|
|
|
Autor |
Wiadomość |
jakub.witkowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-10-2021 - 09:22
|
|
Dołączył: 25-10-2019
Posty: 241
Skąd: Szczecin
Status: Offline
|
|
kocurek napisał:
Dokument trafił do Lwowa gdyż szedł za osobą do jego teczki, mimo że ta była w Stalino gdy człowiek tam przebywał. Aresztowany w Stryju a więc przez lwowskie NKWD i tam wszystko zgromadzono i zarchiwizowano.
Co do pobytu w Kazachstanie to z pewnością był w Karagandzie (Gułag: Karłag), tam przesyłano część jeńców i internowanych ze wsch. Ukrainy. Nie spotkałem sie z uciekinierem z łagrów, który ot tak dołacza sobie do konwoju przy granicy. Twój przodek przechodził albo przez obóz w Brześciu n/ Bugiem albo Lwów. Innych raczej nie było, a samowolne poruszanie się po ZSRR można włożyć między bajki, nawet w czasach Gorbaczowa.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Karagandę dzieli od Łańcuta, gdzie ostatecznie dotarł pradziadek, ponad 4000 km, po drodze trzeba przekroczyć Wołgę. Od samego początku trudno mi uwierzyć w historię o ucieczce z niewoli. Fakty są takie, że około połowy 1946 pradziadek był już z powrotem w Polsce. Jeśli zatem nie uciekł to musiał zostać zwolniony.
Raz jeszcze dziękuję - Kuba |
_________________ www.austriackiegadanie.wordpress.com - blog o odkrywaniu galicyjskich korzeni
|
|
|
|
|
kocurek |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-10-2021 - 12:10
|
|
Dołączył: 06-01-2015
Posty: 193
Status: Offline
|
|
Napisz do muzeum w Dolince koło Karagandy, mają kartoteki osób, może coś więcej się dowiesz. Ja znalazłem tam poszukiwane osoby. Ten Gułag był wielkości dzisiejszej Francji z kilkudziesięcioma podobozami, a Polacy stanowili tam 1/4 osadzonych. Jesli wiesz z jakiego był paragrafu skazany to postaram Ci się wskazać podobóz. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 09-10-2021 - 14:31
|
|
Dołączył: 17-05-2014
Posty: 596
|
|
kocurek napisał:
Napisz do muzeum w Dolince koło Karagandy, mają kartoteki osób, może coś więcej się dowiesz. Ja znalazłem tam poszukiwane osoby. Ten Gułag był wielkości dzisiejszej Francji z kilkudziesięcioma podobozami, a Polacy stanowili tam 1/4 osadzonych. Jesli wiesz z jakiego był paragrafu skazany to postaram Ci się wskazać podobóz.
Orientujesz się może, gdzie szukać akt z obwodu akmolińskiego, rejon wiszniewski? |
_________________ Aneta
|
|
|
|
|
kocurek |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-10-2021 - 17:30
|
|
Dołączył: 06-01-2015
Posty: 193
Status: Offline
|
|
Cytat:
Orientujesz się może, gdzie szukać akt z obwodu akmolińskiego, rejon wiszniewski?
[/quote]
Napisz do GAAO:
Государственный архив Акмолинской области
Адрес: 020000, Республика Казахстан, город Кокшетау, улица Красная, дом 23. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 09-10-2021 - 18:23
|
|
Dołączył: 17-05-2014
Posty: 596
|
|
kocurek napisał:
Cytat:
Orientujesz się może, gdzie szukać akt z obwodu akmolińskiego, rejon wiszniewski?
Napisz do GAAO:
Государственный архив Акмолинской области
Адрес: 020000, Республика Казахстан, город Кокшетау, улица Красная, дом 23.[/quote]
Dzięki, jakaś szansa na adres mailowy jest? |
_________________ Aneta
|
|
|
|
|
kocurek |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-10-2021 - 19:42
|
|
Dołączył: 06-01-2015
Posty: 193
Status: Offline
|
|
|
|
|
jakub.witkowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-10-2021 - 07:52
|
|
Dołączył: 25-10-2019
Posty: 241
Skąd: Szczecin
Status: Offline
|
|
kocurek napisał:
Napisz do muzeum w Dolince koło Karagandy, mają kartoteki osób, może coś więcej się dowiesz. Ja znalazłem tam poszukiwane osoby. Ten Gułag był wielkości dzisiejszej Francji z kilkudziesięcioma podobozami, a Polacy stanowili tam 1/4 osadzonych. Jesli wiesz z jakiego był paragrafu skazany to postaram Ci się wskazać podobóz.
