|
|
|
Autor |
Wiadomość |
sebastian_gasiorek |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-08-2012 - 23:12
|
|
Dołączył: 18-11-2007
Posty: 544
Status: Offline
|
|
Włodku,
Poczekalnia jest i jest ona na serwerze metryk. Z tego też względu trzeba będzie ją przenieść na inny serwer z adresem np. poczekalnia.genealodzy.pl.
To są już sprawy czysto techniczne. Chciałem tylko uczulić na pewne tematy przy okazji walnego.
Więcej nie będę wypowiadał się w tym temacie. Swoją pracę wstrzymuję do wyników walnego PTG.
W razie pytań wiecie gdzie mnie złapać |
_________________ Pozdrawiam,
Sebastian Gąsiorek
http://genrod.eu - największe opracowanie Kwiatkowskich (6 tys. osób)
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-08-2012 - 23:23
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33762
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
"Z tego też względu trzeba będzie ją przenieść na inny serwer z adresem np. poczekalnia.genealodzy.pl."
albo wykorzystać materiały, które są już na innych serwerach zmieniając link
ew. dodając nowe linki
materiały z APW czekające na wstawienie
materiały z APW O Grodzisk czekające na wstawienie
byle te inne (serwery) działały na warunkach dla użytkownika nie gorszych niż metryki.genealodzy.pl, a pozwalały wstawiać m.in. Leszkowi materiał
i będzie "że w metryki.genealodzy.pl" (choć w poczekalni)
i (przez pewien czas przynajmniej) bezkosztowo
i 5 minut zajmie
to nie pytanie - poprzednie tez pytaniem nie było
a żeby decydować w głosowanu - trzeba wiedzieć za czym czy przeciwko czemu się głosuje |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
eliza1952 |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-08-2012 - 23:46
|
|
Dołączył: 04-09-2007
Posty: 564
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
To może ja też się wypowiem nie znam się na rozwiązaniach technicznych ale czy musi być w ten sposób nadawana numeracja przecież dużo osób indeksuje a i tak nie jest to ujęte w metrykach bo zdjęcia nie ponumerowane a kto to ma robić?Czy nie można inaczej?
Jak będzie to wstawiane w takim tempie to ja już pewnie nie dożyję aby zobaczyć efekty swojej pracy na metrykach.
A może wszyscy powiemy jak Sebastian,że wstrzymujemy swoją pracę bo to nie ma sensu? |
_________________ pozdrawiam serdecznie
Eliza
poszukuję aktu urodzenia Wincenty Rychliński ok.roku 1792 syn Mateusza
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-08-2012 - 23:54
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33762
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
i znów - przy założeniu "lepiej żeby gromy na mnie waliły" wypowiem się w zastępstwie
Elizo:
Sebastian wyjaśnił dlaczego "musi" - takie były założenia projektu, tak było liczone obciążenie serwerów
takie warunki były jasno przedstawiane, gdy mowa była o publikacji w metryki.genealodzy.pl sfotografowanego materiału
zdjęcia podzielone na zespoły, jednostki wg typów aktów, nazwy powiązane z numerami aktów (tam, gdzie można)
jpg zbliżony, ale nieprzekraczający 1MB
każda umowa przewidująca przesłanie materiału do publikacji oznaczała przesłanie takiego materiału
przez kogo? przez tego kto się podjął
na barkach szefa zespołu leżało zawsze znalezienie kogoś kto to zrobi
To było m.in. przyczyną, tego że "robiąc WZI - APW (Grodzisk)" nie chciałem brać innych zobowiązań.
Bo uważałem (i słusznie!), że indeksujący nie będą chcieli tego robić, a zwalenie na Łukasz Rzeszotka nie było w zakresie jego obowiązków. Administrowanie nie polega na zmianie nazw plików..kilkuset tysięcy plików.
Jedną sprawą jest wyjście z impasu boczną drogą, inną zaś kwestia "kto nawalił biorąc na siebie coś, czego nie robi" ew. nie dowiadując się co ma robić
to odpowiedź "a kto ma to robić" a raczej "kto powinien był przygotować materiał w uzgodnionym, wymaganym formacie"
pozdrawiam |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Nowik_Andrzej |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-08-2012 - 01:42
|
|
Dołączył: 22-06-2007
Posty: 575
Status: Offline
|
|
Sebastianie!
Nie było moją intencją, aby przypisywać Ci zamiar wprowadzania ograniczeń w publikacji zdjęć.
Chodzi o nowy projekt, równoległy do "Metryk", który ma swoje duże zalety, ale nie jest w stanie sprostać następującemu problemowi: co zrobić ze zdjęciami, które nie są jeszcze w pełni opracowane, a które wcześniej czy później trzeba będzie zgodnie z umowami opublikować w Internecie?
