|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Gawroński_Zbigniew |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-12-2018 - 21:23
|
|
Dołączył: 16-06-2015
Posty: 2694
Status: Offline
|
|
Nazwisko Felberg.
Od Fel[schien]berg[au] = mieszkający na uboczu miejscowości Bergau, wioski opodal Koenigsbergu. (Dzisiaj to się nazywa Цветково - Cwietkowo (=Kwiatkowo)).
Albo Fel[s]berg = owczarz spod zamku, twierdzy. Od fels = twierdza + berg = owczarz (!!!)(też jestem zdziwiony!).
Albo Fel[d]berg = spod niskiej, płaskiej góry (tzn. spod Wzgórza Elbląskiego).
Wszystko to hipotezy. |
_________________ Zbigniew
|
|
|
|
|
Felberg_Sławomir |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-12-2018 - 21:36
|
|
Dołączył: 01-11-2006
Posty: 298
Skąd: Gliwice
Status: Offline
|
|
|
|
|
Krzysiek60 |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-12-2018 - 22:49
|
|
Dołączył: 14-09-2016
Posty: 57
Status: Offline
|
|
Serdeczne podziękowania dla pana Zbigniewa Gawrońskiego za wskazówki dotyczące nazwiska Wartenberg. Czy etymologicznie coś jeszcze można wycisnąć z tego nazwiska? Pozdrawiam bardzo serdecznie,
Krzysztof |
|
|
|
|
|
Gawroński_Zbigniew |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-12-2018 - 00:41
|
|
Dołączył: 16-06-2015
Posty: 2694
Status: Offline
|
|
Podstawa *"wart" w imionach i nazwiskach (takoż nazwach miejscowych) jest jedną z najstarszych w niemczyźnie. Pochodzi od gockiego *"vard", a masowo w przeróżnych wariantach pojawiła się już w 6 wieku. Przekształciła się w starowysokoniemieckie "wart" = łac: custos haben" = mieć pieczę, mieć staranie, strzec, pilnować i kilkadziesiąt innych średniowiecznych znaczeń. Samych imion od "vart/vard/hard/rad/vird" (to samo znaczą i powstały od tej samej gockiej podstawy) indeks przeze mnie cytowany wymienia 107.
Myślę, że większość z nas słysząc niemieckie "berg" zakrzyknie "góra". Tymczasem tak nie jest. Obok góry (bo i takie zapewne etymologie są) podstawa *"berg" w imionach i nazwiskach (a także nazwach miejscowych) jest przekształconą podstawą *"birg" co z gockiego na łacinę przełożymy na: condere, servare = ukrywać coś, strzec, albo bronić, strzec, ocalać. I dopiero w następnej kolejności berg zmieniło ciut ciut do postaci rzeczownikowej, między innymi: "bork" "brok" "burg" "berg" i kilkunastu innych ale już w znaczeniu" "coś/zamek/miasto/opactwo: otoczone murami obronnymi".
Nazwisko, pomijając etymologie odmiejscową, można by zatem "przetłumaczyć": "mający pieczę nad murami, mający staranie nad murami obronnymi, strzegący osady" itp. Oczywiście poniekąd to spekulacja. Tak jak napisałem wcześniej należy pozostawić jako jedną z zasadniczych tę od nazwy miejscowej bez wnikania w głębsze szczegóły.
Ps. Proszę zobaczyć post wyżej. Element "berg" oznacza owczarza, a warten = strzec. Jak bym się uparł nazwisko mogę przetłumaczyć po prostu jako "pasterz". Oczywiście to tylko żart, ale niemiecki niestety cały czas na nas takie pułapki zastawia. |
_________________ Zbigniew
|
|
|
|
|
dada01 |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-12-2018 - 12:22
|
|
Dołączył: 14-12-2018
Posty: 2
Status: Offline
|
|
Witam serdecznie. Bardzo proszę o pomoc przy nazwisku Dauksz.
Dziękuję i pozdrawiam
Darek |
|
|
|
|
|
Gawroński_Zbigniew |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-12-2018 - 15:50
|
|
Dołączył: 16-06-2015
Posty: 2694
Status: Offline
|
|
Dauksza. Jeśli się nie mylę to stare litewskie nazwisko szlacheckie. Pochodzi z okolic miasteczka Daugiele a co oznacza z litewskiego? Nie mam pojęcia. Wskazałem jednak na pewną ścieżkę poszukiwań. Jest niewiele, ale na 120% litewskich nazwisk o tej podstawie Даукш*:
Даукша
Даукшайте
Даукшас
Даукшис
Даукшт
Даукште.
Rosyjski zapis nazwiska to Dowksza = Довкша.
Pozdrawiam pięknie.
Edit:
Krótka etymologia nazwiska Dauksza jest tu: https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... asMI4nh_Xs
O ile dobrze rozumiem (a rozumiem niewiele) nazwisko pochodzi od podstawy "daũg" = obficie, sporo, dużo.
