Autor |
Wiadomość |
Avanim |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-06-2011 - 13:42
|
|
Dołączył: 18-04-2011
Posty: 60
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Witam!
Przepraszam za opóźnienie, jakoś mi umknęły Pani posty.
Do zaakceptowania są od razu: Matla, Zelman, Hinda, Mendel, Boruch, Wolf, Kielman, Froim, Fruma, Abba, Perła, Peszka, Roda, Hawa, Liba (nie Libia!), Jenta, Serla i Breyna.
Ewentualnie do zaakceptowania są Gutka, Hetka, Natka, Cierna, Osier i Gitta. Mogą to być przekręcone formy lokalne, ale także po prostu mogą być źle odczytane. Proszę sprawdzić, czy imiona te nie brzmią następująco (w tej samej kolejności): Gitla, Helka lub Heszka, Nutka, Czarna lub Czerna, Oszer lub Uszer i Gitla. To by były bardziej popularne formy, ale te podane przez Panią też mogą być.
Poniżej podaję imiona nie do zaakceptowania z propozycjami wersji właściwych:
Kałonan - Kałman
Genta - Jenta, ewentualnie Genia
Fiszk - Fiszel, ewentualnie Fiszko
Rutza - Rutka, ewentualnie Raca zapisana z niemiecka (mało prawdopodobne)
Ork - Orko
Złudka - Złatka
Abdon - jest takie imię biblijne, ale nie spotkałem się do tej pory z użyciem go w życiu codziennym. Może raczej Abram albo Aharon? Albo jakaś wersja Owadji? Np. Abadia?
Pychan - ???
Pozdrawiam,
Witold Wrzosiński,
avanim.pl |
|
|
|
|
|
Skrzypczak_Bogumiła |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-06-2011 - 15:43
|
|
Dołączył: 29-05-2010
Posty: 463
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Status: Offline
|
|
Dziękuję. Przykro mi odesłałam do Marty z błędami. |
_________________ Pozdrawiam.
Bogumiła.
---------------------------------------------------------
moje korzenie-parafie mazowieckie; Zambski,Obryte,Szelków,Długosiodło,Niegów,Kamieńczyk,Wyszków,Dzierżenin,Goworowo,Brańszczyk
|
|
|
|
|
zenluc |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-06-2011 - 23:04
|
|
Dołączył: 28-02-2011
Posty: 25
Status: Offline
|
|
Ja mam taki przypadek z ksiąg ludności (tylko po rosyjsku i to miejscami okropną kaligrafią) - Czonesen - Herszek - Manas. Tak, jeden człowiek, trzy imiona. Z tym pierwszym mam problem, a szczególnie z pierwszą literą. Ale w ogóle całe jest jakieś niespotykane. |
|
|
|
|
|
OlaH |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-06-2011 - 23:21
|
|
Dołączył: 27-03-2010
Posty: 320
Skąd: North Aurora, IL, USA
Status: Offline
|
|
Bogumiło,
wydaje mi się, że nie jest tak, że jak raz się wysłało to na tym koniec. Błędy możesz poprawić i przesłać plik jeszcze raz do Marty z odpowiednią adnotacją i prośbą o wstawienie poprawnego pliku.
Pozdrawiam,
Ola Heska |
|
|
|
|
|
Avanim |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2011 - 01:08
|
|
Dołączył: 18-04-2011
Posty: 60
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Witam ponownie.
Co do trzech imion - zdarza się, ale faktycznie rzadko. Herszek to polskie zdrobnienie jidyszowego imienia Hirsz, czyli hebrajskiego Cwi. Manas to jidyszowa wersja hebrajskiego imienia Menasze. "Czonesen" nie istnieje. To musi być inne imię, albo - co bardziej prawdopodobne - w ogóle nie imię. Może masz zdjęcie/skan?
