Autor |
Wiadomość |
|
Temat postu: Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie
Wysłany: 13-05-2024 - 16:50
|
|
Dołączył: 02-03-2020
Posty: 1336
|
|
Co prawda, informacja pojawiła się na stronie Arolsen w lutym, ale dopiero ich newsletter uświadomił mi istnienie inicjatywy Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie.
https://www.stolenmemory.org/pl/powstan ... -historie/
Cytując:
"W związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego Arolsen Archives realizują kampanię społeczną „Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie”, której celem jest odnalezienie rodzin stu osób wywiezionych ze stolicy w trakcie powstania, przekazanie im depozytów po ich bliskich i odtworzenie losów ofiar. Do współpracy zapraszamy instytucje, szkoły, fundacje, media, a także osoby prywatne." |
_________________ Pozdrawiam, Irek
Moderator
|
|
|
|
|
Bozenna |
|
Temat postu: Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie
Wysłany: 13-05-2024 - 17:04
|
|
Dołączył: 07-08-2006
Posty: 2423
Skąd: Francja
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
Czy istnieje imienna lista tych stu osób?
Pozdrawiam,
Bożenna |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie
Wysłany: 13-05-2024 - 17:23
|
|
Dołączył: 02-03-2020
Posty: 1336
|
|
Nie widziałem tej listy, albo jej nie ma online. W każdym razie, nigdzie jej nie widziałem.
Pozdrawiam,
Irek |
_________________ Pozdrawiam, Irek
Moderator
|
|
|
|
|
Bozenna |
|
Temat postu: Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie
Wysłany: 13-05-2024 - 17:57
|
|
Dołączył: 07-08-2006
Posty: 2423
Skąd: Francja
Status: Offline
|
|
Irku,
Jaki ma więc sens to poszukiwanie stu osób, wiedząc, ze 150 000 osób wywieziono do Niemiec z Pruszkowa, a 3000 chłopców powstańców zdało broń na Żoliborzu.
Pozdrawiam,
Bożenna |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie
Wysłany: 13-05-2024 - 18:30
|
|
Dołączył: 02-03-2020
Posty: 1336
|
|
Bożenno, na stronie podane są dwa adresy e-mail, gdzie jak sądzę, zainteresowane osoby otrzymają właściwą odpowiedź. A sens jest taki, że po tej setce zostały "fanty", które Arolsen chce przekazać spadkobiercom.
Pozdrawiam,
Irek |
_________________ Pozdrawiam, Irek
Moderator
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie
Wysłany: 13-05-2024 - 18:33
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33629
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie
Wysłany: 15-05-2024 - 10:43
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33629
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Tak mniej więcej to wygląda jak wyżej napisałem. Poszukują osób, która na podstawie pakietu informacji (typu lista więźniów KL Stuthof przywiezionych z Dulag 121 będzie identyfikowała, (szukała żyjących członków rodziny?).
Czasami może być banał na 3 minuty pracy ten etap "znaleźć gdzie się urodził, kto był rodzicami, czy miał rodzeństwo". Poszukiwanie żyjących? Arolsen, PCK mają uprawnienia urzędowe - nie sądzę by wolontariusz (nawet gdyby była umowa, a takowej chyba nie ma) nabywał prawa instytucji w kontakcie np z urzędem gminy.
No może nie na trzy minuty, a na dwadzieścia - jeśli szukanie poszerzone o porównanie kilku źródeł. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
kat_pas |
|
Temat postu: Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie
Wysłany: 15-05-2024 - 11:33
|
|
Dołączył: 15-02-2011
Posty: 331
Status: Offline
|
|
Od lat pomagam w poszukiwaniach potomków osób po których zostały pamiątki. Co jakiś czas na stronie Arolsen pokazane są informacje osób poszukiwanych i pamiątki po nich.
Niektórych udało się odszukać, a innych nie.
Np. ostatnio jest poszukiwana rodzina Aleksego Łobaczewskiego ur. w Kowelu 14.05.1908, syn Ilia i Ceculi Celińskiej. |
_________________ Katarzyna
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-05-2024 - 11:39
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33629
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Dziś otrzymałem informację , której część cytuję poniżej:
"Na etapie poszukiwań nie publikujemy pełnej listy oraz dokumentów, ponieważ to stworzyłoby dość duży chaos, gdyby na przykład kilka osób zaczęło szukać jednej rodziny."
nie jest to wyrwane z kontekstu, całość opisuje procedurę typu:
"zgłoś się w ciemno, to przydzielimy Ci (indywidualnie) pakiet i szukaj [nie do końca zrozumiałem czego]"
Interpretuję jak wyżej
"szukamy osób, które będą szukać"
i dodatkowo "samodzielnie i chyba nie dzieląc się informacjami "bo chaos będzie" [ja nie widzę problemu, ale nie chcę robić chaosu, więc nie dzielę się tzw szczegółami tj podstawowymi informacjami] |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
diabolito |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-05-2024 - 12:29
|
|
Dołączył: 22-03-2019
Posty: 1128
Skąd: Utrecht
Status: Offline
|
|
Włodku, to jest wyjątkowo proste do ogarnięcia.
