Autor |
Wiadomość |
DorotaP |
|
Temat postu: Co oznacza słowo
Wysłany: 27-02-2012 - 21:21
|
|
Dołączył: 24-11-2011
Posty: 327
Skąd: Dziechciniec
Status: Offline
|
|
''małe pytanko''
Witam serdecznie,
mam małe pytanko do osób znających rosyjski czy określenie рoдной brat oznacza jedynie brata rodzonego czy w grę może również wchodzić inne pokrewieństwo.
Dorota |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-02-2012 - 21:30
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33773
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
...i duża odpowiedź
(w znaczeniu długa:)
każdy zapis oznacza dokładnie to, co piszący miał na myśli, wyrwany z kontekstu oznacza "prawie nic"
przykładowo: sporządzający ASC w latach 60, 70 XIX wieku i później często nie znali języka rosyjskiego, pisali jak im się zdawało w mieszance ruskiego, polskiego, polskiego wyobrażenia o rosyjskim i wymagań sprawdzających
słowniki i znajomość rosyjskiego jest pomocnicza, podstawową analogie z podobnych aktów
a w "tym" przypadku?
Do zupełnie niespokrewnionej osoby można było tak notkę/list zacząć, ale w np zeznaniu sądowym z początku XX wieku..raczej rodzony, co najmniej jeden rodzic wspólny
nie napiszesz więcej, tekstu nie dasz..to z całym szacunkiem dla tłumaczy - wróżenie |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
DorotaP |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-02-2012 - 21:42
|
|
Dołączył: 24-11-2011
Posty: 327
Skąd: Dziechciniec
Status: Offline
|
|
już się poprawiam. Bardzo proszę o spojrzenie na ten akt ślubu (nr 11) świadkiem na ślubie jest Eustachy Targowski. Brałam go za brata rodzonego pana młodego. I chyba zbyt pochopnie -teraz indeksuje Mierzwin a więc miejsce urodzenia pana młodego i reszty rodzeństwa, miejsce ślubu rodziców młodego i o bracie Eustachym nie ma śladu wprawdzie między dziećmi jest taka różnica, że jeszcze jedno by się "zmieściło" ale nie mogę na niego trafić. I dlatego zaczęłam się zastanawiać czy nie zrobiłam złego założenia, że to brat rodzony
Dorota
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =11-14.jpg |
|
|
|
|
|
Aftanas_Jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2012 - 00:16
|
|
Dołączył: 15-04-2009
Posty: 3287
Status: Offline
|
|
Podany link trzeba poprawić. |
_________________ Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
|
|
|
|
|
DorotaP |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2012 - 11:41
|
|
Dołączył: 24-11-2011
Posty: 327
Skąd: Dziechciniec
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2012 - 12:43
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3423
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Witaj Dorotko ,ten pierwszy link się nie otwierał ,według słownika to słowo rodnoi to brat rodzony na pewno ,tak jak piszą np.( jak raz przy nim nie pisze ) ; Eustachy Targowski 51 lat od rodu, czyli od urodzenia, jest takie określenie w mojej genealogii po rosyjsku, brat dwojurodnyj, sam myślałem ze chodzi o brata przyrodniego, ale to oznacza według słownika brata stryjecznego, czyli ojcowie ich są braćmi rodzonymi.
