|
|
|
Autor |
Wiadomość |
JanczewskaM |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-03-2012 - 19:47
|
|
Dołączył: 26-03-2008
Posty: 82
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Bo cały problem to ten litewski - nazwy parafii trzeba wpisywać po litewsku i to jeszcze w odpowiednim przypadku. Ja np na ePaveldas wpisuję początek nazwy czy nazwiska i znak % to załatwia sprawę i pokazuje wszystkie dokumenty w opisie, których jest dana sylaba z różnymi końcówkami. Jest tam np sporo dokumentow dot. Platerów tylko komu z nas przyjdzie do głowy wpisać Pliaterių bądź nawet Pliat% skąd im się to "i" wzięło? A w wyszukiwaniu rozszerzonym Išplėstinė paieška możecie sobie wybrać dokumenty zapisane w wybranym języku w polu Kalba rozwijacie i wybieracie np lenkų - wyszuka tylko dokumenty w j.polskim. |
_________________ Monika Janczewska
|
|
|
|
|
przeski |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2012 - 20:14
|
|
Dołączył: 26-06-2006
Posty: 544
Status: Offline
|
|
Jestem pełen podziwu dla umiejętności Moniki w poruszaniu się po stronach (nie tylko archiwów) litewskich. Pełen podziwu i wdzięczności bo dzięki jej wskazówkom będę mógł próbować znaleźć coś więcej o swoich Kisielach i Moniuszkach.
W nawiązaniu do nowego wątku rozpoczętego przez Małgosię to historie rodzinne mają często podobne wątki. W naszej historii rodzinnej jest legenda o którymś z Kisielów, który nie mając już własnego majątku został zarządcą u Montwiłłów i pojął za żonę pannę Montwiłłówne (oczywiście!).
No cóż, legenda rodzinna.
W roku 2006 byłem w Wilnie niecały tydzień ale zamiast siedzieć na tyłku w LVIA wałęsałem sią jak ten piany po ulicach starego Wilna.
Jednego dnia wybrałem się samochodem z Heńkiem Wierszyłłą do miejsc gdzie mieszkali moi Kisiele czyli do Litwy Kowieńskiej w okolice Wodakli i Remigoły. Nazwy tych miejscowości widnieją na znalezionych dotychczas metrykach.
Na cmentarzu w Wodaklach porwałem sobie spodnie na niskim metalowym płotku.
To był gorący wrześniowy dzień, byłem spragniony i spytałem się Heńka czy gdzieś jest sklepik z napojami. Heniek zaczął się śmiać . "Oni tu nie kupują żadnego picia. Wszyscy robią po domach kisiel na rzadko i to piją". I tyle dowiedziałem się o Kisielach.
Tamtego roku nic nie znalazłem ale Wilno mnie zupełnie zauroczyło.
Większość informacji o moich przodkach znalazłem dzięki mojej bratanicy w Białymstoku.
Z nich wiem, że mój dziadek był z włości (volosti) Remigoła.
Przyjechał do Białegostoku za chlebem. Pracował u niemieckiego przemysłowca Ewalda Hasbacha jako pisarz. Jednak przed rokiem 1908 z nieznanych mnie powodów wrócił z poślubioną w roku 1898 w Białymstoku Emilią Willner w rodzinne strony i tam w roku 1908 urodził się mój ojciec. To było ich 5 dziecko. Troje pierwszych urodziło się w Białymstoku.
Ojciec Emili, Franz Willner również pracował u Hasbacha jako majster w jego tkalni sukna. Patrz: http://www.muzeummodyite.pl/rody-i-wiel ... legostoku/
W metryce chrztu ojca napisane jest, że urodził się w miejscowości Jutkiszki, która należała do parafii Wodakle. Jedyne Jutkiszki, które znalazłem w okolicy to te lezące na północ od Anciszek (Wysoki Dwór).