Tu jest herb rodu Dauksza: Gozdawa, Gozdawita, Gozdowa, Gozdowita, Gozdowo, Gozdzie, Gzdow, Lilium - https://dic.academic.ru/dic.nsf/ruwiki/1371938
i drugi: Wadwicz, Wadwic -
https://dic.academic.ru/dic.nsf/ruwiki/1761590
Edit2.: Bardzo proszę wejść sobie skopiować i przetłumaczyć "gógielnicą" albo samodzielnie przetłumaczyć historię herbów: (История герба) - zdumiewające rzeczy tam piszą! |
_________________ Zbigniew
|
|
|
|
|
danielufa |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-12-2018 - 18:54
|
|
Dołączył: 20-12-2018
Posty: 2
Status: Offline
|
|
|
|
|
Gawroński_Zbigniew |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-12-2018 - 19:05
|
|
Dołączył: 16-06-2015
Posty: 2694
Status: Offline
|
|
Danielu. Czym krótsze nazwisko tym trudniej cokolwiek o nim powiedzieć. Chcesz to zarzucę cię tutaj etymologiami z kilkunastu egzotycznych miejsc począwszy od Chin, dalekiej Syberii, Indii kończąc na Skandynawii.
Mógłbyś powiedzieć cokolwiek więcej, jakie masz przypuszczenia, co wiesz itp. Np. na szybko, by cię "zbyć": Ufa to tatarskie, muzułmańskie imię męskie pochodzenia egipskiego o znaczeniu robiący pył = młynarz. Dlatego jeszcze raz proszę: co wiesz, jakie masz przypuszczenia: w jakim końcu świata szukać. Pozdrawiam pięknie.
Edit. A już bardziej sensownie po wykluczeniu absurdalnych miejsc . Wygląda mi to na olendrowskie nazwisko pochodzenia gdzieś z Fryzji. Ufa jest zdrobnieniem imienia i nazwiska staroniderlandzkiego, starofryzyjskiego i staroduńskiego: Audovacar/Autfrid. (złożenie: Auda = bogaty, możny + *"fridu" = pokój, spokój. |
_________________ Zbigniew
|
|
|
|
|
dada01 |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-12-2018 - 19:44
|
|
Dołączył: 14-12-2018
Posty: 2
Status: Offline
|
|
Serdeczne podziękowania dla pana Zbigniewa Gawrońskiego za wskazówki dotyczące nazwiska Dauksz*.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Pozdrawiam Darek |
|
|
|
|
|
Krzysiek60 |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-12-2018 - 21:34
|
|
Dołączył: 14-09-2016
Posty: 57
Status: Offline
|
|
Panie Zbigniewie, bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie wskazówki z jakimi się Pan dzieli na forum. Czytam je wszystkie z wielką uwagą i podziwiam za wiedzę i chęć dzielenia się nią z innymi. Od 2 lat odkrywam tajniki swego pochodzenia całkowicie zapomnianego w bliskiej i dalszej rodzinie. Czasami wysyłam zapytania na tych forach, które jak sądzę poruszają tematykę związaną z moimi genealogicznymi problemami. Tylko raz uzyskałem odpowiedź. To była Pana błyskawiczna reakcja i tym bardziej sprawiła mi wielką przedświąteczną frajdę. Jeszcze raz serdecznie dziękuję i życzę udanych świąt.
Krzysztof |
|
|
|
|
|
Tyche |
|
Temat postu: Nazwisko Lembryk, Lembrych, Lembrich - niemieccy koloniści?
Wysłany: 18-03-2019 - 19:37
|
|
Dołączył: 18-03-2019
Posty: 12
Status: Offline
|
|
Witam szukam swoich przodków i oryginalnego ich nazwiska oraz pochodzenia. Moje nazwisko to Lembryk, jednak pradziadek urodził się jako Lembrych z kolei jego ojciec w akcie ślubu ma wpisane Lembrich, urodził się prawdopodobnie w miejscowości Korchów, pochowany jest zaś na starym cmentarzu w Tarnogrodzie. Najprawdopodobniej jego przodkowie byli kolonistami z Niemiec lub z Austrii. Swoje poszukiwania zacząłem od strony: https://regestry.lubgens.eu/news.php
Dodam, że te tereny należały do zaboru rosyjskiego i wszystkie akty ślubu, zgonu i urodzin z ksiąg kościelnych (których skany udostępnia powyższa strona) były w tym czasie zapisywane w języku rosyjskim, częstokroć w sposób trudny do odczytania dla zwykłego śmiertelnika. |
|
|
|
|
|
ROMAN_B |
|
Temat postu: Re: Nazwisko Lembryk, Lembrych, Lembrich-niemieccy koloniści
Wysłany: 21-03-2019 - 12:41
|
|
Dołączył: 08-01-2012
Posty: 1231
Status: Offline
|
|
Tyche, witaj.