O dwóch stanowiskach w odniesieniu do tego problemu pisałem już w wątku:
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... t-60.phtml
Warto o tym gruntowanie podyskutować i na forum, i na Walnym, ale według mnie jest już najwyższy czas, aby została podjęta jakaś decyzja w tej sprawie, i najlepiej będzie, gdy ją podejmie najwyższa władza PTG, którą jest statutowo właśnie Walne.
Jeżeli wiąże się to z dodatkowymi kosztami, to na Walnym będzie można również podjąć decyzję, ile środków budżetowych będzie można przeznaczyć na serwery. Kolejnym wydatkiem będzie zapewne dokupienie dysków, na których będzie można archiwizować kopie zdjęć opublikowanych w Internecie.
Nowy program może być i bardzo prosty, i stosunkowo tani. Dostęp do serwera w określonym zakresie mogą mieć na przykład kierownicy poszczególnych projektów digitalizacyjnych. Stosując ten sam mechanizm można również publikować innego rodzaju archiwalia, przy użyciu odpowiedniego dla nich systemu katalogów i podkatalogów.
Dla akt stanu cywilnego może to być: parafia (zespół) - rok (jednostka) - rodzaj aktu - zdjęcie.
Dla akt notarialnych na przykład: kancelaria (zespół) - seria akt - rok (jednostka) - zdjęcie.
Dla ksiąg notarialnych na przykład: hipoteka (zespół) - nieruchomość - tom (jednostka) - część - zdjęcie.
Jeżeli dodatkowo wśród zdjęć zostanie zaznaczony skorowidz, przeszukiwanie jest już bardzo proste.
System Bondaryk-Masłowskiej jest bardzo elastyczny, pozwala oprócz wyróżnienia zespołu i jednostki wprowadzać dodatkowe podziały, które odpowiadają kolejnym etapom opracowywania zdjęć. Warto pryz tym pamiętać, że NAC pomimo pewnych zapowiedzi ograniczyło się do publikacji opartej właśnie na najprostszej zasadzie: zespół - jednostka - zdjęcie (pomimo kilkumilionowego budżetu rocznego!).
Jeżeli zapadnie decyzja o publikacji zdjęć opracowanych w mniejszym stopniu, równolegle do publikowanych w miarę możliwości w programie "Metryki", bo jedno nie przeczy drugiemu, prawdopodobnie w krótkim czasie archiwum cyfrowe PTG stanie się największym polskim archiwum cyfrowym pod względem liczby opublikowanych zdjęć.
Andrzej Marek Nowik |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-08-2012 - 02:11
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33762
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
nie wchodząc w meritum
tak na marginesie - jak rozumiem, to co opisujesz pojęciem system Bondaryk-Masłowskiej" oznacza sposób prezentacji kopii w APW
Zapraszam do pracowni - na płytach (to się może w końcu zmieni) dostaniesz zdjęcia/skany o nazwach związanych z numerami aktów (jeśli to jest możliwe). Przynajmniej od pewnego czasu (i jest to poniekąd zasługa metryki.genealodzy.pl
Więc nie stawiajmy alternatywy albo tak jak B-M (bez numerów aktów) albo metryki. Z szacunku dla pracy B-M ))
NAC przez szwa publikuje "zubożoną" wersję (przynajmniej do tej pory tak było), a na pewno mniej przyjazną użytkownikowi, zgodną z tak zwanym kodeksem dobry praktyk
przepraszam za wtręt, ale ....się poczułem, niepotrzebnie pewnie |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
sebastian_gasiorek |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-08-2012 - 09:39
|
|
Dołączył: 18-11-2007
Posty: 544
Status: Offline
|
|
Andrzeju,
Widzisz... ja tak sobie czytam te wszystkie posty i troszkę przeraziły mnie te wszystkie wypowiedzi.
Od początku wątku mamy do czynienia z zarzutami, że panuje przestój w metrykach. Tak jak by nic tam się nie działo i nie można było się doczekać na publikację zdjęć. Chyba nikt nie zauważył, że w ostatnim czasie dodałem ~80 zespołów przy współpracy z Łukaszem.
Te wszystkie wypowiedzi sprawiają, że przestaję wierzyć w sens mojej pracy. Poczyniliśmy potężny postęp względem tego co było do tej pory a słychać tylko narzekania jak by nic się nie działo. Dla mnie to sygnał, że metryki po walnym mogą przestać istnieć w takiej formie jak do tej pory.
