|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Jacek_Górski |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 06:58
|
|
Dołączył: 08-04-2012
Posty: 79
Status: Offline
|
|
Już odpowiadam skąd pomysł o huculskim pochodzeniu owego przodka. Są ku temu trzy przesłanki. Przede wszystkim rodzina i sąsiedzi wspominają go jako Górala z Bukowiny. Ponadto stroił dom ozdobnymi ręcznikami przywożonymi z Bukowiny (typowe m.in. dla Hucułów). Był tez świetnym kowalem, najlepszym we wsi - a kowalstwo to też podobno tradycyjne rzemiosło wśród Hucułów. Mówił z obcym dla sąsiadów, śpiewnym akcentem i wyrózniał się wyglądem, świąteczną elegancją i zwyczajami. Jeszcze jedno - imiona rodziców - Demian i Tatiana. |
|
|
|
|
|
tsteifer |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 10:08
|
|
Dołączył: 15-11-2007
Posty: 14
Skąd: Gdańsk
Status: Offline
|
|
EWAFRA napisał:
...I zapytam co takiego wskazuje na to, że był on Hucułem? Imię, nazwisko, zajęcie, język jakim się posługiwał, wyznanie, rysy twarzy, fakt, że mieszkał na Bukowinie czy może sam siebie Hucułem nazywał?....
Np właśnie, po czy poznać Hucuła, oczywiście pomijając "czerwony pas, i za pasem broń"? Czy są jakieś typowo huculskie nazwiska lub imiona? Czy jest znany specyficzny haplotyp?
Jeśli są typowe nazwiska, to można przejść się "na piechotę" przez różne austo-węgierskie lub wcześniejsze nobilitacje i poszukać wg brzmienia nazwisk, jeśli znany haplotyp to porównać z projektami genetycznymi sazlachty polskiej... |
_________________ pozdrawiam serdecznie
Tomasz Steifer
|
|
|
|
|
Jacek_Górski |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 10:59
|
|
Dołączył: 08-04-2012
Posty: 79
Status: Offline
|
|
Żeby było trudniej, ów Góral z Bukowiny, choć syn Demiana i Tatiany, to imię miał zupełnie polskie (choc równie dobrze wegierskie lub mołdawskie) - Stefan. Jesli chodzi o fizjonomię górali wschodniokarpackich, póżniej zwanych Hucułami, to z pewnością jest to mieszanka genów przedwszystkim wołoskich, rusińskich i pozostałych. Nie sądzę by w związku z tym był jakiś szczególnie charakterystycznych tzw. typ Huculski. Ogladając przedwojenne zdjecia Hucułów trudno wyodrębnic jakąś wspólna cechę. |
Ostatnio zmieniony przez Jacek_Górski dnia 17-06-2013 - 12:11, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 11:40
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3423
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Witam ponownie Jacku ,tak się składa ze ja też tam na Mołdawii szukam swych przodków, patrząc nawet na zdjęcia moich dziadków i tamtych wojewodów lub tych ludzi obecnie tam mieszkających to są do siebie podobni ci z mojej rodziny.
Podam co mam u siebie w notatkach po mojemu wyprostowane jak to było 600 lat temu na Mołdawii. Jeśli komuś to nie bedzie się podobało to natychmiast wytnę, a sa to opisy według różnych książek z błędami, pozdrawiam - Julian ;
Na wyniszczone ziemie przez Tatarów na Podolu królowie Polski i Węgier chętnych rycerzy z rodzinami obsadzają tam na pustkowiach by odgrodzić się zamkami od Tatarów, są tam górale z Tatr Polskich, są zwani Sas po Węgiersku, a po polsku znaczy Orzeł.
W roku około 1350 u Wołochów podległym Węgrom jest wojewodą w Marmaroszu Jaon Bassarab ? to pradziad założyciela księstwa Mołdawii w roku 1359 przez Bogdana I Voda, ( syn Mikuły, wnuk Drogosza ) który miał za żonę pannę Sas . A syna Bogdana I Voda - Stefan miał żonę pierwszą z którą miał syna ; Zorża ( a ten miał synów -Jugo i Iwan ) i druga żona Stefana, Małgorzata Mussata, czyli Piękna, to córka Piotra Rzymianina Muszaty z Seretu ( handlarza końmi ?)