Znów dziękuję za podpowiedź. Czytałem o monstrualnych rozmiarach Karłagu. Wyrok pradziadka brzmi tak:
Я, сотрудник ОЧО Уир. 048 НКВД мл. Лейтенант Флоров, рассмотрев следственное дело No 496 по обвинению ЦВЕК Станислава Савостьяновича по ст. 54-1 „а” УК УССР.
Nie wiem czy ma znaczenie, że to kodeks Ukraińskiej SRR.
Na stronie muzeum w Dolince znalazłem tylko adres pocztowy. Czy masz może jakiś działający mail do muzeum w Dolince, czy należy wysłać tradycyjny list? czy odpowiadają na zapytania przesłane po angielsku, czy lepiej pisać po rosyjsku?
Kuba |
_________________ www.austriackiegadanie.wordpress.com - blog o odkrywaniu galicyjskich korzeni
|
|
|
|
|
kocurek |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-10-2021 - 11:19
|
|
Dołączył: 06-01-2015
Posty: 193
Status: Offline
|
|
Pana pradziadek może mowić o dużym "szczęściu", bo art., z którego go skazaono najczęściej równał sie rozstrzelaniu, a on dostał 10 lat łagrów ( w l. 1937-38 tylko co 80ty Polak z tego artykułu nie był rozstrzeliwany. A w jakim roku ten wyrok dostał? i Kiedy wrócił do Polski i skąd (jaki Gułag czy kierunek z ZSRS)?
Co do Dolinki ja pisałem tradycyjny list po rosyjsku, czekasz 4 miesiące na odpowiedź. |
|
|
|
|
|
jakub.witkowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-10-2021 - 13:29
|
|
Dołączył: 25-10-2019
Posty: 241
Skąd: Szczecin
Status: Offline
|
|
kocurek napisał:
Pana pradziadek może mowić o dużym "szczęściu", bo art., z którego go skazaono najczęściej równał sie rozstrzelaniu, a on dostał 10 lat łagrów ( w l. 1937-38 tylko co 80ty Polak z tego artykułu nie był rozstrzeliwany. A w jakim roku ten wyrok dostał? i Kiedy wrócił do Polski i skąd (jaki Gułag czy kierunek z ZSRS)?
Co do Dolinki ja pisałem tradycyjny list po rosyjsku, czekasz 4 miesiące na odpowiedź.
Dziękuję za kolejną odpowiedź.
Pradziadek został aresztowany w styczniu 1945 i w tym samym roku skazany. W rodzinie wspomina się, że był zesłany do Kazachstanu, ale akta NKWD, które udało mi się uzyskać mówią tylko o areszcie w Drohobyczu, potem obóz filtracyjny "Pietrowskij" w Stalino, a dokument skazujący jest wydany w Szachtach w obwodzie rostowskim we wrześniu 1945. Stalino, a potem Szachty są coraz bliżej Kazachstanu, ale bezpośredniego dowodu pobytu w Kazachstanie nie mam - póki co.
Do Polski wrócił około połowy 1946, w domu mówi się tylko tyle, że uciekł z niewoli. Na zdrowy rozum sama wędrówka przynajmniej z obwodu rostowskiego (nie mówiąc już o ewentualnym powrocie na własną rękę z Kazachstanu) zajęłaby kilka miesięcy. Niestety nie wiem jak dostał się do Polski i to właśnie próbuję ustalić.
Zgodnie z Pańską poradą wyślę list do Dolinki.
