|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Piotrek |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-02-2008 - 16:19
|
|
Dołączył: 27-06-2006
Posty: 210
Skąd: Lublin
Status: Offline
|
|
Dobrze, moze zakończmy te rozmowy- przynajmniej ze strony Lubelskiego TG. Sprawa jest prosta dla nas- najpierw uzyskanie wpisu do KRS, później rozkręcenie działalności, zorganizowanie Walnego Zebrania na którym będzie podjęta uchwała o przystapieniu jako członkowie wspierający do PolTG. To że obecnie nie jesteśmy i przez jakiś czas nie będziemy pod "czapką" PolTG nie oznacza że nie popieramy celów statutowych tej organizacji. Cele mamy takie same ale nikt nie będzie dyktował nam jak mamy pisać listy "tu czy tam". Członkostwo wspierajace nie zoboowiązuje nas do tego żebyśmy podelgali w jakimkolwiek stopniu pod PolTG to tylko akceptacja celów statutowych w obie strony.
Koncząc swoją wypowiedz chciałbym napisać coś o "wodzostwie" które mi wypomniał Stanisław. Stanisławie, nie wiem jakimi pojęciami operujesz oraz jakimi kategoriami myślisz kiedy piszesz takie rzeczy ale spasuj trochę, pamiętaj że ja to ja, Ty to Ty. Ja myślę po swojemu i nawet nie w głowie mi coś takiego jak "wodzostwo" które zapewne Ty masz w swoim słowniku pojęć. Ja wierze i będę bronił tej racji, że stowarzyszenie to dziecko wszystkich osób ktore je tworzą i każdy ma prawo wypowiadać się, działać, zabierać głos. To chyba demokracja w moim rozumowaniu. Zarząd ktory mam zaszczyt reprezentować, to osoby które poświęcają się dla dobra działaności Lubelskiego TG. I nie rozumiem kiedy piszesz coś o "wodzostwie" , ja takimi pojęciami nie operuje.
Tym chcialbym zakończyć mój głos.
Pozdrawiam
Piotrek z Lubelskiego TG |
|
|
|
|
|
maria.j.nie |
|
Temat postu: Spotkanie genealogów z NDAP
Wysłany: 26-02-2008 - 18:33
|
|
Dołączył: 19-03-2007
Posty: 2676
Skąd: Lubuskie
Status: Offline
|
|
Witam ,
stowarzyszenie zwykłe nie posiada osobowości prawnej, zatem nie może być członkiem związku stowarzyszeń, nie może być członkiem wspierającym i nie jest osobą fizyczną. Osobą fizyczną jest każdy „Iksiński” tzn. każdy członek stowarzyszenia.
Stowarzyszenia zarejestrowane w KRS mają osobowość prawną i zgodnie z wolą swoich członków ,mogą tworzyć lub być członkiem związku stowarzyszeń, mogą być członkiem wspierającym w innym stowarzyszeniu np.: być członkiem wspierającym PolTG.
Poparcie przedsięwzięcia PolTG może być wyrażone również uchwałą podjętą przez Zarząd stowarzyszenia.
Pozwolę sobie zacytować:
Mendyka_Grzegorz napisał:
Reasumując:
Koleżanki i Koledzy Genealodzy z wszelkich organizacji oraz niezrzeszeni!
Podejmijcie próbę jaką proponuje PTG.
Dajcie poparcie tym, którzy chcą podjąć trud rozmów i negocjacji z instytucjami i w tematach, które często były naszą troską w dyskusjach na gen-forach.
Nie zagadujmy szansy, która przed nami się pojawiła. I nie lękajcie się !!!