Patrz: https://www.dropbox.com/home/Public/mapy
Jutkiszki są widoczne na mapie zatytułowanej „Miejsce urodzenia”. Anciszki, zgodnie z informacją podaną w Słowniku Geograficznym były również parafią. Trochę to dziwne, że miejscowość leżąca tuż tuż nie wchodzi w skład parafii a należy do innej oddalonej spory kawałek (ponad 16 km)?
Chyba, że coś się zmieniło od momentu powstania notki o Anciszkach, którą umieszczono w Słowniku Geograficznym i rokiem 1908? Chociaż współczesny przewodnik turystyczny mówi, że kościół w Aniszkach zachował sią do dzisiaj:
http://books.google.pl/books?id=4WU5cG7 ... ki&f=false
Możliwe, że bliżej Wodakli były jeszcze inne Jutkiszki, których nie znalazłem?
Jest jeszcze inna historia związana z miejsce urodzenia mego ojca. Wspominał on często o miejscowości Bierupy i twierdził, że to było miejsce jego urodzenia. Patrz link https://www.dropbox.com/home/Public/mapy i mapa zatytułowana “Bierupy”.
Miejscowość o podobej nazwie (Biarypus) zaznaczyłem czerwoną obwódką. Czy Bierupy z opowiadań ojca toBiarypus z mapy? Kto to wie? Dzisiaj już ich nie ma na mapie. Obok są Debakańce gdzie mieszkali Kisiele bo 9 lutego 1861 urodziła się tam Urszula Kisiel córka Bartłomieja i Marianny Kraujalis.
Rodzicami chrzestnymi byli Jan Kisiel i Marianna Pieczelun.
Zarówno Biarypus (lepiej żeby Bierupy) i Debakańce to jest pewnością parafia Wodakle. Wodakle są widoczne w górnej części mapy.
Moich Kisieli ani w tej ani w innych parafiach dekanatu wiłkomierskiego nigdy nie znalazłem.
Szukałem też w księgach zgonów po roku 1900 i też nic. Nie ma moich Kisieli w pobliżu Remigoły.
Dziadek Stanisław urodził się w roku 1865. Wiele było „przeprowadzek” po roku 1864.
Dzisiaj pojawiają się online księgi metrykalne coraz to nowych parafii. Wiem, że ich znajdę.
Przemek Kisielewski |
Ostatnio zmieniony przez przeski dnia 18-03-2012 - 21:46, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
RoRo500 |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2012 - 21:16
|
|
Dołączył: 09-06-2009
Posty: 741
Skąd: SF Bay Area, USA
Status: Offline
|
|
Ciekawie było poczytać o historii poszukiwań Przemka. Jego uwaga, o historiach rodzinnych majacych podobne watki jest intrygujaca. Ja też z uwagą czytałem historie Małgorzaty i mogę ją zachęcić, żeby tych "historii rodzinnych" nie lekceważyła. Podązenie takim watkiem rozwiązało jeden z moich genealogicznych dylematów. Mój dziadek miał we wszystkich dokumentach wpisane Wilno jako miejsce urodzenia. Po bezskutecznych poszukiwaniach we wszystkich Wileńskich parafiach dałem już za wygraną i stwierdziłem, że jego metryki urodzenia nigdy nie odnajdę. Z pomocą przyszła notatka ze wspomnień mojej cioci - wspominała ona, że mój pradziadek był zarządcą majątku hrabiego Platera. Majątku o egzotycznej nazwie - Kombul. Kiedy wreszcie zebrałem się do sprawdzenia, okazało się, że Kombul był faktycznie posiadłością Platerów i należał do parafii Krasławskiej (obecnie Łotwa). Coś mnie podkusiło, żeby metryki z Krasławy dostepne przez portal Raduraksti http://www.lvva-raduraksti.lv/en.html przejrzeć. Ku memu zdumieniu, i wielkiej uciesze, odnalazłem tam metryki urodzenia dziadka i jego dwóch braci. Dodatkowo, Łotwa jest jednym z niewielu rejonów dla którego zachował się jedyny ogólnorosyjski spis powszechny z 1897r. Jest on również dostępny w Raduraksti. W tym spisie udało mi się znależć wpis pradziadka i potwierdzić, że faktycznie był administratorem majątku Kombul.