By to dobrze rozpatrzyć to trzeba brać czasy w którym żyli ,czasy po powstaniu i ten brat urodził się w innej parafii lub ma inne imię w metryce zapisane niż Eustachy, to może drugie jego imię którym się posługiwał , dziwnych nie jasnych zapisów w metrykach jest około 20% , to takie moje uwagi ; pozdrawiam - Julian |
|
|
|
|
|
DorotaP |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2012 - 13:42
|
|
Dołączył: 24-11-2011
Posty: 327
Skąd: Dziechciniec
Status: Offline
|
|
Witam,
właśnie posługując się słownikiem zrobiłam założenie, że Eustachy i Stanisław (pan młody ze skanu) to rodzeni bracia. Różnica wieku 17 lat jak dla mnie nie jest dziwna mam w rodzinie i 22 lata lata różnicy między dziećmi. Skoro Stanisław urodził się w Mierzwinie tam skierowałam swoje poszukiwania i tak znalazłam 1817 ślub rodziców a potem narodziny dzieci Ludwik 1820, Antoni 1827 i Stanisław (ze skanu) 1834. Teoretycznie jest więc miejsce na Eustachego (który w 1869 roku ma 51 lat - ur ca 1818) tylko go nie ma w księgach. Nawet jeśli zrobić założenie, że Eustachy urodził się gdzieś " z zaskoczenia" np na wyjeździe (tylko nie bardzo wyobrażam sobie w tamtych czasach podróżujące ciężarne kobiety) to chyba ojciec po powrocie powinien zgłosić dziecko w swojej parafii. Co do imienia to jestem niemal pewna, że jest właściwe. Eustachy w późniejszych latach pojawia się często a to jako świadek na ślubach kolejnych pokoleń, a to jako chrzestny. Znam nawet dzieci Eustachego ale nie mam niestety jego aktu ślubu, który upewniłby mnie co do rodziców. Eustachy koniec końców osiadł na Ukrainie w Gródku powiat kamieniec. I tak sobie myślę, że musiał być kimś bardzo bliskim, bo wielokrotnie przyjeżdżał z Gródka do Warszawy na śluby, chrzciny itd.
Tylko gdzie się urodził???
Dorota |
|
|
|
|
|
Aftanas_Jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2012 - 16:05
|
|
Dołączył: 15-04-2009
Posty: 3287
Status: Offline
|
|
Witam!
Z tego skanu wynika, że ci 'rodzeni bracia', to synowie tych samych rodziców lub jednego z nich (jak to podał już wcześniej Włodek).
Pojęcia dotyczące 'braterstwa" wg rosyjskich definicji z tamtej epoki (i dzisiejszych też):
Родной брат - rodzony brat (syn tych samych rodziców lub jednego z nich w stosunku do pozostałych ich dzieci)
Двоюродный брат - syn stryja lub ciotki (brat stryjeczny lub brat cioteczny)
Сводный брат - syn ojczyma lub macochy z drugiego zwiazku
Молочные братья - bracie mleczni (nie spokrewnieni, ale wykarmieni mlekiem jednej kobiety)
Названый брат - pobratymiec (ten, z kim pobratał się)
Są też inne jeszcze pojęcia: np. троюродный брат |
_________________ Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
|
|
|
|
|
DorotaP |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2012 - 17:42
|
|
Dołączył: 24-11-2011
Posty: 327
Skąd: Dziechciniec
Status: Offline
|
|
Wielkie podziękowania,
czyli na 100% to bracia jednych rodziców. Innego wyjścia raczej nie widzę bo rodzice ślub brali jako kawaler i panna.
Indeksując Mierzwin spotykam przypadki, kiedy młodzi biorą ślub gdzieś w Polsce ale zgłaszają go w swojej parafii czy w przypadku urodzeń nie było podobnie. Czy ojciec nie powinien informacyjnie zgłosić takie dziecka.
Dorota |
|
|
|
|
|
jackun |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-02-2012 - 17:26
|
|
Dołączył: 19-02-2011
Posty: 371
Status: Offline
|
|
W poszukiwaniach metryk swoich przodków z XIX w. zauważyłem, że praktycznie w każdej rodzinie wielodzietnej są 'braki' wśród potomstwa, tzn. brak jest metryk urodzenia dzieci, o których wiadomo z pewnością, że dożyły pełnoletności i później założyły własne rodziny. Przyczyny mogą być różne, np. jeden z moich przodków przed Sądem Pokoju przedstawił zamiast metryki urodzenia zaświadczenie ze swojej rodzinnej parafii, że metryka przez przypadek nie została zapisana w księgach kościelnych. Indeksując parafie zauważyłem także, że wpisy do ksiąg nie były robiono na bieżąco -- zdarzało się, że były przerwy miesięczne, gdzie nie było żadnych wpisów, po czym luki te były odtwarzane z datami wstecznymi. (Wynika to z numeracji aktów). Przy tego rodzaju 'przerwach' przypadki pominięcia wpisów mogły/powinny mieć miejsce. W jednym przypadku luka w zapisach była spowodowana śmiercią księdza, który prowadził akta stanu cywilnego.