Pozdrawiam i z wielką nadzieją pozostaję Grzegorz Mendyka
Pozdrawiam serdecznie, wszystkiego dobrego Maria |
|
|
|
|
|
Piotr_Młynarczyk |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 26-02-2008 - 22:17
|
|
Dołączył: 27-06-2006
Posty: 59
Skąd: Wilcza Góra/Lesznowola (TGCP)
Status: Offline
|
|
W dniu dzisiejszym, na comiesięcznym spotkaniu Towarzystwa Genealogicznego Centralnej Polski, szeroko omówiliśmy problem mocnej reprezentacji środowiska genealogicznego. Najważniejszym tematem było poznanie opinii naszych kolegów i koleżanek wobec ewentualnego złożenia deklaracji członkowskiej naszego stowarzyszenia do PTG jako członka wspierającego.
Wobec ogólnie przychylnego przyjęcia tej informacji, zaraz po spotkaniu Zarząd TGCP podjął uchwałę o złożeniu deklaracji członkowskiej członka wspierającego Polskiego Towarzystwa Genealogicznego.
Deklaracja została wypełniona i przekazana na ręce obecnego na spotkaniu członka TGCP, Jacka Młochowskiego - Prezesa PTG.
Jednocześnie wiele głosów wskazywało na to, że szeregi PTG wzbogacą się wkrótce o kilku nowych członków.
Pozdrawiam
Piotr Młynarczyk - Prezes Zarządu TGCP |
|
|
|
|
|
Mendyka_Grzegorz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-02-2008 - 23:28
|
|
Dołączył: 11-07-2006
Posty: 521
Skąd: Wrocław/Kalisz
Status: Offline
|
|
marksp napisał:
Wszystkie regionalne TG oraz nowe powstające koła,kółka i kółeczka genealogicznem mają jedno wyjście ...mają szanse i powini to wykorzystać (prezesi regionalnych) do wejścia do "czapki" i kolektywnym(rotacyjnym) zarządzaniem Towarzystwem Genealogicznym o charakterze ogólnokrajowym
W życiu !!! Żaden kolektyw [skąd my to znamy...?]! żadna rotacja! żadne czapki! Bez kolejnej nadrzędnej organizacji!
Już mówiłem: WSPÓŁPRACA przy konkretnym projekcie czy zadaniu.
Towarzystwo, które ma chęć i ludzi do realizacji jakiegoś pomysłu /niekoniecznie swojego/ wzywa inne TG do wsparcia i do roboty.
A Tobie Szanowny marksp proponuję przyłączyć się do dowolnego TG i tam możesz "kolektywizować, rotować, proponować i /po akceptacji / REALIZOWAĆ. Nie stój z boku. Wejdź do kółeczka i dowiedz się, jak one się kręcą.
Grzegorz |
_________________ Grzegorz z Wrocławia
Śląskie Towarzystwo Genealogiczne [102/2001]
Kaliskie Towarzystwo Genealogiczne [ 16/2010]
https://genealodzy.wroclaw.pl/
http://gento.wroclaw.pl/
|
|
|
|
|
Młochowski_Jacek |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-02-2008 - 23:30
|
|
Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
|
|
Dziś mieliśmy dobry dzień. Po pierwsze bardzo udane spotkanie w Łodzi uwieńczone poparciem Towarzystwa Genealogicznego Centralnej Polski dla działań podejmowanych przez Polskie TG. Druga informacja mająca bezpośredni związek z tematem wątku. Mamy umówione spotkanie z Naczelną Dyrekcją Archiwów Państwowych. Termin spotkania: czwartek 6-go marca o godz. 8:30 w siedzibie NDAP. Spotkamy się z Naczelnym Dyrektorem dr Sławomirem Radoniem oraz zastępcą dr Andrzejem Biernatem. W spotkaniu udział weźmie senator Kazimierz Kleina. Z naszej strony udział wezmą Andrzej Nowik, Waldek Fronczak, Tomek Nitsch, Wiktor Tyburski i ja. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
|
|
|
|
|
marksp |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-02-2008 - 00:05
|
|
Dołączył: 03-07-2007
Posty: 86
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Do Kolegi Mendyka
Ciekawy jestem ile TG oprotestuje swoją reprezentację bez uzgodnień z nimi.To brak poparcia coś znaczy.