Bardzo cenię sobie swój czas jak zapewne wszyscy. Ten projekt to setki godzin mojej pracy, Łukasza Rzeszotka i zapewne tysiące Jacka Młochowskiego.
Jeśli metryki mają pozostać w takiej formie jak teraz to może faktycznie dyskusja powinna się przenieść na lepsze wykorzystanie serwerów służących do składowania zdjęć przed obróbką. Jest ich kilka i jeden może posłużyć zapewne za Poczekalnię.
Najbliższe potrzeby - niebawem nowe dyski. 2x1TB (lub 2x2TB) dające dodatkowy 1TB (2TB) przestrzeni na udostępniane zdjęcia. |
_________________ Pozdrawiam,
Sebastian Gąsiorek
http://genrod.eu - największe opracowanie Kwiatkowskich (6 tys. osób)
|
|
|
|
|
Nowik_Andrzej |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-08-2012 - 15:36
|
|
Dołączył: 22-06-2007
Posty: 575
Status: Offline
|
|
Włodku!
Nie chodziło mi o konkretne zastosowanie systemu Bondaryk-Masłowskiej, ale o sam system, który jest prosty, intuicyjny w obsłudze i bardzo elastyczny.
Stosowany jest w „Poczekalni”, gdzie katalogami mogą być tylko zespoły i jednostki, a zdjęcia nie są ponumerowane według aktów, czyli jest skromnie jak w NAC.
Stosowany jest w APW, gdzie są wprowadzone systematycznie dodatkowe katalogi (na poszczególne lata, na urodzenia, małżeństwa i zgony) oraz numeracja zdjęć według aktów, czyli jest łatwiej prowadzić kwerendy i łatwiej umieścić tak przygotowane zdjęcia w programie „Metryki”.
Sebastianie!
Nie odczytuj, proszę, moich wypowiedzi jako krytycznych pod adresem „Metryk”. Doceniam Twoją, Łukasza i Jacka pracą, jaką włożyliście w ten program, zauważyłem, że w ostatnim czasie jest on jeszcze bardziej wydajny. Jako laik ośmielam się nawet twierdzić, że jest to najlepszy tego typu polski program i stanowi duże osiągnięcie w rozwoju polskich archiwów cyfrowych (mogę tak pisać, bo nie mam zasług przy jego tworzeniu).
Problem polega jednak na czymś innym. Ze względu na życzliwość dyrektorów archiwów, którzy wyrażają zgodę na digitalizację ich zasobów, oraz ze względu na postęp techniczny, dzięki któremu digitalizacja staje się jednak coraz tańsza, liczba wykonanych przez wolontariuszy zdjęć przyrasta w takim tempie, że nie da się nadążyć z ich publikacją w „Metrykach”.
Wydaje mi się, że są dwa rozwiązania tego problemu:
albo ograniczyć się do publikacji w „Metrykach” bez względu na wciąż rosnącą liczbę milionów zdjęć oczekujących na opracowanie,
albo publikować zdjęcia przy mniejszym ich opracowaniu ale na bieżąco w programie równoległym do „Metryk”, do którego mogą z czasem przechodzić.
Nie „zamiast” ale „również”.
Andrzej Marek Nowik |
|
|
|
|
|
sebastian_gasiorek |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-08-2012 - 17:44
|
|
Dołączył: 18-11-2007
Posty: 544
Status: Offline
|
|
Andrzeju,
Dla mnie Twoja odpowiedź jest satysfakcjonująca.
To chciałem usłyszeć - że nasza praca nie pójdzie na marne i możemy bezpiecznie kontynuować rozwój metryk.
Stopniowo eliminujemy miejsca które powodują te opóźnienia. Dopracowujemy procedury i z czasem szybkość wstawiania zespołów będzie zapewne jeszcze rosła. Gdy system na to pozwoli będzie można do tego zaangażować dodatkowe osoby.
Obstawał bym tutaj przy tej "Poczekalni".
To chyba najprostszy sposób na udostępnienie zdjęć.
Plusy:
1. Bardzo łatwe dodawanie zdjęć oraz zarządzanie
2. Nie trzeba angażować dodatkowych osób (programistów).
Ograniczając przy tym życzenia użytkowników - to tylko poczekalnia.
Chyba, że znajdzie się ktoś kto zrobi mały interfejs i nie będzie próbował przy tym rozwinąć konkurencyjnego portalu do metryk.
3. Szybka nawigacja (przeskakiwanie) pomiędzy zdjęciami
Minusy:
1. Forma prezentacji - lista plików
Oczywiście to tylko taka moja sugestia.
