|
|
|
Autor |
Wiadomość |
ewa_os |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 10:52
|
|
Dołączył: 05-09-2008
Posty: 563
Status: Offline
|
|
A jednak można odnieść wrażenie,że wszyscy pochylają się z troską nad Norbertem i pocieszają go,że wcale nie musi być Żydem!Niby nie ma się czego wstydzić ale lepiej sprawdzić dokładnie,bo przecież może się okazać,że jest jednak Polakiem-katolikiem i wtedy odetchniemy z ulgą.Tak to niestety wygląda.To takie polskie.
Ewa |
|
|
|
|
|
Bargiel_Norbert |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 11:33
|
|
Dołączył: 16-04-2012
Posty: 3
Status: Offline
|
|
Dziękuję wszystkim za odpowiedź. Niektórzy niefortunnie zrozumieli moją wypowiedź i sugerują, że nie mogę dowodzić swojego pochodzenia po pochodzeniu nazwiska, z czym oczywiście się zgadzam, ale nigdzie nie napisałem, że tak właśnie czynię. Oczywiście, że rozumiem, że korzenie nazwiska mają być tylko przyczynkiem do rozpoczęcia poszukiwań. Posta napisałem tylko i wyłącznie z prośbą o wskazanie gdzie takie poszukiwania można zacząć. Udało mi się zarejestrować na Jewishgen natomiast wyniki z tamtej bazy danych niewiele mówią, także pomysł z rozpoczęciem poszukiwań w księgach metrykalnych wydaje się jedynym rozwiązaniem, chociaż nie wiem czy w ten sposób potwierdzę lub nie swoje żydowskie korzenie, abstrahując od tego, że patrząc na wielowiekową historię narodu żydowskiego w Polsce i dużą liczbę Żydów w Rzeczypospolitej szczególnie tuż przed wojną, zapewne większość z nas w jakimś stopniu jest spokrewniona z rodzinami żydowskimi, jednak u jednych stopień pokrewieństwa będzie bliższy u innych dalszy, sięgający odległych czasów. Nawet zwracając uwagę na fakt, że Żydzi przez długi okres czasu starali się być mniejszością dosyć hermetyczną i niechętną do mieszania się z wyznawcami innych religii.
Pozdrawiam i dziękuję za każdy post napisany w tym temacie.
Norbert
Pojawił się też problem stosunku do Żydów. Wydaje mi się, że pisanie Żyd zamiast osoba wyznania mojżeszowego nie jest obraźliwe. Wystarczy posłuchać wypowiedzi Żydów w telewizji, chociażby pana Szewacha Weissa, który wielokrotnie używa tego właśnie sformułowania. Co do mojego stosunku, nie mam żadnych problemów z antysemityzmem, i chociaż nie jestem filosemitą to do Żydów zawsze miałem stosunek pozytywny, ich kultura jest niezwykle interesująca i uważam, że pewnych rzeczy powinniśmy się od nich uczyć. |
|
|
|
|
|
Piotr_Juszczyk |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 11:49
|
|
Dołączył: 30-12-2010
Posty: 684
Status: Offline
|
|
Próbowałem znaleźć przodków w bazach zagranicznych-bezskutecznie. Na razie w tych bazach są głównie dane z państw zachodnich (chociaż są ogólnoświatowe), przeważnie nazwiska są zniekształcone a dane na tyle ogólnikowe że może się kryć każdy pod danym imieniem i nazwiskiem, poprawia się to ale powoli. Łatwiej jest wstukać nazwisko w wyszukiwarce ale tu w Polsce póki co lepiej korzystać z naszych rodzimych źródeł, od wyszukiwarki z tego portalu poprzez wizyty w parafiach i na cmentarzach i kontakt z innymi zainteresowanymi osobami.
Generalnie jak nie masz pradziadków z imionami w rodzaju: Maszijah, to możesz sobie darować szukanie przodków Żydów, bo ilu ich znajdziesz? 1/8? 1/16? Co to znaczy? Nic.