Pozdrawiam,
Witold Wrzosiński
avanim.pl |
|
|
|
|
|
zenluc |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2011 - 21:20
|
|
Dołączył: 28-02-2011
Posty: 25
Status: Offline
|
|
Niestety nie mam, ale jak zerknąłem w archiwum na drugi dzień to mi wychodzi Junesen.Też myślałem, że może to jakaś funkcja ale połączona jest z pozostałymi imionami myślnikiem. Zresztą w tych rubrykach (mam na myśli księgi ludności stałej z okresu zaboru rosyjskiego) wpisywano imiona rodziców, nie funkcje, czy zawody. Bo właśnie chodzi mi imię ojca Herszka Majera Ajbuszyca ur. w Opatowie. Przed II woj. św. mieszkał w Janowie Lub., był kupcem i działaczem samorządowym, członkiem rady miejskiej i ławnikiem. To do jego biogramu. |
|
|
|
|
|
Avanim |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2011 - 21:56
|
|
Dołączył: 18-04-2011
Posty: 60
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Przejrzałem pobieżnie akta żydowskie z Opatowa i jest jedna adekwatna osoba, która się wielokrotnie powtarza i pasuje czasowo. Sądząc po samych aktach, był to ówcześnie główny opatowski Ajbuszyc, ojciec 11-orga dzieci (!), spłodzonych w latach 1867-1880. Zazwyczaj występuje pod dwoma imionami, czasem pod tylko jednym (pierwszym), a czasem dochodzi trzecie. Są one następujące: Janas/Jonas/Jojnas/Jones, Gerszon/Gersz i Manas. To musi być ta osoba, której szukasz. Pierwsze imię pochodzi od hebrajskiego imienia męskiego "Jona". Co do drugiego imienia, to - jak rozumiem - Twój dokument był napisany cyrylicą i było tam G. Moim zdaniem należy się tego G trzymać, bo Gerszko ( od imienia "Gerszon") to inne imię niż Herszek. Co więcej, nigdy w tej społeczności nie nadawano synowi imienia ojca, jeśli ojciec żył. Podsumowując: pan się po hebrajsku nazywał Jona Gerszon Menasze, a po żydowsku Jojne Gerszko Manas. Ciekaw jestem swoją drogą, w którym roku urodził się pan Herszek Majer i dlaczego nie ma go w bazie, z której korzystam.
Pozdrawiam,
Witold Wrzosiński
avanim.pl |
|
|
|
|
|
Dławichowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2011 - 22:02
|
|
Dołączył: 24-09-2006
Posty: 1032
Skąd: Koszalin
Status: Offline
|
|
Witoldzie.
Ta ilość dzieci to wtedy nic szczególnego także u katolików. Co wiecej. Dziś w Izraelu, wśród wielu rodzin cyfra ilości dzieci bliska jest 10.
Pozdrawia Krzycho z Koszalina |
_________________ O mnie:
http://www.dlawich.pl/
|
|
|
|
|
Avanim |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2011 - 22:11
|
|
Dołączył: 18-04-2011
Posty: 60
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Jasne, ale jedenaście spisanych i zachowanych aktów urodzenia z tym samym ojcem wciąż robi na mnie wrażenie jako bardzo rzadkie świadectwo pewnego dość już egzotycznego stylu życia. |
|
|
|
|
|
zenluc |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-06-2011 - 00:51
|
|
Dołączył: 28-02-2011
Posty: 25
Status: Offline
|
|
Według ksiąg urodził się w 1864 r. jako syn, zgodnie z wyjaśnieniami - Jojne-Gerszka i Chai Mencberg, więc wykracza poza ten okres. Trzeba by go jeszcze doliczyć. Sam zresztą poszedł w ślady ojca i miał podobno 14 dzieci, ale ja się z dokumentów doszukałem tylko 11. Hersz-Majer Ejbuszyc (bo tak występuje wszędzie w XX-leciu) ożenił się z Chawą Erlichster z Janowa Lub. i tu się osiedlił. Ich dzieci to: Gecel 1882, Chil 1887, Szloma 1891, Małka 1893, Mariem 1895, Ruchla 1896, Fincia 1898, Kalja 1900, Mejlech 1901, Berek 1902, Sura 1904, i zapewne Gitla 1881 oraz być może Rojza. Zmarł w 1928 r., a jego żona znacznie wcześniej, przed I w.św.
Ejbuszycowie mieli skład wódek, i byli zapewne właścicielami domu, gdzie mieścił się szpital (wykupiony później przez miasto). Hersz-Majer był ławnikiem w l. 20 i w zarządzie gminy wyznaniowej. Z poglądów oficjalnie ortodoksą ale udzielał się jako syjonista. Schedę po nim przejął jego syn Mejlech (najczęściej figuruje jako Majer). był członkiem rady miejskiej, ławnikiem, miał duży wpływ na jednego z burmistrzów. Syn już wyraźnie był syjonistą, ale bliski ortodoksom. Był prezesem w l. 30. gminy wyznaniowej i syjonistycznej organizacji Brith Trumpeldor. Brat Gecel miał sklep z konfekcją damską i towarami spożywczymi. Siostra Kalja w 1933 r. wyjechała do Palestyny, więc ktoś z rodziny na pewno przeżył. Ejbuszycowie należeli do średniej klasy wśród społeczności żydowskiej miasteczka.
