Autor |
Wiadomość |
Fronczak_Waldemar |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-11-2007 - 11:33
|
|
Dołączył: 28-06-2006
Posty: 676
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
Nawiązując do postu Alicji i przykładów tworzenia się nazwiska Niewiadomski, zamieszczam poniżej jeszcze jeden przykład, ilustrujący to zjawisko.
Parafia Bratoszewice. Rok 1831.
Mieszkańcy jednej z wiosek, oświadczyli, "że umarł Stanisław Niewiadomski, chłopak służący po wsi Bratoszewicach, lat czternaście liczący, syn niewiadomych rodziców".
Pozdrawiam serdecznie
Waldemar Fronczak |
|
|
|
|
|
rozek19 |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2009 - 22:29
|
|
Dołączył: 16-11-2006
Posty: 82
Skąd: Brzeg
Status: Offline
|
|
Fronczak_Waldemar napisał:
(...) krótkich kronikarskich notatek. Przytoczę jedną z nich opisującą do czego doprowadziła klęska głodu w 1737 roku.
"W ...rojcu pod Praską (mowa o Praszce. przyp. mój) Matka swoje własne w krzakach zabiła dziecię, gotowała y iadła tego gdy postrzeżono, stracono ją"
Nie ma to znaczenia, ale "...rojcu pod Praską" wygląda mi jak w STROJCU pod Praszką, w mianowniku: STROJEC.
Pozdrawiam cytowanego Przedmówcę. |
|
|
|
|
|
Fronczak_Waldemar |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2009 - 22:51
|
|
Dołączył: 28-06-2006
Posty: 676
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
Dzięki za uzupełnienie. Księga w tym miejscu była niestety porwana i przytoczyłem jedynie czytelną treść.
Dodam, że dalsze fragmenty były jeszcze bardziej przerażające.
Pozdrawiam
Waldemar Fronczak
PS
A gdzie żeś się to Maćku podziewał? Ostatni raz widziałem Ciebie chyba na Polgenie, co dla większości dzisiejszych forumowiczów brzmi jak prehistoria, boć to było jeszcze w dobie przedgenpolowej |
|
|
|
|
|
rozek19 |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-10-2009 - 22:07
|
|
Dołączył: 16-11-2006
Posty: 82
Skąd: Brzeg
Status: Offline
|
|
Oj pamiętam, pamiętam dobre, stare czasy Polgenu i nawet pl.soc.genealogia... Teraz mamy za to pluralizm
Faktycznie ostatnio nie zaglądałem na fora genealogiczne, ani nadal nie "udzielam" się w realu w żadnym TG, a to z jednej prostej przyczyny: mam dość zaległości z własną genealogią i korespondencją, a nie chciałbym obiecywać innym współpracy, której nie podołam... Trochę się nawet obawiam, że niektóre osoby mogły się do mnie zrazić, ale nie wynika to z mojej ignorancji i nieżyczliwości (przeciwnie!!), lecz z braku czasu i różnych przypadków życiowych.
Jeśli cokolwiek się w tym zakresie zmieni na lepsze — obiecuję poprawę
Pozdrawiam serdecznie!!
--
http://blog.mrog.org/ |
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-06-2011 - 11:01
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6249
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
|
|
|
jakozak |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-06-2011 - 11:24
|
|
Dołączył: 14-07-2009
Posty: 1394
Skąd: gmina Mykanów
Status: Offline
|
|
Mam kwiatek, ale nie poparty przykładem - niestety - bo nie wiem już, jak daleko musiałabym wrócić w księdze z Wilna.
W roku 1612 urodził się syn z oyca (tu imię) woźnicy księcia Radziwiłła. Ciekawe, jakie nazwisko przybierze później ten ojciec.
Wspaniała też była metryka z 1611 urodzenia dziewczynki - imienia nie pamiętam - zoyca... nożownika.
Co chwila trafiam na takie kwiatki, a wyobraźnia pracuje pełną parą. |
_________________ Pozdrowienia. Jola Kozak
Szukam aktów: - zgonu Macieja Podczaskiego ok. 1782 Sandomierz, - chrztu Marianna Opacka c.Stanisława ok.1670, - chrztu Jan Pakielewicz (Panfilowicz) łódzkie ok.1817, - ślubu Podczaskiego z Hadziewiczówną ok. 1720
|
|
|
|
|
|