Może znajdzie się ktoś na walnym z ciekawym pomysłem, wiedzą i zapałem do pracy. |
_________________ Pozdrawiam,
Sebastian Gąsiorek
http://genrod.eu - największe opracowanie Kwiatkowskich (6 tys. osób)
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-08-2012 - 10:15
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33762
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Podsumowując:
PTG (a właściwie przede wszystkim Jacek Młochowski) wraz z osobami spoza PTG złożyło swego czasu propozycję wszystkim towarzystwom i niezrzeszonym
tworzymy platformę/system/możliwość (ocenioną do dzisiaj przez Andrzeja jako nie tylko pierwszą, ale pomimo nikłego dalszego rozwoju funkcjonalności - do dziś najlepszą) publikacji kopii aktów wraz z indeksami - pod warunkiem dostarczenia materiału w określonej formie. Na początku (i do dziś) -bez warunków współfinansowania
Propozycja wydawała się być przyjęta, materiały jednak opracowane w wymaganej formie nie nadchodziły.
Andrzej proponuje uchwałę, która ma spowodować złożenie innej oferty/propozycji (bez wycofania poprzedniej)
hasłowo: "przysyłajcie w innej formie niż dotychczas, będzie opublikowane."
W jakiej formie ustalonej? dowolnej? Jeśli łagodniejsze wymogi ale jednak jakieś niezerowe -to pytanie kto będzie je sprawdzał czy informował o ich spełnieniu. Może nie najważniejsze, ale jedno z wielu.
Pytanie do osób, które będą się tym zajmować, nie do ekipy zajmującej się dotychczasową platformą do publikacji kopii i indeksów metryki.genealodzy.pl
Chodzi o to , żeby zapewnić finansowanie, sposób i ludzi, którzy będą w stanie taka nową ofertę uczynić działającą, aktywną przez jakiś czas.
Bez wycofywania poprzedniej.
Tak? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Nowik_Andrzej |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-08-2012 - 14:18
|
|
Dołączył: 22-06-2007
Posty: 575
Status: Offline
|
|
Włodku!
O tych właśnie sprawach warto podyskutować najpierw na forum, a potem na Walnym przed podjęciem decyzji. Ja jako laik w sprawach informatycznych już dużo się tu namądrzyłem.
Przypominam, że w Walnym mogą statutowo uczestniczyć „z głosem doradczym” również „osoby zaproszone przez Zarząd”.
Wydaje mi się, że wystarczającym wymogiem jest podział na zespoły i jednostki, co zwykle w przypadku akt metrykalnych i akt stanu cywilnego odpowiada parafiom czy gminom oraz księgom, w obrębie jednostki może być numeracja zdjęć „jak leci”.
Tak zwykle są już uporządkowane zdjęcia po ich wykonaniu: fotografuje się księgę od numeru pierwszego, a katalog ze zdjęciami danej księgi umieszcza się w odpowiednim katalogu zespołu. Kompresja może być dokonywana dopiero przed publikacją zdjęć w Internecie. Zdjęcia muszą być oczywiście czytelne, nie ma sensu robić zdjęć nieczytelnych (chociaż w polskich archiwach wiele mikrofilmów zostało wykonanych tak, że są częściowo nieczytelne...).
Warto zwrócić uwagę, że nawet zdjęcia czekające w „Poczekalni” są też często uporządkowane według roku i rodzaju aktów. Jest też łatwo sfotografować księgę zgodnie z jej foliacją tak, aby numer zdjęcia zgadzał się z widocznym numerem karty (na przykład na zdjęciu 29 będzie widoczna strona 28 verso i 29 recto).
Organizacja zespołu i uwzględnienie nowych wydatków (ale może i wpływów!) w budżecie PTG - to są właśnie sprawy na Walne!
A czy proponuję uchwałę w tej sprawie? Chyba trzeba będzie projekt takiej uchwały napisać, uzyskać statutowe poparcie (jeszcze dwóch członków PTG) i go zgłosić...
Andrzej Marek Nowik |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-08-2012 - 14:44
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33762
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
dpawlak |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-08-2012 - 16:45
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 1422
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"to ja nie rozumiem czy jednak ZAMIAST czy RÓWNOLEGLE"
Widocznie nie czytasz z uwagą przedmówców.
Ja rozumiem, wszyscy się dość jasno określili.
Mam nadzieję że na pw zostanie wyjaśnione.