Pradziad Bogdana Joan Bassarab ? i jego dzieci są z pochodzenia od pogan z południa Wołochów, zamieszkują tam wraz z rodzinami i nawet przyjmują religię tych miejscowych Węgrów, aż przejęli w końcu władzę nad miejscowymi bojarami. Nasi królowie zwą ich nie księciami Mołdawii, ale wojewodami jako że są lennikami Polski . Licząc od Stefana, a wcześniej jego ojca Bogdana I Voda założyciela Dynastii Muszatów 1359 -1859 roku - jest 500 lat, mają wszyscy na tronie Mołdawii jako Książęta herb Bawola Głowa ci z rodu Wołochów, natomiast przeciwnicy którzy są po stronie Węgrów są z rodu Draków Sasów z racji żon z Sasów, mają herb Sas i wywodzą się z tej samej rodziny, ale już jako bracia przyrodni od tych Wołochów herbu Bawola Głowa .
Od panowania synów Bogdana, byli Hospodarami, czyli Książętami synowie Stefana ; młodszy Piotr I Muszata był Księciem - Hospodarem Mołdawii od 1374 do 1391 roku, a należało się dziedziczyć tron najstarszemu synowi Stefanowi , to syn Stefana i Małgorzaty Pięknej czyli Muszaty, po Piotrze I był księciem starszy syn Stefana - Roman I od 1391 do 1394 r. Kiedy nie dopuścił swego brata Stefana najmłodszy syn ( ojca ) Stefana - także Stefan w roku 1377 z powodu zdrady swoich i brat Piotra - Stefan uciekł do Polski , książę Władysław Opolczyk i król Ludwik Węgierski obsadzili Stefana na Haliczu jako gubernatora, czy miał dzieci, nie piszą ( tu także mógł być syn Roman od Kijowa ) .
A Litwini w tym roku tj. w1377 najechali na Mołdawie by przywrócić tron Stefanowi, Piotr I jednak odparł atak Litwinów. Kolejny po Romanie I był kniaź też Stefan od 1394 do 139 8r. syn Romana I i znowu kolejny Hospodar też syn Romana I - Michał ( bracia przyrodni ich to Jugo czyli Iwaszko ,Wilczo i Romana ; bojarzy ) . Michał jako już kniaź zginął w bitwie z Tatarami nad rzeką Wokrsklą w 1399 roku. A jeszcze w roku 1398 wspólnie ze Stefanem był syn Piotra I ; Jugo zwany tez Jwaszko, wojewodą - księciem, potem znowu był jego stryj Roman I w 1400 roku, w wojnie domowej w Mołdawii był książę Iwaszko na tronie znowu w roku 1401, ten kulawy Jwaszko był w niewoli u księcia Wołochów - Mirczy Starego gdzie zmarł w 1403 roku.
Jeszcze Książę Roman I musiał podpisać ugodę z księciem Litwy władcą Podola Koryatem wnukiem Giedymina w 1400 roku, umowa o zaniechaniu najazdów na Podole i tron oddał swemu synowi w 1402 roku - Alexandrowi Dobremu który panował nieprzerwanie 32 lata, do 1407 roku Alexander panował na początku wraz ze swym bratem Bogdanem.
