: 13-10-2010 - 13:40
|
|
Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
|
|
W inwentarzu zespołów w naszym archiwum METRYKI znajduje się informacja o ilości aktów w poszczególnych katalogach ( tj. "rozdziałach" każdej księgi). Widać to dobrze tu: http://metryki.genealodzy.pl/zs14195d a po rozwinięciu tu: http://metryki.genealodzy.pl/metryki.ph ... 95d&sy=103
Ilości aktów sumowane są potem automatycznie na stronie statystyk http://metryki.genealodzy.pl/rejestry.php
Sygnaturę i katalog można odczytać też z linku http://metryki.genealodzy.pl/metryki.php?op=kt&zs=9233d&sy=101&kt=2
Potrzebne są dane dla niepoliczonych ksiąg w następującym formacie:
sygnatura księgi;katalog;ilość nazwisk;
101;1;142;
101;2;91;
101;3;91;
102;1;171;
...
Trzeba więc wejść kolejno do poszczególnych katalogów i obejrzeć ostatnie z plików danego katalogu by odczytać ilość aktów w nich zawartych. Najczęściej będzie to odczytanie numeru ostatniego aktu. W w trudniejszych przypadkach (najstarsze księgi) trzeba by liczyć akty ponieważ są nienumerowane. Więc poczekamy z tym do czasu gdy zostaną zindeksowane a wtedy ilość aktów sama wyjdzie.
Zazwyczaj robię to sam ale dni nie są z gumy więc robią się zaległości.
Proszę więc o pomoc i proponuję na początek
http://metryki.genealodzy.pl/metryki.ph ... 32d&sy=112
lub inne niepoliczone księgi. Deklaracje pomocy i wyniki proszę wkleić bezpośrednio w tym wątku abyśmy się w pracy nie dublowali. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - podziękowania z USA!
Wysłany: 02-03-2011 - 15:24
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 945
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Ja tylko chcę przesłać jak najserdeczniejsze podziękowania z USA i Kanady dla wszystkich niezwykłych osób poświęcających swój cenny czas i indeksujących metryki w Polsce - oto kolejny message z amerykańskiego forum:
http://genforum.genealogy.com/poland/me ... 52225.html
Angie strasznie Wam wszystkim dziękuje bo błyskawicznie znalazła swoich przodków w zapisach z XIX wieku.
NAPRAWDĘ JESTEŚCIE WIELCY!
Proud of you, Tadeusz |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - podziękowania z USA!
Wysłany: 02-03-2011 - 15:36
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33996
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
ja tam nie wnikam czy Tomasz Bogiel, Leszek Ćwikliński, Krzysztof Dławichowski, Piotr Mazurkiewicz, Marcin Prengowski, Jerzy Pytlik, Marcin Socha są członkami PTG:) niektórzy są, niektórzy pewnie nie
podobnie i donatorzy
bo chyba to dzięki ww Agnieszka znalazła to czego szukała
zapraszamy do grona..np utrzymujących serwery
http://www.geneszukacz.genealodzy.pl/donate-en
pozdrawiam serdecznie |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - podziękowania z USA! U nas lepiej?
Wysłany: 03-03-2011 - 15:43
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 945
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Włodek,
Dzięki za Twój message, widzę, ze po raz kolejny próbujesz namawiać osoby zza oceanu do donacji dla naszego PTG a tym samym dla akcji indeksacji metryk, i dobrze, tak trzymać! Ale nie licz na dużo, z mojego wieloletniego doświadczenia widać jak zmieniły się relacje finansowe Polaków i Amerykanów. 100 lat temu Polacy emigrujący do Ameryki ciężko tam pracowali w kopalniach, na farmach, itd. i jak tylko mogli wysyłali te dulary do Polski gdzie w ich wsiach panowała straszna i nieopisana bida z nędzą, żadne filmy czy literatura tego nie oddadzą. Tak wspierali swoich rodziców czy rodzeństwo które zostało w Polsce. Ja to widziałem przy tłumaczeniu wielu listów z Polski które ostały się w archiwach rodzinnych w USA. A teraz w 2011 roku? Czy umierzysz, że wielu Polaków z ich rodzin jest o wiele bogatszych teraz w Polsce?
Panta Rei...