Kuba |
_________________ www.austriackiegadanie.wordpress.com - blog o odkrywaniu galicyjskich korzeni
|
|
|
|
|
kocurek |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-10-2021 - 18:07
|
|
Dołączył: 06-01-2015
Posty: 193
Status: Offline
|
|
"akta NKWD, które udało mi się uzyskać mówią tylko o areszcie w Drohobyczu, potem obóz filtracyjny "Pietrowskij" w Stalino"
Jeśli pradziadek był w obozie Pietrowskij, to nie był to taki sobie obóz filtracyjny, lecz specłagier, a osoby tam umieszczone w myśl dyrektywy NKWD nie były niewiniatkami, lecz miały być "pod szczególnym nadzorem". Ten specłagier, funkcjonujący od lutego 1944r. miał w oficjalnej ewidencji nr 240 i takąż nazwę. Pradziadek, skazany z 54 art. KK USSR dlatego tu trafił. Zwożono tu AK-owców głównie z Wileńszczyzny (95%) od 1944 r. Specłagier działał do poczatku maja 1946 r. i pradziadek nie mógł go opuścić ot tak sobie i znależć się w Kazachstanie, bo tam specłagry utworzono dopiero w 1948. Miał kategorię z art. 54, nie mogli mu zmienić = nie mógł być w Kazachstanie. Podsumowując wg mnie cały czas był w Donbasie w obozie nr 240, wrócił do Polski na 99,9% przez Brześć nad Bugiem (przez obóz kontrolny nr 284) i prosze poszukać w PUR Białystok lub Biała Podlasaka kiedy dokładnie przekroczył granicę (ok. 20-40 dni od opuszczenia obozu). Gdzie dokładnie pracował w Donbasie? Albo dla trustu węglowego "Stalinugol" lub "Artiomugol", innej opcji nie widzę. Szczegóły winny być w teczce osobowej jaki podobóz, łagierpunkt. Czy pojawia się np. nazwa Junkom? Jesli nie to wracał bezpośrednio do Polski z Donbasu. |
|
|
|
|
|
jakub.witkowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-10-2021 - 19:56
|
|
Dołączył: 25-10-2019
Posty: 241
Skąd: Szczecin
Status: Offline
|
|
kocurek napisał:
"akta NKWD, które udało mi się uzyskać mówią tylko o areszcie w Drohobyczu, potem obóz filtracyjny "Pietrowskij" w Stalino"
Jeśli pradziadek był w obozie Pietrowskij, to nie był to taki sobie obóz filtracyjny, lecz specłagier, a osoby tam umieszczone w myśl dyrektywy NKWD nie były niewiniatkami, lecz miały być "pod szczególnym nadzorem". Ten specłagier, funkcjonujący od lutego 1944r. miał w oficjalnej ewidencji nr 240 i takąż nazwę. Pradziadek, skazany z 54 art. KK USSR dlatego tu trafił. Zwożono tu AK-owców głównie z Wileńszczyzny (95%) od 1944 r. Specłagier działał do poczatku maja 1946 r. i pradziadek nie mógł go opuścić ot tak sobie i znależć się w Kazachstanie, bo tam specłagry utworzono dopiero w 1948. Miał kategorię z art. 54, nie mogli mu zmienić = nie mógł być w Kazachstanie. Podsumowując wg mnie cały czas był w Donbasie w obozie nr 240, wrócił do Polski na 99,9% przez Brześć nad Bugiem (przez obóz kontrolny nr 284) i prosze poszukać w PUR Białystok lub Biała Podlasaka kiedy dokładnie przekroczył granicę (ok. 20-40 dni od opuszczenia obozu). Gdzie dokładnie pracował w Donbasie? Albo dla trustu węglowego "Stalinugol" lub "Artiomugol", innej opcji nie widzę. Szczegóły winny być w teczce osobowej jaki podobóz, łagierpunkt. Czy pojawia się np. nazwa Junkom? Jesli nie to wracał bezpośrednio do Polski z Donbasu.
Bardzo doceniam kolejne wskazówki. Pozwoliłem sobie wysłać prywatną wiadomość.
Dziękuję,
Kuba |
_________________ www.austriackiegadanie.wordpress.com - blog o odkrywaniu galicyjskich korzeni
|
|
|
|
|
kocurek |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-05-2022 - 20:07
|
|
Dołączył: 06-01-2015
Posty: 193
Status: Offline
|
|
Cybowska_Urszula napisał:
Witam, poszukuję informacji/dokumentacji dotyczących zsyłki a także repatriacji moich przodków na Syberię. Deportacja 10.02.1940 r. do miejscowości Kostousowo, pow. Reż, rejon Świerdłowski. Repatriacja w 1945 r., nie znam daty.