Roman zamożny bojar który żył w tych czasach, ten był synem księcia Mołdawii - Piotra I , matką jego była z Koryatów, siostra Jerzego władcy Podola z rodu Giedymina Wielkiego Księcia Litwy, miał braci rodzonych ; Jugo ( książę) i Wilczo (możnowładca ) , a inny Iwaszko syn także Piotra I i Olgi Piastówny był ich bratem przyrodnim, czyli Piotr I miał dwie żony, pierwsza to wcześniejsza żona starszego jego brata Romana I - Kniazini Litewska Koryatka, wnuczka Giedymina, siostra Jerzego i Teodora Koryatów, druga żona księcia Mołdawii Piotra I była Olga z Piastów ( ślub za pośrednictwem króla Jagiełły przed 1388 rokiem ) to córka Janusza Starszego księcia Mazowsza - Podlasia i Anny Danuty ( ta z filmu Krzyżacy, opiekunka Danuśki ) siostra Wielkiego księcia Litwy - Witolda , to dzieci księcia Kiejstuta brata Giedymina dziadka Władysława Jagiełły .
To Kiejstut w 1370 r. rabował razem z młodym Jagiełłą ( Kiejstut to stryj ) Święty Krzyż, zabrali wtedy także relikwie krzyża świętego na którym był ukrzyżowany Pan Jezus, po tym napadzie na Litwie nastał pomór zwierząt i wtedy oddali relikwie krzyża do klasztoru za namową panny z Dębna u Litwinów w niewoli i wróżbity ich Wojtyły.
Olga wdowa która po śmierci męża księcia Piotra I w 1391 r. poślubiła syna męża swego Piotra I z pierwszej jego żony Koryatki , poślubiła możnowładcę mołdawskiego Wilczę,
( macocha wyszła za pasierba ) . Ten możnowładca Wilczo brat księcia Jugo zwany Iwaszką i bojara Romana, ci trzej ; Wilczo, Iwaszko i Roman w roku 1400 razem rządzili Mołdawią po bracie swym przyrodnim Stefanie i Michale już nieżyjących , taki jest zapis w liście do króla Jagiełły, a wszyscy trzej mają być synami księcia Piotra I Muszaty i Koryatki , a to wnuki Małgorzaty Pięknej i Stefana zwanym też Stefanida.
Według listu ; kroniki, od Sawickich z Francji porównując tego bojara Romana, brata Iwaszki ,Wilczo, Stefana i Michała wszyscy herbu Bawola Głowa, którego synowie ( młodsi) jako pułkownicy Piotr i Paweł ? jadą na wyprawy przeciwko Krzyżakom. Roman I książę, ( nie bojar ) , miał też dwie żony, pierwsza żona z książąt z Koryatów, siostra Jerzego i Teodora, wnuków Księcia Litwy Giedymina, potem żoną była jego brata młodszego Piotra I, a syn Jugo zwany Jwaszko po pierwszej żonie Piotra I - tej samej Koryatce, przeciwnik stryjowi Romanowi I w sporze o tron w Mołdawii . Romana I drugą żoną, a matka Alexandra Dobrego i brata jego Bogdana była księżna Anastazja z Narymuntów, także wnuczka Giedymina, czyli siostra stryjeczna Koryatów.
U książąt Mołdawii w ich religii taki książę mógł mieć naraz nawet trzy żony, tak miał właśnie nawet cztery żony Alexander Dobry, za taką zgodę przełożonych z cerkwi na czwartą żonę jednocześnie, wybudował nowy kościół, a potem synowie przyrodni bili się o tron i ci słabsi i przegrani uciekali na Węgry lub do Polski .
Jako że Mołdawia była lennikiem króla Polskiego Jagiełły i na wezwanie stawił się syn Romana I - Alexander Dobry ze swym wojskiem na wojnie przeciw Krzyżakom już w 1409 r. i oblegał także Malbork w 1410 r. Według opisu o Mołdawii na wezwanie króla Jagiełły to także w 1422 r. było wysłane z Mołdawii 400 konnych na wyprawę pod Malbork , udało się wywabić z Malborka do lasu przeważające ich siły, pobić ich i wziąć żyjących Krzyżaków do niewoli , a ogromne ich łupy zawieźli do króla Jagiełły. |
|
|
|
|
|
Ewafra |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 11:46
|
|
Dołączył: 02-08-2012
Posty: 838
Status: Offline
|
|
Sawicki_Julian napisał:
U książąt Mołdawii w ich religii taki książę mógł mieć naraz nawet trzy żony, tak miał właśnie nawet cztery żony Alexander Dobry, za taką zgodę przełożonych z cerkwi na czwartą żonę jednocześnie, wybudował nowy kościół, a potem synowie przyrodni bili się o tron i ci słabsi i przegrani uciekali na Węgry lub do Polski .