Zauważyłem, że jest to Twój pierwszy post na naszym forum. Chyba nie przeczytałeś regulaminu naszego forum? Regulamin wymaga podpisywania postów przynajmniej imieniem.
Twój nick to Tyche. Tyche, w mitologii greckiej bogini losu i przypadku. Jej imię oznacza los, przypadek, przeznaczenie. Inaczej mówiąc Tyche była boginią szczęścia, losu i przypadku oraz opiekunką miast.
Rozważania o ewentualnej genezie nazwiska Lembryk [ Lembrych, Lembrich ].
Zaproponuje Ci moje subiektywne spojrzenie na etymologię nazwiska Lembryk [ Lembrych, Lembrich ] i na etniczne pochodzenie osób noszących wspomnianą nazwę osobową. Raczej będą to rozważania i kilka hipotez.
Każde przeszłe czy współczesne nazwisko to zagadka etymologiczna, w tym i nazwa osobowa Lembryk, która kryje w sobie pochodzenie konkretnej nazwy [ wyrazu, nazwania ], jego źródłosłów oraz zmiany ich znaczenia i formy w miarę upływu czasu. Rozszyfrowanie polega na odtworzenie wyjściowej postaci wyrazu, wykrycie przypuszczalnego znaczenia pierwotnego, wyjaśnienie jego dalszego rozwoju semantycznego i objaśnienie struktury morfologicznej. Badania etymologiczne opiera się często na analizie porównawczej. Bywa, że nie da się jednoznacznie ustalić pochodzenia i znaczenia konkretnej nazwy osobowej i dlatego mogą istnieć obok siebie różne genezy tego samego miana. Czasami pomocna bywa ludowa etymologia, która zazwyczaj próbuje określać pochodzenie wyrazów na podstawie podobieństwa ich formy dźwiękowej [ wymowy, brzmienia ] do innych wyrazów.
Nielekko jest bez szerszego kontekstu lub innych dodatkowych informacji wnioskować o pochodzeniu nazwiska Lembryk [ Lembrych, Lembrich ]. W mojej ocenie tylko wszechstronna kwerenda różnych źródeł, w tym dokumentów historycznych, genealogicznych, słownikowych czy językoznawczych może, choć nie musi, odpowiedzieć na pytanie od kogo, od czego, w jaki sposób i kiedy powstała konkretna nazwa osobowa oraz rozwiać różne dylematy odnoszące się do pochodzenia społecznego albo etnicznego osób noszących wspomniane miana. Bo jak mówił profesor Kazimierz Rymut: „By w sposób prawidłowy podać genezę konkretnego nazwiska, trzeba by śledzić historię danej rodziny. Tak samo brzmiące dzisiejsze nazwiska dwu rodzin mogą mieć bowiem dwie różne genezy”. Natomiast, profesor Aleksander Brückner wielokrotnie pisał, że „my dziś nie rozumiemy znaczenia różnych słów używanych dawniej”. Pamiętać też trzeba, że niektóre słowa mogą pochodzić z różnych historycznych dialektów języka polskiego, w tym i z gwary. Nie można też wykluczyć, iż wspomniane miano jest reliktem wywodzącym się z języka [pra]słowiańskiego albo staropolskiego. W grę mogą też wchodzić inne języki, w tym ich dialekty i gwary. Tym samym i hybrydy językowe albo spolszczenia niepolskich nazw osobowych lub/i innych nazw.
W swoim poście między innymi napisałeś: „Witam szukam swoich przodków i oryginalnego ich nazwiska oraz pochodzenia. Moje nazwisko to Lembryk, jednak pradziadek urodził się jako Lembrych z kolei jego ojciec w akcie ślubu ma wpisane Lembrich, urodził się prawdopodobnie w miejscowości Korchów, pochowany jest zaś na starym cmentarzu w Tarnogrodzie. Najprawdopodobniej jego przodkowie byli kolonistami z Niemiec lub z Austrii. (…)”.
Trochę informacji podałeś, ale czy wszystkie? Na jakiej podstawie przypuszczasz, że Twój pra-pradziadek urodził się w miejscowości o nazwie Korchów? Kiedy urodził się i zmarł Twój pra-dziadek oraz jego ojciec? Gdzie położony był Korchów i Tarnogród w czasie życia Twojego pradziadka i jego ojca? Kiedy i w jakich dokumentach po raz pierwszy pojawiło się nazwisko Lembrich? Dlaczego uważasz, że przodkowie Twojego pra-pradziadka byli kolonistami z Niemiec lub z Austrii? Jakiego wyznania i pochodzenia społecznego był Twój pradziadek oraz pra-pradziadek? Nic nie wspomniałeś też o historii miejscowości Korchów i Tarnogród.