Tak więc jedna drobna notatka z rodzinnych wspomnień doprowadziła do potwierdzenia i wyjaśnienia historii mojej rodziny na przełomie XIX i XX wieku.
Pozdrawiam,
Roman |
|
|
|
|
|
AntonowiczII_Krzysztof |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2012 - 23:40
|
|
Dołączył: 31-10-2007
Posty: 79
Status: Offline
|
|
Cytat:
Moich Kisieli ani w tej ani w innych parafiach dekanatu wiłkomierskiego nigdy nie znalazłem.
Przemku,
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, gdyż nie umiem określić którzy to "Twoi" Kisiele, a którzy nie, ale gdzieś w rodzinie moich przodków pojawił się - wg przekazów rodzinnych - pan Hilary Kisiel, który poślubił pannę Justynę lub Kazimierę Skłodowską, zamieszkałą - nomen omen w Ożelach ( vide poszukiwania Małgorzaty ) i mieli córkę Zuzannę.
Może zdjęcie pomoże. Jedna z tych dam to wspomniana małżonka p. Kisiela. Która, niestety nie wiem, ale może gdzieś u Ciebie w rodzinnych albumach się pojawiła.
Ożele znajdują się w gm. i parafii Szaty, to nie taki znów szmat drogi od Remigoły.
A poza tym Jutkiszki od Biarypus(a) to ok. 6 km i rzeczywiście bardzo prawdopodobne, że gdzieś w okolicy znajdował się nieduży majątek o tej samej nazwie, lecz przypisany do Wodakli.
A historie rodzinne, wiadomo - nigdy ich nie można lekceważyć, wskazuje na to choćby bardzo ciekawy opis poszukiwań Romka
Pozdrawiam
Krzysztof |
|
|
|
|
|
RoRo500 |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2012 - 23:59
|
|
Dołączył: 09-06-2009
Posty: 741
Skąd: SF Bay Area, USA
Status: Offline
|
|
Trochę z innej beczki, ale wciąż w temacie poszukiwań. Kiedyś w przypływie twórczej weny zabrałem się za indeksowanie ślubów szlacheckich z ePaweldas. Weny starczyło tylko na Giełwany i Bogusławiszki ale czytając ten wątek pomyślałem, że może sie to komuś przydać. Niestety do geneteki załadować nie mogę bo to indeks wybiórczy - jednodworcy, urodzeni i wielmożni. Lata 1827-1922. Mam to załadowane jako Google document. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o kontakt na Priv. a prześle namiary. mogę również podać czy poszukiwane nazwiska tam występują (Kisielów niestety nie ma).
Pozdrawiam,
Roman |
|
|
|
|
|
Małgorzata_Kulwieć |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-03-2012 - 00:42
|
|
Dołączył: 16-02-2012
Posty: 1600
Status: Offline
|
|
Witaj Roman,
Rozumiem, że Kulwieciów tez nie ma, ale zapytać trzeba!
Pozdrawiam
Małgorzata |
_________________ pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
|
|
|
|
|
RoRo500 |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-03-2012 - 01:01
|
|
Dołączył: 09-06-2009
Posty: 741
Skąd: SF Bay Area, USA
Status: Offline
|
|
Cytat:
Rozumiem, że Kulwieciów tez nie ma, ale zapytać trzeba!