A jaka to religia była? Jeśli można prosić o doprecyzowanie bo bardzo mnie to zainteresowało, szczerze przyznam. |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 11:59
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3423
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Już odpowiadam Ewo, wynika z opisów ze była tam religia katolicka i kościół i były też cerkwie, czyli na ich modę gdzie penie taki książę tam miał coś do gadania w obsadzaniu biskupów, pod tym kątem jak to religia w Mołdawii była się nie nie interesowałem ; Julian |
|
|
|
|
|
MonikaNJ |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 12:44
|
|
Dołączył: 03-02-2013
Posty: 1575
Status: Offline
|
|
Witam,
bardzo mnie zainteresowało to co napisał Julian ponieważ rodzina mojego męża to sprowadzeni przez Króla Polski w XVI wieku Wołosi -na ziemie w okolicy Andrychowa. Dziękuję Julianie.
pozdrawiam monika |
_________________ pozdrawiam monika
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
|
|
|
|
|
Jacek_Górski |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 13:08
|
|
Dołączył: 08-04-2012
Posty: 79
Status: Offline
|
|
Julian, dziękuję za informację. W tym kontekście imię Stefan też nabrało nowego blasku |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 13:56
|
|
Dołączył: 23-10-2012
Posty: 475
Skąd: Warszawa
|
|
Tak na marginesie imię Stefan nie ma akurat żadnego nacechowania "religijno-narodowego". Także tak, jak pisałeś "polskie imię" to tutaj akurat się zgodzić nie można. Jest to imię chrześcijańskie po prostu a nadawane było zarówno katolikom, jak i prawosławnym. W formie Stiepan było przecież bardzo popularne w Rosji, było i popularne na Ukrainie i w Polsce, także wśród Polaków. Weź też uwagę, że imiona się tłumaczy. Dlatego np. z Demiana najwyżej da się zrobić Damiana, a z Tatiany Tacjannę, ale np. jeżeli ktoś na codzień używał imienia Iwan a w urzędowych zapisach będzie figurował jako Jan, to trudno się wówczas domyślić jaki był jego język ojczysty itd.
Pozdrowienia
Wiktor |
_________________ Piotr Wolski x Zuzanna Smardzewska ok. 1770 [tylko chrzest 1 syna Warszawa, św. Jan 1776 księgi brak!]. Bogumił (Gottlieb) Stenzel z par. Gradzanowo x Dorota Abram (Abraham) ślub 1827-28 północne Mazowsze?
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 14:37
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3423
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
To fajnie ze Wam się podobają moje opisy, to pod przyszłą książkę dla potomnych z genealogii szykuję. Tu się przyznam że nie tylko są cenne wiadomości w książkach, metrykach i aktach, ale także ludzie których na oczy nie widziałem, a dzięki tu temu serwisowi genealogicznemu i mojej pisaniny, znają mój adres i piszą do mnie, przysyłają różne ważne dokumenty na moje nazwisko za dziękuję, są to np. kosztowne w Archiwach Rosyjskich drzewka genealogiczne różne wyciągi co pisali sami osobie Sawiccy. To co tu ułożyłem o Mołdwii, to to samo jak podpatrzyłem jest u dr Marka Minakowskiego.
Należy się wyjaśnienie kiedy ma to zostać co podałem w Twoim temacie Jacku, że ja według kroniki Sawiczów potem Sawickich z Francji rodem z Litwy, a potem z lubelskiego ( też herbu Nowina) ma być to zamożny bojar Roman z pod Kijowa z czasów z przed Grunwaldu i wydaje mi się że najbardziej pasuje ten Roman Muszata syn Piotra I ,dodam że znalazłem w Halickim też zamianę z nazwiska Muszat na Ochłopowski herbu Nowina - pozdrawiam - Julian |
|
|
|
|
|
Jacek_Górski |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 14:47
|
|
Dołączył: 08-04-2012
Posty: 79
Status: Offline
|
|
Julianie.