Przy okazji dziwi mnie płacz co niektórych, że w Polsce ktoś jednak jest Polakiem i modlenie się aby znalazł korzenie żydowskie. Tak , takie to polskie dbać o Polaków... |
|
|
|
|
|
maria.j.nie |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 11:59
|
|
Dołączył: 19-03-2007
Posty: 2676
Skąd: Lubuskie
Status: Offline
|
|
Witam
Jest to wątek tematyczny „Żydowskie korzenie.” Pan Norbert zapytał o nazwisko Bargiel „W jaki sposób mógłbym to sprawdzić i gdzie szukać ewentualnych żydowskich przodków?”
Proszę się tego trzymać i nie zbaczać z tematu.
Pozdrawiam serdecznie Maria |
|
|
|
|
|
ewa_os |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 12:39
|
|
Dołączył: 05-09-2008
Posty: 563
Status: Offline
|
|
Do P.Juszczyka
A ktoś płakał?Ktoś się modlił?Nie,ktoś się tylko dziwił i w tym zdziwieniu się utwierdza.I czasem ,mimo swojsko brzmiącego nazwiska,trzeba się dobrze zastanowić zanim się coś palnie w stylu jak wyżej.Gustaw Herling-Grudziński też był zaskoczony,gdy się dowiedział o swoim pochodzeniu.
Przepraszam, pani Mario,ale się zagotowałam.Ewa |
|
|
|
|
|
Płowik_Hubert |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 13:21
|
|
Dołączył: 13-09-2010
Posty: 360
Skąd: Błonie
Status: Offline
|
|
Może osobom, które mówiły Ci że nazwisko Bargiel jest żydowsko brzmiące, po prostu skojarzyło się ono z żydowskim pieczywem o nazwie bajgiel. |
_________________ Pozdrawiam
Hubert
|
|
|
|
|
maria.j.nie |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 13:26
|
|
Dołączył: 19-03-2007
Posty: 2676
Skąd: Lubuskie
Status: Offline
|
|
Witam
Informacje można też szukać w „Nasze bazy” m.in.
Biblioteki cyfrowe https://genealodzy.pl/name-books.phtml
Katalog linków https://genealodzy.pl/name-Web_Links.phtml
Proszę wpisać w oknie wyszukiwarki - > „ odsyłaczy” słowo kluczowe np.: Żydzi, Żydowskie ….
Znajdziemy linki do różnych publikacji w Internecie : baz danych i Portali społecznościowych … zdjęcia i listy Cmentarzy …
Pozdrawiam serdecznie Maria |
|
|
|
|
|
Sokolnicki_Krzysztof |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 13:30
|
|
Dołączył: 07-12-2009
Posty: 252
Status: Offline
|
|
Nazwisko nie świadczy o pochodzeniu rodziny, a już na pewno o przynalezności religijnej czy narodowościowej. Mój dziadek nosił nazwisko Abram, a był 100% chrześcijaninem i Polakiem. Jedynym sposobem na sprawdzenie pochodzenia rodziny i przynależności do nacji oraz religii jest tylko i wyłącznie poszukiwanie krok po kroku w metrykach i ustalanie w ten sposób faktów oraz przeszukiwanie innych dokumentów w archiwach tj. przeglądanie ksiąg sądowych, notarialnych, teczek dowodowych itd. Inny sposób to czyste dywagacje i wróżenie z fusów. Podczas poszukiwań natrafiłem na żyda który ochrzcił się na katolika i nosił nazwisko Kwiatkowski, co napewno nie świadczy o tym, że wszyscy Kwiatkowscy są żydami. Pozostają więc poszukiwania, poszukiwania i jeszcze raz poszukiwania. |
_________________ Z poważaniem, Krzysztof Sokolnicki
|
|
|
|
|
Łucja |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 14:13
|
|
Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1825
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
A te poszukiwania nie są proste i zgadzam się, że jak bardzo głęboko być może takie korzenie siedzą, to trudno będzie odszukać (udowodnić).
Jak się szuka głęboko i szeroko, to na logikę powinno wyjść wiele narodowości i wychodzi, o ile są dokumenty, albo chociaż jakieś inne wskazówki w tym kierunku, poszlaki.
Te "inne wskazówki" też mogą być mylące, w XIX w. szlachta musiała iść do pracy. A jak praca, to i kontakty z Żydami były częstsze, zawodowe, ale i mariaże, ale nie zawsze mariaże, a zawodowe często, na przykład, podobne zawody wykonywali. Mieszczanie zawsze podobne zawody do Żydów uprawiali, jak mieszczańska rodzina może być ciężko cokolwiek odszukać. Łatwiej jak chłopska, wtedy raczej nie Żydzi.