Szkoda byłoby gdyby ta dyskusja przekształciła się w dyskusje o niczym. |
_________________ Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-08-2012 - 09:58
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33762
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
a otóż właśnie nie, Darku
ale się wyjaśniło po kilku rozmowach
Andrzejowi chodzi o zabezpieczenie finansowe, techniczne i organizacyjne publikacji zdjęć jak w:
http://genbaza.pl/warszawa/
tylko, że bez konieczności zmiany nazw jpgów na związane z numerami aktów (a do dyskusji czy z podziałem na rodzaj aktów) i z adresem genealodzy.pl
tak, żeby nie wstawiał tego jak do metryki.genealodzy.pl/poczekalnia jeden administrator, a mogły wstawiać osoby odpowiedzialna za dany zasób (kierująca digitalizacją, fotograf, ktoś wyznaczony) i żeby adres (i finansowanie i odpowiedzialność) był PTGowski.
I żeby wstawiały w określonych terminach od wykonania zdjęć.
I tyle
Dla mnie banał, "oczywista oczywistość" i nie tylko w teorii od wielu miesięcy- patrz
genbaza.pl/warszawa
a wcześniej
e-arch.eu
Pozostaje jedyna kwestia do wyjaśnienia/decyzji - znaki wodne. I tyle. Jak budowa cepa.
Każdy, w tym indeksujący całe księgi, bez haseł, bez logowań, linkowalne. Z zachowaniem układu jednostek. Wywiązanie się z umów na publikacje zawartych przez PTG wymaga jakiejś formy i nie liczenia na to, że ktoś (np Tomek Nietsch czy Mirek Sawczuk) wypełni te zobowiązania zamiast PTG.
Rozwiązanie leży gotowe i czeka:) od miesięcy. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Młochowski_Jacek |
|
Temat postu: VII sprawozdawczo - wyborcze Walne Zgromadzenie Członków PT
Wysłany: 17-09-2012 - 14:12
|
|
Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
|
|
Jak każdy członek PTG chcę aby nasza organizacja była jak największa. Liczba członków zwiększa naszą siłę, ale ważniejsza od liczby jest aktywność. Jednym z pomysłów od początku istnienia PTG było tworzenie czegoś tylko dla członków, czegoś co czyniłoby członkostwo opłacalnym. Niestety zawsze wiązałoby się to z ograniczaniem dostępu do informacji dla członków. Jestem temu przeciwny od zawsze. Może się tym wielu osobom narażę ale powinniśmy skupiać ludzi, którzy chcą coś robić dla innych a nie tylko dla siebie. Nie myślę tu o Krzychu z Koszalina ,chociaż odnoszę się do poruszonej przez niego kwestii, bo to pasjonat i człowiek który bardzo wiele robi dla innych. Moim priorytetem jest działanie z korzyścią dla genealogii a nie dla mniejszej lub większej grupy. Inne propozycje warte są dyskutowania. Najważniejszą decyzją Walnego Zgromadzenia będzie wybór zarządu a przez to kierunku w którym poprowadzi nas nowo wybrany zarząd. Jeśli inne kierunki niż obecny są właściwsze, dobrze byłoby o tym pisać jeszcze przed obradami.
W kwestii udostępniania skanów w projekcie Metryki nie sądzę aby intencje kogokolwiek się różniły. Trzeba to robić niezwłocznie, w miarę możliwości jak najszybciej. Jeśli powstanie rozwiązanie i chętni by go wdrażać w sposób zgodny z przyjętymi standardami, czy w inny sposób wspierać to na pewno zostanie wykorzystane. Żadna decyzja nie zastąpi pracy. Problemem są tzw. wąskie gardła. Zator powstaje wówczas, gdy na linii produkcyjnej, na jakimś etapie materiałów przybywa szybciej niż ubywa. Doceniamy tych co robią zdjęcia i tworzą indeksy. Praca nad plikami aby dostosować je do Metryk, oraz edycja bazy danych w zakresie dodawania zespołów i jednostek archiwalnych jest niedoceniana. To jest problemem. Wiele osób widzi ważność swojego zakresu a pozostały uważa za mniej ważny. Czasem od jakości dla niektórych ważniejsza jest ilość. Decyzję jak zwiększyć „plan wydobycia” powinny podejmować osoby związane z projektem a nie „biuro polityczne” głosujące dla dobra sprawy i mające szczere chęci. Moim zdaniem możemy dyskutować w kuluarach jak pomóc projektowi ale wyciąganie tematu pod obrady Walnego nie pomoże projektowi. Metryki to nie szukajwarchiwach 2 czy nawet 1. Skupianie się tylko na ilości tak aby nic nie dało się znaleźć bez skrupulatnego przeszukania gigabajtów zdjęć jest bezcelowe. Przejściowo dane mogą leżeć w poczekalni ale docelowo trzeba je opracować zgodnie ze standardami. Takie jest oficjalne stanowisko znającego szczegóły, bolączki i wszelkie niuanse twórcy projektu Metryki. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|