Ta myśl jest to małej dyskusji, bo rzeczywiście zbyt śmiała być może...
Tadeusz |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - podziękowania z USA! U nas lepiej?
Wysłany: 03-03-2011 - 15:58
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33996
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
króciutko
szerzej może wieczorem
emigracja zaoceaniczna w większości rosyjskojęzycznych nie zindeksuje
wyjątki potwierdzają regułę bardo solidne wyjątki:)
więc pozostaje tylko taka forma wsparcia
jeśli mówilibysmy o donacjach rzędu tysięcy $ czy zł miałoby znaczenie "komu łatwiej"
przy kwotach 50-100 zł/$ ...raz na rok..."statystycznie nieistotne"
a brutalnie:
nie będzie pieniędzy, to nie będzie opracowanych kopii w sieci
w kraju ludzie sobie z tym brakiem łatwiej poradzą niż Ci nas, którzy są dalej
tak - ostatnio więcej "walczę" i "nagłaśniam"
powód? jak zaczynaliśmy - miałem 100% pewności (bo mniejszy zasób aktów i danych, bo rezerwa...), że dane będą przez minimum 3 lata -choćby się walilo i paliło
teraz: przy dużó większym zasobie i ..co tu ukrywać mniejszej rezerwie
nikomu z indeksujących nie mogę (ja! bo Jacek pewnie może..albo nie może i milczy) zapewnić że metryki.genealodzy.pl "choćby się waliło i paliło to minimum 3 lata będą"
ot..a takie zapewnienie..jest ważne dla pracujących nad danymi, dl afotografów etc
pozdrawiam serdecznie |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Młochowski_Jacek |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - podziękowania z USA! + u nas lepiej?
Wysłany: 03-03-2011 - 16:34
|
|
Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
|
|
Choćby się waliło i paliło projekty Geneteka i Metryki utrzymamy. To nasze sztandarowe projekty i damy radę. Chciałoby się jednak, żeby projekty się rozwijały jak najszybciej, a to wymaga dodatkowych względem samego utrzymania pieniędzy. Dotychczas nikt nie pobierał wynagrodzenia, czy choćby rekompensaty za poświęcony czas, paliwo, bilety, sprzęt i inne wydatki, które trzeba ponieść dla rozwoju projektu. Wszyscy do tego dopłacamy, jedni mniej drudzy więcej. Ci co robią najwięcej z zasady również najwięcej do interesu dopłacają. Dzięki wsparciu darczyńców udało się kupić trochę dysków przenośnych i opłacić część utrzymania serwerów. Jeśli uda się nam pozyskać wsparcie finansowe to część problemów będzie łatwiejsza do pokonania. Uważam że nasze projekty zasługują na wsparcie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podejmujemy takie starania ale póki co bezskuteczne.
Tak czy inaczej będziemy dalej kontynuować podjęte projekty niezależnie od uzyskanego wsparcia, ale nie da się ukryć, że tempo ich rozwoju mogłoby być szybsze przy większym wsparciu finansowym.
Dlatego dziękuję wszystkim którzy nas wspierają. Tych którzy skłonni są wysłać nam cegiełkę 20 zł czy 10$ na nasze konto odsyłam na http://www.geneszukacz.genealodzy.pl/donate-pol Można łatwo wpłacać z całego świata. Miło by nam było ...
Zostawiając na boku sprawy finansowe, za docenienie owoców naszej pracy i podziękowania dziękujemy. To ważne by mieć świadomość, że uczestniczymy w czymś ważnym i pomagamy wielu ludziom. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - podziękowania z USA! + u nas lepiej?
Wysłany: 04-03-2011 - 12:08
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 945
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Tak Jacku, niezwykła to inicjatywa ludzi dobrej woli, o skali o wiele szerszej niż nasza Polska.