Przyjmuję, że Tarnogród to obecne miasto o nazwie Tarnogród [ po ukraińsku Терногород, po rosyjsku Тарногродъ, w jidysz טאַרנעגראָד ], które obecnie położone jest w Polsce, w województwie lubelskim, w powiecie biłgorajskim, siedziba gminy miejsko – wiejskiej Tarnogród. W przeszłości było to miasto królewskie lokowane w roku 1567, od roku 1588 prywatne miasto szlacheckie. W XVI wieku położone w województwie ruskim. Historycznie miasto to należało do ziemi przemyskiej w Rusi Czerwonej. W Tarnogrodzie od wieków mieszkali obok siebie trzy grupy narodowościowe: Polacy, Rusini i Żydzi. W mieście tym były dwa kościoły rzymskokatolickie, cerkiew oraz synagoga. W Tarnogrodzie jest kilka cmentarzy, niektóre z nich są już nieczynne: 1) dwa cmentarze [ kirkuty ] żydowskie. Pierwszy powstał na przełomie XVI i XVII wieku; 2) cmentarz prawosławny utworzony około roku 1828 na potrzeby miejscowej ludności unickiej i katolickiej, od lat 40. XIX wieku prawosławny i użytkowany do dnia dzisiejszego. Cmentarz ten powstał jako kontynuacja starego cmentarza katolickiego i unickiego; 3) cmentarz prawosławny powstały przy cerkwi przeznaczony był dla duchownych i ich rodzin, obecnie nieczynny; 4) cmentarz rzymskokatolicki, dawniej także greckokatolicki w Tarnogrodzie, na Przedmieściu Bukowskim, czynny, założony w pierwszej połowie wieku XVIII, zamknięty z powodu przepełnienia w roku 1828, ponownie rekoncyliowany w roku 1949, obecnie korzystają z niego tylko wyznawcy religii rzymskokatolickiej; 5) cmentarz epidemiczny w Tarnogrodzie, nieczynny, czynny był do początku XVIII wieku. To, na którym cmentarzu pochowany jest Twój pradziadek oraz jego ojciec?
Niedaleko Tarnogrodu są dwie wsie o nazwie Korchów Pierwszy i Korchów Drugi. Korchów Pierwszy oddalony jest około 3,8 km od Tarnogrodu a Korchów Druki około 7 km od Tarnogrodu. Obecnie Korchów Pierwszy i Drugi administracyjnie przynależy do województwa lubelskiego, do powiatu biłgorajskiego i do gminy Księżpol. W Korchowie Pierwszym są dwa cmentarze prawosławne: nowy, czynny, administrowany przez prawosławną parafię tarnogrodzką oraz stary, zdewastowany. Obecnie w tej wsi znajduje się cerkiew prawosławna [ filia cerkwi w Tarnogrodzie ] oraz kaplica rzymskokatolicka. Kiedyś to była jedna wieś o nazwie Korchów. W roku 1827 była to prywatna wieś, w której znajdowało się 126 domów, i w których mieszkało 754 osoby. Korchów w przeszłości był wsią Rusińską [ Ukraińską ]. W zasadzie mieszkali w niej w znaczącej większości Rusini, ale też byli Polacy [ rzymscy katolicy ] oraz ludność i innej narodowości. W Korchowie od roku 1621 była cerkiew grekokatolicka [ później prawosławna ] i parafialna dla Rusinów, którą w roku 1923 rozebrano na polecenie władz polskich. Dokonali tego wynajęci ludzie w asyście wojska i policji. Po tym zdarzeniu osoby wyznania prawosławnego korzystały z cerkwi w Tarnogrodzie. Przed drugą wojną światową wieś ta rozciągała się na przestrzeni 6 km, i w której mieszkało około 2000 osób w większości wyznania prawosławnego. Ludność wyznania rzymskokatolickiego, która kiedykolwiek mieszkała we wsi Korchów zawsze należała do kościoła i parafii rzymskokatolickiej w Tarnogrodzie.
Tarnogród i jego okolice, w tym i Korchów, leżą na terenach gdzie ludność Rusińska mówiła specyficznym dialektem języka ukraińskiego, to jest gwarą nadsańską [ надсянський говір ]. Gwara ta występowała w zachodnim skraju obszaru ukraińskiego z terenami polskimi. Częściowo była przemieszana z różnymi gwarami języka polskiego w pasie styku obszaru polskojęzycznego z terenami ukraińskojęzycznymi. Bywało tak, że w jednej wsi mieszkali sami Ukraińcy w sąsiednie wsi sami Polacy a jeszcze w innej miejscowości mieszkali obok siebie Polacy, Ukraińcy, Żydzi i inne narodowości. Z artykułu Michała Bołtryka pt. Zostało w pamięci, który został zamieszczony w Przeglądzie Prawosławnym nr 5 / maj 2005, i który jest wywiadem z byłym mieszkańcem wsi Korchowa Mikołajem Kędzierą, dowiadujemy się jakim językiem posługiwali się i kim byli mieszkańcy tej wsi przed II wojną światową. Mikołaj Kędziera mówił: „Kim byliśmy w Korchowie? Rusinami nas nazywano. Mówiło się - jestem ruski, inni mówili o sobie Ukrainiec (takich było mało), jeszcze inni - prawosławny. Jakim językiem mówiliśmy? Po swojemu. Nie był to ani ukraiński, ani polski, ani rosyjski. Wszyscy mieszkańcy Korchowa, także rzymscy katolicy, tak rozmawiali.”.