Mój dziadek Józef Jędrych, syn Jana, ur. w 1900 r., żołnierz Legionów Piłsudskiego był osadnikiem wojskowym na Wołyniu (miejscowość Kalinówka k. Włodzimierza Wołyńskiego). Wraz z nim deportowano:
1. Wiktoria Jędrych ur. w 1909r. - żona
2. Wanda Jędrych ur. w 1924 r. - córka (moja matka)
3. Eugeniusz Jędrych ur.w 1925 r. - syn
4. Mieczysław Jędrych ur. w 1928r. - syn
5. Danuta Jędrych ur. w 1938 r. - córka
6. Stanisława Jędrych ur. w 1940 r. - córka (urodzona już na Syberii)
Proszę także o info, gdzie ewentualnie szukać tych informacji
Szanowna Pani:
1/Pani rodzina przebywała w posiołku Ozierskim koło Kostousowa do jesieni 1944r. Praca w tajdze i przy wydobyciu torfu
2/Odesłano cała rodzine do obwodu chersońskiego na Ukrainie pod koniec 1944 (przyjechali na wykopki), rejon Kachówka n/ Dnieprem, do jednego z kołchozów/sowchozów w tej okolicy (najpewniej do wsi Stepne na płd. od Gornostajewki, znajdzie sobie Pani na Google Maps)
3/ Repatriacja do Polski najwcześniej luty 1946, z Zaporoża trasą na Kijów, Lwów (stacja docelowa Opole Wschód). Wyjazd albo 7 lutego albo 14 lutego. Podróż trwała do granicy w Medyce 4 dni. |
|
|
|
|
|
waldemarb |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-05-2023 - 14:59
|
|
Dołączył: 01-07-2017
Posty: 211
Status: Offline
|
|
Witam,
Poszukuje informacji o siostrze mojego dziadka Mariannie zd. Baj.
Marianna zd. Baj / pv. Dyrda / sv. Piela
ur. 1892.12.05 Opaleniska koło Łańcuta
śl-1. z Mateuszem Dyrda, 1918.01.23, zm. 1925.02.11
śl-2. z Wincentym Piela ???
zg. ???
Oto jej krótka historia:
Po śmierci pierwszego męża w 1925 r. , w latach 20 lub 30 Marianna przenosi się na wschód Polski
do miejscowości Podhajce, woj. Tarnopolskie, lub w okolice.
Stamtąd zostaje wywieziona na Syberię.
Wg. słownego przekazu, przeżyła i powróciła do Polski osiedlając się na ziemiach zachodnich.
Być może jeszcze w 1925 lub 1926 wyszła ponownie za mąż za Wincentego Piela
w miejscowości Budy Łańcuckie.
Mój dziadek Alojzy zmarł w 1952 r. i wszelki kontakt z jego siostrą , jeżeli istniał, to się urwał.
Czy jakiekolwiek dokumenty z Podhajec przetrwały ?
Może jakieś spisy repatriantów ?
Dziękuję bardzo,
Waldek |
Ostatnio zmieniony przez waldemarb dnia 31-05-2023 - 08:55, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
mariosoares |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-05-2023 - 23:01
|
|
Dołączył: 26-03-2022
Posty: 45
Skąd: Górny Śląsk
Status: Offline
|
|
|
|
|
Pobłocka_Elżbieta |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-05-2023 - 12:34
|
|
Dołączył: 22-01-2009
Posty: 3534
Status: Offline
|
|
waldemarb napisał:
Witam,
Poszukuje informacji o siostrze mojego dziadka Mariannie zd. Baj.
Marianna zd. Baj / pv. Dyrda / sv. Piela
ur. 1892.12.05 Opaleniska koło Łańcuta
śl-1. z Mateuszem Dyrda, 1918.01.23, zm. 1925.02.11
śl-2. z Wincentym Piela ???
zg. ???
Oto jej krótka historia:
Po śmierci pierwszego męża w 1925 r. , w latach 20 lub 30 Marianna przenosi się na wschód Polski
do miejscowości Podhajce, woj. Tarnopolskie, lub w okolice.
Stamtąd zostaje wywieziona na Syberię.
Wg. słownego przekazu, przeżyła i powróciła do Polski osiedlając się na ziemiach zachodnich.
Być może jeszcze w 1925 lub 1926 wyszła ponownie za mąż za Wincentego Piela
w miejscowości Budy Łańcuckie.
Mój dziadek Alojzy zmarł w 1952 r. i wszelki kontakt z jego siostrą , jeżeli istniał, to się urwał.
Czy jakiekolwiek dokumenty z Podhajec przetrwały ?
Może jakieś spisy repatriantów ?
Dziękuję bardzo,
Waldek
Na familysearch ,bez podania miejsca urodzenia:
https://www.familysearch.org/search/rec ... name=Piela
Potomstwo Wincenty Piela ,Maria Baj
Bronisława Piela ur.11.08.1929r.
Tadeusz Piela ur.16.12.1930
Józef Piela ur.11.09.1932r.
Jakub Piela ur.01.05.1936
Tomasz Piela ur.05.09.1938r.
https://indeksrepresjonowanych.pl/int/w ... wanie.html
na liście jest Bronisława,Jozef,Tadeusz aresztowani w 1940 Podhajce ,Tarnopolskie,zesłanie Krasnojarskij kraj
Powrót z zesłania 1946 r.Jelenia Góra |
_________________ Pozdrawiam
Ela
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|