Sama szukam, mam już szeroką paletę narodowości i stanów, ale Żydów nie mam jeszcze, udowodnionych. Są poszlaki, ale cienkie, a o dokumenty trudno.
Ale - najpierw oceń te ogólne poszlaki co do nazwiska Bargiel - jakie zawody (czy handlowe?), jakie miejsca (wieś czy miasto?).
Łucja |
_________________ Dziennik genealogiczny
|
|
|
|
|
Piotr_Juszczyk |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 14:53
|
|
Dołączył: 30-12-2010
Posty: 684
Status: Offline
|
|
1. Raczej nie znajdziesz odpowiedzi w żadnym z podanych linków, zacznij od parafii, tam znajdziesz na pewno wskazówki.
Nazwiska (poza naprawdę konkretnymi jak: Izaak Celnikier, syn Szmuela i Ester) nie mówią nic o tym potomkiem kogo jest dana osoba. Mogą czasem dawać co najwyżej podejrzenie, w przypadku takich nazwisk jak Bargieł, jest to praktycznie bez znaczenia. I z tym się chyba każdy zgodzi. Ale pójdźmy dalej:
Załóżmy że ktoś znajdzie pradziadka, nawet dziadka Szmuela zapisanego albo w osobnej żydowskiej księdze albo też w chrześcijańskiej jako starozakonnego. I co to zmienia? Naprawdę dla niektórych taka osoba jest Żydem? Jeśli ktoś wogóle się zastanawia czy jest Żydem to Żydem nie jest. Poza naprawdę wyjątkowymi sytuacjami Żydem nie tak łatwo zostać.
Więc jeśli jest człowiek ochrzczony, ma rodziców ochrzczonych, a dziadkowie mają nazwiska inne niż typowo żydowskie to nawet nie ma sensu pisanie o żydowskich korzeniach.
A jeśli ktoś chce iść dalej szukać dalej to też wyniki poszukiwań nie zmienią nic bo owszem ma przodków i Żydów jak prawie każdy na tej planecie poza ściśle odosobnionymi plemionami Amazonii, Australii, Nowej Gwinei itd.
W naszym kręgu kulturowym jesteśmy mieszanką i tak samo każdy z nas jest Żydem jak i Niemcem, Rosjaninem, Słowakiem itd. Niektórzy bardziej oczywiście.
Na pewno nie wyjaśnisz kim byli Twoi przodkowie poprzez te kilka linków które dostałeś na początku.
I jest jeszcze jedna głupota. Wiązanie nazwiska z tym kim się jest. Zakładając, że Twój przodek x Bargieł urodził się ok. 1700, jesteś w ok. 1/1000 z nim związany. Równie dobrze możesz być związany z Zamojskimi itp. Nie masz nawet gwarancji że nazwisko szło zawsze po linii męskiej. To dziwne przywiązanie do nazwiska (szlacheckie zdaje się) pokutuje do dzisiaj. "jestem Zamojski", a krwi najsłynniejszego Zamojskiego tyle co kot napłakał, więcej krwi Kowalskiego. To są właśnie spekulacje.
Jeśli chcesz wyjaśnić swoje pochodzenie to w zasadzie jest tylko jedna droga badanie DNA które określi ile jakiej rasy masz w sobie (trzeba powiedzieć że powoli staje się w zasięgu kieszenie przeciętnego człowieka).
Ale jak pisałem, poza nielicznymi plemionami, jesteśmy głównie mieszańcami ras i narodowości.
Osoby które mówią Ci że nosisz żydowskie nazwisko po prostu się nie znają na tym. Nosisz nazwisko noszone zarówno przez Polaków jak i Żydów, jak i przez inne narodowości. I mało kto ma na tyle nazwisko czyste "narodowościowo" (chociaż są takie) żebyś mu nie mógł odpowiedzieć: "tak samo jak Twoje kolego".
Parę lat temu zaczęło się wymyślanie jakie nazwiska, jakie końcówki nazwisk oznaczają Żydów i dalej echa tego co pewien czas się odzywają. |
|
|
|
|
|
Łucja |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 15:07
|
|
Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1825
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
"...Jeśli chcesz wyjaśnić swoje pochodzenie to w zasadzie jest tylko jedna droga badanie DNA które określi ile jakiej rasy masz w sobie (trzeba powiedzieć że powoli staje się w zasięgu kieszenie przeciętnego człowieka)..."