Bezpośrednio nie, ale jest ślub z Bogusławiszek 20 XI 1838, wpis Nr. 10, Piotr Bielski i Apolonia Bołejsza panna lat 20 córka Wincentego i Wiktorii z domu Kulwieć
Pozdrawiam,
Roman |
|
|
|
|
|
Małgorzata_Kulwieć |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-03-2012 - 10:16
|
|
Dołączył: 16-02-2012
Posty: 1600
Status: Offline
|
|
Oj, dziękuje. Dla mnie tez ważne bo w ten sposób mogę prześledzić dalsze losy osób, które urodziły sie w "moich" parafiach.
pozdrawiam
Małgorzata |
_________________ pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
|
|
|
|
|
AntonowiczII_Krzysztof |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-03-2012 - 15:00
|
|
Dołączył: 31-10-2007
Posty: 79
Status: Offline
|
|
Romanie,
No to i ja zapytam, choć to nie te teren , ale czytając Twój post o poszukiwaniach w parafi Krasłwaskiej ... kto wie?
Czy pojawia się w Twoich indeksach nazwisko Skłodowski?
Pozdrawiam,
Krzysztof |
|
|
|
|
|
RoRo500 |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-03-2012 - 16:02
|
|
Dołączył: 09-06-2009
Posty: 741
Skąd: SF Bay Area, USA
Status: Offline
|
|
Cytat:
Czy pojawia się w Twoich indeksach nazwisko Skłodowski?
Niestety nie. W szlacheckich metrykach ślubnych z Bogusławiszek i Giełwan ich nie znalazłem.
Pozdrawiam,
Roman |
|
|
|
|
|
przeski |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-03-2012 - 17:08
|
|
Dołączył: 26-06-2006
Posty: 544
Status: Offline
|
|
Dziękuje Krzysztofie za fotkę i za informacje.
Moi Kisiele to w sumie kilka imion.
Rodzicami mego dziadka byli Józef i Helena z Moniuszków Kisielowie.
Wszystko co o nich wiem przychodzi z zapisu w białostockiej metryce ślubu Stanisława. Byli oni w roku 1898 mieszkańcami gubernii kowieńskiej.
Dziadek zaś "chrześcijaninem" włości (volosti) Remigoła. To wszystko co można było wyczytać.
Na metrykach chrztu dzieci Stanisława i Emilii z Willnerów są imiona ojców chrzesnych, prawdopodobnie braci Stanisława; Jana i Adama. Te imiona będą występowały w następnym pokoleniu. Mój ojciec miał na imię Adam a jego brat Jan.
Była też Marianna, siostra Stanisława. O niej wiem, że wyszła za Rosjanina Michała Giegicza i że ta para miała wiele dzieci. Tuż przed I WS mieszkali w Kalenkowiczach na Białorusi. Potem słuch o nich zaginął.
Do Kalenkowicz udali się gdzieś po roku 1910 Stanisław i Emilia z dziećmi. Tam, w roku 1915, urodziła się im córka Janina (żyje do tej pory i ja ją ciągle męcze na telefonie pytaniami.
W roku 1918 babcia, która miała obywatelsto niemieckie, opuściła Kalenkowicze w ramach umowy pomiędzy stronami walczącymi i wraz z dziećmi udała się do Białegostoku.
Stanisława zabrali wcześniej Bolszewicy. Zmarł z chorób w więzieniu w Kuropatach w tym samym roku.
Zlecone kiedyś poszukiwania dla parafii Wodakle i innych w całym dekanacie wiłkomierskim nie dały żadnych rezultatów poza znalezieniem metryki urodzenia mego ojca.
Muszę zacząć od nowa korzystając z tego co mają Mormoni i z zasobów na Necie.
Zaczne jednak od Moniuszków bo to mniej popularne nazwisko.
Ponadto myślę, że będąc już na emeryturze wybiore się raz jeszcze na Litwę oraz na Białoruś i koniecznie na Ukrainę (gdzie korzenie mojej mamy)
Każda pomoc z Waszej strony jest dla mnie cenna.
Odnośnie spisu powszechnego z roku 1897, o którym wspomiał Roman.