W swojej wiadomości chciałem też wyrazić myśl taką - otóż w ślad za artystką J. Szczepkowską, która w polskiej tv wypowiedziała zdanie "Proszę Państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm", ja T. Wysocki pozwalam sobie na zdanie "Proszę Państwa, 4 marca 2011 roku skończył się w Polsce mit o bogatym wujku z Ameryki" - oczywiście zdanie to jest w gatunku lżejszego i wymagającego uśmiechu łagodnego a nie jakichkolwiek nerwów - zdanie to mówi m. in.: Po 100 latach emigracji do Ameryki setek tysięcy Polaków i wspomagania rodzin, które zostały w ojczyźnie, Polacy dokonali niesłychanego skoku cywilizacyjnego i nie tylko dorabiają się na poziomie dobrze rozwijającego się europejskiego kraju ale też potrafią dzielić się z innymi tym co jest najcenniejsze - Historią Polskich Rodzin i zapisów metrykalnych z tym związanych. I nie liczą już na przysłowiowego "wujka z Ameryki", lecz sami biorą sprawy w swoje ręce.
Teraz widać problem podstawowy - czy taką akcją winna się zajmować grupa niezwykłych entuzjastów za darmo i tylko z własnych funduszy, czy nie winna ona zostać z całej siły wsparta przez MINISTERSTWO KULTTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO danego kraju - przecież te metryki to wartość narodowa najwyższa - o wiele wyższa niż najcenniejsze malarstwo, muzyka, czy inne zabytki narodowe! - i to przy tak ogromnych stratach w polskich archiwach w XX wieku - niesłychanym jest niezrozumienie tej sprawy, która jest tak ważna dla milionów rodzin w polskimi korzeniami rozrzuconymi po całym świecie.
A więc co robić? Pisać i pisać do polskiego Ministra KIDN. Proponuję stworzenie wzoru listu do ministra, a wszystkich z Was proszę o poprawienie treści i wysyłanie go do Ministerstwa - mogą być też emaile. Dajcie mi 5 minut, zaraz zaproponuję treść w "żołnierskiej" jak najkrótszej formie.
Wasz, |
_________________ Tadeusz Wysocki
PolTG23
+
http://www.narodowa.pl/recepcja.htm
motto:
"Zbierać przemijające okruchy przeszłości, bo z nich teraźniejszość, przyszłość i wytłumaczenie wszystkiego" (tw)
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - podziękowania z USA! + u nas lepiej?
Wysłany: 04-03-2011 - 12:39
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 945
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Polski
Pan Bogdan Zdrojewski
W. Szanowny Panie Ministrze,
Pozwalam sobie zwrócić uwagę Pana i Ministerstwa kierowanego przez Pana na niezwykłą inicjatywę, która winna być natychmiast wsparta z całej siły przez Ministertwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego każdego kraju - otóż grupa genealogów amatorów skupiona wokół Polskiego Towarzystwa Genealogicznego od kilku lat społecznie indeksuje i umieszcza w internecie metryki zapisów z ksiąg parafialno/cywilnych w Polsce.
Jest to praca ogromna i niezwykle wartościowa również dla setek tysięcy Polaków i ich rodzin rozrzuconych po całym świecie dla odkrywania ich rodzinnych korzeni i polskiego dziedzictwa narodowego - zwracam uwagę na podziękowania za nią umieszczane na światowych forach genealogicznych - jest to kapitalna promocja Polski jako kraju otwartego, nowoczesnego, i potrafiącego zachowywać dla wszystkich najcenniejsze wartości i zapisy narodowo - rodzinne.
Inicjatywa ta wymaga jak największej pomocy ze strony polskiego Ministerstwa i nie moze być porównana z każda inną wspieraną przez MKiDN. Zapraszam Pana i Pana pracowników do poznania szczegółów tej inicjatywy na internetowej stronie PTG : http://metryki.genealodzy.pl/metryki.php czy http://www.geneteka.genealodzy.pl/
Pozostaję z nadzieją jak najszybszej Pana reakcji dla wspomożenia tej niezwykłej dla kraju inicjatywy,
............................... |
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - wszyscy piszemy do Ministra, czas !
Wysłany: 04-03-2011 - 12:50
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 945
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
...prosząc wszystkich korektę treści, zmieniam też tytuł postu, aby siła członków i sympatyków PTG też z całego świata przystąpiła do akcji pisania do MKiDN, avanti! |
|
|
|
|
|
Łucja |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - wszyscy piszemy do Ministra, czas !
Wysłany: 04-03-2011 - 13:27
|
|
Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1830
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Ha, ha, ha! Moja pierwsza praca zawodowa była w Ministerstwie Kultury, przy dotacjach też, jak najbardziej. Myślałam, że od tej pory coś się zmieniło, a tu widać nic! Jak przychodził poeta czy inny artysta i nie wiedział jak napisać "projekt", to się za niego pisało i już, na tym polegała ta praca (wchodził wtedy nowy ustrój). Należało mu wręcz zaproponować ... temat (dotacji).