Tarnogród i Korchów w XVIII wieku i wcześniej znajdowały się w Ordynacji Zamojskich. Pierwszy rozbiór Rzeczypospolitej w 1772 roku podzielił ordynację na dwie części. Jedna część pozostała w granicach Rzeczypospolitej, to jest 4 miasta i 39 wsi zorganizowane w 6 kluczy ziemskich. Druga część znalazła się w cesarstwie austriackim, to jest 6 miast i 27 kluczy ziemskich ze 150 wsiami. W tym czasie ordynacją zarządzał X Ordynat Ordynacji Zamojskich Andrzej [ Jędrzej ] Hieronim Franciszek Zamojski. X Ordynat przyłączył się do akcji kolonizacyjnej propagowanej przez cesarza Józefa II i osadził w swoich dobrach około 80 osadników niemieckich. Dziś trudno jest jednoznacznie stwierdzić dlaczego ordynacja zaangażowała się w przyjmowanie niemieckich kolonistów. Tak więc jesienią 1784 roku Zamojski zgodził się przyjąć 80 rodzin niemieckich do swojej ordynacji. Osiedlanie niemieckich kolonistów [ rolników ] w roku 1784 regulowała umowa z 14 września 1784 roku, która została zatwierdzona przez cesarza Józefa II. Była też druga umowa z dnia 1 maja 1785 roku, która powstała w chwili przybycia 10 dodatkowych kolonistów niemieckich do Ordynacji. Wspomniana druga umowa była w zasadzie tą podstawową umową, która regulowała prawa, obowiązki kolonistów niemieckich w Ordynacji. Wspomnianych 90 rodzin kolonistów niemieckich rozlokowano oraz przydzielono ziemię w dwóch kluczach ziemskich, to jest w kluczu sitanieckim i szczebrzeszyńskim. W latach 1784 i 1785 osadnicy ci mieli zamieszkać we wsi Różaniec i Korchów. Niemniej jednak w latach następnych znajdowali oni się we wsiach: Białobrzegi, Huszczka Wielka, Huszczka Mała, Korchów, Płoskie, Różaniec, Zamach. W roku 1800 koloniści gospodarowali we wsiach: Białobrzegi, Bród Stary, Huszczka Wielka, Korchów, Płoskie, Rogóźno, Różaniec, Sitaniec, Zamach. [ Za Ryszard Orłowski: Koloniści rolnicy w Ordynacji Zamojskiej w końcu XVIII wieku. Annales Universitatis Mariae Curie – Skłodowska Lublin – Polonia. Vol. XII, 6 Sectio F 1957. Nauki Filozoficzne i Humanistyczne 12, 157 – 179; Lublin 1957. ].
Tarnogród i okolice w roku 1809 weszły w skład Księstwa Warszawskiego, w jego strukturach pozostawały do roku 1815. Na skutek postanowień Kongresu Wiedeńskiego zlikwidowano Księstwo Warszawskie a w jego miejsce z ziem przypadając Rosji i innych obszarów powstało Królestwo Polskie [ Kongresowe, tak zwana Kongresówka ], które było złączone unią personalną z Cesarstwem Rosyjskim. W latach 50. XIX wieku 94 unitów tarnogrodzkich dobrowolnie przyjęło prawosławie, jako przyczynę podaje się niechęć do partycypowania w kosztach odbudowy unickiej plebanii. Do 1875 w mieście równolegle istniały cerkwie prawosławna i unicka [ grekokatolicka ]. W 1869 roku język rosyjski stał się językiem urzędowym. Dotyczyło to też wszelkiej urzędowej dokumentacji, w tym i metryki, które były sporządzane w kościołach rzymskokatolickich i innych. Władze carskie w roku 1875 przymusowo włączyli wyznawców obrządku greckiego, unitów do Cerkwi prawosławnej, a księżom katolickim zabroniły udzielać im jakichkolwiek posług religijnych. Wbrew zakazom i pod groźbą mandatów karnych, duchowieństwo usług tych społeczeństwu nie odmawiało, a sami tarnogrodzianie brali śluby i chrzcili dzieci za granicą austriacką w Majdanie Sieniawskim [ metryki odebrano po odzyskaniu niepodległości ].
Zatem, kontekst państwowy, polityczny, geograficzny, administracyjny, historyczny, etnograficzny, religijny, narodowościowy, językowy i gospodarczy mniej więcej już znamy.
Zajrzałem pod link, który zamieściłeś w swoim poście.