Nie wydaje mi się, ze to tylko przeszkody formalno prawne powstrzymują ich od takiego poparcia dla wspólnego celu.Jest kilkanaście TG ,a poparcia udzieliło zaledwie kilka.
Ps.Jeśli mam wstąpić to do zgodnej współpracującej organizacji mającej poparcie co najmniej większości.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Piotrek |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2008 - 08:04
|
|
Dołączył: 27-06-2006
Posty: 210
Skąd: Lublin
Status: Offline
|
|
Witam
Ze Śląskiego TG nie ma przedstawiciela w rozmowach ??
Pozdrawiam
Piotrek |
|
|
|
|
|
Pieniążek_Stanisław |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2008 - 09:45
|
|
Dołączył: 14-07-2006
Posty: 923
Skąd: Gdynia
Status: Offline
|
|
Szanowny kolego marksp
Od dłuższego czasu czytam Twoje wystąpienia na tym forum i nie zauważyłem żadnego budującego tekstu. Każde Twoje wystąpienie to tylko "psioczenie" na wszystko i wszystkich, którzy chcą coś zrobic dla polskiej genealogii. Chcą coś zrobić i dla Ciebie, jeśli wogóle ten temat Cię zajmuje. Wydawać się może, że genealogia Cię nie interesuje a na grupę dyskusyjna wszedłeś tylko po to by wyciszyć wszystkie inicjatywy podejmowane dla korzyści ogółu genealogów. Nic Ci się zawsze nie podoba a wszystkie inicjatywy integracji genealogów starasz się publicznie zbojkotować. Pochwal się chociaż najmniejszą rzeczą, którą Ty sam zrobiłeś dla reszty bo dotychczas tylko krytykujesz tych co robią coś pożytecznego i dla Ciebie przecież. Nie musisz należeć do żadnego TG. Twoje prawo. Bądź solistą. Bez Twojego poparcia zorganizowana genealogia nie upadnie. Damy sobie radę bez Ciebie. Daj spokój więc tym, którzy chcą coś robić społecznie dla innych i są już tego wymierne efekty.
Stanisław Pieniążek |
|
|
|
|
|
marksp |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2008 - 10:59
|
|
Dołączył: 03-07-2007
Posty: 86
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Drogi Kolego Stanisławie
Peany na rzecz PolTG ,które są tu jedynie mile widzianymi postami nie są
w moim stylu.Jeśli czytałeś moje posty ,to chyba niezbyt uważnie.
Chociażby w tym wątku,kto zadał zasadnicze pytanie w sprawie potrzeby integracji i pobudził do dyskusji?
Jestem i byłem za integracją ,ale nie należy uważać w tym przypadku ,że
Ci którzy milczą to tym samym dają zgodę i akceptują.Po prostu nie poprą i nie będą dyskutować dlaczego(ich wola).Jeśli na tej platformie nie da się
zbudować porozumienia jeśli nie ze wszystkimi to co najmniej z większością.
Jeśli nie jest to możliwe na obecnej platformie,trzeba zbudować inną ,ale porozumienie w sprawie integracji należy osiągnąć.
Każdorazowe długie dyskutowanie ,czy coś poprzeć czy nie ,to strata czasu
na dyskusję o tym co można w takich rozmowach zaoferować NDAP,aby oni również dali jak najwięcej.To musi wiedzieć PolTG ,czy może liczyć na ludzi do indeksacji i pomocy (jakie to siły) ,przeprowadzić parę kursów w tym zakresie dla chętnych itp.
A tu paplanina i ogólna niemoc ,oraz oczekiwania,ze samo się coś załatwi.
Więc jak tu wpadać w zachwyt i pisać peany.