Ale "uczeni" genealodzy? Sami potrafią taki projekt napisać, a nie pisać petycje i trzeba napisać dobry projekt i go poprzeć, a nie tak "w ciemno", Panie Tadeuszu - Matko Boska!
Nie wiem jakie teraz są możliwości i procedury, ale wydaje mi się, że np. coś w połączeniu z Biblioteką Narodową, np. rocznik PTG, który dokumentuje akcję indeksacji, o coś takiego już mi na dotację pasuje i jest do umieszczenia w BN, czyli ewidentnie tworzy "dziedzictwo".
Nie wiem też w jaki sposób PTG starało się do tej pory o te dotacje. Poza tym ja tam dawno pracowałam, teraz robię zupełnie co innego, nie wiem jakie teraz są procedury.Gdybym jednak miała tak z marszu coś zaproponować to taki rocznik właśnie. Mało kto pewnie wie, że wiele dotowanych prac to pomysły urzędników, którzy wiedzą na co można dać dotację, że ładnie to potem wygląda w sprawozdaniu i tworzy "kulturę", przynajmniej za moich czasów tak było (początek lat 90-tych).
Rocznik w bardzo małym nakładzie, bo nie chodzi o nakład wydawnictwa, ale o nakład pracy przy jego stworzeniu, czyli tego co się dokumentuje. I raczej nie "naukowy", bo tego się nie udźwignie, bardziej popularny i w celu popularyzacji (widoczny w internecie), nakład drukowany mały, takie na szybko pomysły.
Można przy okazji takiego rocznika dokumentować np. niskonakładowe wydawnictwa genealogiczne (głównie przecież amatorskie - też pomysł na dotacje). Słowem - genealog-amator to taki "ludowy arysta", którego trzeba wspierać.
Łucja
PS. Bardzo miło wspominam tamtą pracę, przyniosła też wymierne efekty, w moim przypadku art. 27 Konstytucji, że się pochwalę, już jak robiłam co innego całkiem.
A z sentymentu dla "kultury" jest chyba zajmowanie się teraz genealogią, w moim przypadku, uważam, że genealog-amator jest "twórcą".
. |
_________________ Dziennik genealogiczny
|
|
|
|
|
Virg@ |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - wszyscy piszemy do Ministra, czas !
Wysłany: 04-03-2011 - 14:54
|
|
Dołączył: 19-03-2009
Posty: 783
Status: Offline
|
|
Droga Łucjo,
język urzędowy, niestety, od dawna uchodzi w naszym społeczeństwie za podrzędną odmianę polszczyzny. Wielka szkoda, iż do zapisu: „W Rzeczypospolitej Polskiej językiem urzędowym jest język polski. […]” nie zdołałaś przemycić zapisu o obowiązującej Polaków staranności o styl tego języka .
Może dzięki dbałości o poprawności stylu języka urzędowego, który zbliżony do języka naukowego, powinien charakteryzować się jasnością i prostotą, nie byłby on „drętwą mową” oraz obiektem drwin i źródłem humoru słownego dla satyryków?
A tak w ogóle, to urzekło mnie stwierdzenie, iż: „genealog-amator to taki ‘ludowy artysta’, którego trzeba wspierać” .
Podoba mi się też pomysł umiejętnego (profesjonalnego) sięgnięcia po dotację na działalność wspierającą wysiłek polskich genealogów-amatorów, zmierzających do zachowania naszego narodowego dziedzictwa.
Pozdrawiam serdecznie –
Lidia |
|
|
|
|
|
Pieniążek_Stanisław |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - wszyscy piszemy do Ministra, czas !
Wysłany: 04-03-2011 - 16:05
|
|
Dołączył: 14-07-2006
Posty: 923
Skąd: Gdynia
Status: Offline
|
|
Tadeusz napisał:
"...otóż grupa genealogów amatorów skupiona wokół Polskiego Towarzystwa Genealogicznego od kilku lat społecznie indeksuje i umieszcza w internecie metryki zapisów z ksiąg parafialno/cywilnych w Polsce..."