[ https://regestry.lubgens.eu/news.php ]
Nazwisko Lembryk [ Lembrych, Lembrich ] wystepuje w kilku parafiach, to jest w parafii: Tarnogród, Szczebrzeszyn, Korchów, Łukowa, Zamość, Puszcza Solska, Biłgoraj, Górecko Kościelne, Lublin, Tomaszów Lubelski. Najwięcej osób o wspomnianych nazwiskach występuje w parafii: Korchów, Tarnogród, Szczebrzeszyn, Łukowa. Okres jaki obejmują metryki [ urodzenia, małżeństwa, zgony ] to czas mniej więcej od roku 1820 do roku 1935. Nazwiska te pojawiają się zarówno w parafii grekokatolickiej [ prawosławnej ] jak i w parafii rzymskokatolickiej. Niestety na wymienionej stronie [ Portal genealogiczny Lubelskie Korzenie – baza indeksów ] nie ma indeksów metryk z XVIII wieku i wcześniejszych. Ty też nic na ten temat nie napisałeś. Zatem, nie dowiemy się jak przedmiotowe nazwiska były zapisywane w metrykach i czy w ogóle występowały na omawianym obszarze w XVIII wieku i wcześniej. Nie dowiemy się też jak przedmiotowe nazwy osobowe były wypowiadane i w jakim języku – ich nosiciele dawno nie żyją.
Pobieżna analiza rekordów pozwoliła na wyodrębnienie kilku bardzo podobnych nazwisk pod względem graficznym. Tymi nazwami osobowymi są następujące miana: Lembrig, Lembert, Lembricht, Lemrych, Lambert. Moim skromnym zdaniem wszystkie nazwiska typu: Lembryk, Lembrych, Lembrich, Lembrig, Lembert, Lembricht, Lemrych, Lambert, Lembert są złożeniami. Mają one wszystkie taki sam pierwszy człon, to jest podstawę słowotwórczą Lem- / Lam-. Różnią się za to drugim członem, to jest: -brig, -bert, -bricht, -rych, -bryk, -brych, -brich. Tu można zadać kilka pytań, na przykład: czy jest to jedno i to samo miano? Z jakiego języka ono może pochodzić? Co ono znaczy? Czy jest to hybryda językowa, jeśli tak, to jakie języki ją utworzyły? Wiemy jak omawiane miana zostały zapisane, ale nie wiemy jak zostały wypowiedziane. Nie wiemy czy osoba sporządzająca dokument [ metrykę ] zapisała nazwisko poprawnie, zgodnie z zasadami pisowni języka w którym zostały wypowiedziane. Wspomniałeś w swoim poście, że nazwiska pochodzą z metryk sporządzonych w języku rosyjskim [ cyrylica, która? Przed czy po reformie cara ]. Wynika z tego, że nazwiska, które podałeś pochodzą z lat po roku 1869, to jest od chwili wprowadzenia języka rosyjskiego jako urzędowego w Królestwie Polskim. Nie wspomniałeś czy metryki zostały sporządzone w cerkwi czy w kościele.
Biorąc pod uwagę kontekst, który wcześniej nakreśliłem, brak daty pojawienia się nazwiska w metrykach, występowanie nazwy osobowej w księgach metrykalnych różnych wyznań, to przedmiotowe miano mogło należeć do Rusina [ Ukraińca ], Polaka, Żyda lub Niemca.
Przyjmując, iż omawiane nazwisko należało do osoby narodowości niemieckiej. To już wiemy, że koloniści niemieccy w Ordynacji Zamojskiej pojawili się w roku 1784 i 1785. Wiemy, też w jakich miejscowościach zostali osadzeni. Nie wiemy jakiego byli wyznania. Zakładając, że Twój przodek należał do wspomnianych osadników niemieckich, to jego nazwisko zapewne wywodziło się z szeroko rozumianego języka niemieckiego [ różne języki, dialekty, gwary ]. Tak więc od roku 1784 do roku 1869 jego nazwisko mogło zostać wielokrotnie przekształcone na skutek oddziaływania języka ukraińskiego, języka polskiego lub miejscowej gwary. Wiemy, że w Tarnogórze i okolicy były cerkwie unickie [ później prawosławne ], kościoły rzymskokatolickie, nie było kościołów protestanckich. Wiemy też, że przedmiotowe nazwisko występowało w metrykach cerkiewnych i rzymskokatolickich. Wiemy też, że kolonistów było około 90 rodzin, które zostały rozlokowane w kilku miejscowościach. Zatem, w każdej z nich mieszkało po kilka rodzin. Wniosek – koloniści musieli szybko nauczyć się języka ukraińskiego [ gwara nadsańska ], języka polskiego oraz miejscowej gwary, zwanej „swoją mową”, aby muc żyć, pracować w określonej społeczności. Nie bez znaczenia była religia wyznawana w danej wsi. Takie warunki bardzo sprzyjały polonizacji czy ukrainizacji niemieckiego nazwiska, szczególnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat.