Link do spisu miejscowości w gubernii kowieńskiej i wileńskiej, dla których zachowały się arkusze spisowe:
http://www.jewishgen.org/databases/Lith ... us1897.htm
Przemek Ksielewski |
|
|
|
|
|
AntonowiczII_Krzysztof |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-03-2012 - 17:43
|
|
Dołączył: 31-10-2007
Posty: 79
Status: Offline
|
|
RoRo500 napisał:
Cytat:
Czy pojawia się w Twoich indeksach nazwisko Skłodowski?
Niestety nie. W szlacheckich metrykach ślubnych z Bogusławiszek i Giełwan ich nie znalazłem.
Pozdrawiam,
Roman
Dziękuję. Szkoda, ale z tym się liczyłem.
Pozdrawiam,
Krzysztof |
|
|
|
|
|
JanczewskaM |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-03-2012 - 21:36
|
|
Dołączył: 26-03-2008
Posty: 82
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Dla formalności zapytam też o Janczewskich, Lutkiewiczów, Staszewiczów, Misiewiczów, Siawrymowiczów, Jagiełłowiczów
Pozdrawiam
Monika |
_________________ Monika Janczewska
|
|
|
|
|
Małgorzata_Kulwieć |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-03-2012 - 22:42
|
|
Dołączył: 16-02-2012
Posty: 1600
Status: Offline
|
|
Na stronie FamilySearch znalazłam takie informacje:
Given Name: Mikolaj
Surname: Kulwiec
Last Place of Residence: Forun, Poland
Date of Arrival: 11 Nov 1924
Age at Arrival: 34y
Ethnicity: Polish, Polish
Port of Departure: Cherbourg, France
Port of Arrival: New York
Gender: Male
Marital Status: S
US Citizen:
Ship of Travel: Olympic
oraz
name: Joseph Kulwec
death date: 05 Jun 1935
death place: Chicago, Cook, Illinois
gender: Male
age: 68
estimated birth year: 1867
birth date: 15 Dec 1866
birthplace: Lithuania
father: Kulwec
occupation: Janitor
residence: Chicago, Cook, Illinois
spouse: Eleonora
burial date: 08 Jun 1935
burial place: Niles, Cook, Ill.
cemetery: St. Adalbert
digital folder number: 4031919
volume/page/certificate number: rn 16079
Mikołaj to syn a Józef i Eleonora Kulwiec to jego rodzice. To Ci, których dzięki Waszej pomocy znalazłam w Ożelach na Litwie. Mikołaj wrócił do Polski a rodzice rozumiem, że już zostali już na zawsze w USA.
Bardzo proszę o wsparcie, bo ja ciut mało kumata jestem jesli chodzi o język angielski. Żeby zdobyć skany list pasażerów każą się zarejestrować na ellisisland.org. Teoretycznie Free, ale nie jestem na 100% pewno bo boje się, że mogłam źle zrozumieć regulamin. Możecie mi podpowiedzieć czym mi grozi zarejestrowanie się na tej stronie?
I chciałabym tez zdobyć skany aktów zgonu rodziców, ale nie umiem ich znaleźć.
Bardzo poprosze o podpowiedź gdzie szukać. |
|
|
|
|
|
RoRo500 |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-03-2012 - 03:20
|
|
Dołączył: 09-06-2009
Posty: 741
Skąd: SF Bay Area, USA
Status: Offline
|
|
Cytat:
Bardzo proszę o wsparcie, bo ja ciut mało kumata jestem jesli chodzi o język angielski. Żeby zdobyć skany list pasażerów każą się zarejestrować na ellisisland.org. Teoretycznie Free, ale nie jestem na 100% pewno bo boje się, że mogłam źle zrozumieć regulamin. Możecie mi podpowiedzieć czym mi grozi zarejestrowanie się na tej stronie?
Zapisanie się na ellisisland.com jest darmowe i niczym nie zagraża. Jesli jednak chodzi Ci tylko o ten jeden obrazek, to przesłałem Ci link do niego na PW
pozdrawiam,
Roman |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|