Pozdrawiam
Ps. nawet post piszę 3-raz bo login wyrzuca |
|
|
|
|
|
Mendyka_Grzegorz |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2008 - 13:31
|
|
Dołączył: 11-07-2006
Posty: 521
Skąd: Wrocław/Kalisz
Status: Offline
|
|
Piotrek napisał:
Ze Śląskiego TG nie ma przedstawiciela w rozmowach ?? Piotrek
Ano nie ma. Wspieramy akcję Kolegów i na dziś to wystarczy.
Cieszymy się, że chcą coś robić w naszym imieniu i dla nas.
W tym temacie narazie nie ma w ŚTG pomysłu i ochotnika by im pomóc osobiście.
Jeśli się pojawią takowe- nie omieszkamy zgłosić swój akces.
Teraz z lubością śledzimy bóle porodowe integracji genealogów polskich
oraz radujemy się nawet z obserwacji wyscigu licytacji "kto pierwszy":
>>kto zadał zasadnicze pytanie w sprawie potrzeby integracji i pobudził do dyskusji?>>Jestem i byłem za integracją>>
Koledzy Śmiało ! Licytujcie się ! kto pierwszy miał pomysł, kto zadał pytanie, kto pierwszy pobudził, a kto obudził drzemiacych; kto się zgłosił pierwszy a kto wykorzystał czyjś pomysł i był drugi,...trzeci...itd, itp.
Ważne, żeby być za integracją; ale też żeby bedąc za tą ukochaną integracją nie obrzydzać jej swoim gderaniem
Pozdrowienia od pana Mendyki jako, żem Mendyka
a jak tu kiedyś napisze pan Mendyk
to pozdrowienia będą od pana Mendyka
[wybaczcie mi tę grę literek-to też zabawa genealogiczna] |
_________________ Grzegorz z Wrocławia
Śląskie Towarzystwo Genealogiczne [102/2001]
Kaliskie Towarzystwo Genealogiczne [ 16/2010]
https://genealodzy.wroclaw.pl/
http://gento.wroclaw.pl/
|
|
|
|
|
Młochowski_Jacek |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2008 - 13:49
|
|
Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
|
|
marksp napisał:
Jestem i byłem za integracją ,ale nie należy uważać w tym przypadku ,że Ci którzy milczą to tym samym dają zgodę i akceptują.Po prostu nie poprą i nie będą dyskutować dlaczego(ich wola).
Nikt tak nie uważa. Osób które nie wyrażą akceptacji aby je reprezentować, nie będziemy reprezentować. Jeśli nie zależy im na uzyskaniu wpływu na kształtowanie rzeczywistości w tym zakresie, to ich wybór. Pozostaną nie reprezentowane przez nikogo.
marksp napisał:
Jeśli na tej platformie nie da się zbudować porozumienia jeśli nie ze wszystkimi to co najmniej z większością.
Jeśli nie jest to możliwe na obecnej platformie,trzeba zbudować inną ,ale porozumienie w sprawie integracji należy osiągnąć.
A kto powiedział że nie da sie zbudować? Jeśli znajdziemy platformę do współpracy to aby powstały realne owoce tej współpracy, inne niż tylko gadanie na forum, to musi istnieć podmiot reprezentujący członków porozumienia który wystąpi z inicjatywami i załatwi sprawy, które wymagają załatwienia. Pisałem już w innym wątku, że federacja stowarzyszeń w naszym przypadku nie wchodzi w grę. Nie może to być stowarzyszenie zwykłe. Najlepszym pomysłem wydaje sie być formalne skupienie sie wokół PTG. Jeśli jest lepszy sposób to proszę o przemyślane propozycje.
marksp napisał:
A tu paplanina i ogólna niemoc ,oraz oczekiwania,ze samo się coś załatwi.
Nie tylko ja odniosłem wrażenie, że Twoje komentarze są oderwane od rzeczywistości.