Nie publikują listy, żeby nie było 100 osób szukających rodziny Tadeusza Kowalskiego a nikogo kto zająłby się innymi osobami z listy.
Tyle i aż tyle. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie,
Robert
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-05-2024 - 12:41
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33629
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Czyli nie szukają rodzin, a szukają osób, które będą szukać.
Jako "wolontariusz" (bez umowy więc w "") nie masz żadnych uprawnień w kontaktach z urzędami, instytucjami - a Arolsen ma, gdy zgłasza się bezpośrednio, urzędowo (PCK, APy, urzędy miast i gmin, ewidencja ludności)
Szukają kogoś kto po fb będzie zaczepiał ludzi kierując się nazwiskami?
Ruch nie efekt. Tyle i aż tyle?
Ja nie widzę problemy z publiczną wymianą informacji - co do zasady. Ale również co do zasady - jeśli nie chcą "chaosu", to nie podam tu namiarów z przesłanego pakietu.
Ale podtrzymuję: parę minut do znacznego poszerzenia informacji (w stosunku do przekazanych) wystarczy, paręnaście do wyeliminowania błędów, paręnaście dalszych do sporządzenia listy potencjalnych źródeł. Źródeł, do których "wolontariusz" nie będzie miał dostępu, a ITS z urzędu - będzie miał
Czy warto? Pomimo zastrzeżeń jak wyżej - tak. Czy doprowadzi to do efektu w postaci odnalezienia żywych członków rodzin - nie wiem. Ale informacje bazowe (posiadane/przekazywane przez ITS) można znacznie poszerzyć i pogłębić stosunkowo małym kosztem (tzn nie potrzeba wiele czasu, by wiele więcej zgromadzić niż jest na wejściu). |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 18-05-2024 - 10:26
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1592
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
szukają tak aby nie znaleźć
Sami wiemy, że jeśli szukamy w kilka osób jednocześnie, to znajdujemy o wiele więcej, niż jakby każdy sam miał szukać. Bo każdy ma inną metodologię, inne doświadczenia i możliwości. A informacja szczątkowa uzyskana przez jedną osobę, nakręca inną ..
A dlaczego szukają dopiero 80 lat po Powstaniu ? Dlaczego do tej pory nie przekazano depozytów stronie polskiej, choćby do Muzeum Powstania ? |
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-05-2024 - 10:34
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33629
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Ale jednak się znajduje. Moim zdaniem - raczej "pomimo" niż "bo procedura działa".
W czerwcu przekazanie pierwszego depozytu. Też podejrzewam akcyjność, PR.
Ze znanej mi sprawy - nikt Biura Poszukiwań PCK nie wykorzystał przy "prowadzonych" poszukiwaniach. Ostatnie zapytanie złożyła matka w 1948 roku. PCK z pełnym dostępem do
zachowanej książki meldunkowej z ostatnim adresem zabitego
aktów sprawy o uznanie za zmarłego
zachowanej książki meldunkowej adres brata z wniosku ze sprawy ww
ewidencji ludności dot. brata i siostry (powojennej)
PESELa!! brat żył w 1999!
metryczek ew. koperty dowodowej
to w 60 minut było do ustalenia (co można)
depozyt leży
od kiedy w ITS? Nie wiem. Pewnie w tej instytucji niedługo. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-06-2024 - 20:39
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33629
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Nie twierdzę, że zawsze - bo próbka zbyt mała.
Ale trzy tygodnie od informacji "mniej więcej kogo szukamy" do kontaktu z żyjącym członkiem rodziny.
Czyli można. (btw : uznanie z szybką odpowiedź z Milanówka z AP w Waarszawie)
Szkoda, że kropelkową metodę wybrali, bez publikacji list. Nie "jeden depozyt" a kilka/kilkanaście można byłoby równolegle robić i w miesiąc/dwa zamknąć pewnie z połowę 50 ze 100 spraw. Jednoosobowo. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-06-2024 - 09:40
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33629
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
|