DorotaP napisał:
Witam,
właśnie posługując się słownikiem zrobiłam założenie, że Eustachy i Stanisław (pan młody ze skanu) to rodzeni bracia. Różnica wieku 17 lat jak dla mnie nie jest dziwna mam w rodzinie i 22 lata lata różnicy między dziećmi. Skoro Stanisław urodził się w Mierzwinie tam skierowałam swoje poszukiwania i tak znalazłam 1817 ślub rodziców a potem narodziny dzieci Ludwik 1820, Antoni 1827 i Stanisław (ze skanu) 1834. Teoretycznie jest więc miejsce na Eustachego (który w 1869 roku ma 51 lat - ur ca 1818) tylko go nie ma w księgach. Nawet jeśli zrobić założenie, że Eustachy urodził się gdzieś " z zaskoczenia" np na wyjeździe (tylko nie bardzo wyobrażam sobie w tamtych czasach podróżujące ciężarne kobiety) to chyba ojciec po powrocie powinien zgłosić dziecko w swojej parafii. Co do imienia to jestem niemal pewna, że jest właściwe. Eustachy w późniejszych latach pojawia się często a to jako świadek na ślubach kolejnych pokoleń, a to jako chrzestny. Znam nawet dzieci Eustachego ale nie mam niestety jego aktu ślubu, który upewniłby mnie co do rodziców. Eustachy koniec końców osiadł na Ukrainie w Gródku powiat kamieniec. I tak sobie myślę, że musiał być kimś bardzo bliskim, bo wielokrotnie przyjeżdżał z Gródka do Warszawy na śluby, chrzciny itd.
Tylko gdzie się urodził???
Dorota
|
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-02-2012 - 18:43
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3423
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Witam, to co pisze Jacek powyżej to by się zgadzało nawet w moich poszukiwaniach, szukałem wszędzie i wracałem do Mokrska i przez dwa razy przejrzałem wszystko i nic , dwoje rodzeństwa nie ma metryk, a mieli rodziny inaczej by mnie nie było, słyszałem od znajomego który opisuje tamte okolice ze w parafii Mokrsko przez dwa okresy nie było księdza, możliwe ze zmarł, albo go zamknęli, a przyjezdny ksiądz ochrzcił i pojechał , może nawet nie miał wstępu na plebanię tyko do kościoła klucze od kościelnego, to by pasowało takie skojarzenie w kilku innych przypadkach, bo poza księdzem nikt nie prowadził zapisu- ewidencji ludności w 1780 roku i długo po tym aż nastały cywilne USC ; pozdrawiam - Julian |
|
|
|
|
|
Marzanka |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-02-2012 - 19:42
|
|
Dołączył: 06-02-2010
Posty: 62
Status: Offline
|
|
Witam, mam dwa pytania.
1. Co oznacza słowo ϹОПОЖНИК ? Jest to najprawdopodobniej określenie zawodu.
2. Kto to był, czy też co to za funkcja: "Podoficer Starosta Barabunny Pułku Archangielskiego Wielkiego Księcia Aleksandrowicza"?
Ciekawi mnie w szczególności słowo "barabunny".
pozdrawiam
Marzanka |
|
|
|
|
|
JaFraG |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-02-2012 - 20:21
|
|
Dołączył: 24-04-2009
Posty: 20
Status: Offline
|
|
|
|
|
ewa_os |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-02-2012 - 20:29
|
|
Dołączył: 05-09-2008
Posty: 563
Status: Offline
|
|
Barabunny czy barabanny? Baraban to bęben.
Ewa |
|
|
|
|
|
Marzanka |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-02-2012 - 21:05
|
|
Dołączył: 06-02-2010
Posty: 62
Status: Offline
|
|
Barabunny.
Ale jeżeli trochę przekręcili i to słowo pochodzi od bębna to jaki to ma sens - starosta od bębnów?
Dziekuję za szewca.
Marzanka |
|
|
|
|
|
|