Z jakimś prawdopodobieństwem pierwotne nazwisko mogło być nazwą osobową prostą, równą imieniu Lambert. Na obszarach szeroko rozumianego języka niemieckiego imię Lambert występowało w formie: Landberth, Lambrecht, Lamprecht, Lampert, Lammert, Lammer, Lemmer, Lembert. Zatem, i pierwotne nazwisko Twojego przodka mogło mieć taką formę.
Lambert to dwuczłonowe imię pochodzenia germańskiego, złożone z elementów land- 'kraj' i berth [ beraht ] 'sławny, znakomity'.
Aby to zweryfikować należałoby przeanalizować dokumenty Ordynacji Zamojskich, w tym i umowy z kolonistami niemieckimi oraz metryki z parafii [ unicka, rzymskokatolicka ], do których należały wsie, w których zostali osadzeni koloniści niemieccy. Należy też pamiętać o dalszych parafiach [ unickich, rzymskokatolickich ], w których przedmiotowe nazwisko występowało w latach późniejszych.
Niekoniecznie Twój przodek pochodził z obszaru języka niemieckiego. Imię Lambert znane było w Polsce od XI wieku [ nosił je jeden z synów Mieszka I. ]. W Polsce imię to poświadczone było w różnych formach: Lampert [ rok 1034 ], Lambert [ rok 1087 ], Lembert [ rok 1393 ], Lambart [ 1224 ]. Forma Lambrecht i od niej pochodne poświadczone są od wieku XIII, na przykład: Lambrecht [ rok 1261 ], Lamprecht [ rok 1277 ], Lampracht [ rok 1380 ] i Lumbart rok 1479 ]. Formy skrócone i spieszczenia – to Lamek, Lamko, Lambek, Lambko, Lemek, Lemko. Tak więc Twój przodek mógł być Polakiem wyznania rzymskokatolickiego albo unickiego.
Niezbyt daleko [ około 130 km ] od Tarnogrodu i wsi Korchów leży miasto Lwów [ obecnie na Ukrainie ]. W 1772, w wyniku pierwszego rozbioru Polski, miasto znalazło się pod władzą Austrii jako stolica Królestwa Galicji i Lodomerii. Austriacy przemianowali Lwów i nadali mu niemiecką nazwę Lemberg. Ludność Lwowa w okresie zaborów przekręcała niemiecką nazwę Lemberg i w ich gwarze miasto to nosiło nazwę Lembryk, Lembrek, Lemberk. Z czasem nazwa Lembryk rozszerzyła się na całą Galicję. Ciekawe? Lembryk to Twoje nazwisko. Może Twój przodek opuścił Lwów i zamieszkał gdzieś w okolicy Tarnogrodu lub w samym Tarnogrodzie. W nowym miejscu osiedlenia od swojego poprzedniego miejsca pobytu [ urodzenia ] był nazywany Lembrykiem [ Lembryk ]. To może sugerować, że mógł on utracić swoje prawdziwe nazwisko na rzecz przezwiska Lembryk [ Lembrych, Lembrich ].
Moim skromnym zdaniem geneza nazwiska Lembryk [ Lembrych, Lembrich ] jest trudna do jednoznacznego zdefiniowania i raczej jest niejasna.
Myślę, że po przeczytaniu mojego postu zauważyłeś jakie są potrzebne informacje do rozważań nad ewentualną etymologią każdego nazwiska i pochodzenia etnicznego osób je noszących. W mojej ocenie im więcej danych tym większa możliwość ustalenia poprawnej genezy konkretnego miana. Natomiast im mniej informacji to więcej czasu i pracy trzeba poświęcić na ustalenie genezy nazwiska. Brak informacji o historii konkretnego nazwiska prowadzi czasami na manowce a opracowana etymologia takiego miana może mijać się z jego prawdziwą genezą.
Pozdrawiam – Roman. |
|
|
|
|
|
Tyche |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-03-2019 - 21:30
|
|
Dołączył: 18-03-2019
Posty: 12
Status: Offline
|
|
Witam, mam na imię Michał. Bardzo dziękuję za szczegółową pomoc, a przede wszystkim za ogrom pracy jaki włożył Pan by odpowiedzieć na moje pytanie.
Postaram się w miarę krótko odpowiedzieć na Pańskie pytania.
Skąd wiem, gdzie urodził się mój pra-pradziadek? Dokładnie nie wiem, gdzie się urodził. Przypuszczam, że w Korchowie. Stamtąd wywodzi się cała nasza rodzina ze strony ojca, dziadka i pradziadka, to wiem na 100 procent, zresztą część naszej rodziny mieszka tam nadal. Wiem na pewno, że pra-pradziadek Wojciech Lembrich wg aktu ślubu z roku 1882 (wszystkie wspomniane poniżej akta pochodzą z rekordów Lubelskich Genealogii) ożenił się z Elżbietą z domu Legieć; akt ślubu sporządzono w parafii Łukowa, niedaleko Korchowa. Do parafii Łukowa wówczas najprawdopodobniej musiała należeć miejscowość Rakówka, z której pochodziła panna młoda.