Niestety nie określi. Ludzie uważający się za Żydów mają bardzo różne DNA. Ale badanie warto oczywiście zrobić.
Łucja |
_________________ Dziennik genealogiczny
|
|
|
|
|
Grazyna_Gabi |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 15:51
|
|
Dołączył: 02-01-2010
Posty: 3432
Skąd: Hamburg
Status: Offline
|
|
|
|
|
Worwąg_Sławomir |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2012 - 16:40
|
|
Dołączył: 15-11-2010
Posty: 1000
Status: Offline
|
|
j_aftanas napisał:
Witam!
Tomek, Michalina i Michał doradzają i argumentują zgodnie z wiedzą o pochodzeniu nazwisk Żydów.
Jest kilka baz danych zawierających nazwiska 'żydowskie', niektóre zawierają ich znaczenie i pochodzenie. Zawsze jednak autorzy ostrzegają, że osoba nosząca takie nazwisko umieszczone w ich bazie nie tylko nie musi być Żydem, ale nawet mieć odległe korzenie żydowskie. Dobry przykład to wpisanie do podanej wyszukiwarki Avataynu wymienione już nazwisko 'Tyszkiewicz':
http://www.avotaynu.com/csi/csi-result.html?page=next
Okazuje się, że takie nazwisko nosiła też pewna ilość Żydów, dlatego nazwisko trafiło do tej bazy, ale nikt nie powie, że jest to nazwisko 'żydowskie'.
Tu nie chodzi tylko o wspólne z chrześcijanami nazwiska lub o odległe korzenie żydowskie - niektóre nazwiska trafiają na te listy niejako przy okazji i nie powinny się tam znaleźć.
Podam przykład odnośnie mojego własnego nazwiska, które również pojawia się na listach nazwisk żydowskich w różnych bazach
http://www.crarg.org/plawno-gidle-klomn ... ecords.php
a nazwiskiem żydowskim nie jest i nigdy nie było. Prawdopodobnie na listę trafiło z powodu po pierwsze brzmienia, po drugie, jeden z Worwągów miał w Pławnie przed wojną sklep spożywczy, więc w księgach przemysłu i handlu widnieje obok innych żydowskich właścicieli sklepów np. Rozencwajga, Szermana, Zilbersztajna itd. i stąd poprzez swoje brzmienie trafiło na listy nazwisk żydowskich.
Zresztą, jak wyjaśniają sami autorzy:
"some of the record collections we type include both Jews and non-Jews, a few of the names below are for non-Jews".
A ostatecznym (przykrym) potwierdzeniem nieżydowskiego pochodzenia mojego nazwiska są listy absolwentów szkoły w Pławnie:
http://www.noworadomsk.pl/zbior/strony/ ... olw00.html
na których przed wojną licznie występują nazwiska żydowskie obok polskich i Worwągów, a w czasie wojny i po wojnie Worwągowie występują nadal, a żydowskie nazwiska już niestety nie.
Podejrzewam, że obecność nazwiska Bargiel na owych listach ma podobną przyczynę. |
_________________ Pozdrawiam
Sławek Worwąg
|
|
|
|
|
Sierakowski_Tadeusz |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-04-2012 - 00:24
|
|
Dołączył: 31-01-2012
Posty: 20
Status: Offline
|
|
A propos znanych nazwisk w Polsce .Czytałem o takich zdarzeniach z czasow dawnej Polski że sasiedzi nienawidzący sie tak bardzo że nadawali nazwiska zagorzałych wrogów swoim arendarzom, Żydom i to dla całych rodzin. Takim oto sposobem zwiekszyła sie liczba osob noszacych nazwiska Tyszkiwiczow , Zamojskich , Słuszka ,Sapieha. Lubomirski itd. Oczywiscie w odwecie robiono to samo po drugiej stronie.
Pozdrawiam
Tadeusz
P.S
Napoleon jak go zapytano o pochodzenie to odpowiedział że jego ród zaczyna sie od niego!!
Nazwisko kazde pieknie brzmi jesli czyny piekne je opromieniaja tak mowi filozof i nalezy mu wierzyc. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|