Pomijając posty filozofów malkontentów widzę przedstawienie przedsięwzięcia które PTG chce realizować oraz konkretne informacje na ten temat. Mimo bardzo krótkiego czasu odkąd projekt ten zaczął żyć, skonsultowałem go z 6-ma TG. ŚTG i TGCP poparły go składając odpowiednią deklarację i zostały uchwałą Zarządu przyjęte jako członkowie wspierający. Wpłynęła też deklaracja od Małopolskiego TG które poparło w ten sposób projekt. Poparły go również Pomorskie TG i Wielkopolskie TG Gniazdo, ale nie dotarły jeszcze pisemne deklaracje. Lubelskie TG ma problem statutowy który spowodować musi opóźnienie w dołączeniu do członków wspierających PTG Jest to tak zwana siła wyższa. W najbliższych dniach zwrócę, czy może zwrócimy sie razem do pozostałych TG z propozycją poparcia projektu. Jak widzisz nikt z TG do których sie zwróciliśmy nie odmówił poparcia.
Ty piszesz o paplaninie, ogólnej niemocy i oczekiwaniu, że samo się załatwi. Więc albo żyjemy w różnych rzeczywistościach albo Staszek Pieniążek ma rację. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
|
|
|
|
|
marksp |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2008 - 15:18
|
|
Dołączył: 03-07-2007
Posty: 86
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Cieszy mnie optymizm i zapewnienia Prezesa o rychłym sukcesie jaki na polu szybkiej integracji.tak i w sukcesie w NDAP.
Oby szło tak dalej zgodnie z zapewnieniem ,wszak cel jest ten sam.
Tymczasem pozostanę w tej grupie z "ograniczonym zaufaniem' do obietnic,
a nie jest ona mała.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Nowik_Andrzej |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2008 - 21:08
|
|
Dołączył: 22-06-2007
Posty: 575
Status: Offline
|
|
"A tu paplanina i ogólna niemoc ,oraz oczekiwania,ze samo się coś załatwi."
Szanowny Kolego!
Na chwilę obecną, na kilka dni przed pierwszym spotkaniem z NDAP, najlepszym rozwiązaniem jest zjednoczenie środowiska i jego reprezentacja przez PolTG; czy Kolego zna lepsze rozwiązanie? Jeżeli nie, to wypowiedzi jak powyższy cytat szkodzą polskiej genealogii.
Przed 1989 r. w Polsce w praktyce komuniści traktowali genealogię jako pseudonaukę (proszę nie zaprzeczać, pamiętam świetnie wypowiedzi różnych "uczonych", urzędników i archiwistów z tego okresu) i coś z tego w życiu społecznym pozostało do dziś. Z drugiej strony wyrosły różne firmy komercyjne, niektóre z nich swoją działalnością wprowadzają w błąd klientów i sprzeniewierzają się rzetelnym poszukiwaniom. Z trzeciej strony różne niedoszłe inicjatywy środowisk genealogicznych sprzed lat. A lat tych od czasu, gdy swobodnie można zajmować się genealogią, upłynęło blisko dwadzieścia i w końcu pewne bariery zaczęły się kruszyć...
Dla mnie realnym problemem są na przykład sumariusze do najważniejszego polskiego zespołu archiwalnego dla okresu XV - XVIII w.: Metryki Koronnej. Prace toczą się od stu lat:
1905-1917 wydano sumariusze dla lat 1447-1548
1919: część dla 1548-1572
dopiero w roku 1961 - pozostałą część;
dopiero w roku 1999 dla 1573-1574;
w latach 2001-2004 dla 1578-1595
(dla ścisłości: jest trochę sumariuszy późniejszych).
Kiedy koniec? W tym średnim tempie za dwieście lat... A AGAD informuje, że ostatnim wielkim przedsięwzięciem jest "Wspólne dziedzictwo - 'Konserwacja i digitalizacja ksiąg inwentarzowych dawnego Prussia Museum'"...