Trzymamy kciuki za twoja pracę - świetnym językiem to piszesz
Czy twoje badania Julianie dochodzą czasami pod Starozyniec, Czerniowce, Kuty? Jeśli tak to będę wdzięczny, za sygnał jesli kiedykolwiek natrafisz na nazwisko Turkiewicz |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 15:00
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3423
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Jacku odpowiem od razu, ja pisze gwarą świętokrzyską której trudno się wyzbyć i czasem ostry język to chyba też nawyk (na) rodowy, nie mam nic w tamtych okolicach jak dotąd Jacku w tamtych stronach co podajesz, moi są do 1713 roku w okolicy Chęcin, a skąd się tam wzięli, nie wiem, może z pobliskiego Opatowa lub Szydłowca, ponoć przybyli za Radziwiłłami z Podlasia w 1550 roku. Jest tu też w necie niezbyt pięknie pisane, bo to prywatne list są i nie mam wglądu by to poprawić, ale mogę podać o mojej rodzinie co odkryłem i spis Sawickich. Podaję link i pozdrawiam - Julian ; http://www.zsokolowa.com/index.php?opti ... w&Itemid=5 |
|
|
|
|
|
hniew |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2013 - 22:52
|
|
Dołączył: 11-11-2010
Posty: 746
Status: Offline
|
|
Tym razem mała prasówka jako jeden z tropów do rozważenia:
http://www.sbc.org.pl/dlibra/doccontent ... 4&from=FBC
"Wsi huculskie wyróżniają się osobnym typowym charakterem, a ich mieszkańcy, z małymi wyjątkami, posiadają cechy, jakiemi odznaczają się Huculi. Do wyjątków tych należą Żydzi, którzy zagnieździli się we wszystkich wsiach huculskich, nadto szlachta z Berezowa, która zupełnie zasymilowała się z Hucułami"
http://www.cracovia-leopolis.pl/index.p ... nik&id=118
"Berezów stanowił gniazdo rodowe Berezowskich h. Sas. W Berezowach znajdowały się zaścianki polskiej szlachty zagrodowej (głównie w Niżnym) o nazwiskach m.in. Drohomirecki, Hołyński, Małkowicz, Podhorodecki, Skulski, Solatycki, Urbanowicz. Istniała tam też gmina szlachecka, w 1870 r. włączona nakazem władz austriackich do gmin wiejskich."
http://www.kresowiacy.com/index.php/pol ... odzi-z-gor
"Towarzystwo „Huculszczyzna” we Lwowie zostało założone w 1991 roku. Przez pewien czas w środowisku prym wiedli Berezunie czyli potomkowie szlachty chodaczkowej z położonych w rejonie kosowskim czterech wiosek o nazwie Berezów (Berezów Dolny, Berezów Średni, Berezów Górny i Bania Berezów, nazywana też czasem Banią Berezowską). Udało im się nawet zdobyć lokal w kamienicy przy lwowskim Rynku, tej samej, gdzie mieści się siedziba Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej oraz innych ziomkostw. Huculi założyli swój chór, teatr, zespół muzyczny. Uczestniczą w festiwalach, kilka razy wyjeżdżali na gościnne występy do Polski.
Najwyższym wyróżnieniem nadawanym przez towarzystwo jest odznaka Patriota Huculszczyzny. Są też odznaczenia Zasłużony Hucuł Ukrainy, Hucułka Roku i Hucuł Roku."
Pozdrawiam
Hubert |
|
|
|
|
|
Aftanas_Jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-06-2013 - 01:46
|
|
Dołączył: 15-04-2009
Posty: 3287
Status: Offline
|
|
|
|
|
hniew |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-06-2013 - 12:23
|
|
Dołączył: 11-11-2010
Posty: 746
Status: Offline
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|