Pomimo tego, że jestem jednym z inicjatorów i współzałożycielem PolTG to prosił bym bardzo w ewentualnym liście zmienić powyższe zdanie na:...skupiona wokół Polskiego Towarzystwa Genealogicznego, regionalnych Towarzystw Genealogicznych i dziesiątek niezrzeszonych wolontariuszy.
A już jako, że mieszkam na terenie Pomorza chcialbym wspomnieć, że ostatnio przekroczyliśmy 100 000 zdjęć z ksiąg metrykalnych udostępnionych nam przez Archiwum Państwowe w Gdańsku. Powoli zaczną się ukazywać na naszej stronie www.ptg.gda.pl.
Także my mamy problemy (najbardziej finansowe) ze sprzętem. Ze składek i darów naszych członków zakupiliśmy już dwa dobre aparaty plus stanowiska do fotografowania. W tej chwili wyczerpały nam się środki finansowe. Dobrze chociaż, że jest wśród nas kilku pasjonatów, którzy co środę dojeżdżają do Gdańska i fotografują, fotografują. Byli byśmy więc bardzo wdzięczni gdyby Polskie Towarzystwo Genealogiczne jeśli dostanie jakieś dotacje pomogło nam w sfinansowaniu częściowym dodatkowego sprzętu.
Przecież czy się robi dygitalizację w Warszawie, Kielcach, Grodzisku czy w Gdańsku to korzyść z tego ma cale środowisko genealogiczne.
Staszek Pieniążek
PS. Byłbym za tym by wszystkie projekty traktować jednakowo. Nieistotne czy robione w AP czy w AD, dużym czy malym archiwum. Występując na zewnątrz należało by mówić o jednym projekcie dygitalizacji ksiąg metrykalnych w Archiwach Kościelnych i Państwowych. Poza Warszawą jest jeszcze kawałek Polski o czym ja "chłopak z Sulejówka" chciałbym kolegom przypomnieć.
Tadeuszu. Mam nadzieję Cię spotkać jutro w Galerii Porczyńskich |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - wszyscy piszemy do Ministra, czas !
Wysłany: 04-03-2011 - 17:49
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33996
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Staszku:
a skąd ta Warszawa? hmm? tia.. jak będą to ..a może podrzuć kilka pomysłów, monitoruj sytuację na stronach, pisz, dzwnoń etc
Jeśli pieniądze będą to z nieba nie spadną, ich pojawienie się "na koncie PTG" będzie wynikiem ..sporego wysiłku grupy ludzi (nie tylko członków PTG) - tak jak z kwestią dotacji
Albo mnie ochrzaniaj. że za dużo szumu robię, a bardziej elegancko jest trzaskać 100 000 i nic nie pisać, albo...
żartuję ale wiesz o co mi chodzi. Jedno z drugim jest powiązane! Żyjemy ti i teraz - i często większe przełożenie na ew. wsparcie ma ten szum nie niż realne wyniki (które też są imponujące)
Marcinie:)
ale wpływ na to jakie konkursy i jakie regulaminy do tych konkursów są..nie uzyskuje się poprzez napisanie projektu do tego konkursu a poprzez np list podpisany przez 5000 osób
Wnioski do dostępnych (związanych tematycznie, do tego do czego nie instytucja rządowa czy samorządowa ale i NGO) są lub będą złożone
w jednym z wątków user "archiwista" wspomniał o jednym z projektów MKiDN prowadzonych poprzez NINę- czekamy na regulamin (nie biernie)
w Warszawie (największe obciążenie dla serwerów) wniosek złożony , na dnach będzie rozpatrywany
kilka inny możlwiwości badamy
ale ja pisałem o uczestnictwie użytkowników w finansowaniu
wkleję to co nie przeszło poprzednio abmiało być odpowiedzią dla Tadeusza
"o większym przełożeniu relacji użytkownik-udostępniający niż podatnik w Polsce -użytkownik poza Polską))
MKiDN to jedna sprawa, druga: współfinansowanie przez bezpośrednio zainteresowanych.
To jest mój pogląd, nie PTG, nie administracji metryki etc, moje osobiste i "pojedyncze" zdanie.