A kim był przodek tej zasłużonej na niwie społecznej rodziny? |
|
|
|
|
|
Avanim |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-06-2011 - 12:26
|
|
Dołączył: 18-04-2011
Posty: 60
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Witam ponownie.
Ostatecznie rozgryzłem imię "Jonesen". Otóż Ajbuszyców/Ajbeszyców było według akt w Polsce sporo i zaskakująco często nosili imię Jonas/Jojnes etc. W związku z tym poszukałem w przeszłości jakiegoś sławnego Jony Ajbeszyca i dopiero wtedy mnie olśniło - nie chodzi o imię Jona (po hebr. "gołąb"), ale o zniekształcone imię Jonatan (po hebr. "Bóg dał"). XVII-wieczny rabin Jonatan Ajbeszyc to najsławniejszy nosiciel tego nazwiska w historii, nic więc dziwnego, że miał w XIX-wiecznej Polsce tylu imienników wśród swoich potomków.
Stąd właśnie forma "Jonesen", czyli przekształcony zgodnie z aszkenazyjskimi regułami wymowy hebrajskiego Jonatan. Jonatan Gerszon Menasze - tak brzmią, bardzo dumnie, wszystkie hebrajskie imiona ojca Hersza Majera Ajbuszyca.
Co do tego, kim był na razie brak jednoznacznej odpowiedzi. Na pewno istotną osobą w XIX-wiecznej opatowskiej społeczności był Jekutiel (Ksyl) Nuta Ajbeszyc, najbogatszy wśród ortodoksów i najreligijniejszy wśród bogaczy, regularny bywalec najczystszego i najnowszego Bet-Midraszu w Opatowie, uczęszczanego przez elitę miasta. Jego syn z Rywką Rechtman, równie szanowany, nazywał się Jonatan. Razem z dwoma szwagrami, Fridmanem i Zonbergiem stanowili XIX-wieczną elitę żydowskiego Opatowa. Wiele wskazuje na to, że ów Jonatan to właśnie Twój Jonesen Gerszko Manas, ale nie ma na razie bezpośredniego dowodu. Rozejrzę się jeszcze, może coś znajdę.
Co do Chai Mencberg - w większości dokumentów występuje jako Chaja Sura Mincberg, jest to też częstsza i bardziej prawidłowa forma tego nazwiska.
Pozdrawiam,
Witold Wrzosiński
avanim.pl |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 19-06-2011 - 21:24
|
|
Dołączył: 20-07-2006
Posty: 175
|
|
Do Witolda Wrzosinskiego:
Przez czysta ciekawosc czytalam ten watek dotyczacy imion zydowskich.
W twoim ostatnim Poscie bardzo zainteresowalo mnie slowo KSYL.
Co ono oznacza, w jakim kontekscie go uzyles?
W moim drzewie wystepuje nazwisko Ksyl, Xyl, Ksel, Xel.
Pojawili sie okolo polowy XVIII wieku w parafii Kunow, nie wiem skad przybyli.
Dodam, ze chodzi o chlopstwo katolickie.
Czy moglbys mi wyjasnic znaczenie tego slowa?
Z gory dziekuje i pozdrawiam,
Kasia |
|
|
|
|
|
Avanim |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-06-2011 - 15:29
|
|
Dołączył: 18-04-2011
Posty: 60
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Witam.
Ja znam słowo "Ksyl" tylko jako aszkenazyjskie, mazowieckie zniekształcenie hebrajskiego imienia "Jekutiel". Inne znane mi zniekształcenia jidyszowe tego imienia to Ksyel, Kasiel, Ekusiel, Kisel i Kuszel, też wszystkie z Mazowsza. Nie wiem czy ta informacja Ci jakkolwiek pomaga, ale niestety nic więcej nie mam. Może zwróć się do specjalistów od pochodzenia nazwisk polskich?
Pozdrawiam,
Witold Wrzosiński
avanim.pl |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 20-06-2011 - 18:26
|
|
Dołączył: 20-07-2006
Posty: 175
|
|
Wielkie, wielkie dzieki!
Nie mam pojecia, czy to nazwisko pochodzi od imienia Jekutiel,
ale zawsze warto zbierac wszelkie informacje.
Moze to strzal w dziesiatke? A moze nigdy sie nie dowiem? Kto wie....
Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam,
Kasia |
|
|
|
|
|
Bartek_M |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-06-2011 - 21:03
|
|
Dołączył: 24-03-2007
Posty: 3300
Status: Offline
|
|
Ja również poproszę o rozpoznanie imienia: Syne (imię męskie, wg brzmienia w polskim ASC z początku XIX wieku). |
_________________ Bartek
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|