Kiedy urodził się i zmarł pra-pradziadek Wojciech Lembrich? Tego nie wiem. Brak (miejmy nadzieję, że tylko jeszcze) rekordów na ten temat, które są systematycznie uzupełniane.
Jeśli chodzi o pradziadka Macieja Lembrycha: urodził się dn. 16.01.1893, wpis z parafii Tarnogród. Ponadto wziął ślub z Katarzyną Jakuś (już jako Lembryk Maciej) w roku 1930 w parafii Łukowa (po ślubie zamieszkali w Łukowej). Pradziadek zmarł w roku 1969 w Łukowej.
Czemu koloniści niemieccy? Tak przypuszczam. Po pierwsze: najstarsze udokumentowane nazwisko, to niemiecko brzmiące „Lembrich”. Po drugie: mieszkali w Korchowie, do którego wg Pana m. in. skierowano kolonistów niemieckich. Po trzecie: wg rodzinnych opowieści pamiętam, że jedna z nazwijmy to babek modliła się (zapewne chodzi o wyuczony pacierz) po niemiecku (nie pamiętam o kogo chodzi, musiałbym dopytać). Po czwarte: podczas okupacji pewnego dnia do pradziadka do Łukowej przyjechali Niemcy z propozycją nie do odrzucenia: by podpisał volkslistę. Zgodnie z niemieckim „ordnungiem” Niemcy byli doskonale przygotowani do tego: mieli sporządzone gotowe listy z nazwiskami wybranych osób do których mieli się zgłosić. Nie trudno się domyślić, że w pierwszej kolejności były to osoby pochodzenia niemieckiego. Co prawda pradziadek grzecznie odmówił, mówiąc, że „on się tu urodził i wychował i że żadnej listy podpisywać nie będzie”, za co później „odpokutował” zesłaniem na roboty do Niemiec jego, jego żony i dwójki dzieci, do miejscowości Moritschau, obecnie w Czechach (Moricov) kilkanaście kilometrów od Karlowych Warów.
Jakiego byli wyznania? Wiem tyle, że pra-pradziadek wziął ślub w kościele katolickim w Łukowej. Cała reszta później była wyznania katolickiego.
Pochodzenie społeczne? Zapewne chłopi. Dziadek opowiadał kiedyś, że któryś z nich był kowalem i nieźle na tym zarabiał i ludziom pomagał.
Tyle wiem na dzień dzisiejszy, tak „od zaraz”. Musiałbym trochę popytać dziadka i innych z żyjących Lembryków i Lembrychów. Jeszcze coś: wg dziadka, ojcem i matką pra-pradziadka Wojciecha Lembricha mieli być Szymon i Ewa z Troszczynów- informacja znaleziona przez siostrę taty w archiwach kościelnych w Tarnogrodzie. Z tego co pamiętam, ale głowy nie daję nazwisko ponoć miało brzmieć „Lemrich”. Jeszcze coś: Korchów wg najstarszych wpisów miał nazywać się „Korchowa”.
Pozcdrawiam serdecznie,
Michał Lembryk |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-03-2019 - 14:48
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4775
Status: Offline
|
|
Tyche napisał:
Kiedy urodził się i zmarł pra-pradziadek Wojciech Lembrich? Tego nie wiem. Brak (miejmy nadzieję, że tylko jeszcze) rekordów na ten temat, które są systematycznie uzupełniane
Rozumiem, że na razie bazujesz tylko na indeksach znalezionych w internecie. To początek. Ale najważniejsze są dokumenty.
W Lubgensie (Lubelskie korzenie) jest akt ślubu Wojciecha z twoją pra...babcią Elżbietą Legieć.
W tym akcie powinny być (nie umiem rozszyfrować po rosyjsku) podane miejscowości, w których się urodzili oraz dane ich rodziców.
Odczytaj co możesz, zapisz. To co niejasne wykropkuj i wklej całość do działu tłumaczeń tutaj lub na forum Lubgensa.
I wypytuj o jak najwięcej danych najstarszych członków rodziny. To bezcenne źródło.
Powodzenia! |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Tazbir_Marcin |
|
Temat postu: Nazwisko Langkammer, etymologia i pochodzenie
Wysłany: 22-03-2019 - 17:04
|
|
Dołączył: 10-02-2019
Posty: 291
Skąd: Bytom
Status: Offline
|
|
Witam,
Zwracam się z prośbą o przybliżenie mi nazwiska Langkammer.
Natknąłem się na to nazwisko tworząc drzego genealogiczne mojej rodziny.
Województwo Łódzkie (Kamieńsk).
Dysponuje póki co tylko aktem małżeństwa Antoniny Langkamer z 1883 roku.
Pozdrawiam serdecznie,
Marcin Tazbir |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|