O bogactwie się już wypowiadałem, nie w tym rzecz. Jeśli jest związek to w drugą stronę: zapewnienie finansowania serwisów udostępniających kopie ASC to jest działanie oszczędnościowe, dla niezamożnych. Prosta rzecz -wielokroć tańsze źródło niż alternatywa. Nawet ograniczając się do tych co znaleźli czego szukali..5-10% zaoszczędzonych pieniędzy (w porównaniu z "tradycyjnym szukaniem) wystarczyłoby na komfort bezpieczeństwa i stabilności.
Nie w wartości jednego przelewu, a w ilości przelewów problem.
Nigdzie nie opierałem swego rozumowania o model "bogaci zza oceanu"!
Na "dość licznie korzystający" - owszem, trochę..niekoniecznie "zza oceanu"
Tzn nie stawiaj mnie w sytuacji broniącego tezy, której nie wygłaszałem. Chyba, że te 50 zł rocznie wydane na już skuteczne odnalezienie i pozyskanie kopii ASC i na nadzieję na więcej należy rozpatrywać w kategorii bogactwa i zamożności. Myślę, że wątpię
Zresztą ..niekoniecznie 50 - jak pisał Jacek.
BTW: pozyskanie dofinansowania z publicznych pieniędzy tez jest dużo łatwiejsze, jeśli wkład własny nie opiera się na 20 osobach razy X złotych a na 1000 razy 1/50 Xzł...niby kwota ta sama, a jednak efekt inny.
Pewnie jest jeszcze za wcześnie, za krótko to działa, aby oceniać, nawet wstępnie i pewnie błąd popełniłem, ale liczyłem, że będzie można uzyskać wsparcie do końca pierwszego kwartału około 200 osób (nie kwotami po 500 zł a po 20-30-50) - w tym widzę siłę
Znalazłeś akt dzięki genetece, metrykom etc? Pobrałeś kopie? Kosztowałoby Cię to X złotych, wyślij 1/20 - 1/10 tego co być zapłacił
Niech zrobi to co 20, co 50 użytkownik, wtedy inaczej będzie można rozmawiać i z MKi DN:) -patrzcie - to jest ważne dla ludzi na tyle, że nie tylko listy piszą ale i płaca, choć nie muszą! (a że niewiele? bo więcej nie mogą)
No ale to był "plan maksimum" i nie "jedyny możliwy"..ot wydawałoby się, że w miarę naturalny" |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: metryki.genealodzy.pl - wszyscy piszemy do Ministra, czas !
Wysłany: 04-03-2011 - 18:51
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33996
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
skoro temat dotacji się rozwija:) (Lidia, Łucja i wielu innych forumowiczów)
przejrzyjcie możliwości jakie są w regionach, którymi jesteście zainteresowani
na poziomie centralnym jest ich niewiele, a te co są - są.."badane"..od dłuższego czasu (monitorowane/ aplikacje bywają składane etc)
spore rezerwy są w lokalnych programach (powiaty, gminy) ew. regionalnych (wojewódzkich)
nikt (w rozumienie jedna czy 2-3 osoby) tego nie ogarnie dla całej Polski, nie da rady sprawdzać czy są, jakie są, prowadzić spraw etc
temat wykracza poza metryki.genealodzy.pl -największa baza -geneteka też "skądś ma kopie" prawda? i to też kosztuje
różnica- bez prawa do publikacji kopii, ale opracowanie indeksów samo w sobie jest wielką wartością
a te materiały nie pojawiają się za darmo znikąd
efekt widoczny w postaci publikacji kopii w metryki.genealodzy.pl to jest może 1/10 (to się ma szanse zmienić)
nie mówimy o już obecny ch i "czekającyh za progiem" milionem opublikowanych aktów -jak wpsomniałem tu miałem pewność, że "choćby się waliło i paliło"
ale o dalszych 4-5 milionach a może 10-20, w tej chwili i formalnie i organizacyjnie dostęp jest/będzie
żeby przeskoczyć na ten pułap nie wystarczy jednak finansowanei tego w większoście przez kilkanaście/dwadzieścia kilka osób |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
klocek_danuta |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-03-2011 - 14:47
|
|
Dołączył: 27-10-2009
Posty: 126
Status: Offline
|
|
Bardzo proszę podajcie mi ile kosztują zdjęcia metryk uzyskanych z Archiwum Państwowego? |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|