Trochę się rozpisałem, pozdrawiam wszystkich
Andrzej Nowik |
|
|
|
|
|
radicalman |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2008 - 23:09
|
|
Dołączył: 09-10-2007
Posty: 363
Skąd: Legnica
Status: Offline
|
|
Sianie defetyzmu, napewno nie przyczyni się dla dobra sprawy!
marksp- kilka miesięcy temu narzekałeś na zbyt wysokie ceny w archiwach (przejrzałem twoje posty). Nie wiem czy Jacek sam spreparował pismo do UOKiK, czy było to konsultowane ze środowiskiem, ale zrobił kawał dobrej roboty i każdy z genealogów na tym skorzysta. Dlatego popieram jego działania. A ty?
Rozumiem, że do wykonania jest ogrom pracy i napewno nie wszystko uda sie zrobić bez przeszkód. W takim przedsięwzięciu ważna jest praca tłumu. Trzeba brać poprawkę na zapał genealogów amatorów, którzy na codzień mają "normalna" pracę, rodziny, dzieci i często biegają z wywieszonym jęzorem... Ciężko oczekiwać, że każdy genealog znajdzie codzienie 30 minut czasu aby indeksować...
Jeżeli PolTG otrzymałoby 30000 rolek mikrofilmów do zindeksowania a do pracy zabierze się 10 osób... Czyż nie lepiej stać z boku i szydzić "A nie mówiłem?"
Cytat:
Andrzej_Nowik: Z drugiej strony wyrosły różne firmy komercyjne, niektóre z nich swoją działalnością wprowadzają w błąd klientów i sprzeniewierzają się rzetelnym poszukiwaniom.
Na całe szczęście nie uogólniłeś na wszystkich zawodowych genealogów... Ja żyję z tym "piętnem" że zarabiam pieniądze na genealogii. W pracy trzymam się standardów i nie zdarzył mi się klient, który nie byłby zadowolony z mojej pracy (żeby nie zabrzmiało jak reklama - w 99% pracuję dla obcokrajowców). Może to zabrzmi dziwnie, ale popieram genealogów amatorów. I z miłą chęcią mogę popracować wolontarystycznie dla dobra ogółu.
Jedyne co mnie w tej chwili powstrzymuje przed przystąpieniem do PolTG, to fakt, że na zawodowych genealogów patrzy się krzywo w środowisku amatorskim. Nie chciałbym później usłyszeć, że kierują mną niecne przesłanki i że w ogóle to kalam święte środowisko genealogii amatorskiej...
Radosław Zań |
|
|
|
|
|
Fronczak_Waldemar |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2008 - 23:49
|
|
Dołączył: 28-06-2006
Posty: 676
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
Nie wpiszę się w ogólny nurt dyskusji, a jedynie poczynię dygresję, do pewnego istotnego elementu jaki się niespodziewanie pojawił, a osobiście uważam go za istotny. Chodzi o styk genealogii amatorskiej z komercyjną.
Uważam, ze będziemy musieli się kiedyś zmierzyć z tym problemem i od niego nie uciekniemy. Nie miejsce tu na rozpoczynanie dyskusji, chociaż przypomnę, ze już wielokrotnie temat ten nieśmiało się przewijał zarówno na forach, jak i w czasie spotkań.
Osobiście, podkreślam, osobiście nie widzę żadnych przeciwwskazań, aby "zawodowcy" uczestniczyli w pracach Towarzystw. Może to tylko być z pożytkiem dla merytoryki.
Oczywiście pod warunkiem nie wykorzystywania uczestnictwa w ruchu dla celów zawodowych.
Zawodowiec przecież też może działać na rzecz rozwoju ruchu amatorskiego.
Nie widzę tu sprzeczności. Warunkiem, jak w każdym innym działaniu, jest uczciwość i tylko ona jest miernikiem, tak dla amatorów, jak i zawodowców.
Pozdrawiam serdecznie
Waldemar Fronczak |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|